Edward i jego wielkie odkrycie

Ocena: 5 (4 głosów)

Mimo że Edward pochodzi ze sławnego rodu archeologów, jeszcze niczego nie odkrył. Aż do pewnej deszczowej nocy… I rodzice, i dziadkowie Edwarda są archeologami. A Edward, choć ma cały zestaw narzędzi i przedmiotów potrzebnych (i niepotrzebnych) archeologom, sam nigdy niczego nie odkrył. Aż wreszcie odkrywa coć dziwnego, zupełnie mu nieznanego. Przez przypadek odkrywa coś jeszcze – dowiaduje się, co to jest przyjaźń. Tego odkrycia można dokonać nawet wówczas, gdy nie jest się archeologiem.

Informacje dodatkowe o Edward i jego wielkie odkrycie:

Wydawnictwo: Adamada
Data wydania: 2016-03-18
Kategoria: Dla dzieci
ISBN: 978-83-7420-630-3
Liczba stron: 40

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Edward i jego wielkie odkrycie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Edward i jego wielkie odkrycie - opinie o książce

Avatar użytkownika - magdalenardo
magdalenardo
Przeczytane:2016-05-28, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Edward podobnie jak wszyscy członkowie jego rodziny chciałby zostać sławnym archeologiem. Marzy o odkryciu czegoś wielkiego, spektakularnego, ale nic mu nie wychodzi. Chłopiec jest smutny i zmartwiony. Gdy wreszcie mu się to udaje, nie zdaje sobie sprawy z tego jak wielkie jest to odkrycie. Edward opiekował się swym... znaleziskiem, dbał o nie i kochał. Jednak ciągle był zmartwiony. Dlaczego? Co znalazł chłopiec? I jak skończyła się cała ta historia? Opowieść o Edwardzie i jego odkryciu można interpretować na wiele sposobów. Myślę, że każdy rodzic odnajdzie w niej inne przesłanie, a dziecko ucieszy się samą formą przedstawienia historii i z dużym zaangażowaniem będzie "studiowało" piękne ilustracje. Według zamysłu autora myślę, że to książka o wielkiej przyjaźni, ale mnie na pierwszy plan wysuwa się tu inny wątek - warto wierzyć w siebie i dążenie do realizacji własnych celów i marzeń. Każdy z nas ma swoją wartość, jest dobry w jakiejś dziedzinie, ma swoje zainteresowania i jakieś ukryte zdolności i talenty. Warto dążyć do ich spełnienia. Jak już wspomniałam wcześniej dla dziecka książka ma przede wszystkim walory wzrokowe. Piękne, bardzo szczegółowe ilustracje sprawią, że dziecko będzie wielokrotnie zaglądało do książki i z radością wyszukiwało kolejne detale. Historia może nie do końca być dla malucha zrozumiała, ale za to forma graficzna sprzyja nauce samodzielnego czytania. Zdania są krótkie i wyraźne (mimo niestandardowej czcionki). Polecam książkę zwłaszcza małym chłopcom, którzy sami interesują się światem i odkryciami.
Link do opinii
Avatar użytkownika - ejotek
ejotek
Przeczytane:2016-05-17, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,
Edward jest małym chłopcem z rodziny archeologów. Jednak nie wszystko było idealnie... Podczas pobytu w muzeum nareszcie dostrzegł, że jego odkrycie nie jest nieudane, lecz wyjątkowe. Że nie wszystko co nas otacza jest idealne. Że nie każda nowa rzecz musi być określana mianem "2 w 1" czy "3 w 1", żeby móc o niej powiedzieć, że jest jedyna w swoim rodzaju, piękna, przydatna i kochana. Tak, bo Edward kochał swoje odkrycie. A i odkrycie darzyło go sympatią. Czyż jest coś piękniejszego niż moment, kiedy dwie strony odkryją wzajemne uczucie miłości bądź przyjaźni? To bardzo mądra i pouczająca lektura. Uwielbiam czytać pięciolatce historie z morałem, które mają nie tylko piękne ilustracje, są zabawne, zawierają ciekawe przygody bohaterów, ale również wnoszą w jej młode życie coś wartościowego. I właśnie"Edward i jego wielkie odkrycie" jest odpowiedzią na nasze kryteria czytelnicze. Książeczka już dla kilkuletniego dziecka będzie doskonałym przykładem ważnych życiowych wartości. Uzmysłowi czym jest przyjaźń, jak należy dbać o innych i że ciężka praca kiedyś zostanie wynagrodzona i doceniona. Trzeba być cierpliwym i wierzyć w siebie! całość recenzji i foto: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2016/05/rebecca-mcritchie-edward-i-jego-wielkie.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - katarzynakulawik
katarzynakulawik
Przeczytane:2016-05-11, Ocena: 6, Przeczytałam,
Chłopcy w wieku przedszkolnym (czasem także dziewczynki) bardzo często interesują się dinozaurami, które stają się ich wielkim hobby. Jest to szczególnie widoczne w czasie swobodnych zabaw, kiedy przedszkolaki bawią się dinozaurami, oglądają je w różnych książkach i encyklopediach i (nie będzie przesadą jeśli użyję tego określenia) nałogowo je rysują. Nie wiem, co takiego mają w sobie te prehistoryczne gady, ale chyba każde dziecko (a na pewno każdy chłopiec ;-) ), w mniejszym lub większym stopniu, przechodziło fascynację dinozaurami. Kiedy zaczęłam czytać książkę pt. "Edward i jego wielkie odkrycie", wydaną nakładem Wydawnictwa Adamada, to pomyślałam, że każdy przedszkolak chciałby przeżyć taką przygodę, jak Edward ;-) Edward to syn i wnuk słynnych archeologów, którzy dokonali mnóstwa wielkich odkryć. Edward jest jeszcze małym chłopcem, ale także chciałby COŚ odkryć, jednak pomimo wielkich starań i wielu poszukiwań, nie udało mu się to. Na szczęście trud Edwarda został w końcu nagrodzony i pewnej nocy chłopiec dokonał odkrycia! Po początkowej wielkiej radości okazało się, że Edward jest smutny i rozczarowany… Dlaczego?! Czy Edward znajdzie rozwiązanie swojego problemu? Czy będzie potrafił przełknąć gorzkie rozczarowanie i dostrzec coś znacznie ważniejszego? Przeczytajcie koniecznie "Edwarda i jego wielkie odkrycie", a poznacie odpowiedzi na wszystkie pytania :-) Edward i jego wielkie odkrycie to książka napisana przez Rebeccę McRitchie. Jest to krótka, sympatyczna, inspirująca, niezwykle udana i mądra historia. To opowieść dla przedszkolaków (ale myślę, że ucieszy także nieco starsze dzieci) o marzeniach, spełnianiu życzeń i rozczarowaniu. To także książka o wielkiej mocy przyjaźni. Ilustracje do przygody Edwarda stworzyła Celeste Hulme. Są one kolorowe, szczegółowe i bardzo ładne, a czasem także niebywale zabawne. Ponadto świetnie uzupełniają tekst i dodają mu wiele uroku. Przedszkolaki, którym czytałam tę książkę, były bardzo zainteresowane perypetiami Edwarda, chętnie je komentowały i zadawały wiele pytań, ale także śmiały się i smuciły razem z głównym bohaterem. Opowieść o młodym archeologu natchnęła dzieci do wspaniałych zabaw tematycznych, a przecież moc wyobraźni jest nieograniczona, dlatego radości było mnóstwo :-) Bardzo polecam! www.ksiazkowelove.wordpress.com
Link do opinii
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy