reklama

Dzień rozrachunku

Ocena: 4.5 (4 głosów)

Pete Banning był wzorowym obywatelem miasteczka Clanton w stanie Mississipi – odznaczonym bohaterem II wojny światowej, głową prominentnego rodu, farmerem, ojcem, sąsiadem, oddanym chrześcijaninem i członkiem społeczności wiernych, gorliwie uczęszczającym do miejscowej świątyni metodystów.

Pewnego październikowego poranka obudził się wcześnie, pojechał do miasta i, zupełnie spokojny, zastrzelił swojego przyjaciela, wielebnego Dextera Bella.

Jakby morderstwo samo w sobie nie było dość szokujące, to jedynym, co Pete powiedział potem szeryfowi, swoim prawnikom, sędziemu i ławie przysięgłych, było: „Nie mam nic do powiedzenia”.

Najwyraźniej nie obawiał się śmierci i był gotowy zabrać swój prawdziwy motyw do grobu.

Informacje dodatkowe o Dzień rozrachunku:

Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2020-05-20
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 978-83-8125-959-0
Liczba stron: 512
Tytuł oryginału: The Reckoning
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Andrzej Szulc

więcej

Kup książkę Dzień rozrachunku

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Dzień rozrachunku - opinie o książce

Avatar użytkownika - Bookendorfina
Bookendorfina
Przeczytane:2020-07-05,
"Nie powołaliśmy żadnych świadków, nie mamy żadnej linii obrony i żadnych argumentów, które moglibyśmy przedstawić przysięgłym.” Thriller, który choć mocno zbliża się ku powieści obyczajowej, to jednak zapewnia dreszczowe akcenty, zwłaszcza w pierwszej z trzech części. Wciąga z impetem i złożonością. Z pietyzmem odmalowuje klimat Ameryki lat czterdziestych dwudziestego wieku. Przenosimy się w atmosferę wojennych zmagań, segregacji rasowych, plantacji bawełny, echa kryzysu gospodarczego. Rzucamy okiem na sytuację kobiet w świecie zdominowanym przez mężczyzn, funkcjonowanie zakładów psychiatrycznych, moralne wątpliwości wykorzystywania krzesła elektrycznego w karze śmierci. Przenikamy przez społeczne i religijne uwarunkowania podziału ludności. Odnajdujemy się w przeszłej rzeczywistości ze swobodą dzięki przekonującej narracji i ciekawym wypełnieniom tła. Podróżujemy po Stanach Zjednoczonych, ale docieramy też na Filipiny, gdzie dopadają nas przerażające obrazy wojny, oblężenia półwyspu Bataan, marszu śmierci, japońskich obozów jenieckich i partyzanckiej działalności w górach Zambales. Za każdym razem wracamy do społeczności miasta Clanton w Missisipi, na farmę rodziny Banningów. Tradycyjnie, John Grisham stawia nie tylko na wyjątkowo barwną oprawę fabuły, intrygujący pomysł na główne wątki, ale również na wyraziste portrety bohaterów. Poznając mechanizmy zachowań, obserwując postawy w różnych sytuacjach, często ekstremalnych, doskonale wiemy, co im w duszy gra, czy wzbudzają naszą sympatię lub antypatię. A jednak nie jesteśmy w stanie rozgryźć sekretów, które skrzętnie chowają przed obcymi i najbliższymi. To właśnie zataczające szerokie kręgi tajemnice dotykają każdą postać powieści, determinują losy, stają się głównie przekleństwem, rzadziej wybawieniem. W scenariusz zdarzeń wplatane są pokolenia, zatem dysponujemy ujęciami z perspektywy starszych i młodszych członków rodziny, pracowników i przyjaciół. Do końca trzymani jesteśmy w niepewności, co tak naprawdę kryje się za dokonanym z zimną krwią zabójstwem szlachetnego i podziwianego przez parafian kapłana, popularnego kaznodziei, Wielebnego Dextera Bella. Co skłoniło Pete Banninga, legendarnego bohatera wojennego, szanowanego obywatela miasta, miejscowego prominenta, do tak dramatycznego czynu? Sprawą interesują się media i opinia publiczna, aresztowanie i proces budzą wielką sensację, poruszenie, niedowierzanie, skrajne opinie i plotki. Oliwy do ognia dolewa fakt, że Pete za nic nie chce wyjawić motywu zabójstwa. Poszukiwaniem wyjaśnień zajmują się dzieci i siostra mordercy, rodzina ofiary, oraz szereg prawników. Bookendorfina.pl
Link do opinii

Jakże inna książka Grishama niż te, które do tej pory przeczytałam. Nie znaczy, że gorsza , o nie. Mało w niej walki prawniczej na sali sądowej do której to autor mnie przyzwyczaił. Mocno zaś rozbudowane zostały wątki: obyczajowy i historyczny. Główny bohater Pete Banning jest bohaterem wojennym, który walczył w filipińskiej dżungli i dostał się do niewoli japońskiej. Autor ten wątek opisał dość szczegółowo. I chociaż do tej pory myślałam, że Niemcy byli brutalni, bezwzględni, okrutni o odczłowieczeni to teraz myślę, że jeszcze mogliby się uczyć od Japończyków jak można torturować i zniewalać jeńców wojennych. A myślałam, że to cywilizowany naród. Człowiek, który mimo wszystko przeżył popełnia zupełnie przez nikogo niezrozumiałe morderstwo. Jaki miał powód? Jak to się odbije na jego rodzinie, żonie, dzieciach i siostrze? Co takiego się stało, że nie można tego wybaczyć? Czytajcie, warto.

Link do opinii

Z wielką biedą ją przeczytałam, a to dlatego, że ona po pierwsze nie jest wybitną powieścią. Grisham to sprawny rzemieślnik i chwała mu za to, ale zrobił on kardynalny błąd konstruując fabułę. Książka pozbawiona wybitnych cech artystycznych musi być ciekawa, a ta taka nie jest. Już w pierwszych stronach dowiadujemy się, że główny bohater zabił i potem cała reszta to wyjaśnianie motywów. Opisy rodziny i społeczności nie są najciekawsze. Książka miała być chyba czymś w stylu 'Zabić drozda', ale do Harper Lee jej (jemu) brakuje. 
Przeczytałam ją, ale trochę z musu. Najciekawsza była część druga o młodości głównego bohatera. Wątki rodzinne poprowadzono bardzo powierzchownie. Nie jest to arcydzieło. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - kryminalnatalerz
kryminalnatalerz
Przeczytane:2021-03-12, Ocena: 5, Przeczytałam,

„Dzień rozrachunku” Johna Grishama dosyć mnie zaskoczył. Spodziewałam się thrillera prawniczego, a dostałam kawał amerykańskiej historii połączoną kryminalną historią. Pewnego dnia w drugiej połowie lat 40tych XX wieku biały plantator bawełny, poważany weteran wojenny zabija miejscowego pastora. Dlaczego? Nikt nie wie, on nic nie mówi, a grozi mu za to krzesło elektryczne… I tak poprzez tę historię poznajemy dobrze uwarunkowania społeczne jakie panowały na południu Ameryki w tamtych czasach – głównie chodzi o segregację rasową. Sporo jest tu historii kary śmierci i krzesła elektrycznego, a także o czasach II wojny światowej, kiedy amerykańscy żołnierze walczyli z Japończykami na Filipinach. Intryga kryminalna sama w sobie jest dosyć prosta, ale jako że jest ona raczej tylko pretekstem do pogadania o ważnych tematach, to raczej nie ma to tutaj większego znaczenia. Co ciekawe autor zbudował ją na podstawie autentycznych wydarzeń, które kiedyś zbulwersowany amerykańskie społeczeństwo. Książkę czyta się ciekawie, pisana jest w stylu takim trochę jakby reporterskim. Polecam tym, którzy lubią akcję nie tylko na sali sądowej, ale i chcą dowiedzieć się czegoś więcej o amerykańskiej historii.

Link do opinii

Ten dzień nie zapowiadał żadnej tragedii. Pete Banning wstał wcześnie, zjadł śniadanie z siostrą, przejrzał dokumenty i przywitał się z pracownikami. Następnie z zimną krwią zastrzelił miejscowego pastora. Na wszelkie pytania odpowiadał, że nie ma nic do powiedzenia…

Mam nadzieję, że twórczości Johna Grishama nie trzeba już nikomu polecać. Jeśli jednak ktoś jeszcze nie przekonał się o zaletach powieści tego mistrza, to z przyjemnością zaproponuję, by swoją przygodę zaczął właśnie od tej książki. „Dzień rozrachunku” to fantastyczna, wielowątkowa historia, która nikogo nie pozostawi obojętnym.

Najnowsza książka Grishama zaskoczyła mnie za sprawą połączenia ze sobą różnych tematów. Z jednej strony śledzimy sprawę morderstwa i próbujemy zrozumieć motywy, jakie towarzyszyły zabójcy. Z drugiej podążamy za głównym bohaterem obserwując wydarzenia, które doprowadziły go do ostateczności. Na chwilę przenosimy się w czasy II Wojny Światowej, przez moment żyjemy w Ameryce zdominowanej przez segregację rasową. A gdyby klimat nie był wystarczająco intensywny i refleksyjny, to uzupełniono go sekretami i tajemnicami.

Niedopowiedzenia  oraz półprawdy wytyczyły ścieżkę, którą z wielką przyjemnością kroczyłam poznając książkową fabułę. Rozpierała mnie ciekawość i nie mogłam doczekać się, aż poznam powód, dla którego szanowany obywatel dokonał morderstwa. A Grisham wcale się nie spieszył, by cokolwiek zdradzić, pogłębiając napięcie i zwiększając zainteresowanie. Choć wydawało mi się, że w dużej mierze rozgryzłam tę zagadkę, okazało się, że przeceniłam swoje umiejętności, a zakończenie wprawiło mnie w osłupienie.

Nie mogę powiedzieć, by któryś z opisywanych tematów i realizowanych wątków okazał się dla mnie bardziej interesujący od pozostałych. Grisham bardzo umiejętnie łączy bowiem tematy, raz po raz wykazując się pomysłowością i świetnym stylem. Trzeba również zaznaczyć, że w przypadku tej powieści takie połączenie wątków okazało się prawdziwą bombą. Całość zaskakiwała, poruszała i dawała do myślenia, nie pozwalając się nudzić.

Pisarz przedstawił mi również wyrazistych i charyzmatycznych bohaterów. Takie postacie zawsze zostają z czytelnikiem na dłużej, a podejmowane przez nie decyzje mocno działają na wyobraźnię. Główny bohater tej historii zrobił na mnie piorunujące wrażenie. Mimo że nie zawsze mogłam zrozumieć, co nim kierowało i nie z każdym pomysłem byłam skłonna się zgodzić, to jestem pewna, że losy tej postaci porównywać będę z bohaterami kolejno czytanych książek.

„Dzień rozrachunku” to powieść, o której łatwo napisać i powiedzieć dobre rzeczy. Jestem nią tak zauroczona, że mogłabym jeszcze długo wyliczać wszystkie zalety i pozytywy. Nie chcę jednak przez przypadek zbyt wiele zdradzić. Sięgnijcie po nią i przekonajcie się, jak wspaniałym autorem jest Grisham. Zobaczcie, jak fantastycznie łączą się w jego książkach pisarskie doświadczenie, życiowa wiedza i lekkość przelewania myśli na papier. Gorąco polecam. 

Link do opinii
Inne książki autora
Apelacja
John Grisham0
Okładka ksiązki - Apelacja

Przysięgli byli gotowi.Po czterdziestu dwóch godzinach obrad, po siedemdziesięciu jeden dniach procesu, po pięciuset trzydziestugodzinach zeznań...

Młody prawnik
John Grisham0
Okładka ksiązki - Młody prawnik

Jego rodzice są prawnikami. Przyjaciele rodziców są prawnikami. Jego przyjaciele są prawnikami. Jego pies wabi się Sędzia, a on marzy, żeby zostać...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Pies
Anna Wasiak
Pies
Cienie. Po prostu magia
Katarzyna Rygiel
Cienie. Po prostu magia
Suplementy siostry Flory
Stanisław Syc
Suplementy siostry Flory
Lato drugich szans
Dagmara Zielant-Woś
Lato drugich szans
Upiór w szkole
Krzysztof Kochański
Upiór w szkole
Piwniczne chłopaki
Jakub Ćwiek
Piwniczne chłopaki
Dolina Marzeń. Przeszłość
Katarzyna Grochowska
Dolina Marzeń. Przeszłość
Szczerbata śmierć
Arkady Saulski
Szczerbata śmierć
Bez litości
Michał Larek
Bez litości
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy