reklama

Czerpać nadzieję

Ocena: 0 (0 głosów)

„Czerpać nadzieję” – to kolejna książka w literackim dorobku Krystyny Pileckiej, autorki z Koszalina. Tym razem jest to zbiór okolicznościowych tekstów przeplatanych poezją ściśle związanych z historią Wojskowo-Cywilnej parafii pw. św. Marcina w Koszalinie i świadczących o głębokiej wierze autorki. Książka wzbogacona jest kolorowymi zdjęciami przedstawiającymi migawki z życia parafii w której autorka obok tego, że należy do społeczności tej parafii to także występuje jako lektorka. Wprowadzeniem na strony książki jest słowo wstępne napisane przez samą autorkę – do przeczytania poniżej. Strony książki zdobią także subtelne rysunki Ryszarda Dąbrowskiego.

 

 

Nutka refleksji

 

Wszystko ma swoją historię i każdy człowiek ma swoją historię. Tykanie zegara jakby otwiera furtkę na czas: z chwilami zadowolenia, z bólem potknięć, niemocy lub radości. Jakie będą następne chwile naszego życia na tej ziemi, tego nie wie nikt. To Boska tajemnica (tu z pokorą każdego dnia pochyl się, człowieku.). Trzeba czasem przeżywać burze na morzu swojego życia. Ale po każdej burzy na niebie też pojawia się słońce. Burze cichną i nastaje pogodny czas. Jesteśmy przecież czymś więcej niż istotą cielesną, jesteśmy istotą duchową. Chcemy też kiedyś przecież, choćby kącikiem, zamieszkać w rajskich ogrodach Pana. Chcemy, ale... Cóż, do świętości trochę daleko, przywar sporo. Ale święty to ten, kto modli się za tych, którzy się nie modlą. No tak – jednak to już jakaś tajemnica, ale i Nadzieja. Zawsze uważałam, że szkoda czasu na nudę. Wierząc, że w każdym człowieku „coś” drzemie, próbuję i w sobie odszukać to „coś”. Inspirować siebie. Tak ulubionym zajęciem – stało się pisanie. I piszę o barwach świata, o czym szumią drzewa, lirycznie i z nutką uśmiechu czy refleksji. Poezja porusza serca, zapada w pamięć, identyfikując doznania własnych ścieżek życia. Inspiruje w wielu wymiarach wewnętrznego świata. Poezja – jak promień słońca zachęca życie, by zajaśniało pogodniejszą barwą. Między innymi poezja przybliżyła mnie do Kościoła – psalmy, czytania liturgiczne, ogólnie – „Słowo”. Tak się czasem składa, a może to wola Boża, że w danej chwili czujemy, że musimy coś z sobą zrobić. Blisko mojego miejsca zamieszkania utworzono nową parafię Wojskowo-Cywilną pw. św. Marcina. A marzyłam, aby mieć blisko do kościoła. Do tej pory zawsze miałam dość daleko. Jakby ktoś tam u góry wysłuchał moich pragnień. I stało się – ksiądz proboszcz zapytał, czy zechciałabym na mszach świętych czytać Słowo Boże. Wyraziłam zgodę i tak zostałam lektorem. Było to ogromne przeżycie – przy pierwszym czytaniu czułam, jak drżą mi nogi, ale dostarczało wielu wzruszeń. Wtedy też poczułam potrzebę włączenia się w życie Kościoła. Są świątynie wspaniałe, dzieła sztuki, małe, wielkie i świątynie tymczasowe – nasza kaplica taką była. Kościół dopiero teraz się buduje, po trzydziestu prawie latach istnienia parafii. To tak, jakby Jezus długo musiał czekać na mieszkanie. Oczywiście, można z Bogiem się spotkać i pod gołym niebem – wszędzie. Jednak kościół – świątynia jest miejscem konsekrowanym, oddanym całkowicie Bogu. Jesteśmy tu z obecnym Jezusem Eucharystycznym nie tylko sam na sam, ale i we wspólnocie z ludem Bożym. W kościele doświadczamy tego, że wiara jest nie tylko naszym prywatnym przeżyciem. Jak często zauważamy także tych, którzy odeszli od Kościoła, ale wracają do niego ze skruszonym sercem. Parafia – to podstawowa jednostka organizacyjna Kościoła Katolickiego oraz innych wyznań chrześcijańskich. Centralnym ośrodkiem życia parafii jest kościół parafialny. Nasza Parafia Wojskowo-Cywilna pod wezwaniem św. Marcina należy do dekanatu Wojsk Lądowych, Ordynariatu Polowego Wojska Polskiego oraz do dekanatu Koszalin, diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej, metropolii Szczecińsko-Kamieńskiej. W tym roku obchodzić będziemy 30-lecie powstania naszej parafii. Jesteśmy młodą parafią i wreszcie będziemy mieć swój nowy parafialny kościół. To wielkie wydarzenie. Do tej pory spotykaliśmy się w kaplicy, a potem dzięki przychylności wojska – w Klubie Garnizonowym. Witaliśmy i żegnaliśmy tu kilku proboszczów, zmieniali się księża, były śluby, chrzty, komunie, bierzmowania i pogrzeby. Przeżywaliśmy razem rekolekcje, święta i wreszcie budowę kościoła. I tak minęło nam 30 lat. A że lubię pisać, to przypadło mi w udziale pisanie Słowa na różne okazje przeżywane w parafii. Nimi też z tej okazji się dzielę. Nie ma tu wszystkich wspomnień, ale wiele zostało. Miłej lektury!

Informacje dodatkowe o Czerpać nadzieję:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2023 (data przybliżona)
Kategoria: Poezja
ISBN: 9788367080842
Liczba stron: 78
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Czerpać nadzieję

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
A w tle Koszalin... dzieciom
Krystyna Pilecka0
Okładka ksiązki - A w tle Koszalin... dzieciom

Książka dla dzieci napisana zarówno wierszem jak i prozą, a na jej kartach Mewa Skrzeczka, książkowe zakładki, opowieść o Kamiennych Kręgach, historia...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Pies
Anna Wasiak
Pies
Cienie. Po prostu magia
Katarzyna Rygiel
Cienie. Po prostu magia
Suplementy siostry Flory
Stanisław Syc
Suplementy siostry Flory
Lato drugich szans
Dagmara Zielant-Woś
Lato drugich szans
Upiór w szkole
Krzysztof Kochański
Upiór w szkole
Piwniczne chłopaki
Jakub Ćwiek
Piwniczne chłopaki
Dolina Marzeń. Przeszłość
Katarzyna Grochowska
Dolina Marzeń. Przeszłość
Szczerbata śmierć
Arkady Saulski
Szczerbata śmierć
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy