Nowa powieść jednego z najpopularniejszych włoskich pisarzy, autora słynnego „Zaklinacza”, którego thrillery cenią m.in. Michael Connelly oraz Ken Follett.
Ten sekret już zbyt długo pozostaje w ukryciu…
Pietro Gerber jest psychologiem dziecięcym, specjalizującym się w hipnozie – pomaga młodym pacjentom przezwyciężyć traumę i odzyskać wyparte wspomnienia.
Pewnego ciemnego zimowego poranka Pietro odbiera telefon od australijskiej psycholog, która opowiada mu o przypadku jej pacjentki... Podczas sesji hipnozy z podświadomości Hanny wyłoniło się wspomnienie o morderstwie, którego ofiarą padł chłopiec o imieniu Ado. Do morderstwa doszło w nieznanym miejscu gdzieś na toskańskiej prowincji, kiedy Hanna była dzieckiem. Czy po latach uda jej się ustalić, gdzie doszło do tragicznych wydarzeń?
Pietro Gerber nie spodziewa się, że historia Hanny zaangażuje go osobiście, niebezpiecznie popychając na skraj szaleństwa.
Powieści Donato Carrisiego, publikowane już w ponad dwudziestu krajach świata, są jak filmy w 3D – czytelnik jest dokładnie w środku historii, wewnątrz jądra zła. Jego thrillery czyta się z nieodpartą perwersyjną przyjemnością. Potwierdzają to wyniki sprzedaży: ponad 3 miliony egzemplarzy!
O niebywałym talencie pisarskim Carrisiego świadczą też liczne nagrody i wyróżnienia dla jego powieści kryminalnych − włoskie: Premio Bancarella, Premio Letterario Massarosa, Premio Camaiore di Letteratura Gialla, do tego zwycięstwo w Śródziemnomorskim Festiwalu Kryminału i Powieści Noir oraz francuskie Prix SNCF du Polar Européen 2010 i Prix des lecteurs du Livre de poche 2011.
Dwie ze swoich powieści Donato Carrisi z sukcesem przeniósł na ekran kinowy. Ekranizacja „Dziewczyny we mgle" przyniosła mu statuetkę David di Donatello − włoski odpowiednik Oscara − za debiut reżyserski.
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2021-06-16
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 352
Pietro Gerber to bardzo ceniony psycholog dziecięcy, specjalizuje się w hipnozie.
Hanna Hall to kobieta która twierdzi, że w przeszłości zabiła brata. Doktor Gerber po namyśle zgadza się nią zająć, gdyż w momencie popełnienia rzekomej zbrodni pacjentka była dzieckiem.
Szybko pożałuje swej decyzji, Hanna mocno namiesza nie tylko podczas sesji, będzie nim wręcz manipulować. Mężczyznę przeraża Hanna, zastanawia się czy nie jest niebezpieczna, ale też czuje że musi dowiedzieć się prawdy.
Jesteście gotowi odkryć tajemnice z przeszłości wraz z bohaterami ?
"Dom głosów" to pierwsza książka autora jaką czytam, z pewnością nie ostatnia. Kiedy będę miała ochotę na dobry thriller sięgnę po kolejny tytuł jego pióra.
Już sam prolog robi ogromne wrażenie. Rodzina która żyje w całkowitym odizolowaniu od świata, nie kontaktują się z innymi ludźmi, kierują się zasadami które sami stworzyli. Pierwsza myśl - sekta...
To jakie dzieciństwo zafundowali małej Hani jej opiekunowie jest okrutne, przerażające. Praktyki jakie stosowali, by przystosować ją do swojego stylu życia, chyba nie jest możliwe by jako dorosła osoba po czymś takim być zdrowym na umyśle.
Autor długo wodzi nas za nos, rzucając nam zaledwie strzępki informacji, przeplatając przeszłość z teraźniejszością, zarówno Hanny jak i Pietra. Dopiero gdy docieramy do końca książki, elementy układanki wskakują na swoje miejsca, okazuje się że wszystko miało swój cel i łączy się w jedną genialną całość. Pozostawiając czytelnika w osłupieniu i dalszą gonitwą myśli, bo trzeba samemu jeszcze raz przemyśleć, poskładać wszystko.
To lektura ogromnie wciągająca, fascynująca, trzymająca w napięciu do ostatnich stron. Podczas czytania byłam tak zaintrygowana, ta książka zawładnęła mną! Nawet sprawdziłam w internecie co to za dźwięk dzięki któremu pacjenci wchodzą w stan hipnozy. I już sama miałam wątpliwości, czy ja nie zostałam poddana jakimś działaniom, bo moja psychika zmieniła się, czułam się otumaniona, trudno to wyjaśnić. Szczerze przeraziłam się i wręcz modliłam by w raz z zamknięciem książki wrócić do normalności.
Genialna książka. Gorąco polecam!
To już moje drugie spotkanie z tym autorem i szczerze mówiąc dużo bardziej udane.
Pietro Gerber to mieszkający w Toskanii psycholog nazywany "usypiaczem dzieci". Współpracuje z prokuraturą, a jego zadaniem jest wprowadzanie małych pacjentów w stan hipnozy i wyciągnie w ten sposób najbardziej bolesnych i najgłębiej w pamięci zakopanych wspomnień i wydarzeń. Pietro odziedziczył swój fach po zmarłym ojcu, który po wczesnej śmierci żony sam go wychowywał. Gdy pewnego dnia dzwoni do niego psycholog z Australii, prosząc o zajęcie się jej pacjentką, już dorosłą kobietą, Pietro chce w pierwszej chwili odmówić. Jednak z jakiegoś powodu historia przedstawiona przez kobietę zaczyna go wciągać i decyduje się podjąć wyzwanie. Hanna Hall, która dzieciństwo spędziła w Toskanii uważa, że zabiła swojego młodszego brata Ado, ale nic nie pamięta. Seanse hipnozy wyciągają z niej powoli wspomnienia i pozwalają na odbudowanie prawdy o jej przeszłości. Jak się okazuje nie tylko jej przeszłości.
Autor zgrabnie przeplata wątki psychologiczne z thrillerem i horrorem. Miejscami sami nie wiemy, czy przedstawione zdarzenia mogły się wydarzyć, czy to wymysł dziecka. Obcy, wiedźmy, ukrywanie się, zasady wymyślone przez rodziców, co jest prawdą a co nie? Właściwie od samego początku książka chwyta za gardło i nie pozwala się uwolnić do ostatnich stron. Jest to jedna z lepszych pozycji przeczytanych przeze mnie w tym roku. Polecam.
Przyznaj się, że słyszysz czasami głosy w swoim domu. Zastanawiasz się, czy to duchy czy być może jakieś omamy. A przecież każdy dom ma swoją duszę i żyje. Wydaje różne głosy, skrzypnięcia czy piski. Czasem ogarnia nas w takiej sytuacji przerażenie i strach, obawa, czy z nami wszystko w porządku. Myślę, że trzeba się raz na zawsze wyzwolić z niewoli strachu i przestać obawiać głosów, których tak naprawdę nie słychać …
Do Pietro Gerbera, psychologa dziecięcego specjalizującego się w hipnozie, zostaje umówiona na spotkanie pacjentka, która potrzebuje oczyścić się z przeszłości. Musi się pozbyć lęków, które nie pozwalają jej spokojnie żyć i głosów, które cały czas przypominają jej, że zrobiła w życiu coś złego, zabiła własnego brata, Ado. W wyniku prowadzonej hipnozy, w Hannie wyłania się wspomnienia, że dokonała czynu okrutnego, tylko nie może sobie przypomnieć miejsca, gdzie ta zbrodnia została dokonana. Kobieta wraca wspomnieniami do czasów dzieciństwa, do dziwnych rodziców i zasad, które jej przez lata wpajali. Żyła w przekonaniu, że należy się wystrzegać obcych, unikać ich i nigdy nie wyjawić swojego imienia. Z upływem kolejnych seansów okazuje się, że historia kobiety wkracza na niebezpieczne tory i psycholog angażuje się osobiście w tę relację. Oczywiście takie sytuacje nie powinny nigdy mieć miejsca, ale Hanna okazuje się tak silną i sugestywną osobą, że Pietro się gubi, nie może sobie poradzić z samym sobą. Cóż takiego pacjentka usiłuje mu przekazać, co to jest, że tak go niepokoi i nie pozwala skupić się na pracy. Pietro zaczyna łączyć fakty z przeszłości, przypomina sobie słowa, które wypowiedział do niego ojciec na łożu śmierci. Ale skąd jego nowa pacjentka ma taką wiedzę o jego przeszłości, przecież nigdy się nie spotkali, nie zna jej. Ale pewnych kwestii nie można całkowicie wymazać z życia, nawet jak bardzo tego nie chcemy, musimy je przyjąć do wiadomości. Możemy się z nimi nie zgadzać, ale nie mamy wpływu na zachowania innych.
Dom głosów to znakomity thriller psychologiczny, już samo nazwisko autora gwarantuje nam niezapomniane emocje. Na pewno nie będziemy mieli czasu na nudę i chwilę wytchnienia. Autor nie pozwoli ani na moment zapomnieć nam o historii, która się dzieje na naszych oczach. Jesteśmy jej mimowolnym świadkiem i dopóki nie poznamy wszelkich nurtujących bohaterów tajemnic, nie mamy prawa odłożyć tej lektury. Wtedy też nie będziemy w stanie zrozumieć zachowań bohaterów i ich dążeń do poznania prawdy.
Niepokój, strach i przerażenie towarzyszą przez całą opowieść. Ta niemożliwa do nazwania i dokładnego zdefiniowania magia niepokoju i aura tajemniczości przenikają do czytelnika, wywołują nietuzinkowe emocje, sprawiają, że z każdą przeczytaną stroną nakręca się w czytelniku spirala strachu i niemocy. Autor znakomicie manewruje naszymi odczuciami i pozwala nam być w przekonaniu, że prawda jest na wyciągnięcie ręki. Ale nic bardziej mylnego, Donato Carrisi zamiast przybliżać do finału, pięknie komplikuje fabułę i wystawia nasze nerwy na mocną próbę. Czy jesteśmy godni poznania zakończenia tej misternie uknutej intrygi? Nie mam takiej pewności i przekonania. Nie wiem, czy każdy jest się w stanie wznieść na wyżyny wtajemniczenia i dostąpić tego zaszczytu …
Jeszcze w uchu słyszę głosy wydawane przez tajemniczy dom głosów. Ale jestem też pewna, że w każdym z nas rozkwita taki wewnętrzny dom głosów i tylko od nas zależy, czy będzie w stanie wydobyć z siebie głos i głośno przemówić czy też na zawsze pozostanie niemy.
Uwielbiam to uczucie, gdy szkoda mi czasu na sen, bo thriller sam się nie przeczyta, a prawda sama się nie ujawni. To jedna z tych książek, które czyta się zachłannie i z wielką satysfakcją. Polecam gorąco!
"Dom Głosów" to jedna z lepszych powieści grozy, jakie czytałam w ostatnim czasie. Niepokojąca, wywołująca dreszcze strachu, na pewno coś dla ludzi lubiących się bać. Tylko bać się nie dlatego, że nagle zza krzaka wyleci potwór w masce, ale przez atmosferę i zjawiska, czyli coś niekoniecznie namacalnego, czegoś, czego istnienie wypieramy.
Donato Carrisi jest mistrzem w tworzeniu wciągającej fabuły, kreowania postaci, a dodatkowo w "Domu głosów" mamy zagadkę, która kompletnie zmienia bieg wydarzeń. Mocnym punktem jest zajęcie głównego bohatera, psychologa dziecięcego leczącego swoich małych pacjentów poprzez hipnozę. Już samo to jest wystarczające, by wciągnąć czytelnika w powieść. Jednak hipnoza to tylko początek, dalej jest jeszcze ciekawiej.
Do psychologa dziecięcego zgłasza Pietro Gerbera zgłasza się dorosła kobieta, która twierdzi, że w przeszłości, jako dziecko, zamordowała swojego brata. Jednak nie pamięta szczegółów, jedynie koczowniczy tryb życia rodziców i kolejne domy głosów, które dawały im schronienie przed złymi ludźmi. Rozpoczynając terapię, nie spodziewa się, jak bardzo mroczna historia kobiety, będzie miała wpływ na niego samego.
"Dom Głosów" to przede wszystkim thriller i rzeczywiście wywołuje ciarki na plecach. Dodatkowo ma niezwykle intrygującą fabułę, mnogość zagadek, miejsc, ludzi, którzy w jakiś sposób łączą pacjentkę i terapeutę. Karty odkrywane są powoli, a to czyni książkę zupełnie nieodkładaną. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jak autor pisze. I czekam na kolejne!
Jedno z nich jest psychologiem, a drugie pacjentem. A może każde jest po części jednym i drugim. Może obydwoje muszą się rozliczyć, poznać siebie, sięgnąć głębiej? Kto jest kim? I które z nich będzie musiało zapłacić najwyższą cenę?
Po kryminały i thrillery sięgam najczęściej. Uwielbiam wszelkie sekrety, powroty do przeszłości, mroczne historie, niepokojące morderstwa i podejrzane okoliczności. Coraz trudniej jest mi jednak odnaleźć w tych opowieściach wielkie emocje. Tymczasem „Dom głosów” coś we mnie poruszył. Nowa książka uznanego włoskiego autora naprawdę na mnie wpłynęła i żywo zapisała się w pamięci i sercu.
Dwukrotnie miałam już okazję, by przekonać się, że Carrisiego nie sposób z kimkolwiek porównać. Jego pomysły na rozwój fabuły, silne działanie na psychikę czytelnika, zaskakujące finały- te elementy sprawiają, że łatwo jest w jego historiach się zatracić. Ciężko natomiast przejść nad nimi do porządku dziennego, zamknąć książkę i o niej zapomnieć, rozpocząć od razu lekturę kolejnej. Tym razem ponownie to poczułam. Znowu towarzyszyły mi emocje trudne do skwalifikowania. Odniosłam wrażenie, jakby ta historia miała zostać ze mną już na zawsze.
Carrisi zasiał we mnie ziarno niepewności, nutkę strachu, garść niepokoju. Jego opowieść podziałała na mnie jak magnes, nie mogłam się od niej oderwać. Ale im dłużej czytałam tym bardziej zaskoczona, zaniepokojona i przestraszona się stawałam. Fabuła mroczna sama w sobie, stawała się jeszcze bardziej ponura i złowieszcza za pomocą sposobu, w jaki ją przedstawiono. Autor potrafi wpływać na umysł, przenikać do najdelikatniejszych i najlepiej ukrytych obszarów. Igra nie tylko z bohaterami, ale również z czytelnikami.
W tej książce odnalazłam elementy, których zawsze najbardziej pożądam w przypadku tego typu lektur. Intrygująca fabuła, niecodzienne okoliczności, posępne miejsca akcji, smutne sekrety i gorzkie tajemnice z przeszłości. Taka mieszanka działa na mnie upajająco, pragnę więcej. Staję się częścią czytanej historii, zazwyczaj jednak tylko na czas lektury. Przeżywam intensywnie, ale krótko. Tym razem nie potrafię odciąć się od tego, co przeczytałam. Niepokój wciąż wywołuje poruszenie, a skórę znowu zaczynają pokrywać ciarki, kiedy tylko przypominam sobie fragmenty poznanej historii.
Czytam tak dużo kryminałów i thrillerów, że coraz trudniej mnie zaskoczyć. Ale Carrisi całkowicie mnie przekonał, zdobył moje serce i zawładnął moim umysłem. Stałam się zakładniczką tej historii, świadkiem powieściowych potworności i ludzkich tragedii. Co jednak najbardziej zaskakujące, autor wzbudził we mnie tak wielkie poruszenie odwołując się jedynie do psychiki. Akcja książki nie gna bowiem na złamanie karku, ale opisywane wydarzenia, decyzje bohaterów i stopniowo ujawniane fakty działają na wyobraźnię i dają do myślenia bardziej, niż najgorsze sceny zbrodni i najwięksi zwyrodnialcy.
Carrisi raz za razem pokazuje, że to umysł może być dla nas najbardziej niebezpieczny, a sami możemy stanowić dla siebie największe zagrożenie. Po tej lekturze nabrałam dystansu do doświadczenia, jakim jest hipnoza. Samo brzmienie tego słowa wywołuje już u mnie dreszcz trwogi. Czy potrzebujecie jeszcze lepszej rekomendacji, by sięgnąć po tę historię?
"(...) każdy wierzy w to, w co potrzebuje wierzyć".
"Dom Głosów" - znakomity parapsychologiczny thriller. Historia Hanny Hall, która jako mała dziewczynka przeżyła traumę, a dziś jako już dorosła kobieta odzyskała wspomnienia i potrzebowała pomocnej dłoni by odczarować przeszłość i odnaleźć się w teraźniejszości.
Tą pomocną dłoń, trochę od niechcenia, wyciągną do niej Pieter Gerber "usypiacz dzieci" - psycholog dziecięcy specjalizujący się w hipnozie, którego życiowym powołaniem było pomaganie ludziom zagubionym, by złapali kontakt z samym sobą. Na co dzień uczył on dzieci porządkowania pamięci i odróżniania prawdy od fikcji. Z duża rezerwą i z obawą o powodzenie podjął się asysty w podróży przez wspomnienia Hanny, w głąb jej mrocznego umysłu. Mimo, że był człowiekiem skrajnie racjonalnym, ta jego racjonalność została poddana nie lada próbie. Musiał zachować przytomność umysłu, by nie zwariować i nie stracić właściwej perspektywy.
W jakim kierunku zmierza ta magicznie skomplikowana historia?
Czy to, że wyparło się pewne wspomnienia to rzeczywiście kwestia wyboru?
Czy to wszystko to jedna wielka manipulacja?
"Dom Głosów" to jedna z takich książek, które zasysają i pochłaniają czytelnika. Sprawiają, że w pewnym momencie nie wiadomo już w co wierzyć, a w co nie i czy w ogóle wierzyć.. Nie pozwalają na chwilę wytchnienia, choć wcale nie męczą - hipnotyzują.
To moje pierwsze spotkanie z tym autorem, ale z pewnością nie ostatnie. Świetny warsztat, niebanalna wyobraźnia - nie sposób się nie zakochać. Chwyta za serce, fascynuje i rozwala system.
Polecam.
Tylu tu się cudownych recenzji naczytałam (na instagramie) 😘 więc nie było możliwości bym się tej książce oparła. Poza tym lubię thrillery psychologiczne.
Pietro Gerber to nikt inny jak usypiacz dzieci. Teraz banalniej... jest psychologiem zajmującym się hipnozą. Pewnego razu, za sprawą australijskiej psycholog trafia do niego Hanna, która dzieckiem nie jest...
Książka jest tak napisana, że starczyło kilka stron bym nie chciała jej odkładać.
Rosnące napięcie, snujący się po kątach mrok i wypływające tajemnice skupiały na sobie całą moją uwagę.
Autor, mnie czytelnika wciągnął w to wszystko. To mi przebiegały ciarki po plecach to mnie ogarniał strach... Teraz tak myślę, to świetne pióro czy sadystyczne pióro 😉
Z każdym rozdziałem coraz bardziej wchodzimy w opowieść i mamy coraz więcej pytań. Czy swoje palce maczają w tym wszystkim istoty nadprzyrodzone czy chodzi o ludzi. Przecież to właśnie my jesteśmy najmroczniejszym gatunkiem na ziemi.
Kompletnie się nie dziwię tym wszystkim zachwytom bo to jest rewelacyjny thriller psychologiczny.
Moje pierwsze spotkanie z twórczością Donato Carrisiego było niezwykle udane. I choć początkowo nie było nam ze sobą po drodze, głównie ze względu na mój brak czasu wolnego, spędziliśmy wspólne kilka przemiłych popołudni. Bardzo lubię książki, które nie powielają modnych w danym okresie schematów, a proponują coś innego, wyjątkowego, coś o czym nie przeczytamy w dziesięciu innych pozycjach wydanych mniej więcej w tym samym czasie. Próbuję sobie przypomnieć, czy czytałam kiedykolwiek książkę z motywem hipnozy i na nic nie udaje mi się wpaść, tak więc nie jest to chyba popularny obecnie wątek.
Pietro Gerber specjalizuje się w terapii przez hipnozę. Zwykle pracuje wyłącznie z dziećmi, jednak pewnego dnia odbiera telefon od australijskiej psycholog, która prosi go o wsparcie w leczeniu Hanny Hall. Kobieta utrzymuje, że jako mała dziewczynka zamordowała swojego brata. Nie potrafi samodzielnie odzyskać wypartych wspomnień, dlatego decyduje się na hipnozę. Pietro Gerber przystaje na prośbę koleżanki po fachu i zaczyna pracę z Hanną. Po niedługim czasie orientuje się, że pacjentka gra z nim w swego rodzaju grę psychologiczną. Wędrówka przez traumatyczne wspomnienia kobiety doprowadza oboje – pacjentkę i terapeutę na skraj szaleństwa.
Co tu dużo mówić - moim zdaniem pomysł na fabułę był genialny, a jego realizacja równie doskonała. Lekturze towarzyszy uczucie napięcia i niepokoju, a także przemożna chęć rozwiązania zagadki. Im bliżej poznajemy losy małej Hanny Hal, tym bardziej książka staje się nieodkładalna. Jeżeli lubicie thrillery psychologiczne owiane mrokiem, ja na waszym miejscu bym nie zastanawiała się ani chwili, tylko czytała!
Po raz pierwszy czytałam książkę autora i jestem pod ogromnym wrażeniem. Na pewno zapoznam się z innymi dziełami pana Carrisi. Historia ukazana w powieści jest szokująca, mega ciekawa i trzyma mocno w napięciu. Każda kolejna stronica nie pozwala oderwać się nam od lektury, wartka, zawiła i tajemnicza akcja, wciąga, zaciekawia i nasuwa wiele pytań. Zakończenia w ogóle się nie spodziewałam. Snułam wiele domysłów ale moje poszlaki szły w niewłaściwym kierunku. Były momenty, że w emocjach napinałam ciało w oczekiwaniu na najgorsze, obgryzałam paznokcie, często czułam strach a nawet niesmak. Hipnoza zawsze mnie interesowała a pamięć ludzka jest zagadką nawet w dzisiejszych czasach. Ta książka w pewnym stopniu zaspokoiła moją ciekawość w tym temacie.
Główni bohaterowie to świetny psycholog dziecięcy Pietro Gerber oraz Australijka Hanna Hall, która przeżyła w dzieciństwie traumatyczne przeżycia. Losy tych dwojga splatają się, gdy kobieta przyjeżdża do Włoch i na własne życzenie zostaje poddawana seansom hipnozy przez cenionego w Europie i nie tylko psychologa. Twierdzi ona, że jako dziecko zabiła swojego braciszka Ado. Twardo stąpający Pietro nagle pod wpływem opowiadanych przez Hannę w transie wspomnień, zaczyna wątpić w niektóre swoje przekonania, zatraca stabilizację. W pewnym momencie sam przypomina sobie niemiły incydent z dzieciństwa. Co powiedział mu ojciec w chwili śmierci? W co był zamieszany? Skąd panna Hall zna pewne szczegóły z jego życia? Czy kobieta przyczyniła się do śmierci dziecka? Co przeszła w dzieciństwie? Czy coś łączy tych dwoje bohaterów?
Pytań, których możemy zadawać jest bardzo dużo, jednak by sobie na nie odpowiedzieć należy przeczytać uważnie książkę. Zapewniam, że się nie wynudzicie, bo powieść jest wspaniałe napisana i po mistrzowsku dopracowana w każdym szczególe. Czyta się szybko, przyjemnie a nasza wyobraźnia będzie pracować na najwyższych obrotach. Uważam, że jest to jedna z lepszych pozycji jakie czytałam w tym roku i gorąco ją wam polecam.
-- Włosi umieją w takie psycho-kryminały -- powiedział mój znajomy bibliotekarz, wręczając mi książki, których miałem nie brać.
Tak to jest jak człowiek idzie do biblioteki ,,tylko oddać książki", żeby nadrobić piętrzące się inne rzeczy do przeczytania.
Dom Głosów, część pierwsza. Ale mnie poszarpała ta książka... Natomiast trzeba zaznaczyć, że tylko jej pierwsza połowa i sama końcówka. Potem, choć nie jest słabo, albo średnio, to jest minimalnie gorzej. A końcówka przysłowiowo, wciska w fotel.
To jedna z tych książek, w której zwykła czerwona wstążeczka przyprawia o większe ciarki niż łażące trupy na ekranie, studnia z dziewczynką w środku, czy co tam sobie wymyślicie. Budowanie napięcia -- po mistrzowsku, intryga -- bardzo dobra, sposób opowiadania -- co najmniej dobry.
Żeby tylko książka była taka sama jak w pierwszej połowie, to zbliżałaby się do oceny 9,5. Tak jest tylko i aż 8,5. Polecam, bo ,,Włosi umieją".
Lubię prozę Donata Carrisiego - jego pełne niespodzianek, nieprzewidywalne thrillery. ,,Dom głosów" to trzecia powieść tego autora, która całkowicie mnie porwała. To historia przepełniona mrocznymi tajemnicami, w której pisarz mistrzowsko budował napięcie.
W życiu Pietra Gerbera psychologa dziecięcego zwanego też "Usypiaczem Dzieci" pojawia się Hanna Hall... Kobieta skrywa w sobie mroczną przeszłość oraz twierdzi,że w przeszłości zabila swojego brata.Nie pamięta jednak jak do tego doszło...
Dlatego chcąc poznać przeszłość bardzo chętnie poddaje się hipnozom.
Jednak jej zachowanie oraz to co zaczyna dziać się w życiu osobistym Gerbera wzbudza jego niepokój.
Czy to możliwe by obca kobieta wiedziała o nim aż tyle? I skąd wie o szczegółach,które zna tylko on? Czy ma nadprzyrodzone moce? Potrafi czytać w myślach i najważniejsze czy to możliwe by miała kontakt ze zmarłymi? Czy to możliwe by była tak przebiegła i sprytna by manipulować świetnym lekarzem?
Ja Wam nie odpowiem. Podpowiem natomiast,że wszystkie odpowiedzi znajdziecie w tej książce,która jest świetna. A ja sama dopiero na sam koniec rozgryzłam zagadkę.
Czy polecam? Jak najbardziej tak!
"Donato Carrisi zabiera czytelnika w psychodeliczną podróż pełną ostrych cierni i mrocznych cieni, którą jednak czyta się z zapartym tchem i po zakończeniu której na długo pozostaje ona w pamięci. ,,Dom głosów" to z całą pewnością niebagatelny thriller, po którym ma się ochotę natychmiast sięgnąć po kolejne powieści autora. Zdecydowanie polecam!"
Pełna recenzja na moim blogu: https://magicznyswiatksiazki.pl/recenzja-dom-glosow-donato-carrisi/
Pióro i sposób prowadzenia akcji przez Donato Carrisi były dla mnie zagadką. Czy wkraczając do „Domu Głosów” znalazłam to, czego tak szukałam?
Metronom
Autor już w prologu daje zapowiedź niepokojącej i pełnej mroku historii. Z każdym kolejnym rozdziałem pojawia się coraz więcej pytań. Lekkie pióro i niezwykle elastyczna zdolność snucia historii prowadzą czytelnika w przeszłość. Hipnoza i ludzkie tragedie wybrzmiewają z każdych kolejnych stron. Fabuła miesza w sobie grozę przepełnioną nadprzyrodzonymi zjawiskami, kryminalne zagadki i mocny thriller. Co tu jednak jest prawdą? Autorowi świetnie udało się połączyć świat realny z tym co niewyjaśnione. Dodatkowo dzięki wątkowi hipnozy, razem z głównym bohaterem śledzimy przebieg wydarzeń, zbieramy poszlaki i szukamy prawdy. Co to wyłania się z wspomnień Hanny sprawi, że życie Pietra już nigdy nie będzie takie samo. Przeszłość depcze wszystkim po piętach i w końcu się ujawni. Warto także zwrócić uwagę na klimat, który wykreował Carrisi. Gęsty, mroczny i niepokojący. Wchodzimy w najciemniejsze zakamarki umysłu ludzkiego. Bohaterowie są dopracowani, pełnowymiarowi i niezwykle realni. To ważne, w kontekście całości. Carrisi w książce zawarł także wiele motywów, które wymagają zastanowienia i ocierają się o boleść – bo krzywda wyrządzana dzieciom wyjątkowo boli. Nikt nie słucha dzieci, każdy wie lepiej, a one bronią się jak mogą i starają dopasować do tego zwariowanego świata dorosłych.
Podsumowanie
Donato Carrisi i jego „Dom Głosów” to książka bardzo dobra i dopracowana. Zaskoczyła mnie lekkość z jaką autor prowadził fabułę. Szybka, dosadna i przemyślana, w której nie raz czytelnik musi analizować sytuację bohaterów. Stopniowo odkrywana prawda jest bolesna, ale także niesamowicie pasująca do całości. Donato Carrisi jest dla mnie wielkim odkryciem. Koniecznie muszę nadrobić zaległości i sięgnąć po inne jego książki. Natomiast Wam serdecznie polecam „Dom Głosów”. Dowiecie się dlaczego nigdy nie warto pić eliksiru zapomnienia i jak wrócić z ziemi umarłych.
Mrożący krew w żyłach thriller, który przebojem wdarł się na listy bestsellerów w wielu krajach Europy. Powieść przywołująca na myśl takie filmy, jak Milczenie...
Dziesięć lat po premierze bestsellerowego Zaklinacza Donato Carrisi powraca z nową przerażającą zagadką… Podobno zło jest banalne. Ale...
Przeczytane:2023-04-30, 52 książki 2023, 26 książek 2023, 12 książek 2023, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2023,
Dom głosów to doskonały thriller psychologiczny.
Pietra Garber psycholog dziecięcy, który przez hipnozę dociera do traum mały dziecięcych umysłów. Pewnego razy jego pacjentką zostaje dorosła kobieta Hanna Hall. Hanna twierdzi, że jako dziewczynka zabiła swojego brata Ado. Pietra będzie starał się dotrzeć do ukrytej małej dziewczynki aby odkryć prawdę i pomóc jej poradzić sobie z traumą. Jednak Hanna to nie tylko kobieta z traumą z dzieciństwa, to doskonała manipulantka. Zaczyna przekraczać granicę między pacjent a terapeuta, zaczyna ingerować w życie prywatne swojego psychologa. Pietra zaczyna czuć się zagrożony, osaczony, czuję iż nie odkryje prawdy to oszaleje i jego rodzina będzie ciągle zagrożona.
Dom głosów to skomplikowana, nie oczywista historia, która porusza się w zawiły umyśle młodego człowieka. Psychika dziecięca do 3 roku nic nie zapamiętuję, później fikcja miesza się z rzeczywistością przez co trudno wydobyć z nich prawdę. Hanna pamięta że przemieszczała się ze swoimi rodzicami z domu do domu, obcy byli dla nich zagrożeniem bo ich w podróży towarzyszyła im skrzynia w której ukryty był jej martwi brat. Pietra przez hipnozę będzie starał odkryć prawdę, czy dziesięcioletnia Hanna była w stanie zabić swojego brata. Jednak odkrywanie prawdy to długotrwały proces a każde następne spotkanie to przekraczanie granicy, Hanna coraz bardziej wkracza w prywatne życie swojego terapeutę, manipuluje nim, podkłada fałszywe tropy aby sam Pietra zmierzył się z prawdą. Kto komu pomaga? Kto większą nosi w sobie tajemnicę , której boi się odkryć.
Dom głosów to doskonała, trudna historia która wywoła u czytelnika silne emocje, zaskoczy go finałem i pokaże doskonałe pióro Donato Carrisi. Polecam.