Paweł Reszka, autor bestsellerowego cyklu o lekarzach „Mali Bogowie” tym razem wszedł w środowisko księży, żeby zobaczyć od środka, co tak naprawdę sprawia, że kapłani popadają w największe patologie i prowadzą niemoralne życie.
W ramach reporterskiego eksperymentu założył sutannę, żeby poczuć, jaką reakcję wywołuje koloratka w czasach, gdy Kościół coraz częściej jest synonimem grzechu.
Wydawnictwo: Czerwone i czarne
Data wydania: 2019-09-04
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 336
Język oryginału: polski
Książka składa się z wypowiedzi, fragmentów listów i wywiadów księży, duchownych oraz eks-księży. W zasadzie autor nam zostawia interpretację tego co czytamy- nie ma jego komentarzy.
I tak jak w "świeckim świecie" spotykamy mądrych, głupszych, degeneratów i prawych, tak w stanie duchownym również. Sporo jest mądrych wypowiedzi- na temat dlaczego wierni odchodzą od Kościoła, gdzie tkwi problem w mentalności księży, ale też z jakimi wyzwaniami muszą się mierzyć. Niestety, dużo duchownych bez żalu, skruchy i wyrzutów sumienia opowiada o najpodlejszych grzechach, w tym pedofilii. Ciekawa okazja aby zajrzeć za kulisy "świętych miejsc pełnych świętych ludzi"- seminariów, zakonów, plebanii.
Po przeczytaniu tego reportażu, poczułam współczucie względem duchownych. Uczucie to to trochę wbrew samej sobie, bo Kościół jest dla mnie szkodliwą instytucją, całkowicie pogrążającą nasz kraj. Czasami trudno zachować spokój, gdy słyszy się szowinistyczne, mizoginiczne i homofobiczne wypowiedzi hierarchów Kościoła.
Autor w książce przekazuje pałeczkę duchownym i cały materiał składa się głównie z ich przytoczonych wypowiedzi. Z ich relacji przebija się głównie jeden wspólny punkt: OGROMNA SAMOTNOŚĆ! Samotność przez duże "S".
Skazani na łaskę lub niełaskę biskupa, zamknięci w hierarchicznej instytucji, gdzie nadrzędną wartością jest POSŁUSZEŃSTWO - swoje problemy i smutki topią w alkoholu albo prowadzą podwójne życie. Jak zauważa jeden z rozmówców: świeccy mogą sobie umeblować mieszkania jak chcą, mieć dzieci, żony, wyjeżdżać na wakacje, a księżą skazani są na samotne wieczory. Mogą pooglądać pornole, przejrzeć internet, obejrzeć filmy albo poczytać. Ale ile czasu można tak egzystować? Ile można oszukiwać samego siebie, że ta samotność to dar wyjątkowej bliskości i miłości z Bogiem?
Ta książka uzmysłowiła mi, że sam kler jest ofiarą instytucji, która początek miała 2000 lat temu. Jeśli oglądaliście jakikolwiek film dokumentalny o sektach zauważyliście, że charakteryzują się one:
- Odizolowaniem człowieka od rodziny, przyjaciół.
Tak jest przecież z księżmi. Już w seminarium zabrania im się korzystania z telefonów komórkowych, odcina od świata zewnętrznego (muszą prosić o pozwolenie wyjścia poza budynek), odcina od literatury, filmów i innych treści poza tymi religijnymi. Później zaś księży przenosi się z jednaj parafii do drugiej, żeby nigdzie nie zapuścili korzeni, do niczego się nie przyzwyczajali. Dlatego jeden z bohaterów tej książki mówi, że nie ma sensu kupować sobie nawet mebli.
TEn reportaż pokazuje, że minęły czasy, że nawet zwykły ksiądz żył ponad stan i zarabiał lepiej od świeckich, jak to było w latach 90. Teraz owszem, biskup pławi się w bogactwie, ale zwykły wikary zarabia tyle, ile ludzie świeccy. Czasy, że przychodziły dary z zagranicy już dawno minęły. Teraz ksiądz może i kupi sobie iPhona, lepszy samochód, ale już nie żyje jak pączek w maśle. Ludzie są coraz mniej hojni, coraz mniej z nich chodzi do Kościoła, co raz mniej przyjmuje kolędę. Bycie księdzem robi się coraz mniej "opłacalne".
Książka rzuca też ciekawe światło na świeckich. Oni również potrafią doprowadzić człowieka do furii :) Dobrze, postawić się na stanowisku drugiej strony, co zrobił autor tej książki, gdy postanowił ubrać sutannę i obserwować reakcje ludzi.
Polecam książkę "Czarni". Tu nie ma lania wody. Większość stron zajmują relacje samych księży.
Jak wygląda miejsce po imperium - po ZSRR? Gruzini i Ukraińcy by je pogrzebać na zawsze wyszli na ulice, a Rosjanie zrozumieli, że takiej demokracji nie...
W MOSKWIE NIE SŁYCHAĆ PŁACZU Ta książka nie jest reportażem, chociaż wszystko, co w niej opisałem, zdarzyło się naprawdę. Dzieje się przy kawiarnianym...
Przeczytane:2021-04-03, Ocena: 6, Przeczytałam, 26 książek 2021, 12 książek 2021, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2021 roku,
Ciekawe wywiady. Dobrze mi się czytało tą książkę.