Czego nie słyszał Arne Hilmen

Ocena: 3 (3 głosów)
"Czego nie słyszał Arne Hilmen" to thriller o nietypowej konstrukcji, ponieważ zasadnicze pytanie nie brzmi: „kto zabił?", ale: „czy w ogóle jakaś zbrodnia została popełniona?". Powieść utrzymuje czytelnika w napięciu wywołanym przez narastające nieznane zagrożenie i nie rozczarowuje rozwiązaniem. Narracja jest jednowątkowa, wiemy dokładnie tyle co główny bohater.

Akcja toczy się w Norwegii podczas nocy polarnej w bogatym mieście przemysłowym. Szef małego komisariatu w sennej dzielnicy willowej podczas rutynowych zajęć obserwuje szereg z pozoru błahych zdarzeń, które łączą się ze sobą, stwarzając wrażenie istnienia zagrażającego życiu zjawiska nieznanej natury. Nastrój grozy pojawia się powoli i jak gdyby znikąd, nabiera charakteru horroru i przechodzi w spekulacje z obszaru technical fiction. Sens śledztwa, które prowadzi Arne Hilmen, niemal do końca wydaje się urojony.

W pierwszej chwili nie mógł uwierzyć w to, co zobaczył. Zasłona naprawdę lekko się poruszała. Wahnięcia nie większe niż dwa-trzy centymetry od okna i z powrotem powtarzały się regularnie. Poczuł, że ma trudności z oddychaniem. Nie spuszczając wzroku z zasłony, sięgnął po leżący na stopniu pistolet. W pokoju działo się coś jeszcze, czego w związku z tym nie mógł zobaczyć. Z krawędzi górnego stopnia powoli opadał kurz. Maleńkie drobinki przesuwały się w ciemności po jego powierzchni i jak w zwolnionym tempie padały na niższy stopień. Podświetlone reflektorem, jarzyły się jak mikroskopijne gwiazdki i pewnie dałyby mu się dostrzec, gdyby - oderwawszy na moment wzrok utkwiony w zasłonie - spojrzał tam, podnosząc latarkę. Trzymany w ręku pistolet, skierowany przeciw siłom, których nie pojmował, dawał namiastkę zabezpieczenia.

Wstał i powoli zaczął schodzić ze schodów. Przed godziną oglądał zasłonę przez okno od zewnątrz. Chwilę później dotykał jej, przesuwając ją po karniszu. Nikt tam nie mógł się ukryć. Zasłona jednak się poruszała.

[fragment powieści]

Informacje dodatkowe o Czego nie słyszał Arne Hilmen:

Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2012-12-13
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 978-83-7747-792-2
Liczba stron: 352

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Czego nie słyszał Arne Hilmen

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Czego nie słyszał Arne Hilmen - opinie o książce

Avatar użytkownika - kozunia97
kozunia97
Przeczytane:2017-09-25,

Niższa ocena za zakończenie. Kiedy już się człowiek zastanawia jakie będzie rozwiązanie śledztwa, autor postanowił tego nie ujawniać. Kryminał, ot, na chwilę

Link do opinii
Avatar użytkownika - agnik66
agnik66
Przeczytane:2013-03-29, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2013,
"Czego nie słyszał Arne Hilmen" to debiut Iwa Zaniewskiego. Jest to polski malarz, fotograf, reżyser i dyrektor artystyczny. Wydał mi się ciekawą osobą, a opis książki mnie zaintrygował. W dodatku ta okładka, na której widnieje sam pan Iwo bardzo mi się spodobała. Główny bohater Arne Hilmen to komisarz policji w jednym z norweskich miast. Pewnego dnia siedemdziesięcioletnia wdowa zgłasza zaginięcie swojej pokojówki. Dodatkowo w wielu domach coraz częściej włączają się alarmy i nie wiadomo co jest tego przyczyną. W sprawy te angażuje się Arne i zaczyna prywatne śledztwo, działa praktycznie sam. Książka zapowiadała się fantastycznie i początkowo tak właśnie było. Pierwszą połowę książki czytało mi się bardzo szybko i z wielkim zainteresowaniem. Było kilka strasznych momentów, które nadawałyby się do horrorów. Napięcie ciągle mi towarzyszyło, miałam ciarki na skórze. Później jednak wszystko się zmienia i według mnie jest coraz nudniej. Poczułam się zawiedziona, bo to wymyślił pan Iwo kompletnie mnie zaskoczyło, ale niestety nie na plus. Bohaterowie są płytcy, nie da się z nimi zżyć, są do siebie bardzo podobni i najzwyczajniej w świecie nudni. Arne mnie wkurzał i irytował, nie polubiłam go. Podobnie jest z klimatem. Niby dzieje się to w Norwegii, ale gdyby nie zostało to napisane to bym się na pewno nie zorientowała. W ogóle tego nie czułam. Pomysł był niezły, ale wyszło średnio. Początkowo byłam zachwycona, ale druga połowa zawiodła na całej linii. Ciężko uwierzyć, że tak diametralnie może zmienić się opinia. Jakby nie pisał tego ten sam człowiek. Właściwie od połowy książka jest przewidywalna, wiemy co jest grane, tylko czekamy aż książka się skończy. Źródło: http://kingaczyta.blogspot.com/2013/03/iwo-zaniewski-czego-nie-sysza-arne.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - edith
edith
Przeczytane:2013-02-13, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2013, Mam,
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy