Ciężar skóry

Ocena: 5.33 (3 głosów)

Ciało, trauma, magia. Codzienna groza życia i marzenia o wolności. Autorka głośnych reportaży o Bałkanach powraca do prozy.

Polska, Albania, Kosowo. Graniczne sytuacje zamknięte w jedenastu zmysłowych opowieściach - o wyobcowaniu i szukaniu bliskości, o przemocy i codziennych klęskach. O tym, jak słabi mogą poczuć się silni, a odrzuceni - znaleźć miłość.

Ciężar skóry to mroczne baśnie dla dorosłych, które zbaczają z torów realizmu i pozwalają spojrzeć na współczesnego człowieka z nowej, często zaskakującej perspektywy. Wytrącają ze strefy komfortu i zmuszają do zastanowienia się nad kwestiami, których w rutynie codziennego życia wolimy nie dostrzegać.

Żonglując stylami, Rejmer kreśli panoramę współczesnych niepokojów, frustracji i pragnień.

Informacje dodatkowe o Ciężar skóry:

Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2023-11-08
Kategoria: Inne
ISBN: 9788308083260
Liczba stron: 208

Tagi: The Balkans

więcej

Kup książkę Ciężar skóry

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Ciężar skóry - opinie o książce

Czy zdarzyło się Wam, by ciało nieznośnie ciążyło, życie w człowieczej skórze uwierało tak, że trudno było wytrzymać lub zlepek kości, mięśni i nabłonka stawał się klatką, z której chciałoby się uciec? W takiej właśnie sytuacji znajdują się bohaterki i bohaterowie opowiadań Małgorzaty Rejmer z tomu Ciężar skóry. Przytłoczone, poranione, przygwożdżone do ziemi postaci starają się żyć i nosić z trudem swój nieproszony ciężar.

 

 

Banalnym zda się stwierdzenie, że proza Rejmer dotyka kategorii cielesności, lecz tak jest w istocie. Ciała pobite mogą odpocząć, niesione morskimi falami, jak w przypadku Enriko, chłopca z opowiadania otwierającego tom. Ciało może okazać się zdradzieckie, zachowywać jak obcy agent chcący dokonać od środka dzieła zniszczenia, jak u Anny, tłumaczki, która przelicza kolejne zlecenia na raty kredytu. Ciało może przynosić ból, ale i przyjemność, odczuwać zmęczenie pracą i codziennymi obowiązkami, czuć się zadbane albo dostatecznie niepielęgnowane. Rejmer wskazuje na wiele aspektów ciężaru ludzkiej powłoki, których często nie potrafimy udźwignąć.

 

 

Bohaterowie opowiadań przedstawieni zostają bez tarczy, żadnej osłony, która skrywałaby ich ból i strach przed okiem czytelnika. Rejmer ten zabieg udał się kapitalnie, a autorka okazała się bardzo sprawną warsztatowo pisarką, budując postaci niepozbawione głębi i różniące się znacznie od siebie. Zmiany w prowadzeniu narracji, przerzut w trzeciej na pierwszą osobę, pozwalają na wprowadzenie nowych języków, oddanie głosu postaciom, dzięki czemu czytelnik otrzymuje zbiór składający się z opowieści przedstawianych z wielu perspektyw.

 

 

Ciężar skóry wydał mi się nabrzmiały przemocą, przybierającą różne oblicza, lecz posiadającą niezmienną istotę. Pod tym względem lektura tych opowiadań często była dla mnie trudna, ponieważ Rejmer zadbała jednocześnie o plastyczność opisu i wiarygodność fabularną. Autorka nie przekracza jednak granicy wrażliwości, operując sprawnie niedopowiedzeniem, które stanowi mocny element w tekstach pisarki. Podoba mi się także to, w jaki sposób Rejmer traktuje przestrzeń. Kiedy trzeba, potrafi być konkretna, umieszczając postaci w rzeczywistych lokacjach, ale z drugiej strony pojawia się w tych historiach pewna niemal (anty)baśniowa nieokreśloność. Wydarzenia mają miejsce we wskazanym tu i teraz, a jednocześnie dzieją się nigdzie/wszędzie, w którym jest miejsce na przemoc, znieczulicę i nienawiść.

 

 

Ciekawy trop interpretacyjny dotyczący tego tomu zaproponowała Agnieszka Warnke w recenzji na portalu Culture.pl. Recenzentka zwraca uwagę na wykorzystanie przez Rejmer metaforyki akwatycznej, obecnej w wielu opowiadaniach – woda przynosi oczyszczenie, ulgę, pozwala odciąć się od świata, w niej wszystko się zaczyna, ale ma też niszczącą moc, jest pierwotnie groźna i dobra. Ciała łakną wody, potrzebują jej, a z drugiej strony boją się jej. Choć woda wydaje się najbardziej obecna, to pozostałe żywioły również odgrywają pewną mniej lub bardziej ważną rolę w kolejnych historiach.

 

Spójności opowiadań zebranych w Ciężarze skóry dopełnia okładka autorstwa Kiry Pietrek, wspaniale współgrająca z treścią. W blurbie profesor Czapliński zwraca uwagę, że “autorka wykorzystywała dotąd tylko połowę swojego literackiego talentu” i rzeczywiście, prozy w tym tomie cechuje dojrzałość i świadomość twórcza, a także niewyczerpane pokłady wrażliwości.

Link do opinii
Avatar użytkownika - niepoczytalna
niepoczytalna
Przeczytane:2023-11-27, Ocena: 5, Przeczytałem,

Ciężar doświadczeń

 

Zbiory opowiadań nigdy nie są moim pierwszym wyborem czytelniczym, ale od czasu do czasu próbuję się do nich przekonać. "Ciężar skóry" Małgorzaty Rejmer jest prozą tak gęstą, tak mięsistą, że krótka forma w tym przypadku jest zaletą, umożliwiającą odpowiednie dawkowanie treści.

 

W "Ciężarze skóry" wszystko idealnie ze sobą koresponduje - tytuł z okładką, okładka z treścią. A treść jest niepokojąca, mroczna, pełna cierpień i niepokoju.  Oprócz świetnego języka proza Małgorzaty Rejmer może zachwycać ogromem empatii, a sama autorka - umiejętnością obserwacji. Choć historie zawarte w opowiadaniach są rozmaite, a bohaterów różni płeć, pochodzenie, doświadczenia, to opowieści łączy ból, który w sobie noszą. Nie ma znaczenia, czy ma swoje źródło w powojennej traumie, samotności, stracie, chorobie - w wykonaniu Małgorzaty Rejmer ból jest wręcz namacalny.

 

"Ciężar skóry" to proza, która nie idzie na żadne ustępstwa. Opowiadania wymykają się realizmowi oraz wszelkim oczekiwaniom czytelnika, a brutalność miesza się w nich z ogromnymi pokładami wrażliwości. Pomimo moich uprzedzeń do krótkich form, muszę przyznać, że ten zbiór naprawdę robi wrażenie.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Zdzislaw4
Zdzislaw4
Przeczytane:2024-02-11, Przeczytałem,
Inne książki autora
Bukareszt. Kurz i krew
Małgorzata Rejmer0
Okładka ksiązki - Bukareszt. Kurz i krew

„Bukareszt jest jak wrzątek albo kipiel, wzburzony i zmętniały. Atrybuty miasta: czarne kłęby przewodów na słupach jak gniazda porzucone przez ptaki...

Błoto słodsze niż miód. Głosy komunistycznej Albanii
Małgorzata Rejmer0
Okładka ksiązki - Błoto słodsze niż miód. Głosy komunistycznej Albanii

,,Błoto słodsze niż miód" to opowieść o kraju udręczonym terrorem Envera Hoxhy, dyktatora, który po zerwaniu sojuszy z Jugosławią, Związkiem...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy