Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2013-07-03
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 440
Liczbę cichych bohaterek, które pomogły wygrać II wojnę światową można podawać w milionach. To kobiety zastąpiły mężczyzn na stanowiskach pracy, kiedy ci ruszyli na front. Gospodarki państw biorących udział w największej z wojen jako tako trzymały się właśnie dzięki żonom, siostrom, córkom i kochankom, które stanęły przy taśmach produkcyjnych, gotowe nauczyć się nowych umiejętności, byleby przyspieszyć powrót ukochanych do domu.
Denise Kiernan w „Dziewczynach atomowych” przedstawia zebrane na przestrzeni kilku lat informacje dotyczące najbardziej strzeżonej tajemnicy USA w okresie wojennym – procesu konstrukcji Gadżetu, którego użycie na początku sierpnia 1945 roku doprowadziło do kapitulacji Japonii i tym samym zakończenia II wojny światowej.
Bohaterkami książki Kiernan są obywatelki Stanów Zjednoczonych, które zdecydowały się porzucić dotychczasowe miejsce zamieszkania i zatrudnienia, i udać się do nieistniejącego na mapie miasteczka Oak Ridge w stanie Tennessee. Zachęciły je atrakcyjne zarobki, ciekawa, owiana nimbem tajemnicy praca przy rządowym Projekcie, ale przede wszystkim możliwość przyczynienia się do zakończenia wojny. Nierzadko przybywały z najodleglejszych zakątków państwa, aby realizować konkretne zadania, nie pytając o ich celowość.
Były sekretarkami, pielęgniarkami, wyliczały statystyki, przeglądały prasę w poszukiwaniu zakazanych przez cenzurę słów, kontrolowały szczelność rur, regulowały wskaźniki nieznanych im maszyn, sprzątały ciągnące się w nieskończoność olbrzymie hale. Wiele je dzieliło, łączył wspólny cel oraz obowiązek dochowania tajemnicy – nie można było pod żadnym pozorem rozmawiać o wykonywanej pracy, gdyż wróg mógł się czaić wszędzie i każde słowo mogło umożliwić mu poznanie założeń tak pilnie strzeżonego Projektu i tym samym oddalić perspektywę szybszego zakończenia wojny.
„Dziewczyny atomowe” pokazują także proces formowania się społeczeństwa. Oak Ridge zbudowano od podstaw niemal z dnia na dzień, dotychczasowi mieszkańcy terenów, na których miał powstać kompleks, zostali wysiedleni, ich domy zburzone, na ich miejscu zaś stanęły potężne hale produkcyjne i osiedla mieszkalne, przed ciekawskim okiem chronione ogrodzeniem oraz licznymi budkami strażników kontrolujących przepustki każdego wchodzącego. Do miasteczka, po dokładnym sprawdzeniu i potwierdzeniu ich wiarygodności, przybyli młodzi ludzie z różnych stanów, o różnym akcencie oraz wykształceniu.
Napięcie, w którym żyli mieszkańcy osady było olbrzymie – o pracy nie można było rozmawiać nawet z najbliższymi, w kompleksie aż roiło się od donosicieli, wystarczyło jedno nieodpowiednie słowo i dobrze płatna praca stawała się przeszłością, trzeba było spakować przywieziony dobytek i opuścić teren placówki w eskorcie mundurowych.
Denise Kiernan zawarła w swej książce kilka przeplatających się wątków. Mamy w niej historie jednostkowe, problemy życia codziennego kilkunastu konkretnych mieszkanek kompleksu oraz perspektywę znacznie szerszą. Praca, życie codzienne i opis zasad funkcjonowania Placówki X przeplatają się z relacjami dotyczącymi postępu w badaniach nad rozszczepieniem atomu oraz historią tworzenia pierwszej w dziejach bomby atomowej. Pracownicy poszczególnych zakładów o tym, że aktywnie uczestniczyli w tym procesie, dowiedzieli się z mediów, już po zbombardowaniu Hiroszimy i Nagasaki. Udało się – wojna w końcu się zakończyła, ale jaką cenę przyszło zapłacić za zwycięstwo?
Książkę „Dziewczyny atomowe. Nieznana historia kobiet, które pomogły wygrać II wojnę światową” mogą czytać także osoby, które niezbyt przepadają za historią. Niewątpliwa w tym zasługa tłumacza, że w trakcie lektury niejednokrotnie zdarza się zapomnieć, iż mamy do czynienia z literaturą non fiction. Bardzo przystępny a jednocześnie barwny język pobudza wyobraźnię i przenosi nas na ubłocone uliczki Oak Ridge – miasteczka, w którym najważniejszymi wartościami były patriotyzm i dyskrecja.
recenzja pochodzi z bloga:
http://missfeather.wordpress.com/2013/07/21/denise-kiernan-dziewczyny-atomowe/
Autorka "Dziewczyn atomowych" ,Denise Kiernan, to dziennikarka i autorka książek historycznych, która nad swoją ostatnią książką pracowała siedem lat. Rezultatem mozolnych badań, setek wywiadów i przedzierania się przez ogrom materiału, jest niezwykła historia poświęcona „Projektowi Manhattan”.
Kiernan przybliża czytelnikom dzieje niezwykłego miejsca - Oak Ridge, miasta fabryki, gdzie tysiące ludzi pracowało nad wytworzeniem uranu niezbędnego do produkcji bomb. Rezultat ich pracy miał poznać wkrótce cały świat, gdy amerykańscy piloci zrzucili śmiercionośny ładunek na Japonię… Autorka wybrała nietypową perspektywę- poznajemy ten wycinek historii oczami młodych dziewczyn, które przybyły do atomowego miasteczka z całej Ameryki, w poszukiwaniu pracy i nowych wyzwań: „Zbliżyła je wojna. Spotykały się w bursach i na tańcach, w pracy i w autobusach. Ale ich starania i wysiłki łączyło jeszcze jedno niewidoczne ogniwo, którego nazwy nikt nie mógł wypowiedzieć na głos - uran".
Największą trudnością okazało się nie życie na drugim końcu Ameryki, ale utrzymywanie swojej pracy w całkowitym sekrecie i wytrzymanie napiętej atmosfery miejsca, gdzie nikt nikomu nic nie mówił. Zadawanie jakichkolwiek pytań było najkrótszą drogą do zwolnienia, na każdym kroku podkreślano konieczność zachowania tajemnicy, a dowolny mieszkaniec miasta mógł okazać się szpiegiem. Spartańskie warunki i schizofreniczna atmosfera utrudniały znacznie zachowywanie chociażby pozorów normalności. Mimo to starano się w Oak Ridge żyć zwyczajnie: organizowano potańcówki, wiązano się w pary. Do momentu, gdy okazało się czym jest tajemniczy Gadżet nad którym pracowali mieszkańcy…
Rezultatem ciężkiej pracy autorki jest niezwykły dokument, opisujący jeden z bardziej dramatycznych momentów w historii świata, przejmujący i zapadający w pamięć. Anonimowi twórcy dzieła zagłady dostają nagle twarze młodych dziewcząt, zwyczajnych kobiet lubiących zabawę i śmiech. Skrupulatnie i rzeczowo opisane fakty z dziedziny nauki przeplatają się z fabularyzowanymi scenami z życia bohaterek. To udany zabieg, który powoduje, że całość nie jest monotonnym dokumentem tylko dla pasjonatów nauki, ale nadaje się jako lektura dla laików. Jest też coś przerażającego w przeplataniu się opisów powstawania bomby i scenek z życia codziennego.
Autorka oddała głos różnym kobietom: nie skoncentrowała się na postaci uczonych i naukowców, ale wysłuchała także szeregowych pracownic, sekretarek i sprzątaczek. Duża cześć materiału opisuje naganne praktyki skierowane przeciwko czarnoskórym mieszkankom i mieszkańcom miasteczka. Dzięki temu udało się naszkicować pełny i wyrazisty portret Oak Ridge. Pisarka nie zdecydowała się na pełen czci panegiryk, ale rzetelny obraz ludzi tamtych czasów z wszystkimi ich słabościami, przywarami i cechami o których wolelibyśmy nie wiedzieć, ale bez których „Dziewczyny atomowe” nie byłyby tak przejmującą lekturą.
‘Dziecko przyszło na świat’ tymi słowami zostaje zwieńczony trud naukowców zaangażowanych w czasie II wojny światowej w Projekt Manchattan, którego celem było przeprowadzenie badań oraz wytworzenie największej broni masowego rażenia- bomby atomowej. Dzięki książce ‘Dziewczyny Atomowe’ Denise Kiernan poznajemy historię amerykańskich kobiet, które swoją ciężką pracą nieświadomie przyczyniają się do działań pomagających wygrać wojnę.
Virginia, Dot, Helen, Collen, Kattie, Rosemary, Toni, Celia- osiem dziewczyn z różnych klas społecznych, innych wyznań, odmiennych zainteresowań. Wszystkie zostały połączone jednym niewidocznym ogniwem, kryjącym się pod słowem- URAN. Pozycja przybliża nam historie ludzi pracujących, ale przede wszystkim funkcjonowanie miasta Oak Ridge. Aglomeracja fizycznie była zamieszkana przez tysiące osób, dla zwykłych cywilów nie istniejąca na mapie. Praca w przedstawionej jednostce miała służyć szybkiemu zakończeniu wojny. Wszyscy mieszkańcy byli objęci klauzulą tajności, mającą za zadanie zatuszowanie odkrywczych działań Stanów Zjednoczonych.
‘Wydaję się, że to najpotworniejsza rzecz, jaka została wynaleziona , ale może się okazać wyjątkowo pożyteczna’
Denise Kiernan poświęciła siedem lat na przestudiowanie, gromadzenie oraz odszukanie wielu faktów z tamtego okresu. Nie było to łatwe zadanie. Dobrze wiemy, że prawda historyczna często zostaje ubarwiana bądź tuszowana, po to by nie ujrzała światła dziennego. Najważniejszym punktem w tworzeniu książki był moment rozmów autorki z ‘dziewczynami atomowymi’, które w dziewięćdziesięciu procentach przyczyniły się swoją życiową mądrością i doświadczeniem do powstania książki.
Mimo, że lektura zawiera naprawdę ogrom historii, nie jest to suchy dokument, pozbawiony ducha powieści. Jest to niezapomniana rzeczywistość, która nie posiada nawet odrobiny fikcji. Całość została przedstawiona w taki sposób, aby każdy z czytelników poczuł, że to co się stało w latach czterdziestych XX wieku jest częścią światowego istnienia. Całe wydarzenie zmieniło bieg historii i odcisnęło piętno wojny w szczególności w Japonii. W ‘Dziewczynach Atomowych’ każdy znajdzie coś dla siebie. Historycy- wojnę, fizycy oraz chemicy -powstanie bomby atomowej bądź pierwszych reaktorów jądrowych, pasjonaci literatury faktu- naprawdę świetną pozycję, żeńska część czytelniczek nie związanych z dziedzinami nauki- historię kobiet, które na zawsze zmieniły losy wojny i świata.