Gargantua i Pantagruel

Ocena: 5 (1 głosów)
Inne wydania:

Kipiąca od rubasznego humoru opowieść o dynastii dobrych olbrzymów, królów krainy w Turenii.Ich niekończące się uczty, żarty, komiczne fortele, pojedynki i bitwy, parodystyczne debaty z teologami,prawnikami, filozofami i innymi ówczesnymi autorytetami są ciągle aktualną krytyką "świata oficjalnego"i jego najważniejszych instytucji.

 

Zawarte w powieści obrazy picia, jedzenia, trawienia, a także innych fizjologicznych czynności, weszły do skarbnicy światowej kultury.Utwór napisany barwnym językiem, przekształcił prastare motywy literackie w wizję "świata na opak", która do dziś zdumiewa i fascynuje

Informacje dodatkowe o Gargantua i Pantagruel:

Wydawnictwo: Zielona Sowa
Data wydania: 2011-11-03
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788376236018
Liczba stron: 672

więcej

Kup książkę Gargantua i Pantagruel

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Gargantua i Pantagruel - opinie o książce

Avatar użytkownika - Dizzy
Dizzy
Przeczytane:2017-11-12, Ocena: 5, Przeczytałam, 80 książek 2017, Ulubione,
Literatura klasyczna raczej nie kojarzy się czytelnikom z humorem - choć w jej zasobach bez trudu można odnaleźć zabawne opowieści, to głównie kojarzymy ją z powagą, historią, dawną kulturą i pięknym językiem. O dziele Francoisa Rabelaisa, Gargantua i Pantagruel, nie słyszałam nigdy wcześniej (o autorze w zasadzie też), dlatego powyższy opis Wydawnictwa MG niewiele mi na jego temat podpowiedział i... nieco obawiałam się nudy, jednakże porównanie fantazji Rabelaisa do Szekspira mnie zaintrygowało i nie pozwoliło przejść obok tej książki obojętnie. Prawdę mówiąc - ciężko przejść obojętnie obok olbrzymów, prawda? A to oni są bohaterami tejże powieści!    Właściwą treść książki poprzedza wstęp od tłumacza, Tadeusza Boya-Żeleńskiego, którego - mam nadzieję - przedstawiać nie trzeba. Jest to nielicha garść faktów o Francoisie Rabelaisie i jego fascynująco-komicznym żywocie, geneza jego dzieła oraz kilka innych wyjaśnień, które wspaniale wprowadzają w treść powieści Gargantua i Pantagruel. Już sam życiorys autora budzi uśmiech na ustach czytelnika, bowiem okazuje się on doprawdy fascynującą postacią. Był to bowiem mnich-lekarz-humanista-poeta o niezwykle bujnej naturze, fantazji i talencie, który naraził się niejednej osobistości, a jednocześnie budził ogromną sympatię.   Lepiej śmiechem jest pisać niż łzami,  Śmiech to szczere królestwo człowieka.    Francois Rabelais zdobył moją sympatię już od pierwszych słów, w których zwraca się do czytelnika, jak do przyjaciela. Dodatkowo każdą księgę rozpoczyna jego przedmowa, zawsze w wesołym tonie, humorystyczne zaproszenie do treści: (...) i wesoło czytajcie resztę, z uciechą dla ciała, a pożytkiem dla lędźwi. Jest to jeden z najbardziej specyficznych pisarzy, z jakimi dotychczas miałam do czynienia, a jego pogoda ducha i prostolinijność jest wręcz... zaraźliwa. I choć czasami żarty i słownictwo zawarte w treści budziły we mnie nieco zniesmaczenia, tak muszę przyznać, że bawiłam się wybornie. Humor Rabelaisa jest jednocześnie prosty, wulgarny i... szczery do bólu. Grzeszący mnisi, żądze, obżarstwo... Autor po prostu nie owija w bawełnę, malując przed nami pełen - miejscami nieco sparodiowany - obraz epoki oraz - jak mi się wydaje - siebie samego. W całej książce nie znalazłam ni nuty pesymizmu!    Gargantua i Pantagruel opowiada o dobrodusznych olbrzymach, których ciężko nie polubić, choć są - przede wszystkim - pijaczynami i obżartuchami. Za wielkimi brzuchami skrywa się jednak więcej niż sprośności i prostota - są to postaci inteligentne, o swojskiejfilozofii i poczuciu humoru rodem z latryny. Ci bohaterowie ogromnie przypadli mi do gustu, podobnie jak mnich Jan, który nie wahał się w treści przeklinać. Jak wspominałam wcześniej, Rabelais na pierwszym miejscu postawił wywołanie wesołości w czytelniku, nie tylko poprzez wyśmiewanie aspektów swoich czasów, ale - jak widać - i wspaniale wykreowanych, budzących donośny śmiech postaci. Zabawna jest również szczegółowość autora - wyliczając gry, w które bawił się Gargantua, wymienia ich ponad dwieście. Z początku dziwiła mnie ta nietypowość, ale po zapoznaniu się z całością, uważam ten zabieg za genialny i oryginalny! W zasadzie Gargantua i Pantagruel niewiele ma z pospolitości i - choć jest to dzieło o raczej sprzecznej wartości artystycznej - tak ja całkowicie się w nim zakochałam (albo raczej w nich)!   Rabelais stworzył powieść niezwykle śmiałą, niekonwencjonalną, którą - śmiem twierdzić - wyprzedził swoją epokę. Język, którym operuje jest poetycki, pióro zręczne i inteligentne, a jednocześnie i niechlujne, rynsztokowe wręcz. Wciąż ciężko mi uwierzyć, ze jest to książka Odrodzenia i... że tak bardzo mi się spodobała. Jeśli lubicie nietypowy humor, dosadny i nierzadko cuchnący, polecam tę książkę z całego serca. Błąd! Nawet jeśli nie lubicie takiego dowcipu, powinniście z tą książką się zapoznać. Jest lekarstwem na smutki, a niemądre wypowiedzi i nieobyte żarty przeplatają mądrości oraz doprawdy zabawne wydarzenia. To trochę taka baśń dla dorosłych, w których życiu zabrakło radości - prosta, ponadczasowa, mała przyjemność. 
Link do opinii
Avatar użytkownika - elphaba
elphaba
Przeczytane:2011-11-03, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - agnkok
agnkok
Przeczytane:2011-11-03, Przeczytałam,
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy