Wydawnictwo: selfpublishing
Data wydania: 2014-08-01
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 235
Zapraszam do świata, stworzonego przez piękny, pisarski umysł. Świata, w którym niemożliwe staje się rzeczywistością. Zapraszam na przygodę ze zbiorem opowiadań Matta Mayevskiego Fantastyka jest kobietą, gdzie poznacie kilka mocno uprawdopodobnionych historii, a jednocześnie bardzo nierzeczywistych...
Jak mógłby wskazywać tytuł zbioru, tematem przewodnim opowiadań są kobiety.
I tak, i nie. Choć wielokrotnie to mężczyzna jest tu głównym bohaterem, to historie toczą się i rozgrywają wokół kobiet, dotyczą ich spraw, ich problemów i ich postaci. Także ich relacji z drugim człowiekiem, w tym z ich partnerem - mężczyzną.
Kobieta - w centrum wydarzeń, wcale nie musi owym centrum być. Zrobi jednak wiele, by owym centrum się stać. A przez to nagnie wiele zasad, zrani, zostanie zraniona, zdradzi, zostanie zdradzona, a nawet zginie.
Autor miesza różne gatunki, bawi się słowem, konwencją, a z jego zabawy świetną rozrywkę ma czytelnik spragniony literackich wrażeń i doznań. Opowiadania te cechuje bardzo duża różnorodność. Są opowiadania mocno urealnione, są i zupełnie 'odjechane'. Autor nie stroni od fantastyki, ani sci-fiction. Chętnie i sprawnie porusza się w opowiadaniach, w których dominuje element obyczajowy, czy tak jak w Homoseksokracji, społeczno-kulturowy. I trzeba bez ogródek i zbędnej kokieterii przyznać, że niezależnie od gatunku czy formy jaką wybierze, wszędzie porusza się z dużą sprawnością i ... wdziękiem.
Nieważne, czy opowiada o zombie, dronach miłości, zabójstwach, rozstaniach i zdradach, czy też o czymkolwiek innym. Zawsze są to opowieści niepowtarzalne, nie wyświechtane ani nie zużyte, jak często to bywa u innych autorów. A takie pisarstwo hipnotyzuje czytelnika. Wciąga i uzależnia. A dzięki uprawdopodobnieniu historii i charakternym postaciom, można odnaleźć w Fantastyce... cząstkę samego lub samej siebie. I równie dobrze, można ją tam zgubić.
Jeśli ktoś kiedyś zapyta mnie o pisarza - Mayevskiego, odpowiem bez ogródek: kocham. Szczerze i pewnie już dozgonnie. Zauroczenie przyszło wraz z Homoseksokracją, książką, którą zaliczam do jednych z moich ukochanych, obok Procesu Kawki, Zbrodni i kary Dostojewskiego, czy Ferdydurke Gombrowicza. A Fantastyka jest kobietą, to tylko, a może aż, potwierdzenie olbrzymiego talentu autora. Czy polecam? Ba! Bez dwóch zdań!
Stary porządek świata definiowany przez mężczyzn hetero uginał się pod wpływem formującej się ponowoczesności. Zmiany, które zaczęły lawinowo następować...
Przeczytane:2015-01-27, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2015, Od znajomych,