Najnowsza powieść autora Impresjonisty.
Wielowarstwowa historia opowiedziana przez pryzmat mrocznej przeszłości.
Czerwona pigułka to powieść o inwigilacji, wyborach rodem z Matrixa, kwestiach alt-right, o kreatywności, ludzkiej psychice i historii. To opowieść z XXI wieku opowiedziana przez pryzmat przeszłości, której najmroczniejsze rozdziały wciąż mają wpływ na naszą teraźniejszość. Przede wszystkim jednak jest to opowieść o miłości, która potrafi przetrwać w świecie całkowicie pozbawionym znaczenia.
Mało znany nowojorski pisarz na trzy miesiące rozstaje się z młodą żoną i córeczką i przyjeżdża na stypendium nad berlińskie jezioro Wannsee, licząc, że tu dozna twórczego natchnienia i wreszcie napisze kolejną książkę. Okazuje się jednak, że dom, w którym ma zamieszkać wraz z innymi stypendystami, odbiega od jego wyobrażeń - nie mogąc znieść monitorowanej pracy przy biurku we wspólnej sali, zaczyna się zamykać w swoim pokoju, gdzie godzinami ogląda naładowany przemocą serial o policjantach. Gdy przypadkiem na imprezie w mieście poznaje Antona, jego twórcę, i rozmawiają o pesymizmie, bohater popada w obsesję związaną z charyzmatycznym scenarzystą. Podróż do jądra moralnej ciemności grozi utratą wszystkiego, co dlań najważniejsze, włącznie ze zdrowiem psychicznym.
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2022-05-31
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 328
Tytuł oryginału: Red Pill
Nowe wydanie. Życie jak film - marzenie niejednego z nas Ale spełnione marzenie może stać się przekleństwem. Arjun Mehty, młody programista z New Delhi...
Nowa powieść słynnego brytyjskiego pisarza poświęcona jest Ameryce. To opowieść o demonach przeszłości, historia jak z kryminału, wspaniała medytacja na...
Przeczytane:2022-07-02, Ocena: 6, Przeczytałam,
Według mnie jest to jedna z książek, która jest napisana ze spokojem. Niby wydarzenia, które się w niej rozgrywają niekiedy bywają druzgoczące, czujemy, że autor musiał je bardzo przeżywać, jednak pisane z perspektywy czasu gdzieś tam zatarły wszelkie emocje i jedyne, co po nich pozostało, to tylko pamięć. Jest to opowieść, gdzie wielką rzadkość będą stanowiły dialogi, a jeśli już się pojawią, to będą bardzo konkretne, bez opisów okolicznych przedmiotów. Pierwsza część książki jest jakby opowieścią obyczajową, gdzie pisarz opowiada nam trochę o życiu rodzinnym, o tym, że bardzo kocha swoją rodzinę, ale musi trochę od tego wszystkiego odpocząć. Niekiedy opisując coś tak bardzo wybiega w intelektualne rozumowanie, że nie zawsze za nim mogłam zdążyć. Niewątpliwie jest to człowiek mądry, poszukujący głębszego sensu nawet w rzeczach prostych. Jakby każdą rzeczywistość chciał poddawać w absurdalność i przemijanie. Bardzo chce napisać nową książkę i szuka sposobu na jej wyjątkowość.
Druga część była dla mnie bardzo trudna do zrozumienia być może dlatego, że jego sposób filozofowania był dla mnie nad wyraz wysoko postawiony. Omawiano w niej sens jestestwa, to jak nasze życie wpływa na inne osoby i że tak naprawdę każdy z nas pracuje dla większej społeczności. Nawet rzeczy, które robimy dla siebie, tak naprawdę mają tylko znaczenie dla większego zbioru ludzi. Pracujemy zawsze dla kogoś, ten ktoś dla kogoś innego i tak coraz wyżej. I dopiero na samym szczycie ogółu widać jakieś zmiany do których przyczyniło się niemal całe społeczeństwo. A gdzie w tym wszystkim będzie miłość? Bo zapewniam was, że będzie i to pięknie opisana. Jeśli ktoś lubi wymagające pozycje, gdzie wdrążyć trzeba myślenie, to z pewnością będzie z tej książki zadowolony:-)