Małgorzata Gautier, bo to jej właśnie losy opisane zostały przez Aleksandra Dumas, to kurtyzana, zwana damą kameliową ze względu na kwiaty, które zwykła mieć przy sobie bywając w paryskich teatrach. I to właśnie w teatrze przedstawiona jej zostaje miłość jej życia Armand Duval, mimo iż wtedy jeszcze Małgorzata nie zdaje sobie z tego sprawy. Zakochany do szaleństwa młodzieniec z dobrego, aczkolwiek nieszczególnie bogatego domu i kobieta lekkich obyczajów, przyzwyczajona do życia w luksusach, które zapewniają jej liczni kochankowie, to związek od początku skazany na niepowodzenie i też autor nie próbuje wcale wmówić czytelnikowi, że szczęśliwe zakończenie jest w tym przypadku możliwe. Już z pierwszych stron powieści dowiadujemy się, że Małgorzata umierając pozostawia Armandowi list, z którego wyczytać można, że oboje mają sobie wiele do wybaczenia, że szczęście i poczucie bezpieczeństwa były w ich związku jedynie złudzeniami. A jednak ich miłość przetrwała, przetrwała zdrady, poniżenia, kłamstwa, długi i jedynie śmierć Małgorzaty, w wyniku nieuleczalnej choroby, nie pozwoliła im się spotkać ponownie, aby wyjaśnić sobie wszelkie nieporozumienia i przyczynę ostatniego rozstania w gniewie i pozornej nienawiści. A przecież nawet to rozstanie podyktowane było miłością, troską i poczuciem odpowiedzialności za losy ukochanej osoby. Dama kameliowaö, to powieść specyficzna, po pierwsze - mająca dwóch narratorów, po drugie - obrazująca podwójne przeobrażenie Małgorzaty. Najpierw z kurtyzany w kobietę kochającą zupełnie bezinteresownie, później ze słynnej piękności w zapomnianą, schorowaną nędzarkę na łożu śmierci.
Wydawnictwo: Elipsa
Data wydania: 1990 (data przybliżona)
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 168
Tytuł oryginału: La Dame Aux Camelias
Język oryginału: francuski
Tłumaczenie: Stanisław Brucz
Ilustracje:Jerzy Kępkiewicz
Dziewiętnastowieczny Paryż.
Miłość, która połączyła kurtyzanę Małgorzatę i Amanda. Zakochani muszą pokonać wiele przeszkód aby być razem. Jednak życie przyniosło inny finał.
Klasyka literatury, która doczekała się wielu wersji na różnych scenach.
Obawiałam się spotkać w tej książce pogardę, wulgarność, obsceniczność, ... .
Jednak mocno się zaskoczyłam, historia Małgorzaty Gutier jest dojmująca i dołująca. Odebrano jej wszystko łącznie z odwzajemnioną miłością.
Popyt-podaż, desperacja?
Historia miłości obok, której nie można przejść obojętnie. Napisana podniosłym językiem, który uniesie wasze serca. Adam - młodzieniec o szlachetnym sercu zakochuje się w kurtyzanie. Piękna Małgorzata daje się porwać prawdziwej miłości, której dotąd nie zaznała. Na drodze do ich szczęścia staje szara rzeczywistość, niepochlebna opinia krążąca wokół Małgorzaty i jej choroba. Co jest w stanie poświęcić Małgorzata dla zakazanego uczucia? I czy miłość pokona śmierć? Opowieść, która wydarzyła się naprawdę!
Przeczytane:2019-03-10,
Od razu na wstępie zaznaczę, że nie lubię historii miłosnych i omijam z daleka wszelkiego rodzaju romanse, erotyki. Z niechęcią też sięgam po książki uznawane za romanse wszechczasów.
Przynajmniej tak było, dopóki nie przeczytałam „Damy Kameliowej".
Małgorzata Gautier to paryska kurtyzana, jakich wiele. No może wyróżnia ją to, że ma naprawdę wielu wielbicieli, jest nieziemsko piękna i ma charakterek.
Armand Duval to młody student, jakich wielu. No może wyróżnia go to, że jest wrażliwszy od innych. Jest inteligentny, nieśmiały. I zakochuje się w kurtyzanie.
Czy z romansu prostytutki z pochodzącym z dobrego domu mężczyzną ma szansę przetrwać? Co, jeżeli na drodze ich miłości stanie zrozpaczony działaniami syna ojciec? Co, jeżeli jedno z nich będzie musiała podjąć decyzję o rozstaniu, nie licząc się z własnymi uczuciami?
„Dama Kameliowa” to z pozoru historia jakich wiele. Dwójka młodych ludzi, którzy ze sobą być nie mogą, z powodu różnych statusów majątkowych, z powodu pochodzenia. Wydawać się mogłoby, że jest to temat stary i oklepany, jednakże Aleksander Dumas napisał tę powieść w taki sposób, że miałam wrażenie powiewu świeżości.
Fabuły i bohaterów zostawię. Uważam, że obie te kwestie zostały dopracowane i są świetne. Jednakże jest coś, co zwróciło moją uwagę. Coś, co każe mi krzyczeć o tej powieści, coś, co nakazuje mi każdemu napotkanemu człowiekowi „wciskać” „Damę Kameliową” do ręki.
Mianowicie styl pisania.
O jakże rozpływałam się nad sposobem pisania Aleksandra Dumasa. Zachwycałam się każdym słowem, każdym zdaniem, mimo że nie zawsze przekazywać miały jakąś głęboką prawdę. Każdy opis- opis uczucia, ulicy, kobiety czy mebla- był subtelny i świetny. Z przyjemnością odwracałam kartki i chłonęłam każdą literę jak ambrozję. Tak się powinno pisać. Ukłony w stronę Aleksandra Dumasa. Ukłony do samej ziemi.
Książkę polecam każdemu. Nie tylko miłośnikom romansów i miłosnych historii.