Historia drugiej córki bohaterów Szpilek z Wall Street.
Kaylee Clark poznaje Aidena Walkera na zajęciach z malarstwa. W ramach kary za udział w bójce chłopak zostaje zmuszony do pozowania do aktu. Malarstwo w ogóle go nie interesuje. W zasadzie interesują go głównie kłopoty i dziewczyny na jedną noc. Jednak początkowa niechęć do odbywania kary zamienia się w interesujące zajęcie, gdy Aidenowi wpada w oko niska, pyskata brunetka.
Kaylee nie jest typem dziewczyny, która ukrywa przed światem, co myśli, więc słowne potyczki z Aidenem przychodzą jej niezwykle łatwo. Gdy zostają zmuszeni do pocałunku, niechęć między nimi nieoczekiwanie zmienia kierunek.
Od tego momentu zaczyna się pełna chemii, napięcia oraz pożądania znajomość, która przeradza się w układ bez zobowiązań.
Po pewnym czasie Kaylee orientuje się, że musi przerwać relację z Aidenem, zanim będzie za późno i się w nim zakocha. Aiden nie jest zachwycony takim obrotem spraw, ale nie ma zamiaru złamać dziewczynie serca, więc zgadza się, aby zakończyli tę znajomość. Jednak dla Kaylee jest już za późno. Wpadła po uszy.
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 2023-04-05
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 335
Język oryginału: polski
Udało mi się, dorwał go i sprawił, że dostał za to, co zrobił. Niestety dopadł go na terenie szkoły i już niedługo się okazuje, że będzie miało to dla niego konsekwencje. Kiedy tylko Aiden dociera do domu, dowiaduje się od wściekłego ojca, że przesadził. Co prawda chłopak miał swoje powody, jednak o nich nie zamierza nikomu mówić. Tylko ze względu na znajomości ojca, jego karą ma być pozowanie w szkole do aktu. Nic wspaniałego, ale też nic strasznego, przynajmniej będzie mógł dalej studiować.
Kaylee wraz z przyjaciółką docierają na kolejne zajęcia, myśląc, że znowu będą malować mało atrakcyjnego chłopaka, tylko tacy zgadzają się na akty. Są w nie małym szoku, kiedy okazuje się, że tym razem będzie inaczej. Praktycznie od samego początku między Kaylee, a Aidenem coś się zaczyna dziać. Jednak ona nie zamierza się do niego zbliżać. No cóż, chłopak ma zupełnie inne plany, a nawet pomysł, aby je zrealizować. Prosi ją o namalowanie widoku na jednej ze ścian w jego pokoju. Dziewczyna podaje kosmiczną cenę, aby tylko go spławić, jednak on zgadza się bez chwili zastanowienia. Ten wspólnie spędzony czas, rozmowy, bliższe poznanie wiele między nimi zmienia. Jednak nic nie będzie proste, tym bardziej że chłopak na swoją przeszłość, swoje tajemnice. Jakie? Co będzie się działo między tą dwójką? Jaki naprawdę jest Aiden? Czy Kaylee znajdzie pomysł na swoją przyszłość?
Zdecydowanie jestem na tak. Historia Kaylee i Aidena spodobała mi się, była ciekawa, wciągająca, z dość sprawnie poprowadzoną akcją i zaskakującymi zwrotami. To historia o zagubionej dziewczynie, która boi się rozczarować bliskich. To opowieść o chłopaku, który ma za sobą nieciekawą przeszłość. Znajdziemy w niej ciekawe dialogi, w szczególności te między głównymi bohaterami mi się podobały.
Bohaterowie zdecydowanie ciekawi, dobrze wykreowani.
Kaylee Clark w przeciwieństwie do rodziców i siostry nie jest „mózgowcem”, jej pasją jest rysowanie. Tak naprawdę nie mając innego pomysłu, zaczęła studia z tym związane, jednak wie, że z malowania obrazów się nie utrzyma. To dziewczyna z charakterkiem, pyskata, odważna, mająca własne zdanie, a jednocześnie uczuciowa. Osobiście ją polubiłam.
Aiden jest chłopakiem, który niejednokrotnie wpakował się w tarapaty. Mieszka z ojcem, z którym się nie dogaduje. Lubi dobrą zabawę, dziewczyny na jedną noc, nie pozwala sobie w kaszę dmuchać, a kiedyś ktoś mu podpadnie, zemsta jest bolesna. To jednak jego jedna twarz, a tą drugą nie pozwala poznać praktycznie nikomu. Jest bohaterem, którego trzeba poznać i dopiero wtedy można zrozumieć i ocenić.
„Dziewczyna z zajęć malarstwa” to książka z ciekawą historią, która wywoływała emocje podczas czytania. Mnie przypadła do gustu i z przyjemnością polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Znacie twórczość Igi Daniszewskiej?
Jeśli tak to na pewno znacie jej pierwszą książkę "Szpilki z Wall Street".
No właśnie, wszystko zaczęło się od szpilek...
W książce " Dziewczyna z biblioteki", mieliśmy okazję poznać świetną historię jednej z córek/bliźniaczek wilków z Wall Street - Lexi, a teraz w książce "Dziewczyna z zajęć malarstwa", poznajemy drugą córkę Olivii i Dylana Clark - Lee.
Chociaż, skupiona na swoich studiach i szukaniu swojej drogi na przyszłość, ostatnio stroni od płci przeciwnej, to skrycie marzy o miłości, porównywalnej do tej, której udało się znaleźć jej siostrze.
Ale jak trafić na takiego gościa jak miłość Lexi - Nico?
„Ładny i mądry, a przy okazji jeszcze dupek-to nie było dobre połączenie, jeśli ktoś nie chciał się emocjonalnie poharatać”
Monotonne studenckie życie zmienia się, gdy w ramach odrobienia kary, Aiden, musi pozować nago, na zajęciach plastycznych Lee.
Staje się to dla niego na pewno przyjemniejsze, za sprawą, właśnie Clark'ówny. Niska, ale mega seksowna brunetka. Pewna siebie, zadziorna, pyskata i uszczypliwa, to nowość dla jednego z najbardziej pożądanych facetów w kampusie.
„Stała się tak jakby moją obsesją, a wszystko jeszcze się pogorszyło, gdy wyszło, że jest pyskatą zadziorą”
Ta dwójka z początku działa na siebie, jak płachta na byka, ale pożądanie i chemia miedzy nimi, szybko wymaka się z pod kontroli. Oboje chcą się tylko zabawić, a zabawa wychodzi im na prawdę świetnie.
Tylko, co się stanie gdy taki układ zacznie generować nieproszone uczucia?
Uczucia, od których na pewno jedno z nich stroni, stroniło i nie zamierza zmieniać tego dla nikogo i dla niczego?
Jedno jest pewne, zanim zaczną uświadamiać sobie pewne sprawy, wydarzy się wiele rzeczy, zostaną poddani wielu próbom, no znajdą się w takich sytuacjach, które na bank, przewartościują ich spojrzenie na świat, na uczucia, a przede wszystkim na nich samych.
Wtedy może się okazać, że pewna mała brunetka, wywróciła pewnemu bad boyowi, życie do góry nogami...z należytą wzajemnością.
No i znowu, poukładany świat najpotężniejszego maklera giełdowego, siejącego postrach nie tylko na Wall Street, wali się jak domek z kart, gdy jego kolejna córeczka zauracza się nieziemsko przystojnym chłopakiem.
Ale bądźcie pewni, że w tej części, to nie będzie jedyny powód prawie "zejścia na zawał" Dylana Clark'a ;-)
Gdybym miała wybrać, która część z serii #bliźniaczkiclark bardziej mi się podobała, to absolutnie nie umiałabym wybrać. I choć historie tych dwóch zadziornych brunetek znacznie różnią się od siebie, to łączy je jedno - świetna fabuła naszpikowana pełnym wachlarzem emocji, uczuć, oraz momentami pełnymi wzruszeń, gorących i bardzo pikantnych momentów, oraz ogromnej dawki humoru.
Reasumując, szkoda, że historia Lee jest zakończeniem tej serii, ale na osłodę mamy fakt, że na szczęście, jak w poprzedniej części, znowu możemy spotkać się z wszystkim bohaterami tej historii, a jak się sami przekonacie, sięgając po to cudeńko, Ci nowi, mogą idealnie pasować do tego jedynego w swoim rodzaju świata Clark'ów.
Pozostaje nam tylko czekać na kolejne książki autorki!
Kaylee i Aiden poznają się na zajęciach z malarstwa, na których chłopak ma za karę pozować do aktu. Nie od razu wpadną sobie w oko, chociaż może jednak... 😉
Z każdym dniem coś będzie ich do siebie bardziej przyciągać, a pochopne założenia okażą się nie do końca prawdziwe.
Jedno jednak jest prawdą - żadne z nich nie zamierza zaczynać poważnego związku.
Kiedy więc Kaylee łapie się na tym, że jej uczucia robią się coraz bardziej intensywne, zgodnie z umową kończy luźną relację z Aidenem, a ten nie protestuje.
Jednak to rozstanie nie będzie takie proste, nie da się wyłączyć uczuć i odciąć od wspomnień na zawołanie.
W dodatku połączy ich o wiele więcej, niż początkowo sądzili...🤭
Uwielbiam bohaterów tworzonych przez Igę! Są tacy normalni, a jednocześnie wyjątkowi.😊
Widać to w każdej relacji, w każdym zdarzeniu i problemie. Nie ma dla mnie nic nudniejszego niż powtarzalność, a niestety, łatwo powielić jakiś wątek, scenę czy dialog, pisząc romans. Jest to bardzo obszerny i popularny gatunek, więc nic dziwnego, że pewne schematy się utarły. I kiedy sobie coś czytam, czasem wiem, jakie słowa zaraz padną. A tu wpada Iga i mnie zaskakuje!😁
Kaylee właśnie była bohaterką inną, naturalną, zwyczajną, a przy tym cudowną.
Jej relacja z Aidenem może nie wydawać się niczym wyjątkowym, ale zdecydowanie taka była! I chociaż tym razem miałam wrażenie, że "burn" jest trochę bardziej "slow" niż zazwyczaj, to zdecydowanie między nimi iskrzyło.😊
Było lekko, zabawnie, ciekawie i w odpowiednich momentach wzruszająco. Bez ogromnych dram, ale też bez nudy i przewidywalności. 😊
No i to świetne zakończenie, taka ładna klamerka zamykająca te trzy połączone ze sobą historie- coś pięknego!
Bardzo mi się podobało i czekam na kolejne książki autorki, chociaż do Clarków może jeszcze kiedyś wrócę. 😊
8/10❤️
"Dziewczyna z zajęć malarstwa" to drugi tom serii "Bliźniaczki Clark", w której poznajemy córki znanych ze "Szpilek z Wall Street" Dylana i Olivii.
Kaylee poznaje Aidena na zajęciach malarstwa, gdzie chłopak w ramach kary musi pozować do aktu. Głównymi zainteresowaniami Aidena są imprezy i dziewczyny na jedną noc. Nieoczekiwanie kara, którą musi odbyć staje się dla niego niezwykle interesująca, a to za sprawą pewnej niskiej i bardzo pyskatej brunetki.
Kaylee nie boi się mówić głośno tego co myśli, przez co słowne potyczki z nowym kolegą nie są dla niej problemem. Nieoczekiwany pocałunek zmienia jednak relację tej dwójki. Chemia między nimi sprawia, że postanawiają zawrzeć układ bez zobowiązań. Dziewczyna będzie zmuszona jednak zakończyć tą relację, zanim będzie za późno i się zakocha. Aiden nie jest z tego powodu zachwycony, ale nie chce łamać dziewczynie serca, więc godzi się z jej decyzją. Tylko czy nie jest już za późno?
Czy Lee zdążyła ze swoją decyzją? Czy Aiden naprawdę się z tym pogodzi? Jak potoczą się ich losy?
Słowne przepychanki, niezwykle wyczuwalna chemia między bohaterami, momenty zaskoczenia, chwile grozy. Studenckie życie i imprezy. Pożądanie, namiętność i dużo naprawdę gorących scen. Siła rodziny i przyjaźni. Bohaterowie, których nie sposób nie polubić. Kaylee, w której zakochałam się od pierwszych stron. Jak ja kocham takie charakterne babeczki z ostrymi pazurkami i językiem. No i Aiden... Iga ma niezwykły dar do tworzenia "książkowych mężów". Tak jest i tym razem, a Aiden dołączył do tego grona. Ogromnym atutem jest też powrót bohaterów z poprzedniej części. Dylan zdecydowanie nie zawodzi i nie traci swojej osobowości. Niezmiennie nadal jest on moim top of the top mężczyzn u Autorki.
W trakcie czytania tej książki towarzyszyła mi cała gama emocji. Był śmiech, był żal, było wzruszenie. Nadzieja, szok, obawa o ludzkie życie. Były rumieńce na twarzy i uderzenia gorąca. Zdecydowanie było świetnie.
Czytając widzimy genialnie stworzoną relacja między bohaterami. To co się między nimi działo, ich rozmowy i słowne przepychanki, a to wszystko otoczone aurą wręcz namacalnej chemii, która aż między nimi iskrzyła. Świetnie było obserwować jak rozwija się ta relacja.
Miałam przyjemność czytać wszystkie książki, które wyszły spod pióra Pani Daniszewskiej. Zakochałam się w "Szpilkach...", które wręcz pochłaniałam, zarywając z nimi noc. Od tego momentu sięgam po każdą kolejną książkę Igi. Współpraca z nią to czyta frajda, a czytanie jej książek to sama przyjemność.
"Dziewczyna z zajęć malarstwa" to książka, przy której nie można się nudzić. Ja pochłonęłam ją w jedno popołudnie płynąc strona za stroną. Genialny styl, przyjemny i lekki język, wciągająca historia. Ja uwielbiam i z całego serca polecam. Tak naprawdę nie mam rzeczy, która mi tu przeszkadzała, nie mam czegoś takiego, co w tej historii by mi nie pasowało. Ba! Ja nie raz byłam w prawdziwym szoku. Były momenty, w których bałam się o stan zdrowia, a nawet o życie bohaterów, bo niektóre sytuacje mogły skończyć się zawałem lub morderstwem.
Polecam przeczytać tę książkę, a najlepiej całą serię. Ja zdecydowanie będę do niej niejednokrotnie wracać. Będę ją też każdemu polecać, bo takie książki warto czytać. 🖤
Moim zdaniem seria o bliźniaczkach Clark to zdecydowany must read. Nie umiem wybrać, którą z dziewczyn polubiłam bardziej, bo są one naprawdę różne, ale każdą z nich pokochałam. A Wy, którą wolicie? Która z dziewczyn jest Waszą ulubienicą? ☺️
Dziękuję Idze, że po raz kolejny mi zaufała, a Wydawnictwu Niezwykłe dziękuję za egzemplarze. ❤️
💥Jeśli znacie książki autorki to z pewnością wiecie,że ta powieść dostarczy wam niezapomnianych emocji i musicie ja przeczytać zaraz po jej otrzymaniu!! Ja tak zrobiłam!!Szykowałam się na wielkie emocji i takie także dostałam.Z pozoru prosta historia staje się uzależniająca i nieodkładalna,ponieważ czyta się ja jednym tchem.
Znajdziecie w niej także Lexi i Nico oraz Dylana i Olivię bez których ta historia nie mogła powstać-bo rodzina jest najważniejsza.Wspierają Kylee w każdy możliwy sposób pomimo odległości,która ich dzieli.Zawsze mogą na siebie liczyć,nawet dzwoniąc o każdej porze dnia i nocy.
Autorka wspaniale dodała do fabuły elementy niebezpieczeństwa,intryg i zabaw studenckich,które sprawiały ze nuda nam nie grozi podczas czytania.Dzięki przyjaciołom życie studenckie jest weselsze i barwniejsze.
Aiden z pozoru jest niegrzecznym chłopakiem a w głębi serca potrafił być słodki.
Nie da się go lubić od początku,jednak z czasem polubicie go bardziej.
Spędzenie z ta książka było samą przyjemnością,ponieważ mogłam ponownie przenieść się do rodziny Clark i obsesyjnej ochrony córek przez Dylana.Jest to zabawne a zarazem urocze.Pokazuje,że swoje córki kocha nad życie i zrobi dla nich wszystko.
Tej rodzinki nie da się zapomnieć i dlatego z całego serca polecam książkę oraz inne pozycje autorki po które chętnie wraca i czytam wielokrotnie.
MustRead tej wiosny📖POLECAM
? RECENZJA ?
"Tysiąc razy mówiłaś, że chciałabyś, żeby ktoś patrzył na ciebie tak, jak Nico na mnie. A gdy ktoś już tak patrzy, ty jesteś na tyle ślepa, że tego nie widzisz."
Współpraca reklamowa z @wydawnictwoniezykle @i.daniszewska
Dwoje młodych ludzi tak bardzo różnych, których los nagle się krzyżuje i splata. Kaylee kochała malarstwo, zapach farby, tak bardzo chciała dorównać siostrze bliźniaczce i nie zawieść ukochanych rodziców, którzy swoimi postępami i karierą bardzo podnieśli poprzeczkę, że nie mogła w pełni pójść naprzód. Ciągle obawiała się, czy robi dobrze. Aiden wiecznie ładował się w kłopoty, kochał szaleństwo, łatwe dziewczyny, adrenalinę płynącą z zabawy, beztroskę. Ale przyszedł czas kiedy zmuszony jest do poniesienia kary za kolejny występek. Zostaje modelem na zajęciach malarskich. Choć nie gustował w spokojnych i poukładanych dziewczynach, to Kaylee zwróciła na siebie jego uwagę. Od początku potrafiła mu się postawić, a on zaczął chcieć spędzać w jej towarzystwie coraz więcej czasu. Do tej pory uparcie unikał związków, i wielokrotnych spotkań z jedną dziewczyną, a Kaylee bardzo chciała ukończyć studia, wreszcie znaleźć swoje miejsce. Każde miało inny plan na życie, ale los bywa okrutny, strasznie lubi zmieniać i mieszać w życiu. Lekkoduch i kobieciarz oraz dziewczyna uwielbiająca sztukę, stworzą nietuzinkowy i zaskakująco ciekawy duet.
Iga bardzo ciekawie stworzyła tą historię, choć pierwsza z bliźniaczek bardziej od początku była nam znana, to ta druga pozostawała większą zagadką, którą z wielką przyjemnością poznałam. Choć książka opowiada o losach młodych ludzi, to ich perypetie będą niosły skomplikowane relacje, wielkie konsekwencje i bardzo dorosłe decyzje, które spadną na nich jak grom z jasnego nieba. Od początku znajomości nie bardzo pałali do siebie sympatią. Jednak im więcej czasu razem spędzali, tym okazywało się, że są zupełnie inni. Wzajemnie zyskali w swoich oczach, ale niestety ciężko będzie im przenieść prawdziwych siebie do życia, gdzie prawda nie zawsze obroni się sama. W towarzystwie, zwłaszcza Aiden był znany z zupełnie innych stron, a jego prawdziwe poczynania będą odbierane jako gra, która przysporzy im dodatkowych problemów. Zaczęli od potajemnych spotkań, i propozycji wykonania malunku na ścianie, lecz zmiany jakie nastąpiły w ich relacji, będą dla obojga czyms zaskakującym i ekscytującym. Nie planowali nic więcej, ale potoczyło się inaczej i ich serca z początku tak różne, nagle zaczęły bić w tym samym rytmie. Zapragnęli zmian, choć nie bardzo wiedzieli jak je wdrożyć, życie zadecyduje za nich. Kolejność wydarzeń miała być inna. Trafiła kosa na kamień i Kaylee swoją osobą, całkowicie odmieni Aidena, ale będą to zmiany tylko na lepsze. Dokonała książka, którą się czyta z lekkością i niebywałą przyjemnością. Rodzina Clark od początku była zaskakująca, teraz w pełni znam ich historię. Pieniądze nie są wszystkim, choć oni mogli by się w nich kąpać, relacje rodzinne, wartości, wsparcie są najcenniejsze, a ich zażyłość i poświęcenie dla drugiego godne podziwu. Przyjaźń i nienawiść, cięty język i doskonałe riposty, zabawa do upadłego i zderzenie z prawdziwym życiem, dobry humor i masa problemów, miłość po kres, sceny dla dorosłych, to wszytko skrywa w sobie ta książka. Bardzo polecam i już nie mogę się doczekać, jakie kolejne książki dla nas Iga szykuje. Liczę, że będzie to kolejna perełka i nie zabraknie jej kolejnych, fantastycznych pomysłów na fabułę.
"I pomyśleć, że to wszystko przez te twoje cholerne szpilki..."
Kelly pewna siebie, charyzmatyczna dziewczyna. Córka znanych już z poprzednich części Dylana i Olivii Clark, wilków z Wall street. Dziewczyna jako jedyna z rodziny nie ma pociągu do cyferek, za to uwielbia malarstwo.
I właśnie na takich zajęciach, za karę pojawia się Aiden Walker, który w ramach kary ma pozować.
,,Ładny i mądry, a przy okazji jeszcze dupek-to nie było dobre połączenie, jeśli ktoś nie chciał się emocjonalnie poharatać."
Dla chłopaka liczą się tylko imprezy i jednonocna przygody. Gdy w oko wpada mu pyskata brunetka o ciętym języku, zadanie modela już nie budzi w nim takiej niechęci, a świat obojga wywraca się do góry nogami.
Jakie konsekwencje przyniesie ze sobą układ bez zobowiązań?
Czy porządnie wygra z rozumem?
"Dziewczyna z zajęć malarstwa" to druga część serii "Bliźniaczki Clark".
Pełna humoru, ciętych ripost i niespodziewanych zwrotów akcji historia, która wciąga w swoje sidła i nie chce puścić aż do ostatniej strony.
Dodatkowym plusem jest to że autorka wie jak władać swoim piórem, tak aby trzymać czytelnika w niepewności. Bohaterowie to dwa wulkany energii, z którymi nie sposób się nudzić a i nie polubić się ich nie da. Fabuła poprowadzona jest tak że czujemy się jakbyśmy stali obok i towarzyszyli bohaterom w ich problemach i sercowych rozterkach.
Polecam ją spędziłam z tą książką
cudowna noc ?
Biurowy hate-love z niesamowitym humorem i wyjątkowo gburowatym przystojniakiem. Olivia Santos od dwóch lat pracuje dla giełdowego geniusza Dylana Clarka...
Dwudziestoczteroletnia Melody Berkley wraz z przyjaciółką Riley tuż po zakończeniu studiów przeprowadza się do spokojnej, malowniczej wioski w stanie Illinois...
Przeczytane:2023-04-19, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,
"Dziewczyna z zajęć malarstwa" to drugi tom serii Bliźniaczki Clark. Tym razem poznajemy drugą Bliźniaczki, Kaylee. Dziewczyna studiuje malarstwo i na zajęciach poznaje Aidena Walkera. Chłopak wpadł w tarapaty i żeby nie został wyrzucony ze studiów musiał zostać modelem i pozować nago na zajęciach z malarstwa. Początkowo jest niechętnie nastawiony, ale gdy poznaje pyskatą Kaylee jego kara zamienia się w przyjemność. Między nimi zaczyna się gra pełna chemii i pożądania. Jednak po pewnym czasie Kaylee chce przerwać tę znajomość, bo boi się, że zakocha się w Aidenie.
Jak zakończy się ich relacja?
Przekonajcie się sami.
Znakomita fabuła. Charakterni bohaterowie. Totalnie różni od siebie. Ona pyskata i zadziorna. On to chłopak, który ciągle ładuje się w kłopoty. Cięte riposty, świetne dialogi, gorące sceny, namiętność, pożądanie. Autorka wie jak zapewnić czytelnikowi moc emocji i wrażeń.
Piękna historia o miłości, która pojawia się nieoczekiwanie.
Jestem oczarowana. Bawiłam się rewelacyjnie. Uwielbiam lekki styl i przyjemne pióro autorki oraz jej poczucie humoru.
Gwarantowany relaks i przyjemnie spędzony czas. Każdą książkę autorki biorę w ciemno.
Jestem usatysfakcjonowana lekturą. Z niecierpliwością będę czekała na kolejne książki autorki.
Polecam gorąco!
BRUNETTE BOOKS