Dziewczyna z kamienicy. Czas wyboru
Dagmara Leszkowicz-Zaluska
Tom 2 cyklu Dziewczyna z kamienicy
Dalsze losy bohaterów porywającej sagi i mieszkańców niewielkiej kamienicy na tle dwudziestolecia międzywojennego.
Helena wkracza w dorosłe życie, podejmuje pierwszą pracę, rozpoczyna pierwszy poważny związek i żegna przyjaciółkę Ryfkę Gellert, która wyjeżdża na studia do Poznania. Losy dziewczyny nierozerwalnie splecione są z pozostałymi mieszkańcami: Feliksem i jego rodzicami, Żydem ateistą Fridmanem, ciotką Stefanią, która jest szanowaną nauczycielką języka polskiego w Koedukacyjnej Szkole Powszechnej.
W Pleszewie, mimo światowego kryzysu oraz problemów, z którymi borykała się ówczesna Druga Rzeczpospolita, życie toczy się swoim rytmem. Helena spotyka się ze zdolnym i przystojnym cieślą Józkiem Biadałą. Stefania przyjaźni się z Aleksandrem, który po latach stał się uznanym i zamożnym adwokatem. Adela nadal prasuje, mimo sprzeciwów Heleny, która uważa, że to czas najwyższy, by babcia już odpoczęła od pracy.
Spokojne życie mieszkańców kamienicy przy Piłsudskiego 10, niegdyś Gnieźnieńskiej, zostaje zburzone, gdy po pięciu latach studiów do domu powraca Feliks, starszy syn państwa Szewczyńskich, obecnie zdolny i ambitny lekarz. Do mieszkania po Aleksandrze Millerze wprowadza się natomiast lwowski muzyk i niedoszły inżynier, niejaki Eugeniusz Fridman.
Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, gdy okazuje się, Stefania zapada na tajemniczą, ciężką chorobę.
Dagmara Leszkowicz-Zaluska opisuje losy zwykłych ludzi, a ich problemy i trudności, z którymi przyjdzie się im zmierzyć, są niezwykle bliskie współczesnemu czytelnikowi. Autorka pokazuje, że szczęścia i miłości nie zawsze trzeba szukać daleko. Czasem jest w tej samej kamienicy.
W powieści nie brakuje trudnych tematów - bohaterowie zetkną się z antysemityzmem i nazizmem. Nie wszyscy potrafią znaleźć się w nowej rzeczywistości, w której dozwolona jest aborcja, zniesiono penalizację homoseksualizmu, a dziewczęta ośmielają się studiować. A mimo to Dziewczyna z kamienicy jest pełna ciepła i miłości. Drobne, codzienne radości i wielkie, narodowe sprawy, tego właśnie czytelnik może oczekiwać.
Informacje dodatkowe o Dziewczyna z kamienicy. Czas wyboru:
Wydawnictwo: Słowne
Data wydania: 2022-10-26
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 240
Język oryginału: polski
Kup książkę Dziewczyna z kamienicy. Czas wyboru
Zobacz także
Dziewczyna z kamienicy. Czas wyboru - opinie o książce
Jaką cenę trzeba zapłacić za miłość? Rok 1967. Dwudziestoletnia Tonia Gollab przylatuje na kilka dni z Londynu do Poznania, by jako stażystka polskiej...
Pierwszy tom porywającej sagi historycznej porównywanej do Stulecia winnych. Powieść o zwykłych ludziach, którzy w przededniu Powstania Wielkopolskiego...
Przeczytane:2023-01-08,
Nie lubię, kiedy powieści kończą się w kluczowym, zwrotnym momencie, albo gdy bohaterowie stają przed decydującymi wyborami, a na ich dalsze losy musimy poczekać do kolejnego tomu. Ale jeśli czas oczekiwania nie jest zbyt długi – jak było to w przypadku „Czasu wyboru” właściwie, mogę zapomnieć o tej niedogodności.
Przeskakując w czasie o dwie dekady, w drugim tomie sagi rodzinnej Dziewczyna z kamienicy, powracamy do Pleszewa – co jest skutkiem zakończenia pierwszej części. Mamy okazję zobaczyć jak potoczyło się życie kilkuletnich bohaterów, dowiedzieć się co przygotował dla nich los oraz jak radzą sobie w dorosłym życiu. Mimo, że akcja powieści przypada na lata międzywojenne, nie brakuje tutaj trudnych tematów i niełatwych decyzji, nieodwracalnie odmieniających ludzkie koleje losu. Jestem zauroczona sposobem, w jaki Autorka opisuje codzienność mieszkańców kamienicy, umiejętnie wplatając w nią obrazy charakterystyczne dla minionych czasów – wspominanie o nowinkach technicznych, ówczesnych utworach muzycznych, kolei, czy sposobach leczenia chorób, w niesamowity sposób potrafi przenieść czytelnika w czasie. Takie podróże uwielbiam!
Dziękuję, że mogłam pobyć w wolnym od okupanta Pleszewie i poznać ciąg dalszy opowieści, opartej na historii babci Ireny. 😊Z radością czekam na nowe pokolenie!