Zmarnowana kariera jednego z największych talentów w historii polskiej piłki
Wielki talent.
Rekordowy transfer.
Nałóg, który zniszczył wszystko.
Świetny występ w młodzieżowych mistrzostwach świata w Kanadzie w 2007 roku pokazał, jak wielki drzemie w nim talent. Stawiano go w jednym szeregu z Sergio Agüero, chciały go u siebie Inter i Atlético, ale za rekordowe 4,2 miliony euro trafił do CSKA Moskwa. Stolica Rosji miała być trampoliną do wielkiej kariery Dawida Janczyka. Okazała się przekleństwem, które zapoczątkowało jego upadek...
"Moja spowiedź" to rozliczenie się z przeszłością jednego z największych talentów w historii polskiego futbolu. To opowieść o samotności, niewłaściwym towarzystwie, wizytach w najlepszych nocnych klubach, łatwych pieniądzach, braku cierpliwości. I o nałogu, który może rozpocząć się od jednego drinka.
Miał wszystko, by zostać drugim Lewandowskim. Dziś już nawet nie odcina kuponów od dawnej sławy. Walczy o powrót do normalnego życia.
Nie pierwsza i nie ostatnia autobiografia upadłego piłkarza, ale inna niż wszystkie, bo jakże świeża. Ta kariera wciąż powinna trwać, a Dawid Janczyk wraz z dawnymi kolegami właśnie powinien tłumaczyć się z nieudanych mistrzostw świata. Tymczasem gdzieś w zapomnieniu próbuje poskładać swoje życie na nowo, nie ma co ukrywać - bez specjalnego powodzenia. Interesujący obraz zagrożeń czyhających na piłkarzy w XXI wieku.
Krzysztof Stanowski, Weszło!
Biografię Dawida Janczyka przeczytałem jednym tchem i... do tej pory tego tchu nie mogę złapać. Bo to przerażająca, ale i w jakimś sensie fascynująca historia, dowód na to, jak szybko można ze szczytu spaść na dno. Przeczytajcie koniecznie. Ku przestrodze. Jedna z najlepszych pozycji okołosportowych na polskim rynku od lat.
Piotr Koźmiński, ,,Super Express"
Książka, którą trzymacie w rękach, jest zaprzeczeniem lektur czytanych dla przyjemności, dla zdobycia wiedzy czy poznania kilku zabawnych anegdot. To nie znaczy, że jest niepotrzebna. Wchodzi pod skórę, swędzi i boli. Młody piłkarzu, przeczytaj ją i potraktuj jako przewodnik - czego nie wolno ci zrobić, gdy pewne rzeczy na boisku przyjdą za łatwo i za szybko.
Tomasz Smokowski
Przerażający obraz samotnego człowieka, któremu wszyscy chcieli pomóc i który akceptował jedynie ,,pomoc" butelki i niewłaściwych ludzi. Wiedziałem, że z Dawidem jest źle, ale nie, że aż tak...
Tomasz Ćwiąkała, Eleven Sports
Wtedy w Kanadzie myślałem, że kto jak kto, ale Dawid jest skazany na sukces, że osiągnie naprawdę bardzo wiele. Alkohol to straszny nałóg. Bardzo mi żal Dawida, bo stracił nie tylko piłkę, ale i całe życie. Bo to piłka była jego życiem. On kochał grać.
Bartosz Białkowski
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2018-09-19
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 336
28 grudnia 2017 roku w małym komunalnym mieszkaniu w Łodzi zmarł Stanisław Terlecki. O jego śmierci poinformował na Twitterze Zbigniew Boniek, obecnie...
Wydanie z serii ,,W gabinecie lekarza POZ" przedstawiające złożony interdyscyplinarny problem diagnostyczno-terapeutyczny, jakim jest zespół metaboliczny...
Przeczytane:2018-09-27, Ocena: 5, Przeczytałam,
Dawid Janczyk to wzorowy przykład na to jak wielkie ambicje mogą przerodzić się w ogromną katastrofę. Chłopak, który miał wszystko: talent, szczęście, instynkt drapieżcy i przede wszystkim ogromne umiejętności. Świetny występ na młodzieżowych mistrzostwach świata miał stać się pierwszym krokiem do światowego sukcesu. Jeden z najdroższych transferów w historii polskiej piłki i jeden z najgłośniejszych upadków. Moja spowiedź to historia opowiedziana z perspektywy samego piłkarza ozdobiona wypowiedziami osób, które miały okazje z nim współpracować oraz jego najbliższych. Mężczyzna pokazuje nam swoją drogę od pierwszych sukcesów poprzez wzloty i upadki aż do dnia dzisiejszego. Poznajemy go jako ambitnego chłopaka, który chcąc "dogodzić" wszystkim nieświadomie podjął najgorszą decyzję w swoim życiu. Moskawa - wielkie miasto, które miało stać się trampoliną do sławy stało się początkiem końca jego kariery. Historia o samotności, niewłaściwym towarzystwie, złych decyzjach, zbyt łatwych pieniądzach i braku wytrwałości w dążeniu do celu. Piłkarz nie stara się w żaden sposób usprawiedliwiać - przedstawia sprawę jasno i bez owijania w bawełnę. Zdaje sobie sprawę, że znalazł się w tym miejscu nie bez przyczyny. Wie też, że nie barkuje w tym jego winy. Z mojej perspektywy jest to bardzo wartościowa lektura, która uświadamia że sam talent to nie wszystko. Jeśli brak nam odpowiedniej dozy asertywności nigdy nie dotrzemy na szczyt. Dawid Janczyk otrzymał w swoje karierze wiele szans - niestety żadnej z nich nie wykorzystał właściwie. Spotkał na swojej drodze wielu życzliwych ludzi ale o wiele większy wpływ wywarli na jego decyzje Ci, którzy nie życzyli mu najlepiej. Odrobina naiwności, brak asertywności i kilka złych decyzji doprowadziły do jego upadku. Trzymam kciuki aby udało mu się wrócić do zawodowej gry!