My, kobiety, chcemy iść własną drogą!
Radość z odzyskania niepodległości powoli przygasa. Wojna odcisnęła piętno na całym społeczeństwie. W tym trudnym czasie trzeba znaleźć siły, aby od nowa ułożyć swoje życie i realizować marzenia. Nawet te najśmielsze...
Eleonora, Stefania i Rozalia szukają swojego miejsca w powojennym Krakowie. Wyzwolone zachowanie młodych kobiet często budzi oburzenie wśród mieszkańców, jednak one nie zważają na konwenanse. Gdy wydaje się, że bohaterki odnalazły życiową stabilizację, niespodziewana wiadomość burzy ich dotychczasowy spokój.
Jak poradzą sobie z przeciwnościami losu? Czy spotkają prawdziwą miłość?
Morderstwo z zazdrości, młoda wdowa, tajemnicza sekta. I namiętny romans wbrew wszystkim.
W drugim tomie sagi ,,Kamienica Pod Irysami" nadchodzi pora na zmiany, nowe uczucia i marzenia.
Wiktoria Gische - autorka książek historyczno-obyczajowych. Z wykształcenia i z zamiłowania jest historykiem. Mieszka na Śląsku. Niespokojne lata to pierwszy tom sagi ,,Kamienica Pod Irysami".
Wydawnictwo: WAM
Data wydania: 2020-08-05
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 344
"Miłość daje siłę... - jej brak ją odbiera."
.
Po pobycie w Paryżu Eleanora wraca w rodzinne strony do Krakowa i rozpoczyna nową pracę. Pamiętacie Juliana Michałowskiego? Naszego przystojnego i bogatego prawnika? Po ciężkich wojennych przeżyciach dochodzi do siebie i zabiega znów o naszą Eleanorę, która tak naprawdę nigdy nie przestała go kochać.
Bardzo podobała mi się ich historia. Była oparta na cierpieniu, ale jednak miłość potrafi przetrwać wszystko.
.
Stefcia wraca z Wiednia. Po śmierci swojego ukochanego Mikołaja musiała ułożyć swoje życie na nowo. Czy będzie umiała znów kogoś tak mocno pokochać? Jej uczucia odżyją, gdy na jej drodze pojawi się Jan Matula (przyjaciel Mikołaja...) Oh! Wiecie jak ja im kibicowałam? A tu znów zaskoczył mnie koniec książki i kolejna zaskakująca wiadomość🙈 Stwierdzam, że nie mogę czytać takich książek. Denerwuje się, że nie ma trzeciej części aby dowiedzieć się jak ta historia dalej się potoczy. Muszę cierpliwie czekać aż Pani Wiktoria napisze kolejną część😁😍
.
Jest jeszcze Rozalia (siostra Juliana), która wzięła ślub z bogatym Tojewem wskazanym przez jej matkę. Nie kochali się w ogóle, oboje prowadzili drugie życie - ona w Krakowie (zaczęła pisać na maszynie!), a on w Paryżu z kochanką. Oboje byli gotowi wziąć rozwód, gdyby nie wieść o rychłej śmierci Tojewa i sprawa sama się rozwiązała...Rozalia zostaje wdową, dziewczyna znów jest "wolna"... a gdy nagle pojawia się Eryk...tak nagle pojawiają się uczucia u Rozalii. Czy tym razem Rozalia będzie szczęśliwa i odnajdzie prawdziwą miłość?
.
Pisząc tą recenzję nie mogę nie wspomnieć o matce Eleanory i Stefci - Tekli, która w tej części znikała na dłuższe okresy... Ma to związek z seansami spirystycznymi... Brzmi ciekawie prawda? Jeżeli chcecie się dowiedzieć co takiego ona wyprawiała to zapraszam do przeczytania!
.
Podsumowując: książka świetna, zaskakujące zakończenie. Jestem bardzo ciekawa dalszych losów kobiet, które pomimo czasów jakie wtedy panowały chcą iść własną drogą! :)
.
Dziękuję bardzo Panu Michałowi z @wydawnictwomando za polecenie tej serii i możliwość przeczytania💚
My, kobiety, chcemy całego życia! Początek XX wieku. Eleonora ma wszystko, czego może pragnąć dziewczyna w przedwojennym Krakowie. Uroda, pewność siebie...
Samael - anioł, dostarczyciel wyroków śmierci. Kusiciel. Łotr. Duch zniszczenia. Uwodziciel. Wyprany z emocji i głębszych uczuć. Do czasu, aż na jego drodze...
Przeczytane:2020-10-30, Ocena: 4, Przeczytałam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2020 roku, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2020,
Powojenny Kraków ponownie zaprasza do swych bram. Siostry, przyjaciółka i Kamienica pod Irysami. Eleonora powraca do domu rodzinnego, tak samo jak Stefania. Zmieniły się. Ich przyjaciółka Rozalia także. Ale ta kobietka pragnie czegoś innego, więc wyrusza za marzeniami. Wbrew innym a tym bardziej swojej matce. Nadchodzi nowe. Kończy się rola kobiety jako żony i matki. Zaczynają pracować, realizować się i spełniać zawodowo. Jak teraz będzie wyglądało ich życie? Jaki będzie świat?
To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i od razu zaznaczę, że nie czytałam pierwszego tomu. Czy było mi trudno odnaleźć się tutaj bez tej znajomości? Odrobinę tak, niestety. Nie sięgam po książki o tematyce wojennej, lub powojennej. O tę książkę walczyłam w konkursie u autorki, bowiem zaciekawiły mnie opinie innych osób. Dość wysokie i pozytywne noty zdobyła. Chciałam sama się przekonać czy na mnie wywrze podobne wrażenie. I jak na pierwszy raz nie było tak źle. Wkroczyłam w całkiem inny świat. Inną mentalność, inne zachowania i całkiem różne realia życia. Spodobał mi się tamten Kraków. Tak samo jak i bohaterki. Ciekawe i odważne. A za humor Rozalii byłam wdzięczna Autorce. Hrabia Michałowski był smacznym kąskiem. Akcja nie gnała na łeb na szyję. Ona płynęła delikatnie kołysana podmuchami wiatru. Ale taka właśnie jest idealna. Odpowiednia do całości i moich wyobrażeń odnośnie tamtych lat. Leniwie ale momentami dynamicznie. Fajnie prowadzone wydarzenia. Z miłością wiodącą prym. Do samego końca lektura trzymałą moją uwagę skupiając się na najważniejszych sprawach. Teraz wiem, że muszę nadrobić pierwszy tom a trzeci także będę chciała przeczytać.
Śliczna historia o trzech kobietach, które po wojnie wkroczyły w nowy etap. Emocjonalna i melancholijna. Pełna zaskoczeń i wywołująca przeróżne emocje. Jestem pozytywne zaskoczona tą powieścią. Tego jak zgrabnie autorka oddała klimat tamtych lat.
Polecam.