12 godzin śledztwa, 100 procent adrenaliny!
Michael Frazier ma wszystko - świetną pracę, piękny dom, kochającą żonę. Do pełni szczęścia brakuje mu tylko dziecka. Kiedy pewnego dnia w drzwiach niespodziewanie pojawia się jego ex, może oznaczać to tylko kłopoty. I faktycznie - była żona prosi go o pomoc w szukaniu swojej zaginionej córki, Felicity. Twierdzi, że dziewczynka została porwana, a jej ojcem jest... Michael.
Mężczyzna nie ma pewności, czy to prawda, ale niepokojąc się o los dziewczynki, rusza z Ericą na poszukiwanie dziecka, którego zawsze pragnął, a o którego istnieniu nie miał pojęcia.
Tymczasem Angela, obecna żona Michaela, odkrywa szokujące fakty z życia Eriki i zaczyna się obawiać o bezpieczeństwo męża i zaginionego dziecka...
W ciągu dwunastu godzin oboje będą musieli zdecydować, komu można zaufać, a kto ukrywa szokującą prawdę.
Porywający thriller pełen nieoczekiwanych zwrotów akcji. Prawdziwy rollercoaster emocji!
"Publishers Weekly"
Trwające dwanaście godzin, pełne ślepych zaułków, śledztwo gwarantuje przyspieszone tętno i dreszcze emocji aż do ostatniej strony.
"Library Journal"
David Bell nigdy nie zawodzi. "Czyjaś córka" to oszałamiająca, pełna zwrotów akcji powieść. Pokochają ją fani Harlana Cobena.
J.T. Ellison
Znakomity pisarz!
Nelson DeMille
"Czyjaś córka" to totalnie zakręcony thriller, ale także powieść, która skłania do głębszych przemyśleń na temat więzi międzyludzkich.
Lisa Unger, autorka bestsellerowych thrillerów
David Bell jest autorem wielu bestsellerowych powieści, które zostały przetłumaczone na wiele języków. Urodził się w Cincinnati, w Ohio, a obecnie prowadzi warsztaty pisarskie na Western Kentucky University. W wolnym czasie ogląda filmy albo spaceruje po znajdującym się w pobliżu jego domu cmentarzu. Jest zapalonym fanem amerykańskiego footballu. Jego żoną jest pisarka Molly McCaffrey.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2020-02-04
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 456
Tytuł oryginału: SOMEBODY'S DAUGHTER
Długo odkładałam "Czyjąś córkę" i żałuję,bo jest rewelacyjna.Przeczytałam w kilka godzin,tak mnie wciągnęła.
Tu właściwie akcja zaczyna się od pierwszych stron i trzyma do ostatniej karty,ma wiele zwrotów akcji a emocje trzymają do końca.
Michael i Angela to małżeństwo ,które od kilku lat stara się o dziecko.Niespodziewanie zjawia sie była żona Michaela,która twierdzi,że porwano jej dziecko a które okazuje się być również dzieckiem Michaela.Prosi go o pomoc w poszukiwaniach ,a ten postanowia pomóc, jednocześnie tkwiąc pomiędzy niedowierzaniem a nadzieją na posiadanie upragnionego dziecka.
W tej historii jest jednak wiele podtekstów.Autor z każdym rozdziałem pomału odkrywa kolejne zasłony historii,tragedie z przeszłości zestawia ze współczesnością,wykorzystując przy tym niesamowite emocje i pragnienia.Tutaj każdy z bohaterów dokłada swoja cegiełkę do całości historii,która jest bardzo ważna a powiązania są na tyle krępujące,że nie każdy z rodziny chce się do nich przyznać.Wszystko to zdaje się potwierdzać, że z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach, bo w rzeczywistości to ona potrafi nas najbardziej zaskoczyć i trzymać w tajemnicy mniej lub bardziej mroczne sekrety.
D.Bell utrzymuje niesamowita dynamikę fabuły,często przeskakując między wątkami a bohaterami.Trochę mnie drażniło,że w najmniej oczekiwanym miejscu przerywa rozdział by zająć się kolejnym wątkiem ale w sumie to ma swój cel.Nie jesteśmy bowiem pewni co za chwile się wydarzy i jaka nowa tajemnica zostanie przed czytelnikiem odkryta.
Polecam z czystym sumieniem "Czyjąś córkę" ,bo to doskonała lektura przy której nie jesteśmy w stanie sie nudzić.
Kiedy w drzwiach Michaela pojawia się jego była żona, mężczyzna nawet nie wyobraża sobie, jak złe mogą być wieści, z którymi do niego przyszła. Jedno zdanie w mig zmieni całe jego życie, stawiając go w obliczy ogromnego wyzwania i konieczności podjęcia niezwykle ryzykownych decyzji.
Gdyby ktoś zapytał mnie w tej chwili o polecenie dobrego thrillera, chętnie podsunęłabym mu „Czyjąś córkę”. Świeżo po lekturze, pamiętając o wszystkich zaletach tego tytułu, mam pewność, że to książka, która może się podobać, wzbudzić refleksje, zaskoczyć, a przede wszystkim przynieść wiele frajdy osobom ceniącym powieści wypełnione napięciem i tajemnicami. Sama świetnie odnajduję się w takich klimatach, a powieść Davida Bella towarzyszyła mi nieustannie przez dwa dni.
Książka rozpoczyna się mocnym akcentem i do samego końca nie zwalania tempa. Przez cały czas sporo się dzieje, a akcja rozgrywa się w kilku miejscach na raz. Bardzo podoba mi się takie rozwiązanie, bowiem mamy okazję podglądać rozwój wydarzeń z różnych perspektyw i lepiej poznać wszystkich bohaterów. Temat zaginięcia dziecka daje autorowi wiele możliwości, a Bell wykorzystał je wszystkie.
Kolejne rozdziały to kolejne tajemnice. Szybko przekonujemy się, co ukrywają bohaterzy tego mrocznego przedstawienia. Każdy z nich chowa trupy w szafie, nikt nie jest bez winy. Podczas lektury nasuwają się pytania, na które trudno znaleźć sensowne odpowiedzi. Jak dobrze znamy swoich najbliższych? Czy wiemy o nich również te rzeczy, jakimi nie chcieliby się z nikim podzielić? Jak zachowają się w kryzysowych sytuacjach? Czy możemy na nich liczyć zawsze i wszędzie? Z tymi dylematami na kartach powieści zmagają się również bohaterzy.
Nieprzewidywalność stała się w mojej ocenie drugą obok tajemniczości wielką zaletą tego tytułu. Autor nie pozwala, by czytelnik poczuł się zbyt pewnie. W „Czyjejś córce” nie ma miejsca na banały i oczywistości. A kiedy tylko pozwolimy sobie na przekonanie, że wiemy, co się wydarzyło, Bell szybko wyprowadza nas z błędu poprzez zwrot akcji lub zasugerowanie nowego podejrzanego. Lubię, kiedy autorzy chowają w rękawie asy i nie zdradzają zbyt wiele na początku. Pozwala to czytelnikowi czuć się zaintrygowanym i zaciekawionym przez cały czas poznawania powieści.
„Czyjaś córka” to także dobra kompozycja i dobry styl. Umiejętne przedstawienie wydarzeń idzie w parze z dopracowanym i przyjaznym czytelnikowi stylem. Książkę czyta się dobrze i szybko, z pewnością w dużej mierze właśnie za sprawą takiego połączenia.
To powieść, którą można przeczytać jednym tchem. Interesująca fabuła, prowadzone równolegle wątki, zwroty akcji oraz dramaty przedstawionych postaci składają się na ciekawą i dobrze napisaną książkę.
“Jest taki ktoś… (...). Nauczyciel muzyki w jej szkole. Dziwny człowiek. Chyba mu się podobała. W taki chorobliwy sposób”.
Michael ma świetną pracę, kochającą żonę i piękny dom. On i jego żona starają się o dziecko. Pewnego dnia przed ich drzwiami pojawia się była żona Michaela - Erica. Kobieta informuje go, że ma córkę, która kilka godzin wcześniej zaginęła. Michael nie wie czy to prawda, ale rusza razem ze swoją byłą żoną na poszukiwanie dziecka.
Angela - obecna żona mężczyzny martwi się o męża, boi się w co tym razem wplącze go jego była żona. Kobieta zaczyna swoje własne śledztwo i odkrywa szokujące fakty z życia Eriki.
Akcja “Czyjejś córki” i śledztwo w niej opisane trwają dwanaście godzin. W ciągu tych dwunastu godzin główni bohaterowie muszą zdecydować komu mogą zaufać i kto mówi prawdę. Historia poszukiwań małej Felicity ma wiele zwrotów akcji. Na początku “Czyjaś córka” trochę przypominała mi fabułę “Szóstego piętra”, jednak na szczęście te historie wydają się tylko troszeczkę podobne. Erika, zdesperowana matka, zrobi wszystko, żeby odzyskać porwane dziecko. Trochę denerwowała mnie postać Michaela, który moim zdaniem nie mógł się zdecydować która z kobiet jest dla niego najważniejsza. Jednocześnie jestem pełna podziwu, że nie wiedząc czy to jego córka postanowił pomóc byłej żonie. “Czyjaś córka” to historia śledztwa pełnego tajemnic i zwrotów akcji. Czy uda się uratować Felicity? Czy to córka Michaela? Sprawdźcie !
O książce, jak zawsze, przeczytacie na moim blogu, na który was serdecznie zapraszam :)
https://magicznyswiatksiazki.pl/czyjas-corka-david-bell/
Przeczytane:2021-10-05, Ocena: 5, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2021, 26 książek 2021, 52 książki 2021,
Zaczynając te książkę jakoś nie byłam bardzo nastawiona na jej czytanie. Opis nie zachwycił ale dałam jej szansę. Wciągnęła mnie tak że przeczytałam ją w kilka godzin i jestem bardzo zadowolona.
Akcja toczy się przez 12 godzin. W ciągu tego krótkiego czasu Michael dowiaduje się że od 10 lat jest ojcem, że jego córka zaginęła, że jego matka o tym wiedziała i teraz musi coś z tym zrobić. Zaczynają się gorączkowe poszukiwania w ciągu których wychodzi na jaw wiele spraw. Nie które nie miały nigdy ujrzeć światła dziennego ale jak wiadomo kłamstwo ma krótkie nogi.
Zakończenie mnie zaskoczyło, wydawało mi się, że wiem co się wydarzy na końcu. Że wiem kto za tym wszystkim stoi a jednak się pomyliłam. Oczywiście jest to plus bo nie była to przewidywalna powieść. Autor świetnie poprowadził akcje i jestem chętna na kolejne jego książki.