Czarny tort

Ocena: 5.2 (5 głosów)

WASZA MATKA UMARŁA.

TERAZ POZNACIE WSZYSTKIE JEJ SEKRETY.

Eleanor Bennett umiera.

Jej dzieci, Byron i Benny, dziedziczą nietypowy spadek: ciasto przygotowane według przepisu przekazywanego z pokolenia na pokolenie oraz długie nagranie, w którym kobieta zdradza dzieciom wszystkie tajemnice swojego długiego i niezwykle barwnego, intensywnego życia.

Byron i Benny nie rozmawiali ze sobą od lat. Teraz muszą zapomnieć o tym, co ich dzieli, i wspólnie wysłuchać historii matki, aby spełnić jej ostatnią prośbę.

,,Czarny tort" to barwna opowieść o tym, jak dzieci rozlicza się z win rodziców, ale także o tym, jak sekrety, wspomnienia, a nawet nasze nazwiska mogą wpływać na nasze relacje z ludźmi i całe życie.

,,Czarny tort" to piękna i mocna opowieść o dzieciach, które próbują zrozumieć swoją niedawno zmarłą matkę. Charmaine Wilkerson zabiera nas w podróż przez czas i kilka kontynentów, w której towarzyszą nam złożone, wspaniale skonstruowane postaci. Soczysta, a zarazem zdumiewająco mądra powieść.

TAYLOR JENKINS REID

Od razu zachwyciłam się tą powieścią poruszającą kwestie tożsamości, rodziny i trwającej całe życie pogoni za domem. To powieść o wielkim sercu, którego bicie czułam na każdej stronie. Niezwykły debiut!

MARY BETH KEANE

Kipiąca mieszanina rodzinnych sekretów, wielkich kłamstw, silnych miłości, intensywnych kolorów i wyrazistych zapachów.

NEW YORK TIMES

Informacje dodatkowe o Czarny tort:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2023-08-23
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788324066995
Liczba stron: 384

Tagi: Proza literacka

więcej

Kup książkę Czarny tort

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Czarny tort - opinie o książce

Avatar użytkownika - etiudyliterackie
etiudyliterackie
Przeczytane:2023-10-15,

Lubisz słodkości? 😉
Dzisiaj mam dla Ciebie do posmakowania tort, czarny tort. Nie jest za słodki, wręcz z cierpką nutą, ale wyborny w smaku, a jego receptura nie zmienia się od lat 🙂

To właśnie taki tort po śmierci matki dziedziczą w spadku Benny i Byron wraz z długim nagraniem, które skrywa w sobie prawdę o Eleonor, rodzicielce tej dwójki. W końcu cała prawda o jej życiu ujrzy światło dzienne, ile przez lata ukrywała, czy zaskoczy dzieci swoimi wyznaniami?

Tort to symbol… symbol, który ma wiele znaczeń. Każdy jego kęs odzwierciedla inne życiowe dylematy, problemy, ale też radości i nadzieję. Przepis na niego jest bardzo skomplikowany, należy dodać wspomnienia z dzieciństwa, szczyptę tradycji, kilak łyżek sekretów, garść wiadomości o tożsamości, dużą szklankę udręki i zgryzoty związanej z homofobią, rasizmem, przemocą seksualną, czy uzależnieniami, trochę kłamstw, a wszystko wieńczy lukier, którego bazą jest pasta marcepanowa, istna słodycz…
Chciałbyś go spróbować? NIektórzy czekają na specjalne okazje, aby go posmakować….

To historia, z której aż wylewa się smutek i nieszczęście, ale też chęć zrozumienia i przebaczenia. I tu kolejne pytanie do Ciebie, czy zawsze byłbyś w stanie przebaczyć bliskiej osobie, nawet jeśli ta skrywała w sobie przez wiele lat, przez całe życie sekrety, które mogły wiele zmienić jeśli wcześniej zostałby odkryte?

Autorka dużo uwagi poświęca kwestiom związanym z kulturą, która się wzajemnie przenika, bo „nie zawsze potrafimy określić, gdzie kończy się jedna kultura, a zaczyna druga” i tożsamości, czym ona jest, czy jest ważna, co nas kształtuje…
Autorka zaznacza: „bo osoby, które kochamy także współtworzę naszą tożsamość. Może wręcz w największym stopniu.” Mówi też o tym, że warto kochać, bo „im lepiej umiemy kochać, tym lepszymi ludźmi jesteśmy”. Zgadzam się z tym wszystkim…

To książka, która pozwoliła mi na chwilę się zatrzymać i pomyśleć o tym jaki przepis na życiowy tort mam zapisany w swoim notesie kulinarnym.

Link do opinii
Avatar użytkownika - pannamelancholia
pannamelancholia
Przeczytane:2023-08-28, Ocena: 5, Przeczytałam,

"Czasami to, czego nie mówimy o sobie innym, jest nawet ważniejsze niż to, co mówimy."

Eleanor Bennett umiera. W testamencie pozostawia swoim dzieciom nagranie - pewnego rodzaju spowiedź ze swojego życia oraz czarny tort w zamrażalniku. Jedyną prośbą kobiety jest, aby jej dzieci wysłuchały tego, co ma do powiedzenia, a kiedy nadejdzie odpowiednia okazja - zjadły deser.

Dzieci Eleanor: Benny i Byron od lat nie mieli ze sobą kontaktu, każdy z nich nosi w sobie żal i niezrozumienie. Ich więź jest słaba ale śmierć matki zmusza ich do ponownego spotkania. To, czego dowiedzą się z nagrania o swoich rodzicach, a w szczególności o matce, na zawsze zmieni ich dotychczasowe życie. Eleanor ma bowiem do opowiedzenia burzliwą historię pełną błędów młodości i sięga ona Karaibów. Teraz z prawdą będą musiały zmierzyć się jej dorosłe dzieci.

Tak jak każdy tort składa się z różnych kawałków, tak samo i ta książka ma w sobie wiele wątków, które tworzą całość.

"Z tożsamością to jest tak. Mamy historię rodzinną, mamy postrzeganie samych siebie i mamy to, co inni w nas widzą. Wszystkie te elementy składają się na naszą tożsamość, czy tego chcemy czy nie."

"Czarny tort" to historia rodzinna. To opowieść o dziedzictwie i tożsamości dotyczącej różnych pokoleń czarnoskórych Amerykanów. To też historia rozliczenia się z przeszłością rodziców. Znalazłam tam też motyw poszukiwania swojej drogi w życiu, potrzebę zrozumienia i odnalezienia siebie samego. Oczywiście jest to również książka o śmierci, żałobie i przebaczeniu. Tematów poruszanych jest wiele i bywają naprawdę trudne i bolesne. Im bardziej zagłębiamy się w historię Eleanor, tym więcej jesteśmy w stanie dostrzec.

Nie dziwię się, że ta powieść podbiła serca Amerykanów i jest dla nich ważna pod względem kulturowo- społecznym. Ale i bez tego kontekstu książka nie traci na znaczeniu i jest przede wszystkim dramatem rodzinnym. Tajemnice rodziców, trudne relacje między bratem a siostrą, zbuntowane dziecko - to dość uniwersalne problemy, które można spotkać w każdym kraju na świecie i wielu rodzinach.

Polecam Waszej uwadze ❤️.

Link do opinii
Avatar użytkownika - w_ksiazkowym_zac
w_ksiazkowym_zac
Przeczytane:2023-08-23, Ocena: 5, Przeczytałam,

Aż nie chce się wierzyć że "Czarny tort" to debiutancka powieść autorki... Bardzo głęboka, nieoczywista, wielowątkowa historia poruszająca mnóstwo problemów, może aż za dużo? Przez to ciężko skupić się na kilku, dla mnie najistotniejszych, co może wpływać na jakość czytania. Tak dużą ilością wątków można obdarzyć kilka książek. I do tego dosyć rozległe opisy krajobrazów, wydarzeń, tradycji czy historii mogą momentami nużyć. Narracja trzecioosobowa wprowadzała pewien dystans do całej fabuły, przez co również ciężko czasem było mi się "wczuć" w rolę bohaterów. Ale te niuanse, które niektórym czytelnikom mogą przysłonić niepodważalne walory tej powieści, dla mnie były mało znaczące w odniesieniu do odbioru całość tej powieści. Przeplatające się czasy w narracji oraz różne perspektywy narracji, działy na wyobraźnię. Fajnie skonstruowana, ciekawa i dynamiczna akcja wciągała. Tu było wiele rzeczy, które bardzo lubię: sekrety rodzinne, romans, ucieczka, nieprzepracowane traumy, wyraziste emocje, rasizm, homoseksualizm, wpływ rodziny i tradycji na życie i wiele innych. Autorka dotknęła wielu rzeczy. Wykreowani bohaterowie należą do tych idealnie nieidealnych, przez co nabierają dużej autentyczności. Fabuła dopracowana z dbałością o każdy szczegół. Autorka bardzo o to zadbała, żeby wiarygodnie odzwierciedlić wykreowany w książce świat. Podsumowując, uważam że książka nie każdemu może się spodobać. Mi, pomimo kilku minusów, spodobała się i uważam, że książka ze względu na niełatwy odbiór trafi bardziej w wyrafinowane i wymagające gusta czytelnicze. Ja wam ją polecam. Dla mnie to ciekawa książka , niosąca że sobą ważny, życiowy przekaz 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Chwilapauli
Chwilapauli
Przeczytane:2023-08-31, Ocena: 5, Przeczytałam,

Książka była jednocześnie bardzo piękna i bardzo smutna. To, co ta młoda dziewczyna, Covey przeszła w swoim życiu było i podnoszące na duchu i przygnębiające. Dlaczego? Dowiecie się jak przeczytacie. Jednak coś wam powiem. Książka została podzielona na "wtedy" i na "teraz". To co się działo "wtedy" przedstawia nam właśnie życie owej Covey. Pod tym słowem kryje się jej dzieciństwo, marzenia, złość, strach, miłość i radość. To co działo się "teraz" to sytuacja kiedy jej dzieci poznają jej historię. Jej prawdziwą historię. Bo nie prawdą jest, że kobieta była sierotą, chociaż jakby spojrzeć na to z drugiej strony, to stała się pół sierotą już w dzieciństwie. 

Tytułowy Czarny Tort był tradycją, którą kobieta postanowiła pielęgnować i przekazać swoim dzieciom. Jednak dopiero po jej śmierci poznali prawdziwe znaczenie tego tortu. 

Książkę czytało się szybko, bo historia wręcz pochłaniała, rozdziały były krótkie i napisane w przystępny sposób. Nie chciało się odrywać od tej książki. Zaciekawionych tym tytułem zachęcam do szybkiego sięgnięcia po tę książkę, bo naprawdę jest warta poznania. A niezdecydowanych też gorąco zachęcam do sięgnięcia po tę książkę, bo jest to historia, która w pewien sposób zostanie z tobą na dłużej. 

Link do opinii

"Czarny tort" to książka która zapewnia nam podróż w czasie razem z pewnym rodzeństwem, które od dłuższego czasu nie ma ze sobą kontaktu..
Byron i Benny kiedyś nierozłączne rodzeństwo, dziś są ze sobą blisko tylko myślami.. Jednak niestety ich matka umiera, więc Benny przyjeżdża na pogrzeb, a adwokat ich mamy mówi im o niesamowitym spadku, który zostawiła im mama.. To nagranie, nagranie w którym kobieta opowiada o swoim życiu, wyjaśnia pewne kwestie, te dawne, obecne, a nawet przyszłościowe.. Szok prawda? Przecież, po co matka ma opowiadać swoim dzieciom o życiu .. otóż dlatego, że jak się okazuje dzieci w ogóle nie znały swojej matki tak jak powinny... Rodzeństwo, zatapia się w historii rodzinnej, czując czasami złość, radość, czasami niesmak i niezrozumienie.. Najważniejsze jednak, że muszą przejść przez to razem.. zupełnie jak kiedyś.. Niby nic, ale to ogromny dar to co zostawiła im matka .. Jest jeszcze jedna rzecz, upieczony czarny tort który czeka na zjedzenie, gdy rodzeństwo będzie gotowe...

"Czarny tort" to powieść wielowątkowa, porusza niezwykle ważne tematy: rasizm, homofobię, tajemnice rodzinne, gwałt..
To historia niezwykle skomplikowanej kobiety, która przez całe swoje życie walczyła o lepsze jutro, ale już ma dość kłamstw ..
Mamy tutaj dwie strefy czasowe, kiedyś i dziś. Podobne imiona dzieci oraz mnogość bohaterów początkowo lekko mnie myliły, ale gdy tylko zagłębiłem się na dobre w lekturze to już nie mogłam się od niej oderwać.
Zdecydowanie powieść inna niż wszystkie, warta przeczytania, a także ekranizacji! Zdecydowanie dająca do myślenia. Podziwiam to, jak wiele wydarzeń Autorka potrafiła tu zmieścić .. ogromne gratulacje, bo to naprawdę wyjątkowa książka.. zupełnie inna niż dotychczasowe historie.

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy