Ekipa na tropie kolejny raz musi zmierzyć się z...
Filip, młodszy brat Kuby zaplanował niezwykłą niespodziankę dla Kuby, postanowił zorganizować niezapomnianą imprezę urodzinową. Chłopcy wraz z rodzicami wyjeżdżają nad jezioro, gdzie czekają już na nich sąsiadki Oliwka i Jagoda. Jest słoneczny, ostatni weekend października, przyjęcie zaplanowane jest na sobotnie popołudnie. Oprócz tortu, piniaty i gier terenowych, dzieci zdobią dynie i postanawiają uczcić zbliżające się święto Halloween spacerem po okolicznych domach w myśl zabawy: cukierek albo psikus. Podczas wędrówki po osiedlu Filip ma wrażenie, że ktoś ich obserwuje, a potem docierają do ostatniego domku na Zapomnianej ulicy, który wygląda jak rodem z horrorów. Właściciel tego miejsca, wbrew ich oczekiwaniom nie proponuje cukierków, tak jak inni sąsiedzi, tylko wybiera psikus. Co zrobią dzieci? Czy naprawdę ktoś ich śledził? Kim był? Na te i inne pytania znajdziecie odpowiedź czytając drugi tom Ekipy na tropie.
To pełna zwrotów akcji obowiązkowa pozycja dla dzieci, które lubią przygody i nie boją się wyzwań.
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2023-10-25
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 176
Zorganizowanie urodzin to nie lada wyzwanie .
Tym bardziej ,ze robisz je brata.
Ale mlodszy brat Kuby ,Filip ma juz wszystko zaplanowane.
Na rodzinny wypad sa zaproszone kolezanki z sasiedztwa Oliwia i Jagoda ktore juz czekaja na miejscu.
Dla calej czworki sa w planie tort, piniakolada i ''slodycze albo psikus'' bo zbliza sie Hallowen.
Ale cala grupa ma dziwne wrazenie ,ze caly wieczor cos za nimi chodzi.
Jak potocza sie ich losy ,ciemnym wieczorem w Hallowen ?
Najwiekszym zaskoczeniem bedzie sasiad na zapomnianej ulicy .
Ktory wybierze psikus :-)
Co takiego zrobi im sasiad ?
Jakim psikusem zaskoczy grupe przyjaciol ?
Czy cien ktory za nimi chodzil caly wieczor zniknie ?
@skarpawarszawska @magdastachula #ekipanatropieniezapomnianeurodziny #skarpawarszawska #magdastachula
Październik to miesiąc, kiedy nie tylko jest Halloween, ale również urodziny Kuby. Z tej okazji Filip, jego młodszy brat postanawia mu zrobić niespodziankę. Chłopiec wraz z rodzicami organizuje wszystko nad jeziorem, które solenizant bardzo lubi. Na miejscu czekają na nich sąsiadki i sporo atrakcji. Między innymi mają zbierać cukierki lub robić psikusy, w zależności co zostanie wybrane, kiedy zapukają do drzwi. Już na początku Kuba ma dziwne wrażenie, jakby ktoś ich śledził. Czy ma rację? Na dodatek, kiedy docierają do domu, który do niedawna był pusty i tylko straszył, okazuje się, że nowy właściciel, zamiast dać cukierki, wybrał psikus. Co z tym zrobią? Co wymyślą?
Co prawda Halloween za nami, jednak według mnie tę książkę można śmiało czytać w każdym innym czasie. Historia, jaką w niej znaleźliśmy, spodobała się synowi. Po przeczytaniu stwierdził, że dobrze się bawił, było dużo przygód, momenty, które go zaskoczyły, ale również takie, które wywoływały uśmiech na twarzy.
Bohaterowie ciekawi, dobrze wykreowani, dający się lubić, mający wiele pomysłów.
W książce znaleźliśmy dwa typy ilustracji. Część z nich jest czarno biała, a część kolorowa. Nam takie rozwiązanie się spodobało.
„Ekipa na tropie. Niezapomniane urodziny” to książka, która według mojego dwunastoletniego syna była ciekawa, pełna przygód. Z przyjemnością polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
To moja pierwsza bajka, którą przeczytałam od pióra pani Magdy Stachuli. Wcześniej czytałam jej książkę ale w wersji dla dorosłych. Powiem wam, że takiego połączenia fabuły jeszcze nie znałam. Autorka oprócz historii Filipa, Kuby i ich przyjaciół wdrożyła tutaj kilka bardzo cennych informacji dotyczących świąt obchodzonych przez Polaków i tych, które przyszły do nas z innych krajów. Dowiadujemy się co to jest Halloween i jaki był jego pierwowzór. Dlaczego ludzie przebierają się za strachy i chodzą od domu do domu wypowiadając wszystkim znaną formułkę. Wiąże się z tym pewna bardzo ciekawa i trochę straszna legenda, którą warto przeczytać. Poznamy opowieść strasznego domu jak z horroru, który od wieków stał pusty i nagle ktoś się tam wprowadził. Nie jestem przekonana, czy osobiście chcielibyście poznać właściciela tej posesji... W niepozornej podróży, którą odbywa chłopiec z zamkniętymi oczami,a wymieniona zostaje ciekawa książka, którą z pewnością większość z nas zna. Dowiecie się jak zrobić dyniowy lampion i dlaczego robią go z dyni? Czyżby i za tym kryła się tajemnicza opowieść? Przez całą książkę w kolejnych rozdziałach będziemy czytali o strachach, dreszczach i opowieściach, które w jakiś sposób mogą być prawdziwe. Jeśli można powiedzieć, że wszystkie przygody są straszne, to w takim razie jak opisać moment, kiedy chłopcy czują się obserwowani? Niby nikogo nie ma, niby nic nie widać, ale ich ciało wyraźnie daje znaki, że znaleźli się w miejscu, gdzie nie jest dla nich bezpiecznie. Co takiego zrobili, bądź czego nie zrobili, że strach depcze im po piętach?
Nie uwierzycie, ale historia wciągnęła nawet moją czterolatkę:-) Może przez to, że ma wielki druk i dużą liczbą kolorowych obrazków które idealnie oddają jej treść. Wymieniony jest tu wiek dwunastoletniego chłopca, ale spokojnie czytać ją mogą, albo słuchać jak ktoś im czyta, dzieci młodsze. Mamy tu ciekawe przygody i wartościowe wiadomości, które będą im potrzebne w szkole. Według mnie, naprawdę warta polecenia:-)
Świetna.Opowiada o 2 braciach i 2 siostrach,którzy razem tworzą wspaniałą grupę przyjaciół.Pokazują jak razem potrafią się świetnie bawić.
"To bardzo miłe uczucie, wiedzieć, że jesteśmy sprawcami czyjegoś uśmiechu."
Filip postanawia wyprawić starszemu bratu wyjątkową imprezę urodzinową. W ostatni weekend października wybierają się całą rodziną nad jezioro, gdzie wśród przyjaciół rozpoczynają przygotowania. Dbają, by to był niezapomniany czas nie tylko dla solenizanta, ale i dla jego gości. Atrakcji jest sporo, bo korzystając ze zbliżającego się Halloween zaplanowali wspólne ozdabianie i wykrawanie dyń, piniatę i wielki tort. A wieczorem spacer po okolicznych domach w myśl zabawy Cukierek albo psikus. Nie spodziewają się jednak, co spotka ich w tajemniczym, upiornym domku na końcu ulicy...
To wspaniała opowieść, kryjąca w sobie wiele uniwersalnych wartości dla młodego odbiorcy. Zawiera sporo ciekawostek między innymi, skąd pochodzi obrzęd dziadów, z jakiej tradycji wywodzi się Halloween, czy skąd się wzięło zdobienie dyń. Jest cennym źródłem wiedzy na temat ornitologii, a także uczy jak ważna jest tolerancja i nieocenianie drugiego człowieka po pozorach, czy pierwszym wrażeniu. Mali bohaterowie zarażają zapałem, pasją i ciekawością otaczającego nas świata, często wywołując uśmiech. Nie zabraknie również dreszczyku niepokoju oraz dobrej zabawy.
Kolorowe ilustracje wspaniale dopełniają całości. To idealna propozycja dla młodszych czytelników. Razem z moimi synkami spędziliśmy z nią cudowny czas.
Klara budzi się rano na klatce schodowej. Nie pamięta, co się działo w nocy, nie wie, jak wróciła do domu. Z przerażeniem orientuje się, że od imprezy...
W Jeziorze Białym znaleziono rozczłonkowane zwłoki kobiety. Kto za tym stoi i kim jest ofiara? Na te pytania stara się odpowiedzieć dwójka policjantów...
Przeczytane:2023-12-11, Ocena: 5, Przeczytałem,
Kiedy macie urodziny ? Obchodzicie je hucznie czy to dla Was dzień jak co dzień ?
W drugim tomie serii Magdy Stachuli - Ekipa na tropie - przed Filipem nie lada wyzwanie. Postanowił on, że wyprawi urodzinową imprezę - niespodziankę, swojemu bratu, Kubie. I to niezwykłą, bo w Halloweenowym klimacie.
Wyjazd nad jezioro z przyjaciółmi, zbieranie słodyczy po okolicznych domach i standardowo - cukierek albo psikus. To brzmi jak doskonale spędzony dzień urodzin! Dopóki nie dotarli do ostatniego sąsiada... Ten wybrał psikus ... Jak to się skończy ?
Świetna książka z masą atrakcji, przygód i takim typowo Halloweenowym dreszczykiem. Są momenty, które z pewnością u młodych czytelników będą wręcz chwilami grozy. Ale wszystko jest świetnie napisane i zdecydowanie - wciąga.
Dodatkowe atuty książki to twarda oprawa, śliczne ilustracje i duża czcionka ułatwiająca czytanie naszym małym książkoholikom.
Ponadto w tej z pozoru lekkiej historii autorka przemyciła subtelne lekcje życia, opisy polskiej tradycji takiej jak dziady czy nawet - przepis na zupę z dyni. Czyli - ma w sobie wiele zalet i zdecydowanie warto po nią sięgnąć.
Dla nas to pierwszy tom i pierwsze spotkanie z twórczością autorki jednak z pewnością nie ostatnie. Mimo braku znajomości pierwszej części, bez problemu się tu odnaleźliśmy.
Dziękujemy za egzemplarz do recenzji i serdecznie polecamy te historie.
Miłego dnia 💛