Czego możemy się nauczyć od kosmitów? W cyklu opowiadań pisanych przez ponad trzydzieści lat Stanisław Lem udowadnia, że bardzo wiele.
Bohater Dzienników gwiazdowych, Ijon Tichy, niczym Guliwer obcuje z różnymi istotami pozaziemskmi. Podczas swych licznych wojaży międzyplantetarnych podróżnik poznał rozmaite obce cywilizacje, stworzone tak przez istoty myślące, jaki i przez zaawansowane roboty.
Zaskakujące, ale kosmici mieszkający na oddalonych w przestrzeni (czasem także czasie) planetach mają więcej wspólnego z nami, niż mogłoby się wydawać...
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2020-02-12
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 388
LEM - to nazwisko zna chyba każdy Polak. Ojciec polskiego sci-fy, najbardziej poczytny rodzimy pisarz za granicami kraju, 30 milionów sprzedanych egzemplarzy książek i tłumaczenie w w 40 językach... Można by tak wymieniać i wymieniać jeszcze długo. Nie o pisarzu jednak będzie, a o jego twórczości. Sięgnąłem po prozę mistrza i okazało się, że życie nie będzie już nigdy takie samo!
Więcej:
http://gesiepioroo.blogspot.com/2019/02/21-dzienniki-gwiazdowe-kosmicznie.html
Cykl opowiadań, w których poznajemy perypetie kosmicznego podróżnika Ijona Tichiego. Historia jego podróży przynosi szereg nieprawdopodobnych i zabawnych wydarzeń, ale przede wszystkim poważnych refleksji nad paradoksalną naturą świata, człowieka i jego, opartej na sprzecznościach kultury.
1381 myśli z najważniejszych tekstów Stanisława Lema w jednym tomie. Uzupełnione o rysunki autora! Cięte i błyskotliwe. Mniej lub bardziej znane. Przepełnione...
Nowe wydanie. Bajki robotów wydane po raz pierwszy w 1964 r. nawiązują do modelu klasycznej baśni, ich wyjątkowość polega jednak na tym, że baśniowe...
Przeczytane:2023-06-22, Ocena: 5, Przeczytałem,
Absolutnie genialny zbiór opowiadań. Nie tylko dla fanów SF.
Socjologicznie, psychologicznie, komediowo, prześmiewczo. Wszystko inteligentnie i z humorem. I straszno i śmieszno o nas samych -- ,,ziemianach/ludzkości".
Niestety gro dzisiejszej społeczności już nie zrozumie większości przekazu. Bo jednak trzeba się chwilę zastanowić nad tym co Lem starał się przemycić, czasami wprost, a czasami całkiem przeciwnie.
POLECAM!