Biografia autora bestsellerów ,,New York Timesa". Idealna dla fanów The Crown.
W dzieciństwie i młodości były najbliższymi sobie osobami i najlepszymi przyjaciółkami. Kiedy jednak zrządzeniem losu ich wuj Edward VIII postanowił abdykować, relacje między Elżbietą a Małgorzatą uległy drastycznej zmianie. Małgorzata już zawsze musiała dygać przed siostrą, którą nazywała dotąd ,,Lillibet", i spełniać jej życzenia.
Elżbieta patrzyła na wybryki młodszej siostry ze stoickim rozbawieniem, ale walka Małgorzaty o znalezienie sobie miejsca i pozycji w królewskim systemie - a także to, że niekiedy nie umiała sprostać jego oczekiwaniom - często były źródłem spięć i nieprzyjemności.
Ta fascynująca książka bada relacje sióstr na przestrzeni lat: od idylli wczesnego, odizolowanego od świata życia, poprzez trudne lata wojny, aż po rozejście się ich dróg po śmierci ojca i wstąpieniu Elżbiety na tron. Andrew Morton dzięki swojej wyjątkowej pozycji na dworze królewskim zapewnia wgląd w życie tych dwóch jakże różnych sióstr - jednej pełnej obowiązku i odpowiedzialności, drugiej pełnej buntu i niezgody - oraz opisuje trwały wpływ, jaki wywarły na Koronę, rodzinę królewską i sposoby jej dostosowania się do zmieniających się obyczajów XX wieku.
Andrew Morton jest jednym z najbardziej znanych biografów na świecie i czołowym autorytetem piszącym o współczesnych celebrytach i rodzinach królewskich. Autor wielu bestsellerowych biografii, w tym książki o Tomie Cruisie, Angelinie Jolie i Madonnie, a także o brytyjskiej rodzinie królewskiej, między innymi o księciu i księżnej Windsoru, księciu Andrzeju i Meghan Markle. Jego bestsellerowa biografia Diana. Jej historia, która zdobyła międzynarodowe uznanie, została opisana przez krytyków jako ,,współczesny klasyk" i relacja ,,najbliższa autobiografii księżnej Diany". Studiował historię na Uniwersytecie Sussex w Anglii, specjalizował się w tematyce arystokracji i lat trzydziestych XX wieku, a obecnie dzieli swój czas między Londyn i Los Angeles.
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2022-11-09
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 368
Tytuł oryginału: Elizabeth & Margaret: The Intimate World of the Windsor Sisters
Przede wszystkim książka zainteresuje każdego, kto pasjonuje się życiem rodziny królewskiej. Jest napisana wspaniałym stylem, który jest miły dla odbiorcy. Tutaj czytanie ma sprawić nam przyjemność, zaskoczyć w momentach, których się nie spodziewamy i zadowolić nasze oko prywatnymi zdjęciami z urywków ich życia. W ogóle nie czułam, że czytam o życiu rodziny królewskiej. To nie jest reportaż. To historia w formie opowiadania, takie zachęcenie nas, by dowiedzieć się o sekretach rodziny Windsor i jednocześnie odczucie radości z samego czytania. Autor dość delikatnie przedstawia ich problemy. Niekiedy nie wiedziałam, czy to siostry miały nadzieję na pozytywne rozwiązanie ich spraw, czy tylko my mieliśmy to tak odbierać.
Podobało mi się ukazanie za pomocą zdjęć i opisów księżniczki Małgorzaty i jej potajemnego kochanka. Był obecny na zdjęciach, choć zachowanie obojga nie ukazywało, że ich cokolwiek łączy. Może poza ich oczami, które były zadowolone w ciepły sposób. Niby nikt miał o nim nie wiedzieć, więc udawano tą niewiedzę. Zdjęć w książce jest całkiem sporo i na każdym z nich można zauważyć jedno. Elżbieta i Małgorzata naprawdę się kochały. Jedna pomagała drugiej, choć Elżbieta była bardziej tą, która potrafiła rozwiązywać problemy. Z opisów wynika, że od zawsze była tą rozważniejszą, która potrafiła się dostosowywać do sytuacji i wpasowywać w wymogi, jakie powinna spełniać. Bycie władczynią było jej przeznaczone. W razie jakichkolwiek problemów, niemal od razu szukała rozwiązań, a nie ubolewała nad sytuacjami. Posiadała takie chłodne opanowanie, które jak widać bardzo jej się w życiu przydało.
W późniejszym czasie, kiedy Elżbieta objęła wyższe stanowisko bardzo zabolało to Małgorzatę. Nie potrafiła przyjąć do wiadomości, że ma się siostry słuchać, choć ona nigdy nie dała jej powodów, by tak to odbierała. Musieli żyć według zasad, które tam panowały i to bardzo ich od siebie oddaliło. Niestety zazdrość poróżniła obie siostry. Historia skąpana w przykrości, którą niejednokrotnie odczuwa się za bohaterki. Dużo opowieści o skandalicznym zachowaniu Małgorzaty i jej różnych romansach. Polecam przeczytać, gdyż zawiera więcej informacji od innych biografii postaci.
"Elżbieta i Małgorzata. Prywatny świat sióstr Windsor" to jedna z najnowszych książek najsłynniejszego biografa brytyjskiej rodziny królewskiej- Andrew Mortona. To jemu jako pierwszemu zwierzyła się ze swoich myśli księżna Diana w 1992 roku, co wstrząsnęło całym światem.
W tej książce autor przedstawia życie sióstr od najmłodszych lat, aż po śmierć Małgorzaty dwadzieścia lat temu. Poznacie tutaj zarówno zdarzenia ważne dla kraju i świata, jak i mnóstwo drobnych szczegółów z ich prywatnego życia.
Autor skupia się zdecydowanie na różnicach między Elżbietą i Małgorzatą, zarówno tych wynikających z ich natury, jak i nabytych gdzieś po drodze. Trzeba przyznać, że były one wychowywane dość odmiennie, oczywiście ze względu na przyszłą rolę Elżbiety. Jednak mimo to, zawsze były sobie bliskie, mogły na siebie liczyć w najtrudniejszych momentach i nie było między nimi wielkich rozłamów. Ale czy na pewno? 😉
Sama postać Małgorzaty zasługuje na uwagę, a przyznam, że niewiele wiedziałam o niej wcześniej. Była zdecydowanie bardzo barwną osobą, od najmłodszych lat wyróżniała się z tłumu, podążała własnymi ścieżkami i pragnęła szczęścia. Czy udało się jej to szczęście osiągnąć? Cóż, chwilami na pewno. 😉
Niestety, życie na świeczniku nie jest łatwe, a problemy z prasą obecne są chyba w każdym pokoleniu. Najpierw buntowniczką była właśnie Małgorzata, później Diana, a teraz Meghan i Harry. Jak widać, historia lubi się powtarzać i jest to w istocie bardzo smutne. Ktoś mógłby powiedzieć, że bycie członkiem rodziny królewskiej to spełnienie marzeń, ale ja się z tym absolutnie nie zgadzam i kolejne publikacje na temat royalsów tylko mnie w tym utwierdzają.
Książka Andrew Mortona również pokaże, jak ciężkie może być takie życie, jakie ograniczenia spadają na osoby związane z Windsorami i jak sztuczne to wszystko w pewnym stopniu jest.
Oczywiście, nikt nie wie, jak wydarzenia i relacje ukazane w biografii wyglądały naprawdę, ale ta pozycja wydaje mi się dość obiektywna i rzetelna. Autor wplata tu mnóstwo wypowiedzi innych osób, dzięki czemu mamy poczucie posiadania informacji z wielu perspektyw.
Książka jest bardzo ciekawa, dowiedziałam się z niej miliona szczegółów nie tylko dotyczących Małgorzaty, jej romansów i sposobu spędzania czasu, ale też Elżbiety i Filipa, ich historii i relacji, a także o powiązaniach między tymi wszystkimi członkami śmietanki towarzyskiej XX wieku. 😉
Jest to też dobry sposób, aby cofnąć się nieco w czasie, zobaczyć, jak bardzo świat różnił się od obecnego te kilkadziesiąt lat temu. Za panowania królowej Elżbiety zmieniło się wiele i coś, co kiedyś byłoby nie do pomyślenia, teraz jest całkiem zwyczajne. Przykładem jest historia związku księżniczki Małgorzaty z pewnym rozwodnikiem- wtedy coś skrajnie kontrowersyjnego, a dzisiaj nawet obecny król ma przecież już drugą żonę.
Fascynujące, smutne, zadziwiające i zabawne - takie rzeczy odkryjecie w tej biografii. 😊
Znajdziecie tu również sporo pięknych zdjęć, często zabawnych i pozwalających na zajrzenie w ten prywatny świat sióstr.
Rozdziały podzielone są na krótsze fragmenty, co pozwala na takie dawkowanie sobie informacji. Uważam to za dużą zaletę, bo dzięki temu można wracać co jakiś czas do historii i się w niej nie gubić, a jednocześnie nie być przesyconym tymi wszystkimi szczegółami.
Oprócz wspaniałego wnętrza, książka jest też przepięknie wydana! Śliczna okładka, wygodny format, przyjemna dla oczu czcionka to coś, co zdecydowanie plusuje w mojej ocenie. 😊
Gorąco polecam tę pozycję zarówno dla osób już dobrze znających zawirowania w rodzinie królewskiej, jak i tych chcących zgłębić swoją wiedzę na ich temat!
Która mała dziewczynka choć przez chwilę nie chciała być księżniczką? Piękne suknie, tiary, bale, przepych, brokat i inne cuda, cudeńka. Andrew Morton w biografii sióstr Windsor zatytułowanej po prostu „Elżbieta i Małgorzata” opowiada historie dwóch księżniczek, których życie niekoniecznie było jak z bajki.
Popularność serialu „The Crown” oraz śmierć królowej Elżbiety sprawiła, że życiorys owej postaci jest wyjątkowo chętnie czytany. Wiele już o niej napisano i pewnie jeszcze dużo publikacji się pojawi. Jeżeli chodzi o książkę „Elżbieta i Małgorzata. Prywatny świat sióstr Windsor” na uwagę zasługuje sama jej koncepcja, czyli siostrzane relacje. Andrew Morton skupia się na charakterach bohaterek oraz czynnikach, jakie je kształtowały – stara się odkryć, co czuły, jak na siebie patrzyły, czego mogły sobie zazdrościć, a kiedy współczuć – co nieuchronnie prowadzi do spojrzenia w szerszej perspektywie na rodzinę królewską. W tym wywodzie jasno i wyraźnie widać, jak tzw. etykieta pęta człowieka na stanowisku i jego bliskich, ile rzeczy robi się wbrew sobie, dla wizerunku. Widać, że na szczytach władzy nie ma miejsca na uczucia.
Andrew Morton przyjmuje pozycje obserwatora – ja wyobrażałam go sobie, jako zjawę lewitującą za oknem. Mamy wrażenie, że uważnie przypatruje się każdemu krokowi księżniczek, aby opisać najmniejszy grymas na ich twarzy. No może aż tak szczegółowo nie jest, niemniej biograf stara się odmalować uczucia, co bardzo zbliża czytelnika do bohaterek książki. Udaje się stworzyć wrażenie, że poznajemy nie tylko ich życiorys, a je same. Takie biografie są na pewno znacznie ciekawsze niż suche wyliczanie faktów, jednak mój sceptycyzm każe mi się zastanowić, ile autor domniemał, a ile wyczytał ze źródeł. I na tym polu Andrew Morton całkiem dobrze się borni. W tekst wplótł sporo cytatów (rzetelnie opisanych), które mają być dowodem na wyciągnięte wnioski.
Zapewne to młodsza siostra przykuje uwagę polskiego czytelnika. Elżbieta jest powszechnie znana. A Małgorzata? To jest taka postać, o której chętnie pisałby plotkarskie gazety – śliczna i buntownicza. Umyślnie użyłam trybu przypuszczającego, bo w magazynach, które kupowała moja mama na przełomie lat 90-tych i 2000 siostra królowej raczej musiała ustąpić skandalom wywoływanym przez Dianę czy Sarah Ferguson. Jak było wcześniej? Przypuszczam, że trudno szukać plotek w cenzurowanej prasie PRL-u, ale może się mylę. Wracając do Małgorzaty, jak możecie się domyślić, jej życiorys jest burzliwy. Staje na przeciwnym biegunie wobec opanowanej, dbającej o pozory siostry. I właśnie ten kontrast między Paniami Andrew Morton podkreśla.
Książkę „Elżbieta i Małgorzata” bardzo dobrze się czyta. Myślę, że czytelnicy lubię takie biografie, które przez moment pozwalają im wkroczyć w inne życie. To, które prowadzi rodzina królewska może być dla nas szczególnie niezrozumiałe, a przy ty wyjątkowo ekscytujące. Miłość i przywiązanie, które ustępuje obowiązkom, emocjonujące bale i skandale, przepych kontra pozorowana skromność. To i wiele innych rzeczy czeka na was w świecie Windsorów.
Andrew Morton to jeden z najbardziej cenionych i czołowych autorytetów piszący o rodzinach królewskich i celebrytach.
To właśnie Morton cieszył się zaufaniem księżnej Diany, a przy pisaniu biografii uczestniczyła sama księżna.
Autor dzięki swojej wyjątkowej pozycji na dworze królewskim może więcej zobaczyć i więcej przekazać czytelnikowi.
Dlatego zdecydowałam się sięgnąć po kolejną jego książkę, ponieważ mam przekonanie, że jest napisane prawdziwie i bez przekłamań na potrzeby autoryzacji.
Andrew Morton pokusił się o napisanie biografii Elżbieta i Małgorzaty. Pokazał ich relacje na przestrzeni lat.
Siostry, które w dzieciństwie i latach młodzieńczych były sobie niezwykle bliskie. Niestety ich relacje zmieniły się kiedy Elżbieta wstąpiła na tron i odtąd Małgorzata nie była już jej siostrą lecz poddaną,która pragnęła uwagi, akceptacji, a także odnalezienia siebie w tym wszystkim.
Jak poradziły sobie w życiu siostry?
Jednej historię można było śledzić przez kilkadziesiąt lat. Co do drugiej po przeczytaniu książki jej osoba i prawdziwe oblicze zostanie ujawniona.
Siostry na zawsze? Przeciwniczki? Rywalki?
Rodzina to jednak rodzina.
... Przy wszystkich różnicach niezmiennie łączyła je samotność. Obie były powszechnie znane i niemal nieustonnie otoczone ludźmi... Łączyla je nierozerwalna więź... Jedna była "pąkiem", druga "różą", ale obie rosły na tej samej gałęzi...
Nie przepadam za biografiami, jednak nie mogłam oprzeć się ciekawości poznania bliżej rodziny królewskiej. Za chęcią przeczytania "przemówiło" też do mnie nazwisko Andrewa Mortona, najbardziej znanego biografa na świecie. Dzięki temu autorowi wiem, że zawarte w książce informacje otrzymuję "z pierwszej ręki" i nie są przekłamane.
Książka przedstawia losy dwóch sióstr: Elżbiety i Małgorzaty od wczesnego dzieciństwa aż do śmierci Małgorzaty. Chronologicznie ułożone wydarzenia dają pogląd na koleje życia i zmiany stosunków względem siebie po wstąpieniu "Lillibet" na tron. Elżbieta od małego zaskarbiała sobie miłość otoczenia, podczas gdy Małgorzata, ta bardziej psotna i temperamentna, musiała swoim postępowaniem przez całe życie dopasowywać się do narzuconej jej roli "tej drugiej", dygającej przed siostrą i spełniającej jej życzenia. Także rozrywkowy i kochliwy styl życia Małgorzaty przysporzały obu siostrom wielu spięć. Pomimo wszystko bardzo się kochały i wspierały.
Elżbieta i Małgorzata- podczas gdy tę pierwszą interesowała polityka, tę drugą łączyło zainteresowanie sztuką, muzyką i teatrem. "Połączone i jednocześnie podzielone przez miłość i obowiązek".
Świetny styl Andrewa Mortona powoduje, że tę biografię czyta się z przyjemnością. Potwierdzona wieloma zdjęciami, daje realny podgląd na królewskie zasady i funkcjonowanie rodziny królewskiej od tzw. kuchni. Polecam.
Każda mała dziewczynka chciała być kiedyś księżniczką... prawie każda, ale jak się okazuje bycie nią wcale nie jest takie proste i kolorowe.
Rodzina Windsorów odkąd pamiętam stanowiła dla mnie jakby osobistości „z bajki”, z innego świata, tak odległe, niemalże jakby nierealne. Andrew Morton w swojej książce „Elżbieta i Małgorzata, prywatny świat sióstr...” przybliża nam życie dwóch dam, dwóch księżniczek, a później życie królowej i księżniczki. I jak się okazuje były to kobiety, mające problemy takie jak ja, ale również takie z którymi nigdy nie chciałabym się zmierzyć.
Elżbietę i Małgorzatę poznajemy od chwili ich narodzin, poznajemy jakie miały dzieciństwo, jakie wykazywały zainteresowania, ot dwie małe dziewczynki biegające po wielu pokojach w zamku... Choć relacje siostrzane bywają trudne i momentami kobiety oddalały się od siebie to od samego początku było czuć ich wzajemne przywiązanie do siebie. Były jak woda i ogień, kompletnie od siebie różne, ale kochały się bardzo i wzajemnie się wspierały.
Elżbieta od lat młodości miała świadomość tego co działo się wokół niej, tego, że kiedyś może zostać Królową. Małgorzata, młodsza siostra, choć tak bardzo się starała, często pozostawała w cieniu siostry (wiadomo, zwłaszcza w późniejszych latach). Wielokrotnie chciała zwrócić na siebie uwagę, ale często jej wybory i sposoby pokazywania swoich potrzeb nie były odpowiednie.
Czytając tę książkę przez pewien czas autor skupia się, w moim odczuciu bardziej na Małgorzacie. Nie miała prostego życia, było zagmatwane, wiele decyzji musiała konsultować z monarchinią, musiała się podporządkować...momentami było mi jej zwyczajnie żal, nie była do końca „wolnym człowiekiem”.
To nie jest nudna biografia, wręcz przeciwnie, dużo w niej szczerości i mimo wszystko normalności. Wzbogacona została wieloma fotografiami, co jeszcze bardziej pozwała czytelnikowi zbliżyć się do tego królewskiego świata.
„Jedna wolała rutynę i rytm zakorzenionego w monarchii, tradycyjnego, arystokratycznego stylu życia; druga stała się odważną, zalotną imprezowiczką, spędzającą czas z gwiazdami, artystami i przedstawicielami bohemy.”
„Jedna była „pąkiem”, druga „różą”, ale obie rosły na tej samej gałęzi” - ten cytat znakomicie obrazuje te dwie kobiety.
Rodzina królewska interesowała mnie, odkąd pamiętam, jednak nie na tyle, bym mogła nazywać siebie fanką lub miłośniczką. Z ciekawością obejrzałam seria The Crown (choć akurat tam prawdy czasami brakuje) i przeczytałam jak na razie aż jedną książkę na temat Royal Family. W odpowiednim momencie na mojej drodze stanęło wydawnictwo Marginesy oraz ich najnowsza propozycja biograficzna o Elżbiecie i Małgorzacie. Czy pozycja ta okazała się dobrą lekturą? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie w tej recenzji.
Z mojej perspektywy dość trudno jest przybliżyć opis lub zarys tematyczny biografii. No bo przecież wystarczy samo wspomnienie o tym, o kim jest dana pozycja i to powinno stanowić już pełnoprawną odpowiedź na pytanie: “o czym jest ta książka?”. Tutaj już po tytule można się domyślić, że głównymi bohaterkami będą Elżbieta oraz Małgorzata - siostry, które przez lata uważane były za największe przeciwieństwa, jakie tylko można sobie wyobrazić. Jednak czy Andrew Morton skupił się tutaj tylko na tym wątku?
Przede wszystkim chciałabym wspomnieć o tym, jak dobrze napisana jest ta książka. Nigdy wcześniej nie miałam okazji poznać pióra Andrew Mortona, choć o jego książkach słyszałam naprawdę wiele razy. Przekład Emilii Skowrońskiej okazał się tak dobry i tak... plastyczny, że wprost nie potrafiłam oderwać się od lektury tej historii. Choć jest to biografia, w której jest dużo faktów i ważnych informacji, to czytanie tej pozycji momentami przypominało mi czytanie powieści, w której wprost roi się od tajemnic i przemilczanych problemów.
Tytuł jasno mówi, że książka przedstawia prywatną relację sióstr Windsor, jednak po jej skończeniu uświadomiłam sobie bardzo ważną rzecz - dzięki tej pozycji znacznie lepiej poznałam siostrę zmarłej już królowej Elżbiety, czyli Małgorzatę. Przyznaję, to na niej skupiła się moja uwaga i to jej życie zdecydowanie bardziej mnie interesowało. Charakter Małgorzaty był dość specyficzny, a ja miewałam momenty, gdy myślałam sobie: “to jest ta pokrzywdzona młoda kobieta, której zabraniano tak wielu rzeczy”, ale pojawiały się również myśli w stylu “jako osoba, którą tak często się ocenia, Małgorzata powinna raczej z tym walczyć, zamiast oceniać innych”. Może nie są to tak jasno sprecyzowane myśli, jakie były w rzeczywistości, jednak zamysł pozostał ten sam. W każdym razie - postać ta mnie zainteresowała i dzięki tej książce mogłam poznać księżniczkę bardziej.
Elżbiety nie poznałam tutaj tak dobrze, jak jej siostry, chociaż mogło to też wynikać z faktu, iż ogólnie o królowej czytałam już wcześniej - z tego też powodu pojawiające się tutaj informacje niespecjalnie mnie zaskoczyły. Nie zaprzeczę, poniekąd uzupełniłam dzięki tej pozycji swoją wiedzę na jej temat, jednak nie było to na tyle odkrywcze, bym czuła się wręcz zafascynowana.
Elżbieta i Małgorzata. Prywatny świat sióstr Windsor to tytuł, który zdecydowanie zapada w pamięci i nie pozwala oderwać się od lektury chociaż na chwilę. Czytanie tej książki było dla mnie bardzo przyjemne, choć nie zawsze pojawiały się przyjemne wątki. Cieszę się, że mogłam poznać tę pozycję i sprawdzić, jak pisze Andrew Morton - dzięki temu wiem, że z chęcią sięgnę po kolejne książki autora. Jeśli interesuje Was rodzina królewska, to myślę, że pozycja ta może być idealnym uzupełnieniem wiedzy lub wstępem do poznawania całego tego “uniwersum”.
Andrew Morton, ceniony pisarz i biograf, w swojej najnowszej książce, przyjrzał się siostrzanej relacji Elżbiety i Małgorzaty. Pierwsza, to niedawno zmarła angielska królowa. Druga to księżniczka, młodsza o cztery lata.
"Elżbieta i Małgorzata. Prywatny świat sióstr Windsor" to biografia, która przedstawia fakty, przypomina wydarzenia z przeszłości i obala mity, które były powielane przez lata. Autor
do swojego zadania bardzo dobrze się przygotował. Dotarł do ludzi, którzy znali osobiście Elżbietę i Małgorzatę i podzielili się z nim swoimi opiniami, spostrzeżeniami, wspomnieniami.
W dzieciństwie siostry były ze sobą bardzo blisko. Nosiły nawet takie same ubrania. Wszystko zmieniło się, gdy Elżbieta została pretendentką do tronu. Małgorzata szybko uzmysłowiła sobie, że jest tłem dla siostry, która w przyszłości zostanie królową. I musiała nauczyć się z tym żyć.
Starsza z sióstr zawsze była bardziej poukładana i rozważna. Kochała konie, psy i wiejską idyllę. Młodsza była roztrzepana, uwielbiała psocić i żartować. Chciała bawić się i błyszczeć.
Andrew Morton wziął pod lupę dzieciństwo, dorastanie i edukację młodych księżniczek. Dobrze uchwycił różnice w charakterach i rywalizację, jaka panowała w ich relacji.
Wydaje się, że biograf skupił bardziej swoją uwagę na księżniczce Małgorzacie. Ze szczegółami opisał jej życie towarzyskie, uczuciowe oraz skandale, jakie wywoływała.
Relacje Elżbiety i Małgorzaty dobrze oddaje ostatnie zdanie z książki: "Jedna była "pąkiem", druga "różą", ale obie rosły na tej samej gałęzi".
Jedno jest pewne. Tej pozycji nie warto przegapić. To świetna lektura, która pokazuje, że życie na królewskim dworze, jest pełne ograniczeń, zakazów i zasad. Trzeba ich przestrzegać i czasami postępować wbrew sobie. Dla dobra "Korony".
Małgorzata i Elżbieta Windsor były jak ogień i woda. Pierwsza była żywiołowa, towarzyska, przy jej stolikach zawsze panował dobry nastrój, a druga zdystansowana, opanowana i sprawiająca wrażenie niedostępnej. Jedną od początku przygotowywano do roli królowej, druga zawsze miała stać w jej cieniu. Andrew Morton w tej książce skupia się na ich trudnej siostrzanej relacji. Wyłania się z tego obraz dwóch fascynujących silnych kobiet, które niejednokrotnie musiały zapomnieć o swobodzie, bo to co dla nas może być zwyczajną sprawą, dla rodziny królewskiej będzie niedopuszczalne.
Czytało się bardzo dobrze, liczne przypisy i zdjęcia uwiarygadniały całą treść. Styl autora jest bardzo przystępny, z łatwością można było sobie wyobrazić opisywane wydarzenia. Ogólnie książka jest pięknie wydana, myślę, że warto uzupełnić sobie o nią biblioteczkę.
Mówi się, że życie pisze najlepsze scenariusze i tak też jest w tym wypadku. Dla mnie szczególnie początek, czyli dzieciństwo sióstr Windsor, był najbardziej interesujący. Jak, jako dzieci, rozumiały swoją pozycję, jak reagowały na zawirowania wojenne? Bawiły mnie niektóre ich niewinne pytania oraz psikusy, na które sobie pozwalały.
Polecam dla fanów brytyjskiej rodziny królewskiej, a także jako ciekawą historię samą w sobie.
Przeczytałam wiele biografii ALE jeszcze nigdy takiej, która opisuje dwie osoby na raz.
Przeczytałam też już wiele na temat brytyjskiej rodziny królewskiej, oglądałam The crown więc coś tam wiem o siostrach Windsor ALE chyba jeszcze nigdy nikt nie skupił się na ich siostrzanej relacji. Dlatego dziś prezentuje Wam prawdziwą biograficzną nie perełkę!, a diament wśród książek z tego gatunku - "Elżbieta i Małgorzata. Prywatny świat sióstr Windsor" autorstwa Andrew Mortona 💖.
"Jedna była pąkiem, druga różą, ale obie rosły na tej samej gałęzi."
Andrew Morton to angielski dziennikarz i biograf znanych kobiet, w tym królowej Elżbiety, Diany czy Meghan. Tym razem zabiera nas w głąb świata sióstr Windsor. W równym stopniu poświęca uwagę Elżbiecie, jak i Małgorzacie, choć właśnie ta ostatnia wydaje się błyszczeć w tej książce, pomimo dość smutnego losu.
"Siostry różniły się w poglądach i kłóciły się w sprawach błahych i ważnych, ale też się kochały. Owo napięcie między uczuciem a dystansem, głęboką miłością a zazdrością, zdefiniowało w całości prywatny świat Elżbiety i Małgorzaty."
Elżbieta jako starsza siostra była zawsze tą odpowiedzialną i poniekąd osądzała Małgorzatę, natomiast Elżbieta jako królowa stała się władczynią życia Małgorzaty i wiele decyzji zależało właśnie od niej, jak chociażby to, że ślub Małgorzaty z jakimkolwiek mężczyzną musiał mieć jej zgodę. Istotne zdaje się być również miejsce Małgorzaty w rodzinie królewskiej. Jej szansę na objęcie tronu były niewielkie - była trzecia w kolejce po Karolu i Annie. Na całe życie przyjęła rolę "siostry królowej" ale nie pozostała w jej cieniu, starała się we własnym stylu, na tyle ile pozwalały na to reguły, bywać w świecie i być sobą.
Nie sądziłam, że biografia jest w stanie tak mnie poruszyć. Czytałam ją z zapartym tchem, nieraz się wzruszając. Bo w książce Andrew Mortona mamy okazję poznać naprawdę znane i ważne kobiety, w tym całe ich życie ze wzlotami i upadkami. Z jednej strony jest to historia rodzinna, a z drugiej historia XX wieku. Obie siostry obracały się w kręgu wpływowych osób, miały kontakty ze sławnymi postaciami.
Elżbieta jak na królową przystało była opanowana, ułożona i spokojna. Dzięki temu Małgorzata mogła być bardziej spontaniczną, wyluzowaną i ekscentryczną księżniczką. Jak to bywa wśród sióstr - różniły się charakterami i wiele spraw ich dzieliło. Przez spoczywające na nich obowiązki nie zawsze mogły na siebie liczyć ale widać, że bardzo się kochały i stworzyły wyjątkową choć niełatwą więź.
Urzekła mnie historia Elżbiety i Małgorzaty zawarta w tej książce, a czarno-białe zdjęcia dodały odpowiedniego klimatu. Według mnie ta biografia zasługuje na najwyższą ocenę. Bardzo polecam ❤️.
Uwielbiam czytać książki o losach rodziny Windsor. Jak tylko zobaczyłam, że Adrew Morton wydał książkę w której opisuje biografię obu sióstr wiedziałam, że musze po nią sięgnąć!
Książka opisuje nam bardzo dokładnie i rzetelnie, krok po kroku jak przebiegało życie Elżbiety i Małgorzaty. Autor mocno skupia się tutaj na relacji, która je łączy i na różnicach, które je dzielą. Zdecydowanie mimo tego, że mają tych samych rodziców, to są swoimi przeciwieństwami! Tak samo o nich mówią również bliscy, którzy je otaczają. Elżbieta zdecydowanie urodziła się jako Królowa i nią też została, a Małgorzata, młodsza i nie znosząca ograniczeń i ram! Biografia ma w sobie wiele ciekawostek i bardzo prywatnych faktów. Widzimy dziewczynki od samego momentu urodzenia, po czas wojny, objęcia tronu i aż do śmierci Małgorzaty. To w tym momencie a dokładniej w roku 2002 kończy się ta książka.
Zdecydowanie mocno polecam! Fani rodziny królewskiej będą nią zachwyceni!
W młodości były nie tylko siostrami, ale również najlepszymi przyjaciółkami. Jednak, gdy ich wuj Edward VIII abdykował, ich relacje uległy diametralnej zmianie. Od tej chwili Elżbieta stała się następczynią tronu a jej młodsza siostra musiała traktować ją z należnym jej szacunkiem.
Elżbieta przez wiele lat starała się przymykać oko na wybryki młodszej siostry a Małgorzata musiała dostosować się do otaczającej ją rzeczywistości i znaleźć swoje miejsce w królewskiej rodzinie.
Relacje między rodzeństwem przyjmują różnorakie formy. Nigdy nie da się odgadnąć jak ostatecznie się ułożą, bo wpływ na to ma wiele czynników.
Na pewno jednym z ważnych czynników, który miał wpływ relacje sióstr Windsor miał status ich rodziny. Ku niedowierzaniu wielu, Elżbieta w pewnym momencie została następczynią tronu a Małgorzata ... Właśnie, Małgorzata... Ona była tą drugą a przez to mniej ważną. Ta świadomość usiała mieć na nią wpływ. Czy to wpłynęło na relacje sióstr? Na pewno! Czy ich życie było takie jak przedstawiono w tej książce? Niekoniecznie, bo mam wrażenie, że Elżbieta i Małgorzata. Prywatny świat sióstr Windsor nie była do końca obiektywna. W moim odczuciu autor ukazał Elżbietę, jako osobę bez wad. Małgorzata natomiast została przedstawiona, jako czarna owca rodzina. Według niniejszej lektury była lojalna wobec siostry i korony, ale stale robiła większe i mniejsze skandale. Wobec tych zarzutów nie do końca dowierzałam autorowi z jego rewelacjami dotyczącymi brytyjskiej rodziny królewskiej. Czy jednak żałuję, że ją przeczytałam? Nie! Pomimo swoich mankamentów była ciekawą lekturą, która pozwoliła mi w jakimś stopniu poznać dzieje brytyjskiej monarchii.
Od śmierci Królowej Elżbiety II minęły trzy miesiące i prawdę mówiąc jestem trochę rozczarowana, bo myślałam, że utoniemy w zalewie książek o monarchii brytyjskiej. Tak się nie stało. A tych kilka, które wyszły, interesujące się osoby na pewno przeczytają. W moje ręce trafiła bardzo ciekawa pozycja angielskiego dziennikarza i biografa Andrew Mortona.
Mam na półce już kilka książek o Elżbiecie II, ale to pierwsza, która opowiada o nie tylko o niej, ale także o jej siostrze Małgorzacie. W ogóle uważam Elżbietę za kobietę wyjątkową, niezwykle silną, ale dopiero zgłębiając takie książki można dowiedzieć się o niej czegoś więcej. Poznać jej drugą twarz, nie tylko tę, którą miała na potrzeby kamer. Zdaję sobie sprawę, że bywało tak iż niektóre jej decyzje nie były zbyt popularne, ale nie wiemy tego, jakie my podjęlibyśmy na jej miejscu.
Ale wracając do ,,Elżbiety i Małgorzaty". Książka została napisana w taki sposób, że nie czyta jej się jak biografii czy reportażu lecz jak bardzo ciekawą zbeletryzowaną powieść. Chwilami można zapomnieć, że czyta się o prawdziwym życiu najwyższych sfer. Odczuwa się, że Morton darzył wielkim szacunkiem Królową i darzy wszystkich członków rodziny królewskiej. Brytyjski biograf wspaniale żongluje emocjami, dzięki czemu te niedostępne dla zwykłych ludzi koronowane głowy stają się bardziej ludzkie, stają się takie jak my, z podobnymi rozterkami i problemami.
Elżbieta i Małgorzata - dwie siostry, których życie zmieniło się w momencie, gdy ich ojciec objął tron. Wtedy ich domem stał się Pałac Buckingham. Ale tylko jedna z sióstr została następczynią tronu. Czy ten fakt rzutował na relacje między nimi?
Morton wnikliwie przedstawia świat obu sióstr Windsor; ich relacje, trudności, odpowiedzialność, presję podczas ciągłego kontrolowania, oceniania i krytyki. Mimo zajmowanych różnych funkcji siostry zdawały się szczerze podziwiać i były bardzo z sobą zżyte.
Brytyjczyk w swojej książce więcej miejsca poświęca Małgorzacie i w sumie dobrze, bo o niej wiemy zdecydowanie mniej. O Elżbiecie napisano już sporo. Niektórzy oglądają serial biograficzny ,,The Crown" o życiu królowej Elżbiety II i mają już w tym temacie jakieś zdanie. Tym osobom polecam ,,Elżbietę i Małgorzatę" szczególnie, bo zdobędą wiedzę bardziej dokładną i szczegółową niż w serialu. Zapewne jest to również książka, po którą powinni sięgnąć wielbiciele monarchii i samej królowej. Polecam, bo to świetnie napisana biografia.
Interesujecie się rodziną królewską Wielkiej Brytanii? A może oglądacie serial The Crown?
Dla mnie wraz ze śmiercią królowej zainteresowanie osłabło. Była taką ikoną brytyjskiej korony i jak dla mnie osobą niezastąpioną.
Elżbieta stateczna, na poziomie, od najmłodszych lat wychowywana do pełnienia ważnej roli w państwie, mimo, że jej szansę na objęcie tronu były dość dalekie. Małgorzata uparta, charyzmatyczna, dostawała to co chciała i potrafiła to wymusić. Siostry tak różne a tak dla siebie ważne.
Miały szczęśliwe dzieciństwo, pełne miłości obojga rodziców, którzy chętnie poświęcali córkom czas. Sielanka skończyła się kiedy król Edward VIII abdykował i tron objął ojciec dziewczynek. Od teraz było wiadomo że, Elżbieta będzie jego następczynią, Małgorzata była tą drugą, tą w cieniu siostry. Na początku trudno było jej się z tym pogodzić, buntowała się, wywoływała skandale ale była też ogromnym wsparciem dla swojej siostry, gdy ta została już królową.
Ta biografia skupia się przede wszystkim na relacji pomiędzy Elżbietą a Małgorzatą, na tle monarchii, rodziny. Tu całkiem inaczej niż w serialu The Crown przedstawiony jest wątek związku Małgorzaty i Townsenda, czym byłam bardzo zaskoczona. Małgorzata uwielbiała być w centrum uwagi, ale to Elżbieta skupiała na sobie uwagę całego świata. Rozsądna i mądra monarchini, miałam wrażenie że to jednak nie rodzinę, a koronę stawiała na pierwszym miejscu.
Jeśli chcecie bliżej poznać siostry Windsor to koniecznie sięgnijcie po tę biografię, polecam.
Współpraca barterowa Wydawnictwo Marginesy.
Już jakiś czas chciałam poczytać o brytyjskiej monarchii i w końcu się zdecydowałam. Zaczęłam tą przygodę od książki ,,Elżbieta i Małgorzata. Prywatny świat sióstr Windsor".
Tytuł ten opowiada o siostrach. Jednej, która została królową i o drugiej, która zawsze stała w jej cieniu. O Elżbiecie i Małgorzacie.
Poznajemy ich historię, dowiadujemy się jak wyglądało ich dzieciństwo, okres adolescencji i dorosłości. Czytamy o tym jak zmieniały się ich relacje, jak przybliżały się do siebie i oddalały.
Ta pozycja jest świetnie napisana. Czyta się naprawdę lekko i szybko. Jest naprawdę ciekawa. Trudno było mi się od niej oderwać.
Żadna z sióstr nie miała łatwo. Na Elżbiecie spoczywała ogromna odpowiedzialność. Od najmłodszych lat przygotowywała się do bycia królową. Małgorzata zazdrościła wielu rzeczy starszej siostrze, była pełna buntu. Chciała znaleźć swoje miejsce i żyć po swojemu.
To naprawdę niesamowita podróż. Szczególnie, że wydarzenia zawarte w książce miały miejsce stosunkowo nie dawno, a sama Królowa Elżbieta II zmarła w tym roku, przez co zupełnie inaczej odbierałam ten tytuł.
Na koniec nie pozostaje napisać nic innego niż ,,polecam"!
Wstrząsający światowy bestseller, który Diana pomagała pisać, i który ukształtował jej los i przeznaczenie oraz zmienił królewska...
SPRZEDAŻ OD 21-01-2008! Andrew Morton jest najsłynniejszym biografem i autorytetem w dziedzinie współczesnych sław, autorem najbardziej skandalicznych...
Przeczytane:2023-03-17, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku,
Andrew Morton, angielski dziennikarz i jeden z najbardziej znanych biografów, który wyjątkowo upodobał sobie brytyjską rodzinę królewską w swojej książce "Elżbieta i Małgorzata - prywatny świat sióstr Windsor" zagłębia się we wspólną historię królowej Anglii Elżbiety II i jej siostry księżniczki Małgorzaty.
To rzetelnie przedstawiona historia poparta licznymi źródłami, którą charakteryzuje dziennikarski obiektywizm - przynajmniej ja miałam takie odczucie.
Na pewno Morton ma niezwykły dostęp do często intymnych źródeł związanych z członkami rodziny królewskiej. Co, ciekawe przedstawił trochę inne spojrzenie na relacje między siostrami (w najbardziej przełomowych momentach życia)niż popularny serial The Crown.
Autor potrafi zainteresować i bez wysiłku wciąga czytelnika w ten świat.
Dwie wysoko urodzone kobiety, dwa zupełnie inne temperamenty i dwie różne role, które zostały dla nich rozpisane.
Elżbieta to ta spokojna, zdyscyplinowana i rzeczowa, schludna i metodyczna, zawsze godna zaufania.
Kochała konie i psy.
Małgorzata ciekawska, zabawna, psotna i żywiołowa, energiczna i krnąbrna, ale pełna uroku.
Kochała teatr, sztukę i zabawę.
Od najmłodszych lat pozycje sióstr były jasno określone. Elżbieta oddana służbie była "dumą" ojca, Małgorzata oddana przyjemnością, była dla ojca "radością".
Jedna była monarchinią, druga królową dramatów.
Obie dźwigały na barkach swój własny ciężar.
Elżbieta miała spełniać oczekiwania rodziny i społeczeństwa, Małgorzata miała możliwość w miarę swobodnej ekspresji.
"Siostry różniły się w poglądach i kłóciły się w sprawach błahych i ważnych, ale też się kochały. Owo napięcie między uczuciem a dystansem, głęboką miłością a zazdrością zdefiniowało w całości prywatny świat Elżbiety i Małgorzaty."
Skomplikowane relacje między siostrami utrzymywały się przez całe życie, ale
Elżbieta zawsze była troskliwa względem siostry, a Małgorzata była lojalna wobec Elżbiety.
Ta książka to podwójny portret kobiet, które troszczyły się o siebie najlepiej, jak potrafiły w rolach, który wyznaczył im los.
My ludzie z zewnątrz nie możemy wielu rzeczy dostrzec, bo naszymi opiniami często sterują media, nie mamy wglądu we wnętrze, nie mamy szansy na poznanie prawdy. A skłonność do oceniania w nas wielka.
Dziś, kiedy obserwujemy zaostrzający się konflikt między książęcymi braćmi, Williamem i Harrym, znów przypomina to podział na dobrego i złego członka rodziny królewskiej.
"W powszechnej wyobraźni każdy członek rodu Windsorów jest prześladowany przez cień (...)Dobry kontra zły członek rodziny królewskiej. Buntowniczy ekstrawertyk kontra rozsądny introwertyk." Coś w tym jest, prawda?
A ja osobiście czuję nutkę sympatii, zrozumienia i współczucia dla tych "drugich"😉😜.
Dobra lektura, którą polecam nie tylko fanom "royalsów".👍