STRACH TO MAŁA ŚMIERĆ, A WIELKIE UNICESTWIENIE. STAWIĘ MU CZOŁO. NIECHAJ PRZEJDZIE PO MNIE I PRZEZE MNIE, A KIEDY PRZEJDZIE, OBRÓCĘ
OKO MEJ JAŹNI NA JEGO DROGĘ. KTÓRĘDY PRZESZEDŁ STRACH, TAM NIE MA NIC. JESTEM TYLKO JA.
Diuna. Powieść graficzna, Księga 2. Muad'Dib to drugi z trzech tomów graficznej adaptacji bestsellerowej powieści Franka Herberta z 1965 roku.
Młody Paul Atryda i jego matka, lady Jessika, znaleźli się na głębokiej pustyni Arrakis. Zdradzeni przez zaufanego lekarza, doktora Yuego, i skazani na zgubę przez swych największych wrogów, Harkonnenów, aby przeżyć, muszą odnaleźć tajemniczych Fremenów. W miarę odkrywania pilnie strzeżonych sekretów planety każde z nich staje przed wyborami, które odmienią ich losy - i życie - na zawsze.
Wierna adaptacja, której podjęli się syn Franka Herberta, Brian, i autor bestsellerów ,,New York Timesa" Kevin J. Anderson, przedstawia ciąg dalszy podróży Paula, który z chłopca zmienia się w owianego tajemnicą mesjasza. Duet Raúl Allén i Patricia Martín powraca, prezentując prawdziwe mistrzostwo w dziedzinie komiksu i kontynuując kultową odsłonę uniwersum Diuny.
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2022-09-27
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 176
Tytuł oryginału: DUNE 2: MUAD'DIB
Przeszło rok temu dzięki Domu Wydawniczemu Rebis do czytelników trafił pierwszy tom powieści graficznej "Diuny", który miałam przyjemność przeczytać i zrecenzować. Pamiętam, że historia bardzo mnie wciągnęła, a klimatyczna grafika urzekła i że nie mogłam doczekać się kontynuacji. Na szczęście pod koniec września do księgarni trafiła księga druga "Diuny, Muad'Dib", po którą bezzwłocznie sięgnęłam. Za jej wierną adaptację odpowiadają syn Franka Herberta, Brian, oraz Kevin J. Anderson, a za ilustracje - Raul Allen i Patricia Martin.
Muad'Dib przedstawia dalsze losy Paula Atrydy, który wraz z matką, lady Jessiką, trafił na sam środek pustyni Arrakis. Po zamachu i śmierci księcia Leto nie mieli innego wyjścia, zwłaszcza że ciągle polują na nich wrogowie, potężny ród Harkonnenów, pod przewodnictwem Barona Vladimira. Paul i lady Jessika muszą przemierzać piaski, unikając niebezpieczeństw. Aby przeżyć, muszą odnaleźć tajemniczych Fremenów - wolną ludność zamieszkującą Arrakis, wojowników pustyni.
W międzyczasie Baron Harkonnen posuwa się do manipulacji, spiskowania oraz tortur. Zrobi wszystko, by zgładzić Artydów i zdobyć władzę... Czy Paulowi i jego matce uda się przeżyć na pustyni? Znajdą Fremenów? A może zginą pod toną piasku, zjedzeni przez czerwie?
"Diuna. Powieść graficzna, Księga 2. Muad'Dib" to elektryzująca opowieść, którą czytelnik śledzi z wielkim zaangażowaniem. Przepiękne, klimatyczne ilustracje umiejętnie wprawiają w zachwyt i przykuwają uwagę.
Komiks jest idealnym rozwiązaniem, jeśli nie przepada się za zbyt dużą ilością opisów miejsce, gospodarki czy politycznych knowań. Pozwala wsiąknąć w dynamiczną fabułę i skupić się na dialogach. W księdze 2. "Diuny" ilustratorzy przeszli samych siebie, jeżeli chodzi o grafikę: kolor oraz kreska naprawdę doskonale oddały wizję planety oraz charakteru bohaterów.
Ogromnie się cieszę, że swoją przygodę z "Diuną" rozpoczęłam właśnie od powieści graficznej. W "Muad'Dib" fabuła pędziła do przodu i działo się tu zdecydowanie więcej niż w poprzednim tomie. Co chwilę pojawiały się zaskakujące zwroty akcji, a zmyślne dialogi oddawały całą gamę emocji.
Bezprecedensowo polecam zapoznanie się z księgą drugą "Diuny", uprzednio zalecając sięgnąć po pierwszy tom. Poznanie klasyki literatury science-fiction od strony powieści graficznej okazuje się naprawdę wartościowe, zwłaszcza dla osób nieprzepadających za wyraźną ekspozycją w fantastyce. Ja już z niecierpliwością czekam na trzecią i zarazem ostatnią część - niech te słowa będą najlepszą rekomendacją. :)
PRZETRWAĆ NA PUSTYNI
Nie możecie doczekać się drugiej części filmowej ,,Diuny", a powieściowy pierwowzór Was nie pociąga? A może po prostu lubicie ten świat i macie ochotę na więcej, w jakiejś nowej formie? No to teraz w Wasze ręce trafia drugi z trzech tomów powieści graficznej opartej na książce Herberta. Powieści graficznej wiernej i bardzo przyjemnie wykonanej.
Paul Atryda wraz z matką przetrwali zdradę, ale ich los nie jest jeszcze przesądzony. Porzuceni na pustyni, aby przetrwać, będą musieli sprzymierzyć się z plemieniem Fremenów. Ale jak sobie poradzą? Czego się dowiedzą? I dokąd ich to wszystko zaprowadzi?
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2022/10/diuna-powiesc-graficzna-ksiega-2.html
Znalezienie ostatniego Kalebana zostało dla McKie jedyną szansą uratowania życia we wszechświecie. Zrozumienie tej istoty, jakże odmiennej w sposobie pojmowania...
Bardzo oczekiwany ostatni tom graficznej adaptacji Diuny Franka Herberta! Paul Atryda został przywódcą Fremenów, lecz świadom jest niebezpieczeństwa...
Przeczytane:2024-08-30, Ocena: 5, Przeczytałem,
Diuna część druga nie odbiega stylem od pierwszej części, mogę wręcz powiedzieć, że w świetnym stylu kontynuuje zapoczątkowaną wizje twórców i chyba ojca całej sagi.
Dla wielu cykl Diuny jest jak ,,biblia" dla mnie nie, ja ten cykl lubię nawet bardzo, ale nie zwykłam wystawiać literatury na piedestały, dlatego nigdy nie byłam ortodoksyjna w zakresie interpretacji, jednak autorzy powieści graficznej nie pozwolili sobie na żadne interpretacyjne ,,soki w bok" względem oryginału Herberta. Nie będzie to, żaden spojler jak powiem, że pewne rzeczy są faktycznie pominięte, co chyba nie powinno dziwić, wszak objętość książki i komiksu jest zgoła inna, jednak brak tych wątków w zupełności nie wypatrzył osi fabularnej i zupełnie nie zmienił jej w odbiorze.
Po pierwszej części bałam się napisać, jednak teraz już mogę, że wizja artystyczna autorów jest bardzo, ale to bardzo zbieżna z moimi wyobrażeniami, które mi towarzyszyły podczas czytania oryginału powieści, nie wiem w jakim stopniu, to plastycznie wykreowany świat opisywany przez Herberta w pierwowzorze na to wpłynął, a w jakim stopniu jest to zwykły przypadek.
Barwy ponownie znakomicie pogłębiają odczuwanie lokalizacji, pór dnia i ogólnej scenerii, efekt grania tonacjami nadaje temu wszystkiemu jakiegoś realizmu i muszę przyznać, że chyba nawet jakiejś wizualnej imersji.
Dla mnie kontynuacja Diuny jest dziełem jak najbardziej udanym i chyba z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że autorom już w zupełności zawierzam co do kontynuacji.
Jeśli ktoś się waha lub nie zna świata Diuny, to jest to bardzo lekki i przyjemny wstęp, a jeśli ktoś go zna, to wiem, że zachęcać do powieści graficznej nawet nie trzeba.
Recenzja powstała w ramach współpracy barterowej z wydawnictwem Rebis