Co jest czarne, białe i całe czerwone? Dwanaście epickich historii z dozą melancholii, licznymi dekapitacjami i wątpliwym morałem przed napisami końcowymi! Wade Wilson po raz kolejny wystawia na próbę cierpliwość i kwalifikacje prawników Marvela, udając się w pogoń za morderczą zebrą, urządzając burdę w nietypowym żeńskim klasztorze i szukając nowych rodzajów ekspresji. I śmierci. Gościnne występują Gambit, Daredevil, Omega Red oraz film z udziałem gwiazdy serialu Złotka. Gościnnie piszą i rysują Tom Taylor, Whilce Portacio, Takashi Okazaki i Michael Allred. Gościnnie czyta (wstaw swoje imię).
Album zawiera materiały opublikowane pierwotnie w Deadpool: Black, White & Blood #1-4.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2022-05-12
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 152
DEADPOOL CZARNO NA BIAŁYM (I WE KRWI)
Trzeci tom serii ,,Czerń, biel i krew" poświęcony został postaci Deadpoola. Postaci idealnie pasującej do tego typu dzieła, bardziej nawet niż jego poprzednicy. Bo i barwami wpasowuje się tu doskonale, i jego szalony, postmodernistyczny, czasem metafikcyjny styl nadawał się znakomicie do takiej różnorodnej tematycznie i graficznie antologii. I wyszło dobrze, momentami nawet bardzo, a każdy fan najemnika z nawijką będzie z albumu zadowolony.
Deadpool, szaleniec z czynnikiem gojącym, najemnik z nawijką, rzucający żartami morderca, który drażni czytelników, powraca. Tym razem w dwunastu historiach ukazujących różne aspekty jego postaci! Zakonnice i pingwiny? Mordercza zebra? Średniowieczni rycerze? Gościnni superbohaterowie i wrogowie? Będzie się działo!
http://ksiazkarniablog.blogspot.com/2022/06/deadpool-czern-biel-i-krew-tom-taylor.html
Kłopoty nie omijają Laury Kinney w żadnej linii czasowej. W teraźniejszości Sieroty X wzywają ją do walki z dawnym wrogiem, a jej siostra Gabby planuje...
Kiedy Oddział Samobójców dostaje zadanie zneutralizowania grupy międzynarodowych superterrorystów znanych jako Rewolucjoniści, nikt się nie spodziewa,...
Przeczytane:2023-03-07, Ocena: 4, Przeczytałem,
PopKulturowy Kociołek:
Dwanaście różnorodnych historii wypełnionych po brzegi zwariowanym humorem, widowiskową akcją i masą lejącej się krwii – taka właśnie treść ma ukrywa się pod twardą oprawą komiksu. Jeśli dodatkowo połączymy to z nazwiskami twórców poszczególnych rozdziałów (Tom Taylor, Ed Brisson, James Stokoe, David Lapham, Maria Lapham, Karla Pacheco, Daniel Warren Johnson, Jay Baruchel, Frank Tieri, Stan Sakai, Christopher Yost, Sanshiro Kasama, Michael Allred), rysuje się przed nami obraz czegoś niesamowitego, co zdecydowanie warto przeczytać. Przynajmniej takie są oczekiwania czytelnika, mocno rozochoconego dobrym poziomem innych części cyklu. Tym razem jednak „czerń, biel i krew” jest połączeniem, które niekoniecznie jest nadmiernie satysfakcjonujące.
Jedną z większych zalet poprzednich albumów serii była ich widowiskowość. Pod tym względem Deadpoolowi nie można niczego zarzucić. Jeśli tylko ktoś oczekuje krwawej zwariowanej akcji z humorem (przekraczającym momentami aktualną poprawność), to powinien być z lektury bardzo zadowolony. W przypadku przygód Elektry, Carnage’a i Wolverina twórcy starali się jednak dołożyć do „widowiskowości” również jakąś bardziej złożoną historię (z różnym skutkiem). Tu takich starań w ogóle nie ma i prawie każdy ze scenarzystów nie starał się wyjść poza bańkę humoru i przemocy. Troszkę bardziej kreatywni w kreśleniu swoich historii byli Sakai czy Brisson, ale i tak rozdziałom ich autorstwa bardzo daleko do ich innych obszerniejszych dzieł.