Ćpunka
Barbara Rosiek

"Ćpunka" to książka, w której nie znajdziemy rozbudowanych na kilka lub kilkanaście linijek opisów życia codziennego, przedmiotów i tym podobnych. "Ćpunka" to krótka i zarazem dobitna w przekazie książka, która poruszy moim zdaniem każdego kto ma choć odrobinę uczuć, a przede wszystkim empatii. Jest to dosyć krótka i zwięzła opowieść młodej, nastoletniej dziewczyny imieniem Ania. Ma szesnaście lat i właściwie jest jeszcze dzieckiem. Już na ten czas ma "bogate" doświadczenia związane z używkami, seksem i światem przestępczym. Mieszka u 21-letniego dilera, z którym jest w "związku". Pomimo introwertyzmu, cierpi na samotność. Bezustannie odurza się narkotykami albo alkoholem. To chyba jej jedyny "skuteczny" sposób na odnalezienie się w szarej rzeczywistości. Z pewnością dziewczyna czuje się zagubiona i nie może znaleźć swojego miejsca na świecie. Uciekła z domu i ukrywa się przed rodziną. Mimo to czasem tęskni do czasów, kiedy przebywała w domu i była jeszcze zupełnie inną osobą. Wspomina jeszcze gwałt, którego doświadczyła dwa lata wcześniej. Są to głównie przemyślenia tej młodej istotki, nad sensem tego wszystkiego, co ją spotyka. Pomimo zwięzłości, o której już wcześniej wspomniałam jest to niezwykle poruszający obraz dziewczyny zgwałconej i doprowadzonej - przez ból psychiczny, strach i smutek - na skraj wytrzymałości, zepchniętej w osamotnieniu na skraj przepaści, margines społeczny. Można tutaj też zauważyć kompletny brak wsparcia z jakiejkolwiek strony. Dziewczyna jest kompletnie sama ze wszystkim, a jej "chłopak"? Zachowuje się właściwie tak jakby go w ogóle nie było. Sprzedaje narkotyki i za nic ma bezpieczeństwo Ani jej samopoczucie. Jemu jest dobrze tak, jak jest. Prawdę mówiąc dziewczyna nawet w nim nie znajduje oparcia. Już sama okładka przykuła moje spojrzenie. Zmusiła do przemyśleń, do zastanowienia się. Według mnie jest to kolejna obowiązkowa pozycja do przeczytania. Może krótka, może ktoś będzie miał niedosyt jeśli chodzi o długość. Uważam jednak, że jest to kopalnia emocji ukryta nieraz pomiędzy słowami.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)