Dom jedwabny

Ocena: 5.08 (12 głosów)
Najnowsza część przygód Sherlocka Holmesa dotyczy historii, której wcześniej nie można było ujawnić ze względu na charakter sprawy i pozycję zamieszanych w nią osób.

Gdy doktor Watson przybywa z kilkudniową towarzyską wizytą na Baker Street, nie spodziewa się, że dane mu będzie wziąć udział w kolejnej niezwykłej przygodzie u boku najwybitniejszego z detektywów. I nawet, gdy z prośbą o pomoc zjawia się u Sherlocka Holmesa pewien marszand z Wimbledonu, zaplątany w transatlantycką awanturę, nic jeszcze nie zwiastuje rychłego ujawnienia afery z udziałem czołowych postaci londyńskiej socjety. Afery tak ohydnej, że nawet wierny kronikarz Holmesa, doktor Watson, nie pozwolił opublikować swej relacji wcześniej niż po stu latach...

Informacje dodatkowe o Dom jedwabny:

Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2011-12-08
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788375108156
Liczba stron: 304

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Dom jedwabny

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Dom jedwabny - opinie o książce

Mistrz obserwacji i dedukcji powraca – tym razem we wspomnieniach swojego oddanego przyjaciela, doktora Watsona. Wielbiciele genialnego detektywa będą zachwyceni.

Pisanie kontynuacji przygód znanej postaci literackiej przez innego autora jest zadaniem karkołomnym. Trzeba liczyć się ze słowami krytyki i licznymi porównaniami do oryginału. Jest to ciężka próba, którą przechodzą bez szwanku nieliczni. Do tej elitarnej grupy możemy śmiało zaliczyć Anthony'ego Hotowitza. Jak pisze w przedmowie do "Domu jedwabnego": (...) docenić muszę geniusz Arthura Canona Doyle’a, z którego dziełami zetknąłem się po raz pierwszy jako szesnastolatek i który natchnął mnie do podjęcia własnej pracy twórczej. Pisanie owej powieści sprawiło mi wiele radości i mam nadzieję, że udało mi się nawiązać do tradycji oryginału. Moim zdaniem autor spisał się na medal, jednak kosztowało go to wiele wysiłku. Swojemu dziełu poświęcił bowiem 8 lat - wszystko po to, aby uzyskać tak znakomity efekt końcowy. Ale po kolei...

Horowitz serwuje czytelnikom niezwykle skomplikowaną zagadkę, której nie powstydziłby się sam Doyle. W domu Sherlocka zjawia się Edmund Carstairs, marszand z Wimbledonu, który przypadkiem został wplątany w transatlantycką aferę. Choć z pozoru sprawa nie wydaje się zbyt skomplikowana, wkrótce okazuje się, że prowadzi ona do afery znacznie poważniejszej i do tego przerażającej, w którą zamieszana jest londyńska elita. Jak tłumaczy sam Watson wydarzenia te są zbyt potworne, by mogły się ukazać drukiem. Dlatego postanawia je spisać dopiero u schyłku swego życia, w domu opieki i ukryć je na 100 lat. Nie pozwalają mu postąpić inaczej delikatny charakter sprawy i pozycja zamieszanych w nią osób.

Opisywane w "Domu jedwabnym" zdarzenia mają miejsce w 1890 roku, a więc niespełna 2 lata po przygodach ze "Znaku czterech" Doyle'a. Podobnie jak w powieściach sir Arthura narrację prowadzi doktor Watson – w formie kroniki. I podobnie jak w oryginale zdarza mu się wybiegać w przyszłość, by pokazać dane zdarzenie z innej perspektywy. W dodatku Horowitz, podobnie jak Doyle bawi się z czytelnikiem. Pozwala mu dochodzić do prawdy stopniowo - najpierw mniejsze zagadki, by na koniec rozwikłać tę najpoważniejszą.

Język powieści stylizowany jest na dziewiętnastowieczny, co dodaje jej atrakcyjności. W dodatku nie brakuje w niej odniesień do poprzednich książek o Sherlocku Holmesie. Dzięki temu mamy wrażenie, jakbyśmy czytali dzieło samego Doyle’a. Książka jest doskonała w każdym calu, a do tego świetnie przetłumaczona. Mamy w niej wszystkie detale z powieści sir Arthura - Londyn z czasów słynnego detektywa-konsultanta, pozorny nieład w mieszkaniu na Baker Street, w którym Holmes potrafi jednak wszystko odnaleźć, dom przepełniony melodiami wygrywanymi na stradivariusie, nieodłączną fajkę oraz strzykawkę z 7-procetowym roztworem kokainy, którą detektyw trzyma w zamkniętej szkatułce w powieści Horowitza. Występują w niej także znane postacie: gospodyni pani Hudson czy inspektor Lestrad. Nie można tu również pominąć "Męczeństwa człowieka" Winwooda Reade’a – książki wielokrotnie polecanej Watsonowi w powieściach Doyle’a, a do której daje się przekonać dopiero w "Domu jedwabnym".

Jak już pisałam, książka bardzo przypadła mi do gustu i muszę przyznać, że zainspirowała mnie do przeczytania innych przygód tego znakomitego detektywa. Jest świetną pozycją zarówno dla miłośników Holmesa, jak i dla osób które jeszcze nie miały do czynienia z twórczością Doyle’a. Powieść jest niezwykle wciągająca, trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. I trudno się od niej oderwać, dlatego lepiej rozpocząć jej czytanie za dnia. Dawno nie czytałam tak świetnej książki.

Link do opinii
Avatar użytkownika - nureczka
nureczka
Przeczytane:2016-03-06, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Od czasu do czasu ktoś podejmuje próby dopisania ciągu dalszego znanych książek sprzed lat. Ofiarami tego procederu padły dzieła różnego kalibru od opowieści o Poirocie, poprzez ,,Przeminęło z wiatrem" po sienkiewiczowską Trylogię. Na ogół wyniki tych działań były, mówiąc oględnie, dość mierne. Udało się chyba tylko w przypadku Conana, ale to zupełnie inna historia. Nauczona przykrym doświadczeniem nie oczekiwałam zbyt wiele po nowych przygodach Sherlocka Holmesa które wyszły spod pióra Anthonego Horowitza. Być może właśnie ten brak oczekiwań sprawił, że książka mile mnie zaskoczyła. Być może nie jest to najlepsza powieść jaką czytałam życiu. Być może nie jest to nawet książka roku, ale nie wspominam jej źle. Ot, takie przyjemne czytadło, które zapewniło mi kilka godzin niezbyt wyczerpującego intelektualnie acz godziwego odpoczynku. Jaki jest ten nowy Sherlock Holmes? Myślę, że najważniejszym słowem jest tu właśnie ,,nowy". Bo choć Horowitz chwali się, że poświęcił osiem lat na analizę dzieł Conan Doyle'a, to jednak nie naśladuje go ślepo. Owszem, nawiązuje, ale nie kopiuje. W sumie różnic jest znacznie więcej niż podobieństw. ,,Dom jedwabny" to pod względem formy powieść w pełni współczesna. Główną różnicą, a przynajmniej taką, która mnie rzuciła się od razu w oczy, jest znacznie szerzej zarysowane tło. Cóż, Conan Doyle, pisał opowieści dziejące się tu i teraz, nie miał więc potrzeby opisywania rzeczywistości. ,,Koń jaki jest każdy widzi". Do tego, jak mniemam, przynajmniej w przypadku opowiadań musiał liczyć się z pewnymi ograniczeniami miejsca. Horowitz mógł pozwolić sobie pod tym względem na większy rozmach. Właściwie nawet musiał. To, co dla współczesnych Sherlocka Holmesa było oczywiste, dziś wymaga objaśnienia, a przynajmniej przypomnienia. Od czasów Conan Doyle'a minęło już stulecie (trochę mniej albo trochę więcej - w zależności od tego, czy za punkt wyjścia weźmiemy pierwsze, czy ostatnie publikacje). Truizmem jest stwierdzenie, że w tym okresie zaszły ogromne przemiany obyczajowo-społeczne, zmieniła się też wrażliwość społeczna, zarówno pisarza, jak i czytelników. Horowitza, pisarza nam współczesnego, oburzają zjawiska, które dla Conan Doyle były oczywistą częścią otaczającego świata - wszechobecna bieda, nierówność społeczna, okrutne traktowanie dzieci. Autor daje temu wyraz subtelnie, aczkolwiek dobitnie. Tyle o tym co powieści różni. A co łączy? Przede wszystkim postaci. Ten sam błyskotliwy, nieco irytujący i oddany sprawie Sherlock Holmes, ten sam wierny, trochę naiwny Watson, ta sama przemykająca się w tle pani Hudson. I tylko inspektor Lestarde jakby nieco mniej ciapowaty. Na koniec zagadka i śledztwo, czyli to, co w przygodach Wielkiego Detektywa najważniejsze. Pod tym względem ,,Dom jedwabny" w pełni mnie usatysfakcjonował. Sherlock Holmes prowadzi śledztwo jak zawsze: jest spostrzegawczy, inteligentny, nie stroni od przebieranek i podstępów, chętnie korzysta z pomocy londyńskich uliczników, a gdy trzeba nie waha się rzucić w brawurową pogoń za złoczyńcą. Podsumowując. ,,Dom jedwabny" nie jest, bo i nie miał być, kopią dzieł Artura Conan Doyle. To pewnie byłoby nieznośne i wtórne. Jest za to przyjemnym nawiązaniem do klasyki kryminału. I choć spotkałam się z opiniami krytycznymi, mi osobiście całkiem przypadł do gustu.
Link do opinii
Avatar użytkownika - arven1989
arven1989
Przeczytane:2015-10-24, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2015,, Audiobook,
z wielkim plusem, bo Pan Andrzej Ferenc wypełnił swoje zadanie bardzo sugestywnie, słuchanie to sama przyjemność. jak już się zacznie nie można się oderwać, ja niestety słuchałam na raty, nie mogłam inaczej śledztwo intryga, klimat mimo, że to nie Conan Doyle są, znam Sherlocka z ekranizacji. niestety nie czytałam tego autora. ale dom jedwabny spowodował, że nadrobię, wg mnie Horowitz trzyma poziom, przeczytam porównam, ale najważniejsze jest to, że mnie zachęcił.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Isgenaroth
Isgenaroth
Przeczytane:2012-01-12, Ocena: 4, Przeczytałem, E-book, Mam,
Kiedy zamierzam spotkać kogoś, kogo jeszcze nigdy nie spotkałem, czuję zaciekawienie a nawet lekkie zdenerwowanie. Zastanawiam się bowiem, co przyniesie ta znajomość? W przypadku spotkania z Sherlockiem Holmesem wynikły jedynie pozytywne aspekty. Jestem więc zadowolony, że w ogóle spotkałem się z najbardziej popularnym i szanowanym na świecie detektywem. Te kilka dni, które razem spędziliśmy, umożliwiły mi przeżycie bardzo ciekawej, choć mrocznej przygody. Nie mogę powiedzieć, że zakończyła się ona szczęśliwie, ale dzięki tak ogromnemu intelektowi, zagadka została rozwiązana. Teraz, korzystając z tego, że świat literatury daje mi taką możliwość, zabawię się w maga i cofnę się czasie, aby móc poznać wcześniejsze przygody znamienitej dwójki, Sherlocka Holmesa i doktora Johna Watsona. Ocena: 4,5/6
Link do opinii
Avatar użytkownika - kalola
kalola
Przeczytane:2013-08-01, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
,,Dom w Jedwabny", niesamowita kontynuacja losów Sherlocka Holmesa i jego wiernego towarzysza doktora Watsona. Czytelnik, ma okazję poznac nową sprawę kryminalną jaką podejmuje się detektyw wraz ze swoim przyjacielem. Jednak cała historią okazuje się być najtrudniejszym wyzwaniem dla Sherlocka i Wotsona, która obfituje wieloma zwrotami akcji i niejednokrotnie wprowadza w zdumienie czytelnika
Link do opinii
Avatar użytkownika - monalizka
monalizka
Przeczytane:2013-08-01, Ocena: 6, Przeczytałam, czytam regularnie w 2013 roku,
Po raz kolejny (pierwowzór do opowiadania A. C. Doyle- a tym razem autor A. Horowitz) doktor Watson otwiera mechanizmy działania wielkiego umysłu przed czytelnikami. Narracja jest pierwszoosobowa, z perspektywy doktora Watsona, wiernego towarzysza i przyjaciela najwybitniejszego detektywa na świecie, Sherlocka Holmesa. Jako kronikarz sukcesów tejże wybitnej persony, dr Watson pragnie, by zostały przedstawione szerokiej publiczności wszystkie śledztwa. Dlatego też w ,,Domu Jedwabnym" została opisana afera z roku 1890, jednakże tak ohydna i szokująca, że musiała czekać w sejfie aż 100 lat, by można było ją opublikować. Takie przedstawienie tej sprawy wzmaga zainteresowanie czytelnika. ,,Gra rozpoczęta". Zaczyna się od wizyty pewnego dżentelmena i jego opowieści o wręcz prześladującym go tajemniczym osobniku, a to wynika z wydarzeń, które miały miejsce w Ameryce. Sprawa tylko z początku wydaje się być prosta, z każdą kolejną stroną dochodzą nowe elementy, nowe fakty, co w efekcie skutkuje bardzo intensywnym i złożonym śledztwem, które przybiera znacznie poważniejszy obrót. Bo cóż oznacza nazwa ,,Dom Jedwabny", która wywołuje emocje u rozmówców, co za tajemnicze siły i spiski? Tak, bohaterowie dotknęli spraw, które sięgają bardzo głęboko. Nie ma chyba drugiego takiego detektywa jak Sherlock Holmes. Jego metodami są obserwacja i dedukcja, zwykle na miejscu zbrodni bieżąco komentuje swoje spostrzeżenia, czasem jest to niezrozumiałe dla osób mu towarzyszących (w tym dr Watsona). On nie tylko widzi, on dostrzega- a to kolosalna różnica, która zwykle przyczynia się do rozwiązania zagadki. Uwielbiam, gdy opowiada, jak doszedł do rozwiązania zagadki, wyciągnięcia określonych wniosków, wtedy to wszystko wydaje się takie ,,dziecinnie proste". ,,Zawsze uważałem, że żadna interpretacja ciągu zdarzeń nie jest możliwa, póki nie wykluczą jej wszystkie zgromadzone dowody, a nawet i wtedy nie należy zbyt szybko wyciągać ostatecznych wniosków." Niestety nawet ten geniusz w ściganiu przestępców nie ustrzeże się przed pewnymi niedopatrzeniami, błędami...Jednak myli się ten, co myśli, że podda się on przeciwnościom, bo najbardziej niebezpieczny dla przestępców staje się wtedy, gdy przeciwności piętrzą się na jego drodze. ,,Gdy wyeliminujesz to, co niemożliwe, wtedy to, co pozostanie, choćby było najbardziej nieprawdopodobne, musi być prawdą." Co mi ponadto uprzyjemniło lekturę? Autor zachował klimat tamtych lat, zarówno poprzez język, jak i przedstawienie społeczności angielskiej- bogatych arystokratów skontrastowanych z biednymi dziećmi. Ponadto narrator sugeruje, że nadejdą wstrząsające wydarzenia, co sprawia, że z niecierpliwością przewracamy kolejną stronę, by dowiedzieć się co dalej. Wspomnę jeszcze, że na kartach powieści pojawia się również starszy z braci Holmes- Mycroft, również osobliwa persona, ważna figura w kręgach rządowych. Tak więc, z wielkim zainteresowaniem i przyjemnością towarzyszyłam detektywom w śledztwie dotyczącym ,,Domu Jedwabnego", ze zdumieniem i podziwem czytałam o zaskakujących sztuczkach sprytnego (i czasami pyszałkowatego) Holmesa oraz przygodach, które przeżyli obaj bohaterowie. Dla miłośników klasyki angielskiego kryminału pozycja obowiązkowa, pozostałym z czystym sumieniem polecam jako znakomitą rozrywkę. ,,Tak gra Sherlock Holmes. To musi być on. Mam w sercu nadzieję, że gra specjalnie dla mnie." Publikacja również na http://wybranyswiathistorii.blogspot.com/
Link do opinii

Nie gorsza od oryginału, choć może Artur conan Doylenie sięgnąłby po taki temat jak dom jedwabny.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Nimphelos
Nimphelos
Przeczytane:2018-02-13, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 2018,

Nie spodziewałam się, że ta książka będzie jedną z tych, które miażdżą mnie w całości. Polecam, szczególnie wielbicielom Sherlocka!

Link do opinii
Avatar użytkownika - milvva
milvva
Przeczytane:2016-04-07, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Avatar użytkownika - Muminka789
Muminka789
Przeczytane:2014-03-27, Przeczytałam,
Inne książki autora
Nieświęty Graal
Anthony Horowitz0
Okładka ksiązki - Nieświęty Graal

Kiedy rok temu David przyjechał na Czarcią Wyspę, jego jedynym marzeniem było uciekać, gdzie pieprz rośnie. Ale dziś już nie. Dziś jego myśli zaprząta...

Cyngiel śmierci
Anthony Horowitz0
Okładka ksiązki - Cyngiel śmierci

Wielki powrót agenta 007! James Bond wraca do Londynu po pokonaniu Aurica Goldfingera. Towarzyszy mu piękna i niebezpieczna Pussy Galore, która...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy