Chłopiec w walizce. Tom 1
Lene Kaaberbol, Agnete Friis

Książka którą ciężko mi ocenić. Czyta się ją tak sobie. Nie jest odpychająca ale akcja również nie wytwarza w czytelniku aż tak wielkiego napięcia. Po prostu się ją czyta. Akcja książki toczy się na Litwie i w Dani. Głównymi bohaterkami są Nina i Sigita. Nina to kobieta zawsze chętna do pomocy innym, taki typ misjonarki. Dlatego nie jest dla niej problemem wyświadczenie przysługi przyjaciółce. Jednak pozornie niewinna przysługa jaką jest odebranie walizki z przechowalni, okazuje się straszą rzeczą. W walizce znajduje się bowiem uprowadzony wcześniej 3 letni chłopiec. Sigita to matka samotnie wychowująca małego chłopca. Podczas jednego z weekendowych wyjść z synkiem do parku dzieje się coś co wzbudza jej nieufność- obca kobieta przekonuje do siebie jej syna przy pomocy czekolady. Następną rzeczą jaką pamięta jest fakt pobytu w szpitalu ze złamaną ręką i wstrząśnieniem mózgu. Jej synek zniknął a ona przez władzę i społeczeństwo posądzana jest o alkoholizm. Cała historia kończy się szczęśliwie. Głównymi wątkami książki są nielegalne adopcje, handel organami, prostytucja. Takim życiowym jest fakt że kto ma pieniądze ten ma niemal wszystko.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

,, Chłopiec w walizce" to obraz dramatycznej walki z przemocą, z okrucieństwem ludzi, dla których pieniądze i władza są równoznaczne z omijaniem prawa i bezwzględnością nawet wobec tych najbardziej bezbronnych, dzieci. Główna bohaterka, Nina Borg zmagająca się z własnymi demonami z przeszłości, obwiniająca się o śmierć ojca odczuwa silną potrzebę udzielania pomocy, ocalania niewinnych ofiar. Pracując w Sieci skupiającej ludzi niosących pomoc wyjeżdżała w najbardziej niebezpieczne zakątki świata, z narażeniem życia niosła pomoc ofiarom krytycznego położenia w krajach ogarniętych działaniami wojennymi, trzeciego świata czy biednymi, gdzie handel ludzkim towarem osiąga zatrważające statystyki. Uprowadzenie, przemoc, groźby i poczucie bezsilności ofiary ukazane są w powieści na przykładzie historii małego chłopca, który jako obywatel Litwy, mieszkaniec Wilna znalazł się pewnego dnia w Kopenhadze. Wstrząsająca historia warta przeczytania o mechanizmach działania przerażającego procederu i dramatu ludzi, których dotyczy.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Nie podejrzewałam że tak się skończy! polecam :)

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Kryminał powinien trzymać w napięciu i wciąż zaskakiwać czytelnika. Wydaje się, że to nie wiele, jedynie dwie główne zasady..Jednak, jakże niewiele książek tego gatunku je spełnia. Na szczęście niektóre z nich tak, i właśnie taką książką jest dzieło pary duńskich pisarzy - Lene Kaaberbola, Agnete Friis, pt. "Chłopiec w walizce". Książka opowiada historię kilku, pozornie niczym nie powiązanych ze sobą osób, których wspólnym mianownikiem jest 20-kilogramowa walizka, w której znajduje się, ledwo żywy mały, chłopiec..Tan mały chłopczyk połączy los Niny, Jana, Jucasa i Sigita. Książkę czyta się bardzo ciekawie i z wielkim zainteresowaniem. Z pewnością jest to podyktowane zarówno bardzo emocjonującą akcją i jej nagłymi zwrotami, jak i również bardzo wyraźnie zarysowanymi postaciami głównych bohaterów. Nie są oni do końca ani dobrze, ani źli. Nie są idealni, są po prostu zwyczajni, a przez to wiarygodni. "Chłopiec w walizce" to świetnie skonstruowany kryminał jak i również interesujące studium ludzkich zachowań, zwłaszcza tych najmroczniejszych. Zmusza do refleksji nad pojęciem etyki, w odniesieniu do dzisiejszych czasów. Nad tym, co jest dobre, co złe, a co powszechnie akceptowalne.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

bardzo fajna książka ciekawa a zarazem smutna Najważniejsze , że wszystko dobrze się skończyło. Czyta się ją lekko, polecam!

(Kliknij aby rozwinąć opinię)