Nowa, długo wyczekiwana powieść laureatki literackiej Nagrody Nobla.
Punktem wyjścia tej niezwykle osobistej powieści staje się śledztwo podatkowe, które toczyło się w sprawie Elfriede Jelinek. Naruszające prywatność rewizje, nieprzyjemne przesłuchania, wertowanie wszelakich, również osobistych dokumentów zawierających dużą część życia - to wszystko staje się dla pisarki pretekstem do opowiedzenia o swoich rodzicach i dziadkach, o żydowskiej części rodziny, o wypędzonych i zamordowanych krewnych, o ucieczce i prześladowaniach, o dawnych i nowych nazistach.
Mówi o sobie i o kraju oraz o opętanym materializmem społeczeństwie poniżającym ofiary, a nagradzającym katów.
Pisze jako oskarżona, jako ofiara i jako obrończyni - czasem ze złością i wzburzeniem, czasem ze smutkiem, czasem z typowym dla siebie sarkazmem.
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2024-09-11
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 256
Chcę być banalna... Efriede Jelinek to zbiór najróżniejszych tekstów, od artykułów lub przemówień wygłaszanych na uroczystościach przyznania nagród literackich...
Kurt Janisch, przeciętny żandarm na przeciętnej austriackiej prowincji, opętany jest żądzą posiadania, w równym stopniu kobiet, co dóbr ziemskich. Wykorzystując...
Ocena: 5, Przeczytałam, Posiadam,
Elfriede Jelinek, znana i ceniona pisarka, laureatka Literackiej Nagrody Nobla powraca z wyjątkowo przejmującą powieścią, którą w zasadzie napisało samo życie. Książka pt. „Dane odosobowe” wydana nakładem Wydawnictwa W.A.B., w przekładzie Agnieszki Kowaluk to wyjątkowo osobista opowieść o tym, jak łatwo stać się ofiarą systemu i jak cienka jest granica między prawym obywatelem a podatkowym oszustem.
Śledztwo podatkowe i oskarżenia kierowane pod adresem samej Jelinek były na tyle intensywnym i bolesnym doświadczeniem dla autorki, że zdecydowała się je przepracować w prozie, co okazało się znakomitym rozwiązaniem. Dzięki temu nieprzyjemnemu wydarzeniu, mamy wrażenie, że znajdujemy się w Kafkowskiej rzeczywistości, łudząco podobnej do tej z „Procesu”, która ukazuje, jak niewiele znaczy człowiek wobec potęgi prawa.
W tej próbie rozrachunku z urzędem skarbowym, z własną tożsamością i z tragiczną przeszłością bliskich Naszej narratorki, którzy stali się ofiarami Holocaustu dzieje się wiele. Jest mocno dygresyjnie, refleksyjnie i poważnie, choć nie brak tej prozie również ironii i sarkazmu.
Warto tę opowieść czytać niespiesznie, pozwalając przelewać się słowom, które budują tę wartościową historię z wielu pozornie nieprzystających do siebie elementów. Satysfakcja, jaką daje odkrywanie kolejnych kart z życiorysu bohaterki jest wystarczającą rekomendacją dla tej nietuzinkowej lektury.
Choć rzadko się o tym wspomina, w przypadku prozy Jelinek szczególne ukłony należą się tłumaczom, którzy potrafią oddać w przekładach emocje i sens zawarte w oryginale. Agnieszka Kowaluk w „Danych odosobowych” zdecydowanie stanęła na wysokości zadania nadążając za skomplikowaną składnią, pogmatwaną logiką i potokiem myśli narratorki tej historii.
Jeśli szukacie wartościowej literatury, to „Dane odosobowe” polecają się Waszej uwadze. Spróbujcie, a nie pożałujecie!