Co zajmuje pierwsze miejsce na liście najgorszych rzeczy, jakie robią goście restauracji?
Jak najszybciej nauczyć się na pamięć wielostronicowego menu albo zrobić siedem mojito?
Co grozi za pomylenie składu dania dnia?
Jakie koszmary śnią się kelnerkom?
W swoim debiutanckim albumie Falauke zabiera nas w podróż po szemranych barach i ekskluzywnych restauracjach, rautach, weselach, jadłodajniach i fast foodach. Spoglądając przez ten kalejdoskop współczesnej gastronomii, widzimy nierzeczywiste oczekiwania pracodawców i klientów, niskie stawki, marne warunki pracy, a także to, że do przetrwania w tej branży konieczni są bliscy ludzie i dużo poczucia humoru.
Wydawnictwo: Kultura gniewu
Data wydania: 2023-09-22
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 104
Szykowne restauracje, klimatyczne knajpki, ulubione bary... - często tam chodzimy z chęcią skosztowania smacznych dań, spędzenia miło czasu w dobrym towarzystwie, urozmaicenia naszej codzienności. Jednakże po lekturze komiksowego albumu pt. „Czy wszystko smakuje?”, może się to zmienić... Może, ale też i nie musi. Zapraszam was do poznania recenzji tej świetnej opowieści, która ukazała się właśnie w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Kultura Gniewu.
Oto Kasia - młoda dziewczyna, która chcąc zarobić na życie podejmuje kolejne prace w charakterze kelnerki - w luksusowej restauracji, barach, na przyjęciach i weselach. I tak też towarzyszymy jej w rozmowach z pracodawcami, w codzienności kelnerowania, chwilach śmiesznych, irytujących, przedziwnych. Jak się bowiem okazuje, praca kelnerki niesie znacznie więcej zaskakujących sytuacji, niż mogłoby się wydawać. A poza tym..., a poza tym jest to piękny portret nas i naszej polskiej, współczesnej rzeczywistości.
Ten debiutancki, oparty na własnych doświadczeniach i zarazem naprawdę udany komiks Falauke (czyli Katarzyny Czarnej), oczarował mnie swoją ujmującą prostotą. Oto mamy zawodowe i prywatne sceny z życia głównej bohaterki, które wiążą się z jej pracą w gastronomii, łączącymi z nią rozczarowaniami, ale też i lepszymi chwilami, gdy oto chociażby spędza ona czas z naprawdę fajnymi kolegami z pracy. I jest w tym prawda, realizm, spojrzenie na życie wielu z nas, którzy nawet nie koniecznie zajmują się pracą w tym samym zawodzie, ale którzy podobnie jak Kasia zmagają się z trudną codziennością życia w tym kraju.
Fabułę tej opowieści wypełniają kolejne dni z życia Kasi, które przypadają na pracę w różnego rodzajach lokalach. To szkolenia, trudne przeprawy z szefostwem, zawierane nowe znajomości, jak i utarczki z klientami. To także wiele ciekawych sekretów w życia każdego lokalu, które objawiają się chociażby względem tego, jak radzić sobie z klientem, który nie uiścił rachunku, lub który grymasi przy wyborze dań. I całość tej relacji przyjmuje zabawną, komediową postać, aczkolwiek jest w tej konwencji i łyżka dziegciu, ukazująca naprawdę trudny zawód kelnera.
Z pewnością warto docenić tutaj niezwykłą lekkość prowadzenia tej relacji, gdzie mamy prostą, ale przy tym podaną w ciekawy sposób historię pracy i życia głównej bohaterki, która nas intryguje, zaskakuje, przekonuje do chęci poznawania jej do samego końca. I jest to o tyle ważne, że naprawdę nie jest prosto zainteresować czytelnika komiksu opowieścią o naszej polskiej codzienności, którą zna on aż zanadto z własnego życia, ale która to i tak go interesuje. Oczywiście nie powinno to nas dziwić, gdyż Falauke - mimo swojego pełnoprawnego debiutu tym tytułem, jest już artystką wielce doświadczoną i znaną z tego, że potrafi tworzyć świetne komiksy.
Bardzo udanie jawią się ilustracje tego komiksu - lekkie, poprowadzone prostą i urokliwą kreską, jak i przede wszystkim opatrzone pokaźną porcją zabawnej karykatury i groteski, rysunki. To również dbałość o detale i szczegóły, dobre kadrowanie oraz przyjemna kolorystyka z szarością, czernią i bielą w rolach głównych. I chyba można powiedzieć, że dla tej gorzko-słodkiej komedii taka ilustracyjna szata wydaje się być najlepszą z możliwych.
Spotkanie z tym komiksem rozbawi nas, zapewni przyjemnie spędzony czas, zagwarantuje naprawdę udaną rozrywkę. Jednocześnie też sprawi, że wraz z kolejną wizytą w restauracji lub barze spojrzymy nieco innym, życzliwszym wzrokiem na pracujące tam osoby, które każdego dnia zmagają się z naprawdę ciężkimi obowiązkami, dostając w zamian zupełnie nie adekwatne względem tego wynagrodzenie. Po części można uznać, że komiks ten powstał również właśnie po to, byśmy mogli poznać i zrozumieć los polskich pracowników gastronomii.
Komiks pt. „Czy wszystko smakuje?”, to swego rodzaju odskocznia od spektakularności i efektowności współczesnego spojrzenia na graficzną opowieść, która oferuje nam tutaj coś prostego, zwykłego, ale przy tym niezwykle urokliwego i interesującego. I warto docenić ten tytuł także za to, że o rzeczach bliskich każdemu z nas opowiada on w tak ciekawy, lekki, inteligentnie zabawny sposób, co nie zdarza się aż tak często. Z tych wszystkich względów gorąco polecam i zachęcam was do sięgnięcia po tę pozycję, która jest o wiele ważniejszą, aniżeli mogłoby się to początkowo wydawać.
KUCHNIA TERRORU
Może to i albumowy debiut, ale Katarzyna ,,Falauke" Czarna znana jest miłośnikom polskich komiksów tak od niemal już dekady. Więc swoje miejsce i swoją renomę ma - nie tylko zresztą na tym polu, bo również jako twórczyni lalek - a teraz tym albumem wypływa na szersze komiksowe wody i naprawdę fajnie wypływa. Bo ,,Czy wszystko smakuje?" o kulisach pracy w polskiej współczesnej gastronomii w prosty, lekki i przyjemny (o ile o przyjemności można tu mówić) sposób pokazuje, jak to wszystko wygląda od drugiej strony i nie jest to wcale obraz kolorowy.
Główna bohaterka tej opowieści zaczyna pracować w gastronomii. I jeszcze nie ma pojęcia, co z tego wyniknie. Wchodzi do świata restauracji, fastfoodów i imprez z cateringiem. Świat bezlitosny, często terroryzujący i wywołujący koszmary. Czy w takim zawodzie w ogóle można się spełnić? I co można wynieść z takich doświadczeń?
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2023/10/czy-wszystko-smakuje-katarzyna-falauke.html
Przeczytane:2024-02-04, Ocena: 6, Przeczytałem,
POPKulturowy Kociołek:
Komiks „Czy wszystko smakuje?” zdecydowanie nie jest fikcją literacką. Pozycja opiera się bowiem na osobistych doświadczeniach autorki z pracy w różnych lokalach gastronomicznych. Poznajemy więc kuchenny świat z pierwszej ręki, odkrywając pewne tajemnice, o których postronny klient nie ma pojęcia.
Na ponad stu stronach komiksu bohaterka będąca alter ego autorki, mierzy się z trudami dorywczej i słabo płatnej pracy zarówno w jadłodajniach o wątpliwej reputacji, jak i w ekskluzywnych restauracjach. Kuchenne piekło podane jest w formie krótkich scenek, które odkrywają brutalne i mroczne oblicze tej branży.
Autorka opowiada tu o swojej pracy w meksykańskiej knajpce, o dorywczym kelnerowaniu na weselach czy o eleganckiej restauracji, gdzie wszystko było na poziomie z wyjątkiem zachowania pewnej osoby. Każda praca dostarcza nowych doświadczeń i anegdot – zarówno tych wesołych, jak i bolesnych. Spotyka ona bowiem na swojej drodze masę różnych osób. Począwszy od właścicieli o wygórowanych oczekiwaniach, psychopatycznych menedżerów, pijaczków o lepkich rękach czy roszczeniowych klientów, którym wydaje się, że są panami. W ten sposób Falauke przedstawia wady i zalety pracy w gastronomii i ogólnie pracy z ludźmi, gdzie każdy dzień to nowe wyzwania, z którymi poradzą sobie tylko osoby o naprawdę mocnych nerwach i charakterach....