Kevin Michael Connolly (1985) - amerykański fotograf, absolwent University of Montana (wydział filmu i fotografii), narciarz, podróżnik. Pewnego dnia postanowił objechać świat, poznać różne kultury i ciekawych ludzi. I skutecznie to realizuje, udowadniając, że fizyczne ograniczenia nie są żadną przeszkodą. Kevin... urodził się bez nóg. "Ludzie przyglądali się Kevinowi od zawsze. Jedni ukradkiem, inni natarczywie. Niektórzy robili mu zdjęcia. Chłopak bez nóg, do tego śmigający na deskorolce, budził sensację. Wreszcie Kevin stracił cierpliwość i zaczął fotografować tych, którzy się na niego gapią. Po zrobieniu kilkuset zdjęć stwierdził, że reakcje gapiów są zawsze takie same, niezależnie od wieku, rasy, płci. Kupił więc profesjonalny aparat, spakował plecak, trzy pary zapasowych kółek do skateboardu, i pojechał w świat, podglądać gapiów spoza USA. Z tej trwającej kilka miesięcy podróży przywiózł tysiące zdjęć - tak powstała wystawa "The Rolling Exhibition", o której napisano: "15 krajów, 31 miast, 32 tysiące zdjęć, jedno spojrzenie". A swoje przygody opisał w tej książce." Wojciech Cejrowski
Informacje dodatkowe o Drugi rzut oka. Jak świat się na mnie gapił:
Wydawnictwo: Bernardinum
Data wydania: 2013-04-24
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
978-83-7823-049-6
Liczba stron: 232
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Przeczytane:2022-08-21,
Drugi rzut oka Jak świat się na mnie gapił, opowiada, historię młodego chłopaka, który urodził się bez nóg w roku 1985 w Ameryce. Ma kochających rodziców i dwie młodsze siostry. Jednak sytuacja finansowa rodziny głównego bohatera zawsze była, niekorzystna dlatego tata Kevina to majsterkowicz tworzył różnego rodzaju udogodnienia swojemu synowi, by był jak najbardziej samodzielny i nie odczuwał swojej inności. Jednak to nie pomagało, ponieważ spojrzenia dzieci, ale i także osób dorosłych były nie na miejscu. Dla tego bohater książki zaczął uprawiać narciarstwo i wiele innych dyscyplin sportowych. Ponieważ sport pozytywnie wpływał, na jego funkcjonowanie. stoczył nawet walkę. Jednak po skończonych studiach postanowił wyjechać podróż, poza Amerykę, odwiedził kilka stolic europejskich w tym Kijów, Wiedeń, gdzie poczuł się bardzo urażony przez pewnego mężczyzny, który ofiarował mu kilka euro. A wszystkim osobom, które się na niego patrzyły, robił im zdjęcia. Zgromadził tym samym, całkiem pokaźną kolekcję fotografii. Opisuje także losy rozstania ze swoją dziewczyną, którą poznał jeszcze na wymianie studenckiej. Było to jedyne rozsądne wyjście, w tamtym czasie, chociaż bolesne dla obojga. Dla mnie ta książka pozwoliła mi lepiej zrozumieć własną niepełnosprawność, z którą borykam się od urodzenia. Gdzie zawsze bardzo dużo osób także spoglądało na mój nieprawidłowy chód. Publikacja jest skierowana, dla osób niepełnosprawnych, którzy wyniku wypadku, choroby, utracili swoją sprawność i nie czują się dobrze z tym dobrze wśród ludzi.