Po wybryku, który przyprawia go o poważne kłopoty, szesnastoletni Malcolm Hernandez zostaje zawieziony do swoich dziadków, podczas gdy jego matka stara się uratować syna od wydalenia ze szkoły i oskarżenia o przestępstwo. Malcolm wierzy, że jego pobyt u rodziny będzie spokojny – jak wakacje z objadaniem się słodyczami i słuchaniem opowiastek z przeszłości. Te nadzieje zostają jednak kompletnie zdruzgotane, gdy Malcolm wdaje się w konflikt ze swoim dziadkiem, Ronaldem O’Donnellem – surowym, brutalnym mężczyzną z mroczną przeszłością.
Ronald planuje nauczyć wnuka dyscypliny, by „ocalić” go przed samym sobą. Nie boi się przy tym znęcać nad chłopakiem. Planuje złamać go fizycznie, emocjonalnie i mentalnie.
Wydawnictwo: Dom Horroru
Data wydania: 2022-05-01
Kategoria: Horror
ISBN:
Liczba stron: 242
Tytuł oryginału: Grandfather's House
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Katarzyna Dyrcz
"Dom dziadka" Athana to rzecz dla prawdziwych wyjadaczy horroru ekstremalnego. Oznaczenie +18 jest nie bez powodu. Zawiera drastyczne sceny i nie jest to książka dla osób wrażliwych.
Bohaterem powieści jest szesnastoletni Malcom, który nieźle nabroił w szkole, na tyle mocno, że grozi mu wydalenie.
Zdenerwowanej matce, która sobie z nim nie radzi, nie zostaje nic innego, niż wysłać Malcolma do dziadków na lekkie prostowanie manier.
Malcolm szybko się przekonuje, że jego dziadkowie nie są miłymi, zwyczajnymi staruszkami. Pobyt u nich, który miał być niczym wakacje, zamienia się w piekło. Dziadkowie okazują się mieć chore, spaczone umysły. Dziadek jest mistrzem wymyślnych, sadystycznych tortur, a babcia wcale nie ustępuje mu na krok.
Athan stworzył brutalną i obrzydliwą powieść. Zmierzycie się z najbardziej zdegenerowanymi umysłami i poznacie ich żądze. Zdziwicie się do czego pozornie milusińscy staruszkowie są zdolni.
Niełatwo było mi to czytać, momentami miałam ochotę wyrzucić książkę przez okno. Ciężko mi było przebrnąć przez te okrutne sceny. Nie mieściło mi się w głowie, jak tacy starsi ludzie mogą być bestialscy wobec własnego wnuka!
Nie wiem, jak Athan to robi, ale mimo tych ciężkich i drastycznych scen kartki przewracały się same. Autor nie patyczkuje się z czytelnikiem, dosadnie opisuje brutalne i ohydne rzeczy zarazem zachowując lekki język. Wyzwala ogrom emocji, trzyma mocno w napięciu, niepokoi i naprawdę ciężko się od niej oderwać. Jak daleko są się w stanie dziadkowie posunąć? Zachęcam odważnych czytelników do przekonania się samemu.
Polecam fanom horroru ekstremalnego, śmiało bierzcie!
Andrew McCarthy zaczyna martwić się o swoją rodzinę po tym, jak przyłapuje w parku młodego mężczyznę, Zachary’ego Dentona, fotografującego jego córkę...
Przeczytane:2024-02-21, Ocena: 3, Przeczytałem, 52 ksiązki 2024, Pożyczone,
Po przeczytaniu "Uwodziciela" postanowiłam sięgnać po kolejną pozycję autora.
"Dom dziadka" to książka gdzie co prawda na samym wstępie autor ostrzega,że to pozycja dla czytelnika o mocnych nerwach i czyta się na własną odpowiedzialność,ale nie sadziłam,że podczas jej czytania poczuje po prostu obrzydzenie...
Nie powiem,początek zapowiadał się na prawdę świetnie ale potem zbyt mocno poniosła autora fantazja..
Opisane sceny są brutalne,obrzydliwe i sadystyczne a zakończenie to juz totalna klapa ,które mnie totalnie rozczarowało.