Książka Jana Śleszyńskiego to opowieść o miłości i zdradzie, o Polakach uwikłanych w bolesną historię, o rachunku strat i zysków, którego nie da się tak jednoznacznie wystawić jednej ze stron. Wydarzenia grudniowe 1970 roku na Wybrzeżu i losy przeciętnych, młodych chłopaków, ustawionych po obu stronach barykady. Trudna polska historia, niejednoznaczne i traumatyczne wybory. Perspektywa żołnierza. Perspektywa armii. Żołnierska opowieść o uwikłaniu w historię, na którą nie do końca ma wpływ zwykły, szeregowy, młody chłopak w mundurze. Z niektórymi tezami Autora można polemizować, niektóre frazy pozostawiają niedosyt, ale na pewno powieść Jana Śleszyńskiego otwiera kolejną, ważną dyskusję o polskiej historii, o totalitaryzmie i przede wszystkim pozostaje frapującą opowieścią o miłości. Magdalena Gauer - dramaturg, scenarzystka Opowieść o trudnych czasach. Pełna skomplikowanych i czasami karkołomnych wyzwań. Młodzi ludzie przedzierają się przez meandry politycznych i społecznych, typowych dla przełomu lat 60. i 70., warunków życia, edukacji, wejścia w życie ludzi dorosłych. Książka może porwać, zmusić do refleksji. Pokazuje dylematy i rozterki ludzi wprzęgniętych w upartyjnioną machinę walczącą rozpaczliwie o utrzymanie władzy. I na tle tej walki Autor kreuje interesująco losy Polaków, przecież w tak nieodległej przeszłości. gen. broni Waldemar Skrzypczak
Wydawnictwo: Poligraf
Data wydania: 2017-08-31
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 400
Jedyny sposób, by przetrwać trudny czas, to uwierzyć, że kiedyś jeszcze będzie dobrze Rok 1989. W Polsce nadchodzi czas wielkich zmian, a na ulicach...
Gdy w grę wchodzi życie twojego dziecka, nie ma rzeczy niemożliwych Początek lat osiemdziesiątych dwudziestego wieku w Polsce to burzliwy okres karnawału...
Przeczytane:2023-02-12, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Nie wiem, jak wy, ale ja uwielbiam książki, które opowiadają o losach bohaterów z czasów, w których jeszcze się nie urodziłam lub żyłam jako dziecko. Jan Śleszyński w pierwszym tomie opisuje Polskę na przełomie lat 60-70. Przed wami życie chłopaka, który zmagał się z różnymi problemami związanymi z władzami panującymi w kraju. Jak żyło się obywatelowi klasy średniej i nie tyko? Jakie warunki trzeba było spełniać, żeby dostać się np. na wymarzone studia, pracę?! Muszę zwrócić uwagę, że tę książkę czytało mi się wspaniale, bo co innego książki do historii, a co innego czytać o losach bohaterów pisane przez człowieka, który te czasy przeżył na własnej skórze.
Każdy z nas może wczuć się w role naszych bohaterów. Ile trzeba było wysiłku z walką przeciw niesprawiedliwościom ze strony aktualnie panującej władzy oraz systemowi i wszystkiemu co się z tym wiąże. Do tego dodaj młodzieńcze lata, koniec szkoły, pierwsze miłości, zdrady. Kolejnym plusem to miejsce zamieszkania autora, bo nie wiem, czy wiecie Pan Jan mieszka w gminie Kołobrzeg i codziennie, jadąc do pracy przejeżdżam obok domu, w którym autor mieszka. Dzięki wydawnictwu Novae Res dowiedziałam się o autorze i że wydają Jego drugi tom więc postanowiłam, że nadrobię pierwszy tom, który został wydany przez wydawnictwo Poligraf. Na chwilę obecną wiem, że premiera trzeciego tomu ma być na 22.02.2023 więc dla tych, co jeszcze nie znają polecam szybko nadrobić.
Polecam całym sercem, a o sytuacji, jaka miała miejsce na wybrzeży w grudniu 1970 opowiedzą wasi rodzice, albo niektórzy z Was. Wiele wylanych łez, ale też wiele łez z radości, które ukształtowały naszych bohaterów.