Dalton City


Tom 34 cyklu Lucky Luke
Ocena: 4.33 (3 głosów)

Podczas pobytu w więzieniu Daltonowie poznają opowieść o pewnym opuszczonym miasteczku, które jeszcze niedawno cieszyło się złą sławą. Po ucieczce zza krat bracia jadą do tego miasta z zamiarem utworzenia tam centrum występku i hazardu, gdzie wszelkiej maści bandyci będą mogli wydawać zrabowane pieniądze. Na szczęście tropem braci podąża Lucky Luke, który postanawia nie dopuścić do realizacji zamierzeń złoczyńców. Czeka go trudne zadanie, ponieważ gdy w Dalton City pojawią się liczni desperados, samotnie będzie musiał stawić im czoło!

Informacje dodatkowe o Dalton City:

Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2001-02-01
Kategoria: Komiksy
ISBN: 9788323711247
Liczba stron: 48
Tytuł oryginału: Dalton City
Język oryginału: francuski
Tłumaczenie: Marek Puszczewicz
Ilustracje:Maurice de Bevere

więcej

Kup książkę Dalton City

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Dalton City - opinie o książce

Avatar użytkownika - Northman
Northman
Przeczytane:2017-09-01, Ocena: 4, Przeczytałem, Mam,

Lucky Luke once again!

Tym razem, prócz Luke'a, wśród komiksowych bohaterów mamy również jedne z najbardziej znanych w tej serii postacie - a mianowicie Daltonów! :) Cóż czynią tym razem? Ano... przejmują pewne miasteczko i... rządzą nim :) A w zasadzie próbują ;) Co z tego wyniknie? :)

To, co zwykle :) - mnóstwo zabawnych perypetii, kupa śmiechu i solidna dawka absurdalnego humoru, za który uwielbiam wprost tę serię :) Lucky Luke nigdy mi się chyba nie znudzi ;) Ale to dobrze - wszak nigdy nie powinno się pozwolić, by coś zabiło w nas samych tego małego, drzemiącego gdzieś w każdym z nas, dzieciaka :)

Polecam!

Dziękuje Egmont Polska za egzemplarz recenzencki.

Recenzja znajduje się także na moim blogu:
https://cosnapolce.blogspot.com/2017/09/dalton-city-rene-goscinny-morris.html

Link do opinii
Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2017-06-23, Ocena: 4, Przeczytałem,
LUCKY CITY Czerwiec to zdecydowanie miesiąc Daltonów. Na naszym rynku ukazały się w końcu dwa znakomite albumy poświęcone tym największym wrogom Lucky Luke'a. I jak na tę serię przystało, na czytelników czeka dużo dobrej zabawy, humoru i niezapomnianego klimatu, który pokochały miliony odbiorców na całym świecie. Poznajcie Fenton Town, miasteczko, w którym nie znajdziecie nikogo porządnego. W tej najbardziej zdeprawowanej mieścinie w Teksasie nie ma zgody na spokój, każdy oszukuje każdego, wygrywa silniejszy, a średnia życia jest bardzo niska, chociaż nie wpuszcza się tu nikogo, kto nie ukończył 16-ego roku życia. Co się zaś tyczy stróżów prawa to w najlepszym wypadku szeryfowie uciekali z Fenton w pospiechu, pod osłoną nocy, w najgorszym... Lucky Luke tym się jednak nie przejmuje. Wystarczy mu kilka chwil by zaprowadzić tu porządek i od tej chwili miasto niszczeje, a jego dawny właściciel Fenton trafia do więzienia. Happy end? Nic bardziej mylnego. W tym samym więzieniu przebywają Daltonowie, a jeden z nich w wyniku pomyłki zostaje warunkowo zwolniony i wydobywa braci zza krat. Zachęcani opowieścią Fentona przestępcy przejmują jego miasto i nazywają je Dalton City. Wraz za nimi przybywa tam więzienny pies Bzik, a wkrótce zjawia się także Lucky Luke. Wzięty jednak w niewolę przez przestępców, staje się ich ,,testerem" atrakcji, jakie zamierzają serwować. Żeby odstawić ich z powrotem do więzienia, będzie musiał zmierzyć się z nie lada problemem, bowiem do miasta ściąga coraz więcej desperados... Fabuła tego tomu jest równie absurdalna, co występujący w nim bohaterowie, i chociaż czasami ów absurd przekracza wszelkie granice, zabawa i tak jest znakomita. Lucky Luke bawi się bowiem swoją ,,niewolą" u Daltonów, a my czerpiemy z tego równie wielką przyjemność co on. I zaśmiewamy się równie mocno z niekorzystnego dla Daltonów przebiegu akcji, jak jego wierny koń. ,,Dalton City" zresztą to bardzo klasyczny tom serii - trudno wprawdzie nazywać go tak, skoro większość albumów ,,LL" można do klasyki zaliczyć, ale brak jest w tym wypadku lepszego określenia - zawierający wszystko to, czego można od niej oczekiwać, a także całą plejadę bohaterów najbardziej kojarzonych z przygodami kowboja poruszającego się szybciej niż jego cień. Siła tego albumu i tak jednak opiera się na jego humorze. Żarty, mimo upływu lat, ciągle śmieszą, a satyra jest trafiona. Goscinny nie zawodzi, podobnie zresztą jak Morris, którego rysunki są klasyczne, typowe dla europejskich komiksów humorystycznych, ale też i posiadające swój własny charakter. Jeśli więc lubicie ,,Lukcy Luke'a", a nie czytaliście jeszcze ,,Dalton City" - albo też nie znacie go, ale macie ochotę na dobry, zabawny komiks dla młodszych i starszych - sięgnijcie po ten album. Naprawdę warto. To w końcu klasyka i klasa sama w sobie. Recenzja: http://ksiazkarnia.blog.pl/2017/06/23/lucky-luke-34-dalton-city-rene-goscinny-morris/
Link do opinii
Recenzje miesiąca
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Skazana na niepamięć
B. M. W. Sobol ;
Skazana na niepamięć
Nóż
Salman Rushdie
Nóż
Apaszka w kwiaty jabłoni
Anna Wojtkowska-Witala
Apaszka w kwiaty jabłoni
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy