Emigracja
Malcolm XD

Książka, która trafiła w moje ręce dość przypadkowo. Nie spodziewałem się, że będzie tak dobra. Porządnie się uśmiałem. Dobra na poprawę humoru. Teraz obowiązkowo na celowniku kontynuacja.

Świetnie napisana książka o przygodach na emigracji. Już sama podróż do Wielkiej Brytanii głównego bohatera, Malcolma, niesamowicie mnie ubawiła. Później było tylko lepiej. Dowcipna, zabawna i prawdziwa opowieść o codzienności na emigracji. Polecam !

Zanim przeczytałam „Emigrację” nie wiedziałam kim jest Malcolm XD, ani tym bardziej czym jest „pasta”. Na naukę nigdy nie jest za późno i na poznawanie nowych gatunków także się nie zamykam. I chyba jednak ten gatunek nie jest dla mnie, albo skoczyłam od razu na głęboką wodę, bo pomimo dobrych opinii, ja się nie bawiłam tak, jak to w tych opiniach obiecywano.

„Emigracja” jest historią o młodym człowieku, który nie mając perspektyw w swoim małym mieście, zdecydował się na emigrację do Wielkiej Brytanii. I będziemy śledzić jego życie począwszy od samej podróży (szalony autobus, jazda TIR-em, jazda rikszą, kluby go-go — będzie się działo!) aż do znalezienia się u celu. W samym wyjeździe zarobkowym nie byłoby nic dziwnego i odkrywczego, w końcu nie on pierwszy i ostatni zdecydował się na opuszczenie naszego kraju, ale to, co jest oryginalne w tej książce, to właśnie sposób opowiadania. „Pastowy” sposób to bardzo lekki stylistycznie sposób opowiadania historii, nie mam tu miejsca na starannie poukładane zdania i dbałość interpunkcyjną. Przez historię się swobodnie płynie, można się wyluzować i odmóżdzyć podczas lektury. I taka forma wydała mi się szalenie interesująca i zabawna na początku książki. Im dalej to czułam się tylko zmęczona taką formą i śmiechu tutaj nie było. Przygody i spostrzeżenia dotyczące Polaków na emigracji wydały mi się lekko przerysowane, ale to tylko moje odczucia. Jeśli jednak potrzebujecie lekkiej wakacyjnej lektury, to „Emigracja” przez kilka godzin relaks Wam zapewni.

Wesołkowata, lekko napisana książka o perypetiach młodego człowieka, który zaraz po szkole wyjechał do Anglii. Różne opowiastki o tym jak z przygodami dostał się do Londynu, jak poznał środowisko tirowców, cyganów, którzy sprzedawali campery, jak jeździł rikszą, jak znalazł się na hm... "plantacji" kapusty, dodatkowo przedstawiał w żartobliwej formie społeczeństwo brytyjskie, multikulturowość itp. 

Na odstresowanie na wieczór w sam raz!