Droga Mleczna. Autobiografia naszej Galaktyki
Moiya McTier

Moiya McTier to astrofizyczka i folklorystka, studiowała zarówno mitologię, jak i astronomię na Harvardzie, uzyskała doktorat astrofizyki na Uniwersytecie Columbia, jej ścieżka kariery jest imponująca.

Teraz zaskakuje swoim niezwykłym debiutem książkowym "Droga Mleczna - autobiografia naszej Galaktyki".

Bohaterką swojej książki uczyniła Drogę Mleczną, jest to nie tylko osobliwa autobiografia naszej galaktyki, ale również literatura faktu.

Trzeba być ogromnie inteligentną osobą, a przy tym mieć niesamowitą wyobraźnię, żeby w przystępnej i niezwykle kreatywnej formie szczegółowo opisać, co ludzie odkryli na temat naszej galaktyki.

"Ludzie obserwowali mnie, zanim jeszcze stali się w pełni ludźmi. Ponad dwieście tysięcy lat myśliwstwa, nawigacji, mierzenia czasu i opowiadania historii przy świetle moich gwiazd. Śledziliście ich ruchy tak dokładnie, że nauczyliście się przewidywać, dokąd zmierzają. Następnie, w ciągu zaledwie kilku stuleci, wynaleźliście narzędzia do badania nie tylko tych gwiazd, ale także planet wokół nich i gwiazd stworzonych przez inne galaktyki. Zaszliście bardzo daleko, ale nawet po tysiącleciach spędzonych na badaniu mojej natury i opowiadania moich historii, wy ludzie, wciąż musicie się wiele nauczyć."

Wszystko zaczęło się jakieś trzynaście miliardów lat temu, kiedy chmury gazu rozproszone w pierwotnej plaźmie wszechświata uległy przyciąganiu grawitacyjnemu i narodziła się galaktyka, którą znamy jako Droga Mleczna.

Autorka oddaje jej głos, ta opowieść może zaskoczyć, choć początki w odbiorze mogą być trudne. 

"Jestem Drogą Mleczną domem ponad stu miliardów gwiazd (wy wciąż uważacie, że wasza jest na tyle wyjątkowa, że zasługuje na osobne miano) oraz piędziesięciu sekstylionów ( to cyfra 5 z trzydziestoma siedmioma zerami) ton gazów pomiędzy nimi.

Jestem przestrzenią: składam się z przestrzeni i tkwię w jej otoczeniu. Jestem najwspanialszą galaktyką, jaką kiedykolwiek powstała."

Autobiografia przedstawia historię i przyszłość wszechświata w dość klarowny, ale pełny naukowych szczegółów sposób. Jest to podsumowanie dotychczasowej wiedzy astronomicznej człowieka i nie tylko, znalazło się tu miejsce i na mitologię i na legendy.

Droga Mleczna szczegółowo opisuje historię swojego życia, pełną dramatów, poważnych zmian, burzliwych relacji z sąsiednimi galaktykami i zarządzaniu stoma miliardami gwiazd.

Jest sporo wzmianek o człowieku, który wciąż jest obserwowany z góry i całkiem ostro oceniany.

"Wszystko, co kiedykolwiek widziałeś i czego dotknąłeś, jest częścią mnie.

Tak, nie wyłączając ciebie, ty próżny, obskurny zwierzaku. Ja to wszystko stworzyłam. Nieświadomie oczywiście."

Nie ukrywam w książce jest sporo złożonych pojęć naukowych, ale najbardziej zaskakującym aspektem książki jest to, że bohaterka - Droga Mleczna ma potężne poczucie humoru, jest to mocno sarkastyczny humor.

Autorka wie, o czym pisze, jest ekspertem w swojej dziedzinie, dostarcza ogromu wiedzy w dość przystępny i zabawowy sposób.

Kto ma ochotę niech czyta, ale zaznaczam, że mimo oryginalnego podejścia do tematu jest to wymagająca lektura.

Nigdy wcześniej nie czytałam czegoś podobnego. Ale człowiek uczy się całe życie, a mnie ostatnio ciągnie do poznawania nowych rzeczy, poszerzania wiedzy na różne tematy.

Dlatego zaciekawiła mnie ta z pozoru niewinnie wyglądająca książka - "Droga mleczna. Autobiografia naszej Galaktyki", którą napisała Moiya McTier, amerykańska astrofizyczka i popularyzatorka nauki o wszechświecie.

Autorka wyobraziła sobie jak to jest być galaktyką i w swojej książce przemawia do nas, ludzi właśnie z punktu widzenia galaktyki. Opowiada o tym jak powstała, jak jest zbudowana, jak trudno zarządzać stoma miliardami gwiazd, porusza tajemnice i mity dotyczące wszechświata. Tak, ta książka naprawdę jest autobiografią naszej Galaktyki.

Przyznam się Wam, że moja wiedza o kosmosie była znikoma, miałam jedynie świadomość, że ogromny jest wszechświat i w jego skali jesteśmy na Ziemi czymś zupełnie nic nie znaczącym, jakimś tam punkcikiem, pyłkiem. Cóż, Galaktyka tego nie ukrywa:

"W skali kosmosu wasze ludzkie życie nie ma żadnego znaczenia. Nigdy nie dotrzecie na drugą stronę mnie i nie będziecie mieć wpływu na nic, co dzieje się na przeciwległym krańcu Układu Lokalnego. Bądźmy szczerzy, rozmawiam teraz z tobą tylko dlatego, że tęsknię za legendami twoich przodków i za tym przelotnym uczuciem satysfakcji, którego doznam, gdy ty i inni znów zaczniecie je opowiadać. Używam słowa "przelotny", bo przecież wiem, że wasz gatunek nie zabawi zbyt długo we wszechświecie."

W taki sposób napisana jest ta książka. Autorka/Galaktyka ma prześmiewczy, sarkastyczny ton. Niejednokrotnie umniejsza nasze istnienie biorąc pod uwagę potęgę, jaką sam w sobie jest wszechświat. Ale można szybko do tego przywyknąć. Mi osobiście bardzo dobrze się to czytało. To jest literatura popularnonaukowa a więc język i styl został dostosowany do jak najlepszego i przystępnego odbioru. "Droga mleczna" McTier totalnie niepowtarzalna naukowa przygoda w kosmosie! Bliskie spotkanie z Galaktyką, która fascynuje i wciąga. Absolutnie polecam każdemu, zarówno młodszym, jak i starszym czytelnikom.

Tematyka mnie zafascynowała, biorąc pod uwagę, że do Drogi Mlecznej i Czarnych dziur mam romantyczny sentyment, tym bardziej podchodziłam do książki z wielkimi nadziejami i oczekiwaniami. Czego się dowiedziałam? Że Droga Mleczna jest infaltylna, chamska (serio trzeba było używać w tekście określenia "suka" wobec innej galaktki?), nie darzy zbytnim szacunkiem ludzi i jest lezbijką. Oczywiście Droga Mleczna zaznacza że w kosmosie nie ma podziału na płeć, jednocześnie używając zaimków osobowych w opisywaniu poszczególnych planet czy innych galaktyk. Sama sobie przeczy. 

To co mi się podobało to możliwość poznania kilku nieznanych mi wcześniej mitów na temat DM. I wreszcie prosty przekaz dotyczący funkcjonowania czarnych dziur :)

Jeszcze co mi się nie podobało to przypisy, które zostały zamieszczone hurtem na końcu książki i w trakcie czytania trzeba się nieźle nalatać po stronach książki. 

,,Droga mleczna. Autobiografia naszej galaktyki" to książka, która została napisana trochę inaczej niż książki tego typu. Tytułowa Droga Mleczna zwana również Srebrną rzeką, Ścieżką Ptaków czy Jeleniem Skokiem opowiada sama o sobie. Dzięki czemu książkę czyta się bardzo szybko, a zawarte w niej informacje o kosmosie są łatwo przyswajalne.

Droga Mleczna to najwspanialsza galaktyka, ale większość z nas niewiele o niej wie, Tak naprawdę wszystko co wodzimy lub dotykami jest częścią drogi mlecznej.

Bohaterka książki odpowie między innymi na pytania:

?        Czy widomo jak doszło do wielkiego wybuchu?

?        Jakie są podania o powstaniu wszechświata , a jakie są współczesne mity?

?        Jakie są inne galaktyki?

?        Jak astronomowie mierzą odległość?

?        Jak wygląda droga mleczna?

?        Co to jest konstelacja Andromedy?

?        Czy nasza galaktyka kiedyś umrze?

Książka to autobiografia Drogi Mlecznej, która ma poczucie humoru i używa sloganów. W sposób żartobliwy zahaczający o sarkazm opowiada ona o swoim narodzeniu, relacjach z Andromeda oraz o tym co będzie robiła na emeryturze. Zdradzi wiele mitów z przeszłości jak również obecnych. Opowie o tajemnicach, Czarnej Dziurze oraz życiu pozagrobowym.

Książka zrobiła na mnie duże wrażenie. Posiada zaledwie 250 stron na których zawarta jest masa wiedzy o Mlecznej Drodze. Autorką tej niezwykłej opowieści jest absolwentka astrofizyki, która posiada niezwykle lekkie pióro i ciekawy pomysł na opisanie tego co dzieje się w kosmosie. Dzięki temu książka właściwie czyta się sama.

Jeśli lubicie poszerzać swoją wiedze o Drodze Mlecznej to bardzo polecam ten tytuł.

Droga Mleczna. Przez wieki otrzymywała różnorakie imiona, a niezmiennie fascynuje ludzi od tysięcy lat. Niestety tak naprawdę wiemy o niej niewiele. Nie mamy pojęcia jak dokładnie wygląda. Nie znamy jej historii. Nie wiemy, z czego się składa i jak się porusza. Na szczęście tym razem dzięki olbrzymiej pomocy doktor McTier mamy niespotykaną szansę usłyszeć kilka słów o sobie od samej Mlecznej Drogi, która z chęcią podzieli się z nami kilkoma informacjami!
Uwielbiam obserwować nocne niebo. Lubię rozmyślać o tym, co znajduje się we wszechświecie. Te wszystkie gwiazdy, planety, czarne dziury i inne ciała niebieskie, które znajdują się daleko od Ziemi są fascynujące i tajemnicze. Żałuję, że tak mało o nich wiemy. W szkołach te tematy są traktowane po macoszemu a szkoda, bo to niebywale wdzięczny temat...
W sukurs przychodzi nam autorka Drogi Mlecznej. Autobiografii naszej Galaktyki, która w interesujący i nietypowy sposób przybliża nam sporo informacji dotyczących galaktyki, w której mamy szczęście mieszkać. Co mam na myśli? Autorka głos w tej książce oddaje Drodze Mlecznej. To ona opowiada czytelnikom o wszystkich aspektach, które jej dotyczą. Zapewniam, że nie da się przy tej książce nudzić, bo autorka starała się przekazać posiadają wiedzę tak by zrozumiał ją nawet laik. Robi to w lekki i dowcipny sposób, dlatego czytający ma wrażenie jakby główna bohaterka niniejszej książki rzucała konkretne zagadnienia jakby mimochodem swojego długiego, ale za to interesującego monologu.
Droga Mleczna. Autobiografia naszej Galaktyki to książka, z którą może zapoznać się czytelnik w każdym wieku. Inspiruje i zachęca do zapoznania się z tajemnicami, które skrywa wszechświat. Moim zdaniem nikt nie powinien być tą książką rozczarowany.