Książka Dawno temu był sobie algorytm wyjaśnia koncepcje informatyki poprzez znane historie i codzienne sytuacje.
Autor tłumaczy przetwarzanie informacji jako coś, co dzieje się poza komputerami,
a informatykę jako studium systematycznego rozwiązywania problemów. Martin Erwig pokazuje, że wiele codziennych czynności dotyczy rozwiązywania problemów. Na przykład poranne wstawanie: wstajemy z łóżka, bierzemy prysznic, ubieramy się, jemy śniadanie. Ta prosta codzienna rutyna rozwiązuje powtarzający się problem za pomocą serii dobrze zdefiniowanych kroków. W informatyce takie rutynowe działanie nazywamy algorytmem.
Książka wyjaśnia pojęcia z zakresu przetwarzania za pomocą przykładów z życia i popularnych opowieści. Na przykład Jaś i Małgosia wykonują algorytm powrotu z lasu do domu. Film Dzień świstaka ilustruje problem nierozwiązywalności; Sherlock Holmes manipuluje strukturami danych podczas rozwiązywania zagadek kryminalnych; magię w świecie Harry'ego Pottera można zrozumieć dzięki typom i abstrakcjom; natomiast Indiana Jones pokazuje złożoność wyszukiwania. Po drodze autor omawia reprezentacje i różne sposoby organizacji danych; trudne problemy; język, składnię i niejednoznaczność; struktury sterujące, pętle i problem stopu; różne rodzaje rekurencji; a także reguły znajdowania błędów w algorytmach.
Książka zdobyła nagrodę American Book Fest za najlepszą książkę w kategorii Edukacja / Nauka.
Wydawnictwo: Wydawnictwo Naukowe PWN
Data wydania: 2018-10-09
Kategoria: Informatyczne
ISBN:
Liczba stron: 360
Chcę przeczytać,