Dobry adres to człowiek

Ocena: 4.17 (6 głosów)
Niezwykłe felietony Doroty Terakowskiej, pełne ciepła i życiowej mądrości.

Informacje dodatkowe o Dobry adres to człowiek:

Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: b.d
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN: 83-08-03620-1
Liczba stron: 67

więcej

Kup książkę Dobry adres to człowiek

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Dobry adres to człowiek - opinie o książce

Avatar użytkownika - martucha180
martucha180
Przeczytane:2015-12-27, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki w 2015,
Zaintrygował mnie tytuł: ,,Dobry adres to człowiek" i tak oto sięgnęłam po książkę Doroty Terakowskiej, która jest zbiorem 10 felietonów opublikowanych w miesięczniku ,,Elle" w latach 2003-2004. Felietony mają znamienne tytuły: ,,Jestem z bloków", ,,Dwanaście szarych garniturów", ,,Potwór sezonu ogórkowego", ,,Dizajnerka, ,,Facet z parasolem", ,,Kretyński dar dla potomstwa", ,,Piąty talerz", ,,Oglądalność, ufff...", ,,Wywietrzcie szkielety z szafy", ,,Nieprzyzwoita miłość", ,,Normalna wojna". Przepis na dobry felieton: 1 łyżeczka przenikliwości szczypta humoru porcja bezpośredniego języka pół szklanki życzliwości nie dodawać pokory! przyprawiać na ostro! Efekt: Niezwykłe felietony Doroty Terakowskiej, pełne ciepła i życzliwej mądrości. Podawać natychmiast! (od wydawcy: Smakuje każdemu!) I rzeczywiście tak jest! Autorka w oparciu o własne obserwacje i doświadczenia oraz swojej rodziny z przenikliwością obficie okraszoną nutą humoru i ironii porusza ważne życiowe sprawy z różnych kręgów tematycznych, a przy tym wytyka wady Polaków. Ale wszystkie teksty łączy CZŁOWIEK, bo człowiek to brzmi dumnie. Już w pierwszym akapicie pierwszego felietonu Jestem z bloków padają słowa: Jestem z bloków i wcale się nie wstydzę, choć pewna piosenkarka miała dziennikarzowi za złe, że ujawnił jej blokowe mieszkanie. A ja po prostu wiem, że tak zwany dobry adres to człowiek, nie ulica. (s. 5) Najbardziej poruszył mnie felieton Piąty talerz. Może dlatego, że dotyczył on Bożego Narodzenia i zwyczaju zostawiania pustego talerza na stole, a święta dopiero co minęły. Ilu z nas zaprosiłoby do wigilijnego stołu obcą osobę, zwłaszcza starą, samotną czy zaniedbaną? Córka autorki wypożyczyła na ten szczególny wieczór staruszkę z domu starców. Taki niespodziewany test na człowieczeństwo. Autorka zastanawia się, gdzie jest granica między teoretyczną a faktyczną miłością bliźniego. Bo najlepiej by było, aby ten pusty talerz pozostał pustym... W felietonie Kretyński dar dla potomstwa autorka opisuje dziwne umiejętności, które wykorzystywała w różnych perypetiach. Nigdy nie wiadomo, co i kiedy się człowiekowi przyda w życiu. Jedną z kretyńskich umiejętności, które przekazała swoim córkom, jest mocny uścisk dłoni. Ja też takie cenię od zawsze. Autorka na koniec udziela rady, z której naprawdę warto skorzystać: Więc przekazuję wam radę drogocenną: choćby wasze nieletnie córki miały płakać, nauczcie je jakiejś kretyńskiej, pozornie zbędnej umiejętności. Nie wiem, co by to mogło być, wyboru dokonajcie według własnego uznania i na miarę czasu, w jakim żyjecie, a jest to całkiem inny czas. Przysięgam, że po wielu latach okaże się, iż będzie ta umiejętność bezcenna dla waszych córek, i to w najmniej spodziewanym momencie. (s. 39) Zbiór trafnych i lekkich felietonów pełnych życiowej mądrości z zabawnymi ilustracjami Aleksandry Kucharskiej-Cybuch jest bardzo krótki, aż szkoda! Bo na tych niewielu stronach jest wiele ciekawych i głębokich spostrzeżeń, uniwersalnych i ponadczasowych, które zmuszają do zatrzymania się i chwili refleksji. Choćby o poczuciu wartości, które umocnić może coś, co w zamierzeniu miało zniszczyć samopoczucie; że fajnie jest być trochę innym niż wszyscy; że nie warto życia rozmieniać na drobne; że oglądalność to nie to samo co słuchalność; że kolorowe pisma dają orientację i wybór i nie należy im bezwarunkowo ulegać, że bycie asertywnym czy z lekka egoistycznym człowiekiem chroni nas samych przed innymi. A na zakończenie, drogie Czytelniczki, do Was kieruję te słowa autorki: A w jesieni - jeśli jeszcze ich nie macie - zaopatrzcie się w całoroczne filtry, chroniące przed próbami rozmiękczenia waszego człowieczeństwa metodą ,,na matkę Polkę", która ma zadbać o wszystkich, choć o nią nikt nie dba. Bądźcie potworami, nie tylko w sezonie ogórkowym. Róbcie swoje, a co do reszty zaganiajcie też dzieci, mężów, gości. (s. 21-22) A od siebie dodam - oczywiste oczywistości są najmniej oczywiste!
Link do opinii
Avatar użytkownika - szmaragdova
szmaragdova
Przeczytane:2015-04-10, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2015,
"- Dlaczego nigdy mi nie powiedziałaś, że jestem nieślubnym dzieckiem?- spytałam w domu, a moja siedemdziesięcioczteroletnia mama nagle się zaczerwieniła. - Wstydziłam się?- odparła z małym znakiem zapytania. - Czego?- dociekałam. - No bo wszyscy...- zaczęła ona, a ja machnęłam ręką: - Wszyscy...!- powiedziałam lekceważąco.- Chyba fajnie być trochę innym niż wszyscy?- powiedziałam i uścisnęłam ją." W tym fragmencie jednego z felietonów autorstwa Doroty Terakowskiej, zebranych w książce pt. "Dobry adres to człowiek", zawiera się cała istota jej spojrzenia na świat. Jakże mi bliska, bo ja też zawsze byłam inna, ale stosunkowo późno zrozumiałam, że to może być fajne. Przeczytajcie, a może zostaną wam oszczędzone lata poczucia niższości, wstyd, depresja, świadomość niedopasowania i inne takie nieprzyjemne rzeczy. Książeczka krótka, ot w sam raz na słoneczne półgodziny na ławce w parku, a jakże głęboka w treść.
Link do opinii
Avatar użytkownika - anoola
anoola
Przeczytane:2020-06-27, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam, 52 książki - 2020,
Avatar użytkownika - Kamulka84
Kamulka84
Przeczytane:2015-01-14, Ocena: 3, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - annaart
annaart
Przeczytane:2013-11-05, Ocena: 5, Przeczytałam,
Inne książki autora
Władca Lewawu
Terakowska Dorota0
Okładka ksiązki - Władca Lewawu

Bartek jest zwykłym chłopcem. Urodził się w Krakowie. Minęło już dziewięć lat, odkąd jego rodzice zniknęli bez śladu. ... Czy na pewno? A jeśli wszystko...

W krainie kota
Terakowska Dorota0
Okładka ksiązki - W krainie kota

Ewa jest żoną lekarza i spodziewa się dziecka . Wiedziona tajemniczym impulsem, zjada w nocy korzeń nieznanej rośliny. Gdy Jonyk liczy trzy miesiące, w...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy