Czego oczy nie widzą

Ocena: 4.25 (4 głosów)

Opowieści z życia (poza)telewizyjnego.

,,Pani to ma fajną pracę. Przyjdzie sobie na godzinkę, coś tam przeczyta i do domu" - to zdanie Beata Tadla usłyszała setki razy.

W końcu postanowiła opowiedzieć historie, które ułożyły się w album niezwykłych wspomnień z pracy w radiu i telewizji. Kulisy wpadek, reakcje na niespodziewane zdarzenia, najtrudniejsze momenty, niesforni goście, kłopotliwe prezenty, śmiech, łzy, nerwy, chwile zwątpienia i satysfakcji - to i jeszcze wiele innych opowieści z drugiej strony ekranu znaleźć można w Czego oczy nie widzą.

Informacje dodatkowe o Czego oczy nie widzą:

Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2016-11-22
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 9788380620971
Liczba stron: 256

więcej

Kup książkę Czego oczy nie widzą

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Czego oczy nie widzą - opinie o książce

Już niebawem, bo 22 listopada na rynku wydawniczym ukaże się najnowsza książka Beaty Tadli, znanej i lubianej dziennikarki telewizyjnej, która jak dowiadujemy się z ,,Czego oczy nie widzą...", swoją przygodę z mediami rozpoczęła na antenach radiowych. Publikacja ta jest zbiorem wspomnień autorki, z pracy nie tylko na antenach radiowo-telewizyjnych, choć i temu poświecono sporo uwagi. Jednakże jak sugeruje podtytuł - Opowieści z życia (poza)telewizyjnego - pani Beata uchyliła przed czytelnikami rąbka tajemnicy na temat tego, co dzieje się poza zasięgiem kamer i mikrofonów, a dzieje się naprawdę dużo. Mamy okazję prześledzić zawodową ścieżkę, jaką przemierzyła autorka. Pani Beata w sposób bardzo otwarty i szczery opisuje wzloty i upadki, z jakimi przyszło jej się zmierzyć na tym polu. Uświadamia czytelnikowi, iż praca dziennikarza wcale nie jest wyłącznie lekka, łatwa i przyjemna. Owszem niesie ze sobą mnóstwo satysfakcji, kiedy np. pomaga się ludziom, lecz także niebywały bagaż doświadczeń i emocji, gdy trzeba relacjonować toczącą się za plecami wojnę, albo informować widzów o tragicznych wydarzeniach, które zdarzyły się przed momentem, o czym zupełnie niespodziewanie informuje prezentera głos w telewizyjnej słuchawce. Książka Beaty Tadli oprócz tego, że ukazuje blaski i cienie medialnego życia, a co za tym idzie ogromnej popularności, która przejawia się w sposób zarówno pozytywny jak i negatywny, o czym dowiecie się z kart ,,Czego oczy nie widzą...", zawiera również całe mnóstwo zabawnych anegdot oraz opisów wzruszających, irytujących czy też mrożących krew w żyłach momentów, z jakimi wielokrotnie pani Beacie przyszło się zmierzyć na antenie i poza nią, gdyż jak sama pisze praca dziennikarza nie należy do takich, którą zostawia się przysłowiowo ,,za drzwiami" miejsca, gdzie się pracuje. Jest to także opowieść o rodzinie, przyjaźni, wewnętrznym dojrzewaniu do nie przejmowania się plotkami na swój temat oraz stawiania czoła hejtowi. O byciu dla innych, lecz także dbaniu o swoją prywatność. Nie sposób nie wyczytać z niej również ogromnej pasji, jaką dla pani Beaty stanowi jej praca, a dzięki takiemu połączeniu dziennikarka wciąż chce się rozwijać i otwiera się na nowe wyzwania. Polecam Wam tę wielobarwną opowieść o kobiecie nie tylko ze szklanego ekranu, lecz również o przyjaciółce, matce i partnerce pełnej pasji i nieustającego apetytu na życie, która uważa zmiany za nieodłączną część ludzkiej egzystencji, ponieważ, mimo, że czasem bywają one trudne do zaakceptowania, zawsze niosą one ze sobą jakiś mowy początek. * https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta * http://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2016/11/za-kulisami.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - Mirka05
Mirka05
Przeczytane:2019-11-01, Przeczytałam,

Książę przeczytałam z przyjemnością, wciągała od pierwszej strony. W  poszczególnych rozdziałach czytelnik dowiaduje się o pracy dziennikarskiej "od kuchni". Przywołane zostają różne wątki i wydarzenia z kraju i ze świata, zza kulis, jak i dowiadujemy się jakie były początki kariery Beaty Tadli. Książka wciąga, można też się momentami pośmiać, dodatkowym atutem są zdjęcia pojawiające się w kilku miejscach w książce.

Link do opinii
Avatar użytkownika - ksiazkanonstop
ksiazkanonstop
Przeczytane:2016-12-27, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, Egzemplarze recenzenckie,

Bez marzeń człowiek podobny jest do pyłu, który popycha wiatr. Kiedy jednak posiada pragnienia i wydobędzie ze swojego wnętrza siłę, aby je spełnić, rozpoczyna żyć pełnią. Przekraczając próg szkoły, posiadamy różne wizje, jak będzie wyglądała nasza przyszłość. Nie każdy zrealizuje pierwszy pomysł dotyczący zawodu, jaki przyjdzie do głowy. W dzieciństwie pragnienia zmieniają się zdumiewająco szybko. Dorośli zawsze twierdzą: „pożyjemy, zobaczymy”. W większości przypadków marzenia mają niewiele wspólnego z wykonywaną pracą. Jednak są ludzie, którzy tak mocno pragną dojść do postawionego w wczesnych latach celu, że jest to godne szacunku i naśladowania.


Dziennikarstwo. To zawód trudny, niezwykle stresujący. Zwłaszcza na początku, lecz później nie jest dużo łatwiej. Masa godzin spędzonych nad jednym tekstem, lęk przed pomyłką, niepewność, z jaką opinią przyjdzie się zmierzyć.


Beata Tadla postanowiła, iż pójdzie w tę, a nie inną stronę i zostanie dziennikarką. Pierwsze kroki stawiała w Radiu Legnica. Pamięta czasy, kiedy wszystkie informacje spisywało się na kartach, ponieważ nikt nie marzył o Internecie, smartfonie czy tablecie. Takie a nie inne początki zahartowały ją, dzięki temu zapewne bardziej doceniała nowe technologie, jakie z czasem wkroczyły na rynek i w jej zawodowe życie. Nie obawiała się spać na dworcu, skorzystać z prysznica znajdującego się w przydworcowej łazience. Temat płacy był dla niej drugorzędny. Wręcz rozkwitała biegając w poszukiwaniu informacji. Ona marzyła o tym zawodzie i nic, absolutnie nic nie mogło zmienić jej poglądów odnośnie tejże pracy. Tadla po latach pracy stwierdziła, że nie potrafi „nie wiedzieć”. Potrafiła kilkukrotnie powracać ze stoku narciarskiego do hotelowego pokoju, by tam a dokładniej, w łazience, bo tylko w niej był Internet, śledzić najważniejsze informacje ze świata polityki...


W swojej książce „Czego oczy nie widzą” szczerze i bez upiększania, czy omijania trudnych tematów, opowiada o dziennikarstwie od kuchni, o swoich wzlotach i upadkach, o radościach i smutkach. Najpierw związana ze stacją radiową w swojej rodzinnej miejscowości krok za krokiem nabierała doświadczenia. Zawsze była oddana swojej pracy. To widać, nawet w książce, że jest osobą sumienną i dokładną. Wie, czego chce. Potrafiła docenić i wykorzystać szanse. Następnie nadszedł czas na spotkanie z kamerą... Telewizja, serwisy informacyjne to całkowicie inny świat, z którym musiała się oswajać. Trudno tutaj szukać wielu podobieństw pomiędzy radiem a telewizją. W tym pierwszym przede wszystkim liczy się głos, reszta nie jest ważna dla słuchacza. Przed wyjściem na antenę trzeba zadbać nie tylko o sprawne struny głosowe. W tym miejscu niezbędny jest makijaż oraz odpowiedni ubiór.


Autorka poświęca również mówi o tym, że nie ważne ile razy powiedziała coś dobrze, wystarczy, iż raz się przejęzyczyła, już napływały niepochlebne komentarze na ten temat. Opowiada o swych wpadkach, których przez 25 lat pracy w dziennikarstwie nazbierało się naprawdę wiele. Nie obawia się jawnie i głośno powiedzieć o swoich błędach. Jest doświadczoną i lubianą osobą. W swojej publikacji nadmienia także o życiu prywatnym. „Czego oczy nie widzą” to pozycja dla ciekawskich. Znajdą oni tutaj bowiem całe mnóstwo smaczków, o których nie mają pojęcia. Słodko – gorzka, zabawna a zarazem wywołująca wzruszenie, łzy. Taka jest ta książka. Po prostu warto ją przeczytać.

Link do opinii
Inne książki autora
Pokolenie
Beata Tadla0
Okładka ksiązki - Pokolenie

"Kto dopił znalezioną na berlińskim przystanku cudzą coca-colę, ile można było kupić za jednego dolara, kto był bohaterem rodziny, bo z własnej inicjatywy...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy