Nadchodzi indyjski demon!!!
W oddanym do użytku budynku mieszkalnym dochodzi do serii brutalnych samookaleczeń i morderstw. Wezwani na miejsce policjanci są przerażeni tym co zastają w mieszkaniach. Skala cierpienia i szaleństwa przeraża nawet ich. Policja wpada na trop, który prowadzi do dawnego, mrocznego kultu wyznawanego w Indiach. Kultu o którym wspomina się szeptem i ze strachem. Okazuje się, że administrator bloku przebywał przed laty w Tybecie, a jego przeszłość nie jest taka oczywista.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2020-10-19
Kategoria: Horror
ISBN:
Liczba stron: 128
Język oryginału: polski
Szykuj torbę na wymioty !!! Nie chcąc zostać przyłapanym na przyjmowaniu łapówek, pracownik oczyszczalni ścieków decyduje się wypuścić do rzeki skażone...
Wataha dzików, której udało się przetrwać krwawą masakrę, szuka schronienia w małopolskich lasach. Tymczasem w pobliżu pojawia się egzorcysta...
Przeczytane:2021-02-18, Ocena: 5, Przeczytałam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2021, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu - edycja 2021, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2021 roku, 12 książek 2021, 26 książek 2021, 52 książki 2021,
W Suchej Beskidzkiej w nowo wybudowanym apartamentowcu tanie lokale mieszkalne zostały szybko wykupione. Mieszkańcy wierzą, że to udany zakup, który niestety z czasem okazuje się być koszmarem... Dochodzi do serii brutalnych samobójstw...
Bardzo fajnie został w fabułę wpleciony wątek okultystyczny, pradawny tybetański demon nie śpi...
Autor nie patyczkuje się z czytelnikiem, opisy mordów są dosadne i plastyczne, mocno makabryczne i odrzucająco obrzydliwe. Zostają poruszone tu wątki kanibalizmu, zoofilii i różnego rodzaju perwersji seksualnych. Nie brak tu mistycyzmu, absurdu, bluźnierstwa i groteski. Bohaterów da się lubić, choć są tylko na chwilę, bo smutny krwawy koniec nikogo nie omija. Wyobraźnia autora nie zna granic, nie jest niczym skrępowana, mocno szokuje i jestem ciekawa czym nas jeszcze w przyszłości zaskoczy.
Najlepsze jest to, że ohydne rzeczy są napisane lekkim piórem, bardzo dobrze to się czyta.
Skłania do refleksji, że w życiu nie ma nic za darmo, zawsze jest coś za coś, a niektórzy ludzie nie powinni zasługiwać na szansę od losu.
Zdaję sobie sprawę z tego, że to nie jest dla każdego, fani horroru ekstremalnego poczują się tu jak w domu.
Ja jestem zadowolona i jak zawsze ubolewam, że tak krótko! Ale jest nadzieja, zakończenie daje możliwość dalszego ciągu.