,,Mam na imię Zuza, Zuza Wróbel i jestem detektywką. No dobrze, może formalnie jeszcze nią nie jestem, ale jestem pewna, że nią zostanę w najbliższej przyszłości. Któż inny nadawałby się do tej roli bardziej, niż ja?"
Skąd u Zuzy taka pewność siebie? Otóż jest bratanicą Antoniego Wróbla, słynnego komisarza policji.
A ponieważ kłopoty zawsze ją szukają, w pierwszą aferę pakuje się niemal zaraz po przyjeździe do stolicy.
Kiedy w tajemniczych okolicznościach zostaje porwany nauczyciel matematyki, Zuza postanawia dowiedzieć się, kto za tym stoi. Do swojego planu włącza koleżankę Ankę Sikorę, gazeciarza Franka i jego kumpli, a także (niechętnie) gimnazjalistę Tadeusza z Domu pod Dębem. Trop prowadzi do matematyków pracujących nad złamaniem Enigmy - niemieckiej maszyny szyfrującej.
Kłopoty czekają Zuzę niemal na każdym warszawskim skrzyżowaniu. Do tego musi prowadzić sprawę w tajemnicy przed wujostwem. Rozwiązywanie kryminalno-szpiegowskiej afery to absolutnie nie to, czego oczekuje się od gimnazjalistki! Czy Zuzi i jej przyjaciołom uda się wywieźć w pole groźnych przeciwników?
Wartka akcja, zaskakujące wydarzenia, Enigma, wybitni szyfranci, obcy wywiad, rywalizacja między młodymi detektywami, a do tego humor, przedwojenna stolica z jej gwarą, klimatem i mieszkańcami. Wszystko to razem tworzy znakomitą powieść detektywistyczną z Warszawą w tle.
Wydawnictwo: Dwukropek
Data wydania: 2024-04-24
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 352
Zuza Wróbel na tropie, czyli Detektywi z domu pod dębem to początek niesamowitej serii Tomasza Duszyńskiego dla dzieci i młodzieży. Sekrety, kody i tajemnice oraz charyzmatyczna bohaterka, czegóż potrzeba więcej? Nie będę ukrywać, zakochałam się w tej książce. Zapraszam więc Was do międzywojennej Warszawy, gdzie nic nie jest takie oczywiste, a młody czytelnik może zabawić się w prawdziwego detektywa, prowadząc śledztwo razem z Zuzą Wróbel.
„Sprytna jak Arsen Lupin, pomysłowa jak Enola Holmes, rozsądna i poukładana jak doktor Watson, taka właśnie jest Zuza Wróbel, która nie boi się niczego. Jej siłą napędową jest zagadka, a w tej szyfrów i kodów nie brakuje. Tomasz Duszyński przenosi nas do międzywojennej Warszawy, by ruszyć z czytelnikiem śladami tajemnicy. Niepokorna, nieprzewidywalna i po prostu doskonała – taka właśnie jest Zuza Wróbel na tropie”.
Kim jest Zuza Wróbel?
Nasza młoda detektywka jest niesłychanie pewna siebie, a odwaga to jej drugie imię. Gdy w tajemniczych okolicznościach zostaje porwany nauczyciel matematyki, Zuza postanawia odkryć prawdę. Kto za tym stoi? Dlaczego akurat pan profesor? A może skrywał jakieś sekrety? Dziewczynka nie może działać jednak sama, do jej misji dołączają inni, choć niekoniecznie Zuza im ufa. Wszystkie tropy prowadzą do Enigmy – niemieckiej maszyny szyfrującej. Banda młodych detektywów jeszcze nie wie, w jakie tarapaty się wpakowali. W końcu kto by pomyślał, że w zagadkę zostaną zamieszani również wybitni szyfranci i obcy wywiad. Pozostaje nam się dowiedzieć jednego: kto stoi za porwaniem nauczyciela matematyki? I co ważniejsze: skąd te wszystkie kody i zagadki?!
„Mam na imię Zuza, Zuza Wróbel i jestem detektywką. No dobrze, może formalnie jeszcze nią nie jestem, ale jestem pewna, że nią zostaną w najbliższej przyszłości. Któż inny nadawałby się do tej roli bardziej niż ja?”
Międzywojenna Warszawa: ruszcie śladami książki!
Rozpoczynając przygodę i zabawę w detektywa, nie sądziłam, że przeniosę się w czasie. Nagle zupełnie inaczej spojrzałam na swoje rodzinne strony. Czy naprawdę zamiast ronda Kercelak znajdowało się kiedyś słynne targowisko? Zapragnęłam ruszyć śladami książki od Ogrodu Saskiego, aż po Powiśle. Tomasz Duszyński stworzył niesamowity klimat. Przed moimi oczami ożyła międzywojenna Warszawa. Miałam wrażenie, że zapach prasy drukarskiej i starych gazet rozprzestrzeniał się po pokoju, jak tylko otwierałam książkę. I ach, ta gwara! Ostrzegam: Zuza Wróbel na tropie może rozbudzić apetyt waszych dzieci na wyprawę do Warszawy, aby ruszyć śladami książki. Weźcie wygodne buty, bo zapowiada się niesamowity spacer.
„Każdy, kto cię pozna, Zuzo, wie, że nie odpuszczasz”.
Enigma, kody, zagadki i szyfry!
Tego w tej historii nie brakuje. Zuza jest niesamowicie sprytna, nie boi się wyzwań. Rozwiązuje szyfry prawie że z zamkniętymi oczami. Próbowałam ją przechytrzyć, prześcignąć w rozwiązywaniu zagadek, ale gdzież mogę konkurować z ambitną panią detektyw! Dynamiczne zwroty akcji sprawiają, że niemal od pierwszych stron czytelnik wręcz MUSI poznać rozwiązanie wszystkich sekretów. Przez tę powieść się po prostu płynie. Podejrzewam, że Tomasz Duszyński rzucił na czytelnika czar. Najpierw chwyta nas za serce niesamowitym klimatem, a potem nagle znajdujemy się w doskonale utkanej zagadce, niczym pajęczej sieci. Akcja nabiera tempa, zachęca czytelnika do śledztwa razem z bandą detektywów. A gdy tylko docieramy do końca, czujemy niedosyt. A co lepsze: wiemy, że to będzie początek cudownej serii, której premiery kolejnych tomów będziemy tylko wyczekiwać z uśmiechem na ustach.
„Wydaje się, że los jest złośliwy. Jak czegoś szukasz, na przykład książki, to znajdziesz ją na końcu stosu. Jak kromka ci spadnie, to zawsze masłem do dołu…”
Jakie kryją się tu wartości?
Och, mnóstwo! Pod płaszczykiem śledztwa poznajemy definicje przyjaźni i zaufania. Widzimy, jak rozwijają się relacje między bohaterami na kartach powieści. Możemy typować, kto jest tym dobrym, a kto złym. Obserwujemy, jak długo czasami trwa nawiązanie tej nici porozumienia i zdobycie zaufania drugiej osoby. Zuza niejednokrotnie pakuje się w kłopoty, zatajając swoje śledztwo przed swoim wujkiem, komisarzem stołecznej policji. Tomasz Duszyński nie moralizuje czytelników, ale pokazuje im na różnych przykładach i scenach, jakie czekają ich konsekwencje swojego zachowania. A może nawet otrzymają pochwały?
Właśnie to kocham w takich powieściach, że są wstępem do rozmowy. Możemy wspólnie gdybać, co mogłoby się wydarzyć i analizować intencje naszych bohaterów. Czy bliżej nam do Zuzy, a może jednak jej przyjaciół? Czy mielibyśmy w sobie na tyle odwagi, aby bez pomocy bliskich próbować rozwikłać sekrety nauczyciela? Jak często obawiamy się ich reakcji? Dlaczego boimy się poprosić o pomoc?
„Co ja robiłam? Co sobie wyobrażałam? Bawiłam się w detektywkę. «Bawiłam» to dobre słowo, bo moje dokonania można było nazwać tylko dziecięcą zabawą. Podejmowałam nieodpowiednie decyzje i narażałam swoich przyjaciół i znajomych. Nie mogłam dalej tak postępować.”
Znakomita powieść detektywistyczna to wyborna mieszanka wybitnych śledczych dla czytelników powyżej dziewiątego roku życia. To idealny start przygody w zagadkach, który dla wielu może tą pierwszą książką, dzięki której pokochają czytanie. Budzi wyobraźnie, skłania do wyciągania wniosków, a przede wszystkim wciąga aż do ostatniej strony. Niesamowity klimat, odrobina matematyki, historii oraz szyfrów, magia i siła przyjaźni. Czegóż chcieć więcej?
A wiem, kolejnych tomów! Czekam na nie z utęsknieniem. Trzymam kciuki, aby i was (oraz wasze dzieci) wciągnęła ta opowieść. Z całego serca ją polecam, jestem absolutnie zakochana; bez pamięci, bezgranicznie i wcale nie enigmatycznie!
?????
Warszawa, rok 1932.
Nastoletnia Zuza przyjeżdża do stolicy i zatrzymuje się u wujka, który jest słynnym komisarzem stołecznej policji. Okazuje się, że pociąg do zagadek i tropienia przestępców jest u nich rodzinny. Zuza krótko po przyjedzie i rozpoczęciu nauki w nowej szkole zauważa, że jej nauczyciel matematyki zniknął w tajemniczych okolicznościach. Z pomocą nowych znajomych postanawia odkryć, co tak naprawdę się stało.
??
To była bardzo ciekawa historia!
Tomasz Duszyński pisze w sposób lekki i zabawny, dzięki czemu książka wciąga od samego początku. Główna bohaterka, Zuza, to niezwykle błyskotliwa dziewczyna, której aż chce się kibicować.
Podobało mi się to, jak autor odmalował klimat międzywojennej Warszawy i ukazał ją jako barwne, tętniące życiem miasto z ciekawą gwarą.
Jedyne, co bym zmieniła w tej książce, to zakończenie. Uważam, że było trochę pospieszone w porównaniu do ogólnego tempa fabuły.
Bardzo przyjemnie spędziłam czas z tą historią i już nie mogę się doczekać kontynuacji!
??
[współpraca reklamowa z @wydawnictwo_dwukropek]
,,Detektywi z Domu pod Dębem" to pierwszy tom serii kryminalnej dla dzieci pod tytułem ,,Zuza Wróbel na Tropie". I chociaż książka ta jest z gatunku literatury dziecięcej, to muszę przyznać, że i mnie bardzo zainteresowała.
Tytułowa Zuza przeprowadza się do wujka i cioci, którzy mieszkają w Warszawie. Rodzice uważają, że tam są lepsze szkoły. Wujek jest komisarzem stołecznej policji, a sama Zuzia chce być detektywem. W sumie świetnie nadaje się do tej roli. Ma niewyparzony język i tendencje to wpada w kłopoty. Uwielbia również rozwiązywać łamigłówki i łamać szyfry.
W szkole szybko zaprzyjaźnia się z Anką Sikorą. Szybko również odkrywa, że pan od matematyki znika. Czy został porwany? Tego próbuje dowiedzieć się wraz z swoją koleżanką. Do swojej akcji wciąga również gazeciarza Franka i gimnazjalistę Tadeusza z Domu pod Dębem. Rozwiązanie tej zagadki nie jest proste. Tropy prowadzą ją do grupy matematyków, którzy pracują na złamaniem Enigmy. Do tego działa w tajemnicy przed wujostwem.
Akcja osadzona jest w przedwojennej Warszawie. Autor wspaniale oddał klimat tamtych czasów. Książka jednak jest dla dzieci, dlatego nie znajdziemy tutaj opisów nastrojów mieszkańców tuż przed wybuchem wojny. Nie będzie też tutaj rozważań politycznych i historycznych wspomnień. Natomiast wprowadzenie tutaj niemieckiej maszyny szyfrującej jest ciekawym pomysłem. Klimat również oddaje wprowadzenie gazeciarza.
Powieść wciąga już od pierwszych stron, kiedy to bohaterka zdradza, że ma dar do wpadania w kłopoty. Kiedy znika pan od matematyki, akcja przyśpiesza i właściwie cały czas coś się dzieje. Zarówno Zuza jak i pozostałe postacie potrafią dostarczyć wielu emocji. Zuza jest tutaj siłą napędową. Nie boi się niczego. Jest odważna, zadziorna i skuteczna w swoich działaniach. Pozostałe postacie również są dobrze tutaj wykreowane i wraz z Zuzą tworzą fajną grupkę.
Bardzo podoba mi się styl, jakim została napisana książka. Lekki i przyjemny. Czasami zabawny. Dzięki czemu młodszy nastolatek nie męczy się podczas czytania, a książka mu się nie dłuższy.
Książka jest wielowątkowa, nieprzewidywalna i posiada zaskakujące zwroty akcji. I jeśli wasze dzieci lubią łamać szyfry i czytać kryminały to seria o Zuzi Wróbel będzie dla nich miła lekturą. Polecam!
Jedną z najfajniejszych rzeczy w czytaniu książki jest to coś, co powoduje ciarki na plecach, to że z każdą stroną przeczytaną towarzyszą tobie emocje, o których mógłbyś/mogłabyś nie wiedzieć, nawet sobie nie wyobrazić. Kto zniknął, jak zniknął, kto jest twoim sprzymierzeńcem, a kto przeciwko tobie? Do tego dodajmy kilkoro nastolatków, którzy w dążeniu do prawdy powodują niezły emocjonalny rollercoaster, jak i spore zamieszanie w mieście. Przed wami mój patronat, za którym zatęsknicie zaraz po tym, jak skończycie, a wiecie dlaczego? Akcji, wątków, bohaterów jest tyle, że idzie się pogubić (tak pozytywnie), gdy już obierzecie prawidłowy tor i jesteście pewni, że TEN to musi być w to zamieszanym to nagle dostaniecie pstryczek w nos, bo zły obraliście kierunek.
,,Zuza Wróbel na tropie" to pierwszy tom serii, która wciągnie nie tylko miłośników zagadek, tajemnic, pościgów, lecz całą rodzinę. Poznajcie tytułową Zuzę, przy której nawet naziści nie mogą czuć się bezpiecznie. :p Oczywiście to wszystko z przymrużeniem oka. Kiedy jest się bratanicą słynnego komisarza stołecznej policji koniecznie (i nie tylko) jest się pewnym, że nic w życiu nie może być brane za pewnik, że rodzina jest najważniejsza, a jeżeli coś jej grozi niebezpieczeństwo? Nie będę zdradzała, o czym jest książka, bo czytając będziecie mieli jakiś zarys tego wszystkiego, lecz w środku jest tego od groma no dobra zdradzę jedną z moich ulubionych akcji to biegająca babcia podążająca za podejrzanymi osobami. Nawet nie spodziewacie się, kim jest i jaki ma cel?!
Przedwojenna stolica ten klimat, specyficzna mowa, humor, przebieranek, i to, co daje tej pikanterii w podążaniu za nieznanym, zaszyfrowane wiadomości, słynna Enigma, obcy wywiad oraz pytanie, na które poznacie odpowiedzieć na końcu to: Czy młodzież poradzi sobie w świecie, w którym jest bardzo niebezpiecznie? Dzięki Zuzie poczujecie się kimś ważnym kimś, kto wierzy we własne siły, że przy odrobinie wysiłku realizacja pasji może być ekscytująca. Czy dziewczyna może dorównać chłopakom w odkrywaniu trudnych zagadek, które mogą sprawić trudność niejednemu dorosłemu? Czy najwięksi szyfranci mogą teraz spać spokojnie, wiedząc, że w okolicy kręci się Zuza? Będzie wesoło, ale i pod napięciem, więc rozgościcie się i zaczynajcie przygodę.
Kategoria wiekowa według wydawcy to 9-12 lat, ale jestem pewna, że 9-99 będzie odpowiednie. :D Polecam każdej osobie bez względu na wiek. Czytanie jest piękne, a czytanie dziecku, z dzieckiem to coś, co zaowocuje na zawsze.
To coś więcej niż przygoda. Nowy dom, nowa szkoła i nowi znajomi. Wszystko nowe, oprócz starych... szkolnych problemów. Czy Staszek jest nastoletnim Supermanem...
Młody gangster Emerytowany glina Teczki, które wstrząsną Polską "Zbyt wiele spraw nakładało się na siebie, właśnie tu, w miejscu, w którym od...