Dziwny przypadek psa nocną porą

Ocena: 5 (22 głosów)

Głośna, oryginalna powieść, napisana w formie kryminału. Jej bohater (i narrator), piętnastoletni Christopher, to autystyczny chłopiec, żyjący w swym osobliwym świecie. Pewnego dnia odkrywa, że zamordowano psa sąsiadki. Chcąc rozwikłać tajemnicę, wyrusza w niezwykłą podróż, choć nigdy dotąd nie wypuścił się sam poza swoją ulicę... Pełna emocji, sugestywna, tragikomiczna historia dojrzewania w rzeczywistości, którą Christopher poddaje własnej, specyficznej logice.

Informacje dodatkowe o Dziwny przypadek psa nocną porą:

Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2010-03-10
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 0-09-945025-9
Liczba stron: 224
Tytuł oryginału: The Curious Incident of the Dog in the Night-time
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Grabowska Małgorzata

więcej

Kup książkę Dziwny przypadek psa nocną porą

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Dziwny przypadek psa nocną porą - opinie o książce

Avatar użytkownika - Aila92
Aila92
Przeczytane:2016-01-28, Ocena: 6, Przeczytałam, 100 książek wg BBC, 12 książek 2016, Mam,
Po książkę sięgnęłam ze względu na nietypową tematykę - narratorem jest chory na zespół Aspergera 15-letni Christopher. Dzięki opisom jego funkcjonowania można wniknąć w świat osób z całościowymi zaburzeniami rozwojowymi ze spktrum autyzmu i uczyć się sposobu ich postrzegania świata, typowych zachowań czy też schematów działania, dzięki czemu czytelnik zaczynać rozumieć te nieprawidłowoći. Książkę polecałabym rodzicom, nauczycielom, terapeutom i innym osobom z otoczenia dziecka, które podczas lektury poznają trudności chłopca w komunikowaniu się, percepcji i integracji bodźców zmysłowych, specyfikę wybiórczych uzdolnień, przywiązanie do rutyn, problemy z kontrolą własnych zachowań i emocji. Od pierwszych stron starałam się rozwiązać razem z Christopherem zagadkę - kto zabił Wellingtona. Jednak z każdym kolejnym rozdziałem (które nie są ponumerowane typowo, czyli 1, 2, 3, 4... a przy użyciu liczb pierwszych, czyli 2, 3, 5, 11...) poznajemy tajemnice rodziny chłopca i zakończenie bardzo nas zaskakuje. Mark Haddon napisał książkę w bardzo przejrzysty, prosty sposób, posługując się zwyczjnym językiem. Czyta się ją bardzo się ją bardzo szybko - w jeden dzień pochłonęłam lekturę. Z lekkim sercem mogę ją polecić wszystkim czytelnikom, również i tym, którzy zawodowo zajmują się rozpoznawaniem oraz terapią zespołu Aspergera czy autyzmu.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Valancy92
Valancy92
Przeczytane:2016-01-16, Ocena: 6, Przeczytałam, Literatura piękna,
Moim zdaniem ta książka to majstersztyk. Genialna w swojej prostocie, ukazująca świat oczami chłopaka z zespołem Aspergera. Czytając, mam odczucia trochę jak w teatrze: odbieram te same bodźce, co główny bohater. Nie ma miejsca na moją wyobraźnię, bo wszystko jest matematycznie sprecyzowane. Momentami czuję się zagubiona od nadmiaru informacji. Sięgając po tę książkę, mamy szansę przez kilka godzin lektury pożyć innym, kompletnie abstrakcyjnym dla nas życiem. Rozwiązujemy też zagadkę kryminalną - zabójstwo psa. Przeżywamy mnóstwo emocji, z których chyba najczęstszym jest strach... Bo momentów, gdy autystyczny chłopiec czuje się bezpieczny, jest w ciągu jego życia przygnębiająco mało...
Link do opinii
Avatar użytkownika - hiagupirate
hiagupirate
Przeczytane:2016-10-20, Ocena: 6, Przeczytałam, 12 książek 2016, Ulubione,
Rewelacyjna opowieść kryminalna. Swiat widziany oczami chłopca z zespołem Aspergera. Autor lekko i świetnie oddaje to jak prosto a zarazem skomplikowanie wygląda otoczenie, z punktu widzenia autystycznego dziecka. Jak odbieranatłok informacji dobiegający do niego z zewnątrz i jak przetwarza je na własne pojmowanie rzeczywistości. Do tego wciągająca historia.
Link do opinii
Avatar użytkownika - kroplina
kroplina
Przeczytane:2015-10-16, Ocena: 4, Przeczytałam, 100 książek wg BBC, 52 książki - 2015,
"Ludzie mówią, że zawsze trzeba mówić prawdę. Ale nie myślą tak na serio, ponieważ nie wolno mówić starym ludziom, że są starzy, nie wolno mówić nikomu, że dziwnie pachnie, a dorosłemu, że puścił bąka. Nie wolno też nikomu mówić "Nie lubię ciebie", chyba, że ten ktoś zrobił ci coś okropnego." Kiedy piętnastoletni Christopher Boone znajduje na podwórku sąsiadki jej zamordowanego psa postanawia rozwikłać zagadkę śmierci Wellingtona. Przy okazji ma szansę napisać detektywistyczną powieść, której będzie głównym bohaterem. Posiadając wiedzę, która pozwala mu na bycie dobrym detektywem zaczyna rozpytywać sąsiadów czy w ostatnim czasie coś niezwykłego nie zwróciło ich uwagi. Niestety, sąsiedzi podchodzą do jego pytań bardzo podejrzliwie, a ojciec, który z powodu śmierci żony samotnie wychowuje syna, wręcz zabrania interesować mu się tą sprawą. Nie powinno to dziwić gdyż Christopher jest bardzo specyficznym dzieckiem. Jego świat jest logiczny aż do bólu, tak, jak matematyka, którą wprost uwielbia. Zna wszystkie liczby pierwsze do 7057 i potrafi wymienić wszystkie kraje świata razem ze stolicami. Nawet najtrudniejsze zadania matematyczne nie są dla niego problematyczne. Jednocześnie nie toleruje jakiegokolwiek dotyku, nie potrafiąc, tym samym, odwzajemniać czułości. Ma trudności z odczytywaniem metafor czy emocji, co w bardzo dużym stopniu ma wpływ na jego nieprzystosowanie do świata, w którym żyje. Jednym słowem Christopher cierpi na zespół Aspergera (odmianę autyzmu) a jego największym problemem są ludzie i zależności między nimi, które dla piętnastoletniego chłopca wydają się być bardzo skomplikowane. Swoje miasto zna jedynie na odcinku dom-szkoła-dom, Dalej nigdy się nie zapuszczał. Ta, zdawałoby się podstawowa wiedza, daje mu poczucie bezpieczeństwa. Kiedy pewnego dnia, zupełnie przypadkowo, znajduje ukrywane przez ojca listy, których adresatką jest jego "nieżyjąca" matka świat chłopca przewraca się do góry nogami. Brak zaufania do rodzica każe mu podjąć drastyczne kroki. Wyrusza w podróż do Londynu by z nią zamieszkać. Mark Haddon w swojej powieści ukazał czytelnikowi świat z perspektywy osoby chorej na autyzm. Wielka powieść detektywistyczna, którą bohater pragnie napisać, bardzo często przerywana jest jego spostrzeżeniami dotyczącymi otaczającego go świata i relacji międzyludzkich. Bardzo często przedstawione są one w postaci definicji i regułek, jakby chłopiec wyuczył się ich na pamięć. Całość dość mocno okraszona jest matematycznymi zagadnieniami a użycie liczb pierwszych (jego ulubionych) do numeracji rozdziałów jest jak postawienie kropki nad "i". Tak bowiem wygląda świat Christophera. Pozbawiony emocji i niezwykle logiczny. "Normalnemu" człowiekowi może wydawać się "inny", jednak dla chłopca jest zupełnie normalny. Według mnie, żeby zrozumieć głębię tej prostej historii trzeba po prostu po nią sięgnąć.
Link do opinii
Avatar użytkownika - hajduczek
hajduczek
Przeczytane:2015-07-30, Ocena: 5, Przeczytałam, 12 książek na 2015 rok,
Ksiązka opowiada o matematycznym geniuszu, który ma jednak problem z odnalezieniem się w prostych życiowych sytuacjach. Co gorsza zostaje oskarżony o zabicie psa sąsiadki. Mimo blokad psychicznych (autyzmu) postanawia sam odnaleźć prawdziwego mordercę psa i tusza w podróż po Londynie. Wspaniała książka o przełamywaniu własnych ograniczeń, praktycznie dla każdego.
Link do opinii
Avatar użytkownika - agnik66
agnik66
Przeczytane:2015-06-20, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2015,
Bohaterem i narratorem książki jest piętnastoletni, chory na zespół Aspergera Christopher Boone. Pewnego dnia chłopak znajduje na trawniku sąsiadki psa zabitego widłami. Podejrzenia od razu padają na niego, bo nastolatek dziwnie się zachowuje. Ten jednak się nie zraża i mimo zakazów ojca zaczyna prowadzić własne śledztwo. A przy okazji odkrywa prawdę o sobie i swojej rodzinie. Najmocniejszą stroną tej książki jest jej bohater. Christopher ma piętnaście lat i cierpi na zespół Aspergera. Jego myślenie i zachowanie znacznie różni się od jego zdrowych rówieśników. Chłopak nie potrafi kłamać, nie rozumie przenośni, wszystko traktuje dosłownie, jest naiwny, jego dni są starannie, często co do minuty, zaplanowane, a wszelkie zmiany nie są mile widziane. I to właśnie ze względu na Christophera ta książka staje się wyjątkowa. Może opis z okładki sugeruje raczej śmieszną, lekką książeczkę dobrą dla młodzieży, ale tak wcale nie jest. Nie powiedziałabym też, że jest to kryminał, bo według mnie chodzi tutaj o coś zupełnie innego, a ten wątek jest tylko tłem, aczkolwiek niezwykle ciekawym i nieszablonowym. Autor niesamowicie dokładnie wykreował postać głównego bohatera; czytelnik ma okazję lepiej poznać chorobę Christophera i jego sposób myślenia. Naprawdę szalenie go polubiłam, kibicowałam mu z całych sił, ale też podziwiałam za niezwykłą inteligencję. Bo chociaż codzienne czynności często sprawiały mu trudności, to te wszystkie skomplikowane obliczenia, które wykonywał, były dla niego bułką z masłem. Ta książka to także obraz rodziców chorego dziecka. Ja naprawdę podziwiałam ojca Christophera, który bardzo mocno się poświęcał dla syna, był cierpliwy i chciał dla niego jak najlepiej. Wychodziło niestety różnie, nie zawsze dobrze. Pomimo poruszanej tematyki, książka jest napisana w bardzo fajny, lekki sposób, z humorem, co sprawia, że jej się nie czyta, a zdecydowanie pochłania. Ja nie mogłam się oderwać i czytałam w każdym możliwym miejscu. Co tu dużo pisać; ta powieść mnie zachwyciła. I chociaż czytałam już inne tytuły, gdzie zespół Aspergera był obecny, to "Dziwny przypadek psa nocną porą" ma w sobie to "coś", co ze strony na stronę coraz bardziej mnie zachwycało. To naprawdę genialna (tak! Genialna!) powieść psychologiczna, więc jeżeli jeszcze jej nie czytaliście to zdecydowanie trzeba nadrobić zaległości. W końcu nie bez powodu tytuł ten znajduje się na liście 100 książek, które trzeba przeczytać przed śmiercią. kingaczyta.blogspot.com
Link do opinii
Avatar użytkownika - greenlady
greenlady
Przeczytane:2014-10-01, Ocena: 5, Przeczytałam,
Książka o przygodach Christophera, nastolatka z Zespołem Aspergera, który próbuje rozwikłać zagadkę morderstwa psa swojej sąsiadki. Mimo upomnień ojca, by nie wtykał nosa w nieswoje sprawy, Christopher przepytuje sąsiadów i od pewnej nazbyt gadatliwej sąsiadki dowiaduje się rzeczy, które zmieniają jego spojrzenie na jego dom i sytuację rodzinną. Książka jest o tyle ciekawa, że autor i główny bohater to jedna i ta sama osoba. Christopher opisuje swój świat przeżyć z punktu widzenia genialnego matematyka i fizyka, a jednocześnie osoby całkiem nieprzystosowanej społecznie. Jego zachowania czasem dziwią, czasem śmieszą, podczas gdy jemu wydają się zupełnie oczywiste i co najgorsze zupełnie logiczne. Christopher choć boi się tłumów i hałasów, nie znosi być dotykany, ani gdy się na niego krzyczy, w swojej opowieści wyrusza w niezwykła podróż, która odmieni jego dotychczasowe życie. Choć nigdy tego wcześniej nie robił będzie podróżował zupełnie sam, za jedynego towarzysza mając swego szczura Toby'ego. O tym, co ich spotka w czasie tej podróży i jej celu musicie przekonać się sami.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Mamut
Mamut
Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Wspaniała, jakże inna od innych książka! Świat widziany oczami osoby chorej na autyzm też jest piękny!
Link do opinii
Avatar użytkownika - Ivy
Ivy
Przeczytane:2021-10-21, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2021,

"Było 7 minut po północy...", takim właśnie zdaniem zaczyna się ta książka, co natychmiast przypomniało mi inną cudowną książkę o dokładnie takim tytule i pomyślałam sobie, że może ta też będzie dobra.

 

Była dobra. Doskonały pomysł, oddania narracji w "ręce" piętnastolatka z Zespołem Aspergera, czyni tę książkę dość wyjątkową. Ktoś, kto nie zna tego schorzenia, mógłby powiedzieć, że chłopiec "cuduje, wymyśla, cacka się ze sobą", kiedy nie zje niczego, bo jedna z części obiadu na talerzu dotknęła drugiej. Nie będzie miał szczęśliwego dnia kiedy nie zobaczy przynajmniej trzech czerwonych samochodów pod rząd. Nie lubi być dotykany, a nadmiar informacji osaczających go i tworzących hałas i chaos, może spowodować jego dziki wrzask, wymioty lub zmoczenie spodni.

 

Trudno żyć takiemu komuś, jeszcze trudniej żyć z taką osobą pod jednym dachem. Christopher Boone, bo to właśnie on jest owym "Aspim", lubi też nocą wyjść przed dom i pogapić się w gwiazdy. W małym miasteczku gdzie mieszka, nocą jest cicho i spokojnie. Jednak pewnej nocy, spokój zostaje zakłócony, przez niespodziewane i niecodzienne wydarzenie. Chłopiec zauważa pod domem sąsiadki jej zabitego widłami psa. Postanawia, że dowie się kto i dlaczego zamordował pudla Wellingtona. Śledztwo piętnastolatka, doprowadza do coraz dziwniejszych odkryć, a te z kolei do coraz mniej kontrolowanych, zdarzeń.

 

Chris postanawia, jako sprawozdanie ze swojego dochodzenia, napisać książkę. Czego w tej książce nie ma. Są rysunki i wykresy, teorie matematyczno - fizyczne dość rozległe, oraz różne rozważania. Zakres szeroki, od Sherlocka Holmesa i psa Baskerville'ów, po słynny Paradoks Monty'ego Halla, ten z wyborem bramek w teleturnieju.

 

Książkę czytało mi się bardzo ciekawie, mimo niektórych nużących z lekka wywodów z fizyki, czy matematyki, które to nauki dla Christophera, są ulubionym chlebem powszednim, a ja nigdy nie grzeszyłam do nich większą sympatią. Nie jest to też żaden kryminał. Jest to wiernie (tak mi się zdaje) oddane spojrzenie na nastolatka z zespołem Aspergera, na to jak on myśli, jak działa, jak widzi świat i ludzi go zamieszkujących i dlaczego właśnie tak.

 

Powiem wam, już na koniec, czego jeszcze dowiedziałam się z tej książki. Otóż tego, że my "normalni", bardzo wiele moglibyśmy się nauczyć od Aspich, gdybyśmy tylko nie byli tak zadufani w sobie i chcieli się od nich uczyć. Moglibyśmy się nauczyć, na przykład, jak nie komplikować sobie życia, by później, nie narzekać, jakie to ono jest skomplikowane. Książkę oczywiście polecam ?

Link do opinii
Avatar użytkownika - Aramina
Aramina
Przeczytane:2018-06-13, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2018,

Jeśli ta książka miała wzruszać - mnie nie wzruszyła.
Jeśli ta książka miała zachwycać - mnie nie zachwyciła.
Jeśli ta książka miała poruszać - mnie nie poruszyła.
Jeśli miała wzbudzić moją sympatię do Christophera - nie wzbudziła jej.
Jedyną postacią, do której poczułam sentyment to ojciec chłopca. Najbardziej pokrzywdzony w tym wszystkim. 
Książka jest dobra, dobrze zbudowana, dobrze opowiedziana. Christopher jest trudnym dzieckiem, nieokiełznanym. Takie dzieci wychowuje się niezwykle trudno. Matka sobie z tym nie poradziła. Uciekła. Po prostu uciekła. Ojciec dał z siebie wszystko, mimo problemów, mimo tych wszystkich potknięć. I wyszedł na tego złego. Jest mi go niesamowicie żal. W tym wszystkim najmniej polubiłam głównego bohatera. Byłam na niego zła. Byłam nim wręcz rozczarowana. Chociaż czy można mieć do tego prawo? Uważam że można, bo ludzkie uczucia to bardzo ważna rzecz. Napędzają nas. Wiem, że chłopiec tego nie rozumiał. I stąd to wszystko, czuje się rozczarowanie i złość na niego i jednocześnie nie możemy tego okazywać. Bo on nie jest winny chorobie. Dusimy w sobie wszystkie uczucia, te złe uczucia, bo nam nie wolno. Gdzie w tym wszystkim jest własne 'ja'? 
Nie czytałam tego jako kryminału, nie czytałam tego nawet jak opowieści o podróży. 
Czytałam to jak opowieść o ludzkich emocjach, które dają siłę, które zapewniają nam bycie człowiekiem. Kim jesteśmy, jeśli tego zabraknie?
Nie mogę powiedzieć, że książka mi się podobała. Nie mogę nawet powiedzieć, że ją doceniłam. Nie w taki sposób, w jaki ode mnie tego oczekiwano. Ale od tego jest klasyka i od tego są ważne książki, by znaleźć w nich cząstkę siebie. Podziwiam ojca, nie potępiam matki. 
Nie potrafiłabym nie móc odczuwać i nie móc tego pokazywać i dać drugiej osobie.

Link do opinii

Troszkę rozczarowanie. Po ochach, achach i nagrodach spodziewałam się wyjątkowej powieści, którą obsypię najwyższymi ocenami gdzie tylko się da. Niestety, chociaż historia warta opowiedzenia (i przeczytania), to nie spowodowała szybszego bicia mojego serca. Chwilami troszkę nudnawa. Z drugiej strony, może to właśnie dobrze oddaje życie autystycznego chłopca? Niestety, nie mam możliwości porównania z prawdziwym życiem i to pewnie odebrało mi nieco przyjemności z czytania tej powieści.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Foxie
Foxie
Przeczytane:2024-08-30, Ocena: 5, Przeczytałam,
Inne książki autora
Drobny kłopot
Mark Haddon0
Okładka ksiązki - Drobny kłopot

Niebywale śmieszny i zarazem głęboko poruszający portret współczesnej rodziny, w której każdemu nagle świat wali się na głowę. Pewnego dnia...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy