Człowiek mroku

Ocena: 4.5 (4 głosów)

Z balkonu mieszkania na szóstym piętrze wypada kobieta w średnim wieku. Samobójstwo? Ktoś widział cień mężczyzny w czapce za jej plecami. Zaraz potem znika bez śladu Lili Rudek, zatrudniona na lato do sprzątania na kempingu pod Moss. Dziewczynę nękało nocami przeczucie, że jest śledzona. Za oknem jej domku przesuwał się cień mężczyzny... Czy to przypadek, że właściciel kempingu mieszka w tym samym bloku co zabita kobieta?

 

Akcja Człowieka mroku rozpoczyna się w kilka miesięcy po Miodowej pułapce. Wątek kryminalny splata się z konfliktami między doświadczonym, nieco konserwatywnym i sztywnym bohaterem dotychczasowych kryminałów tej autorki, Cato Isaksenem, a nową pracownicą grupy śledczej, Marian Dahle, osobą impulsywną, empatyczną i niekoniecznie uznającą reguły drogi służbowej. Ich nieporozumienia muszą jednak ustąpić wobec niesłychanie złożonej zagadki kryminalnej.

Informacje dodatkowe o Człowiek mroku:

Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2014-02-19
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788375546347
Liczba stron: 440

więcej

Kup książkę Człowiek mroku

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Człowiek mroku - opinie o książce

Avatar użytkownika - figlarna24
figlarna24
Przeczytane:2014-03-19, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2014,
Unni Lindell- pisarka norweska, którą już miałam okazję poznać, przy okazji lektury "Miodowa pułapka" ponownie raczy czytelnika, ale  fana kryminału kolejną swoją powieścią, pod tytułem "Człowiek mroku" 
"Człowiek mroku" jest kolejną częścią cyklu, w której głównym bohaterem jest policjant, Cato Isaksen.  Policjant wraca do pracy po urlopie, by zderzyć się z rotacją pracowników. Przełożona Cato przenosi się do  innego wydziału i proponuje mu, aby zajął jej gabinet. Kobieta zdaje sobie sprawę, że kolegę męczy harmider panujący we wspólnym biurze i chcę mu niejako pójść na rękę, w ramach sympatii.  Isaksenowi najbardziej na nerwy działa jego zawodowa partnerka - Marian Dahle i jej pies. Marian Dahle także wraca z urlopu i już pierwszego dnia po nim denerwuje Cato, gdy do biura przyprowadza swojego psiego przyjaciela.  Zawodowe roszady to małe "piwo", w licznych innych kłopotach, z którymi musi się zmierzyć. Nieporozumienia i animozje między Isaksenem a Dahle muszą ustąpić zagadkowej śmierci kobiety, która "wypada" z balkonu, ale świadkowie twierdzą, że ofiara na tym balkonie nie była sama, gdyż zauważono sylwetkę, a właściwie cień, który mógł należeć do sprawcy zabójstwa kobiety.  Dodatkowo, żeby śledczy nie mieli zbytnio wolnego czasu, to zostaje zgłoszone zaginięcie młodej dziewczyny, sprzątaczki i pomocy, z kempingu pod Moss.  Obie sprawy mają wspólny punkt- właściciela kempingu, który także mieszka w bloku, gdzie zginęła pierwsza ofiara... Jak się domyślacie, nie może być za łatwo, a podejrzany może nie mieć nic wspólnego z dwoma tymi sprawami, ale może się także skutecznie kamuflować. Wszystko może się wydarzyć. Sens i znaczenie śmierci, ale i zaginięcia dziewczyny mogą mieć większe znaczenie niż czytelnikowi może się wydawać. W końcu jest to skandynawski kryminał. Zawiły, skomplikowany, ze sporą dawką przeplatających się losów ofiar, głównych bohaterów.  Książkę się czyta wyśmienicie. Pisarka idealnie wypośrodkowuje i równoważy wątki społeczno-obyczajowe oraz prywatne "zakłócenia" śledczych. Zaletą jest, że partnerzy nie "jedzą sobie z dzióbków", a charakteryzują się innymi, przeciwstawnymi cechami. Cato na pozór surowy, zdystansowany i Marian, która wybiórczo wybiera zasady, którymi się kieruje. Ale mimo różnych metod, jedno ich łączy. Mianowicie umiłowanie do swojej pracy i zmierzenia się z niejedną bolesną i trudną sprawą, by tylko dopaść winnego przestępstwa.  Ale ile można "ciągnąć wózek" w dwie przeciwny strony? Czy takie partnerstwo ma szanse na przetrwanie? Książkę czyta się wyśmienicie. Ale cóż innego mogłabym napisać skoro doskonale wiecie jaki jest mój stosunek do Czarnej Serii. Kocham, wielbię, proszę o więcej.
Link do opinii
Avatar użytkownika - malczes88
malczes88
Przeczytane:2015-04-22, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2015,
Pewnego dnia na trawnik przed jednym z bloków upada kobieta. Jeszcze chwilę wcześniej w tym miejscu bawiły się dzieci. Teraz leży tam kobieta w średnim wieku. Pierwszą myślą śledczych jest samobójstwo, lecz szybko okazuje się, że jest świadek, który widział, jak kobieta została zrzucona z balkonu swego mieszkania. Kim jest tajemniczy mężczyzna? Na terenie letniego kempingu pracuje młoda Polka, która czuje się coraz bardziej zagrożona. Ktoś ją podgląda, obserwuje w nocy przez wywietrznik. Słyszy jego kroki, jego oddech. Jest przerażona, lecz nie ma do kogo zwrócić się o pomoc. Pewnego dnia znika bez śladu. Cato wraca z urlopu i zostaje rzucony na głęboką wodę. Sprawa zrzuconej kobiety nie jest prosta. Brak jakichkolwiek wskazówek a zgłębianie jej przeszłości jeszcze bardziej komplikuje obraz sprawy. Jeden z mieszkańców bloku okazuje się być łącznikiem pomiędzy sprawą kobiety i zaginionej dziewczyny. Jednak droga do odkrycia prawdy będzie długa i zaskakująca. Cato na szczęście nie działa sam. Ogromną pomocą okazuje się nie lubiana przez niego nowa pracownica, Marian, która działa niekonwencjonalnie i niejednokrotnie nagina zasady do swoich potrzeb. Nie czytałam poprzednich części, dlatego też na początku miałam małe problemy z członkami zespołu Cato. Widać, że w sferze osobistej u głównego bohatera sporo się musiało wcześniej dziać, żałuję również, że nie byłam świadkiem wejścia Marian do zespołu. Wprawdzie w trakcie lektury nie przeszkadzała mi nieznajomość ich przeszłości, bo zagadka mnie wciągnęła i nie zwracałam na to uwagi, jednak lepiej chyba zacząć przygodę od wcześniejszych pozycji autorki, żeby mieć pełen obraz powiązań między postaciami. Cato to zwyczajny facet, który w przeszłości miał słabość do kobiet. Ma żonę, z którą przez dłuższy czas żył w separacji a teraz próbują od nowa stworzyć rodzinę. Z żoną ma dwóch synów. Ma również siedmioletniego syna z inną kobietą a jego była kochanka i zarazem członkini zespołu, jest w ciąży, tym razem jednak nie z nim a z jego kolegą po fachu. Cato jest lubiany przez pracowników, stanowczy, koleżeński i strasznie działa mu na nerwy pies Marian. Marian to nietypowa bohaterka. Żyje samotnie z wyboru, za towarzysza mając tylko psa, bez którego się prawie nigdzie nie rusza. Z pochodzenia jest koreanką, ma smutną przeszłość i bardzo niemiłe wspomnienia związane z adopcyjną matką. Jest niepokorna, samowolna, nagina zasady wedle swoich potrzeb, choć kieruje nią tylko dobro śledztwa. Wyróżnia się ogromną empatią i wrażliwością, do spraw podchodzi bardzo emocjonalnie i jest naprawdę nieźle zakręcona. Pomimo częstych sprzeczek, Cato i Marian tworzą zgrany duet dzięki swemu oddaniu pracy. Obserwowanie powstawania zażyłości pomiędzy nimi, pomimo ciągłych zgrzytów, było całkiem przyjemne. Miałam w pewnym momencie problem z tą książką. Niektóre rozdziały są napisane w tak chaotyczny sposób, że ciężko nadążyć. Nie jest ich dużo i dotyczą głównie przeszłości Marian, ale wytrącało mnie to z rytmu. Fabuła książki jest skomplikowana i nieoczywista, co jest dużym plusem. Wprawdzie w pewnym momencie domyśliłam się kto, co i jak, mimo wszystko dalsze czytanie było przyjemnością. Akcja jest dość powolna, nie za wiele się tu dzieje. W sumie mamy jedno morderstwo z teraźniejszości, jedno z przeszłości i zaginięcie. Zero krwawych opisów. Napięcia też nie za wiele, jedynie rozdziały, w których przerażona Lili chowa się przed podglądaczem dają jakie, takie emocje. Cała fabuła obraca się wokół odkrywania przeszłości ofiary, która okazuje się dla śledczych nie lada zagadką. Trzeba przyznać, że intryga jest zdecydowanie niesztampowa i skomplikowana a książka tak skonstruowana, że krok po kroku, wraz z policją odkrywamy po kawałku elementy układanki, jaką okazuje się życie na pozór zwyczajnej kobiety. Fabuła zdecydowanie na plus. Kreacja bohaterów również zasługuje na pochwałę, gdyż postaci nie są papierowe i płaskie. Książka składa się z krótkich rozdziałów, mamy możliwość spojrzenia na sprawy z różnych perspektyw a język powieści jest przystępny i lekki. Kryminał czyta się szybko, dość mocno wciąga, chociaż nie obyło się bez kilku dłużyzn. Na pewno nie dla osób lubiących szybką akcję i dużą ilość trupów. To nie ten rodzaj kryminału. Tutaj wszystko dzieje się w swoim tempie, na wszystko jest czas i miejsce. Dobry, chociaż nie rewelacyjny.
Link do opinii
Avatar użytkownika - wika9
wika9
Przeczytane:2014-11-19, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2014, Pożyczone,
To moje drugie spotkanie z komisarzem Cato Isaksensm i sierżant Mariane Dahle. Musze powiedzieć, że polubiłam ta dwójkę, z przewagą na Mariane, nietypową, trochę zbuntowana i niekonwencjonalną młodą detektyw. Akcja zaczyna się powoli, z balkonu wypada kobieta, wszystko wskazuje, że było to samobójstwo, jednak w miarę rozwoju akcji, sprawa się mocno komplikuje. d tego dochodzi sprawa zabójstwa sprzed trzydziestu lat i okazuje się, ze te dwie sprawy łączą się ze sobą. Nie ma w tej książce wielkiego wow, ale wraz z rozwojem akcji, lektura wciąga. Tak wciąga, że koniecznie trzeba się dowiedzieć kto zamordował. Ja tego oczywiście nie zdradzę. Podsumowując - zachęcam do przeczytania. .
Link do opinii
Avatar użytkownika - kasiulek17
kasiulek17
Przeczytane:2014-03-10, Ocena: 5, Przeczytałam, Czytam regularnie w 2014 roku, Mam,
Unni Lindell, norweska dziennikarka i pisarka, z której twórczością miałam przyjemność zapoznać się przy okazji Miodowej pułapki. Znając już jej styl i pióro wiedziałam, że sięgając po jej kolejny tytuł - Człowiek mroku, nie zawiodę się i spędzę bardzo interesująco czas, poznając kolejne losy komisarza Cato Isaksena. Autorka rozpoczęła swoją twórczość od książek dla młodych czytelników i kilku tomów humorystycznych opowiastek. W 1996 roku wydała pierwszą książkę dla dorosłych z komisarzem Cato Isaksenem w roli głównej. Wielokrotnie nagradzana, zdobyła m.in. Nagrodę Rivertona dla najlepszej powieści kryminalnej. Jej książki tłumaczone są na wiele języków i od lat cieszą się niesłabnącą popularnością. Z balkonu mieszkania na szóstym piętrze wypada 57 letnia kobieta. Sprawę wyjaśnienia zagadki przejmuje komisarz Cato Isaksen wraz ze swoim zespołem. Okazuje się, że wypadek ten ma powiązanie z kempingiem położonym niedaleko Moss. To jego właściciel jest dozorcą domu, w którym zdarzył się ten wypadek. Są świadkowie, że kobieta została wypchnięta, ktoś zauważył przez przypadek cień mężczyzny w drzwiach balkonowych mieszkania. W niedługim czasie w niewyjaśnionych okolicznościach znika młoda sprzątaczka polskiego pochodzenia Lili Aniela Rudek, zatrudniona na lato na kempingu. Cato Isaksen wraz ze swoją pracownicą Marian skupiają się na obu wypadkach i poszukują wspólnych wątków. Człowiek mroku to kolejna część serii o komisarzu Cato Isaksenie. Na szczęście można ją czytać bez zachowania kolejności, gdyż są to odrębne wątki, a łączy je jedynie postać komisarza i jego pracowników. Cato Isaksen stwarza pozór bardzo ostrego szefa, który nie toleruje nielojalności, nie lubi pracy na własną rękę. Okazuje się, że przyjdzie mu pracować z Marian Dahle, która nie pała do niego sympatią. Niby podporządkowuje się poleceniom szefa, a jednak w między czasie sama stara się prowadzić śledztwo. Aby nie było tak prosto, autorka wprowadza kilku bohaterów po drodze, którzy trochę namieszają w śledztwie. Ten natłok bohaterów może początkowo wprowadzić pewien chaos, jednak z czasem wszystko zacznie się układać w pewną całość i każdy z nich spełni pewne zadanie w rozwiązaniu zagadki. Człowiek mroku to dość ciekawy kryminał, pełen nierozwiązanych zagadek, mnóstwa nieodkrytych tajemnic, które nie miały ujrzeć światła dziennego. Wiele tu niedopowiedzeń, które z czasem uda się zrozumieć. Autorka podobnie jak w Miodowej pułapce, nakierowuje czytelnika na jeden tor, by za chwilę odkryć nowy wątek i wprowadzić małe zamieszanie w śledztwie. Lekki, przystępny język, ciekawa fabuła powodują, że książkę czyta się z wielką przyjemnością. Portrety psychologiczne bohaterów świetnie nakreślone, co pozwala czytelnikowi lepiej poznać ich myśli. Oprócz tego historia opowiedziana z perspektywy zarówno detektywów jak i potencjalnych zbrodniarzy. To jeszcze łatwiej pozwala na zagłębienie się w lekturę.
Link do opinii
Inne książki autora
Czerwony Kapturek
Unni Lindell0
Okładka ksiązki - Czerwony Kapturek

Jej dzieciństwo było pasmem upokorzeń i tragicznych przeżyć. Nigdy nie zdołała uporać się z demonami przeszłości i za doznane krzywdy mści się, mordując...

Słodka śmierć
Unni Lindell0
Okładka ksiązki - Słodka śmierć

Inspektor Cato Isaksen ma do rozwiązania trudną sprawę z własnego podwórka. Szef policji kryminalnej ulega wypadkowi, w śpiączce trafia do szpitala...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Szepty jeziora
Grażyna Mączkowska
Szepty jeziora
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy