Chateaux Bordeaux - 1 - Posiadłość
Corbeyran, Espe

Czasami w życiu człowieka jest tak, że musi on opuścić rodzinny dom, udać się w daleki świat i zapomnieć o szczęśliwym dzieciństwie..., by po latach zdać sobie sprawę, że jego miejsce jest tam, skąd wyruszył w dorosłość... O takim przypadku opowiada właśnie klimatyczna, komiksowa opowieść ,,Chateaux Bordeaux.  Posiadłość", która ukazała się w ostatnich dniach w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Scream Comics. 

 Po śmierci znanego plantatora winogron i zarazem znaczącego wytwórcy win - Renégo Baudricourta, troje jego dorosłych dzieci musi zadecydować o dalszym losie winnicy. Wśród nich jest Alexandra - młoda kobieta, która wbrew woli swoich starszych braci postanawia kontynuować dzieło ojca. Bardzo szybko jednak przyjdzie zetknąć się jej z wieloma problemami - nieuczciwymi pracownikami winnicy, długami, nieprzychylnością otoczenia. Oto jednak z każdym kolejnym dniem praca ta staje się jej pasją, której za nic nie zechce porzucić...

 To niezwykle klimatyczna, emocjonująca i pięknie opowiedziana historia obyczajowa z elementami sensacji w tle, która zabiera nas do jakże urokliwego, francuskiego Bordeaux. To opowieść o trudnych, rodzinnych więziach, poznawaniu na nowo własnych rodziców, rozumieniu tego, co w życiu jest naprawdę ważne. Wreszcie jest to piękna relacja o pasji winiarstwa, która odkrywa przed nami codzienność tego zawodu, magię tworzenia wyjątkowych trunków, wartość kontaktu z naturą.

 Główną bohaterką tej opowieści Alexandra  - pewna siebie, odważna, odnosząca sukcesy kobieta, która jednocześnie zamyka jeden etap swojego życia, rozpoczynając nowy, związany z rodzinnym interesem. Cechuje ją pogoda ducha, wiara we własne siły oraz niezwykła umiejętność zjednywania sobie ludzi, co zresztą wielu chce wykorzystać dla własnych celów. I z pewnością jest postać pozytywna, budząca w nas ciepłe odczucia i sprawiająca, że wierzymy w nią od pierwszych chwil lektury.

 Wierzymy także w ten francuski świat wyższych sfer, ale i jednocześnie świat ciężkiej pracy przy produkcji wina, jakiej doświadcza główna bohaterka. To piękne widoki, wiele ciekawostek związanych z winiarskim biznesem, jak i też ludzkie intrygi, które budują tę komiksową rzeczywistość. Najważniejszym wydaje się tu jednak klimat i koloryt tego świata, w którym to jakby czas płynie nieco wolniej, gdzie inaczej patrzy się na sprawy z pierwszych stron gazet oraz zupełnie inne znaczenie ma to, jak smakuje każda chwila życia...

 To również historia o miłości, aczkolwiek ukazana w zupełnie inne sposób, aniżeli moglibyśmy przypuszczać. Otóż w tym tomie pojawiają się uczucia, ale też i kryją się za nimi tajemnice, sekrety i intrygi, które z czasem z pewnością wyjdą na jaw. Jest tu również pięknie spojrzenie na miłość córki do nieżyjącego już ojca, która z każdym kolejnym dniem spędzonym w winnicy uświadamia Alexandrze to, jak wiele straciła i jak wiele nigdy nie zdąży już odzyskać.

 Ilustracyjna szata tego komiksu - stworzona przez ESPÉ, stoi również na bardzo wysokim poziomie. To klimatyczne, malownicze, spektakularne zwłaszcza pod względem ukazywania pięknych widoków krajobrazu oraz poprowadzone nieco surową kreską, rysunki. Są one dobrze skadrowanie, perfekcyjnie wycieniowane i opatrzone ładnymi kolorami, które idealnie oddają sobą barwną rzeczywistość południowo-zachodniej Francji.

 I powiem wam, że bardzo przyjemną jest ta czytelnicza wyprawa do skąpanych słońcem pól Nowej Akwitanii. Przyjemniejszą tym bardziej, że odbywamy ją u boku intrygującej postaci Alexandry, od której to bije niezwykła pewność siebie i zarazem mądrość dostrzegania tego, co powinno być w życiu ważne. To emocje, szczypta humoru, ale też i wzruszenia, które są nieodłącznym elementem tej komiksowej relacji. I choć akcja nie pędzi tu być może z zawrotną prędkością, to i tak pasjonujemy się tą historią i tym samym cieszymy znakomitą rozrywką.

 Komiksowa opowieść ,,Chateaux Bordeaux.  Posiadłość", to idealna propozycja dla miłośników klimatycznych, emocjonujących i umiejscowionych w pięknych sceneriach, obyczajowych historii. Jednocześnie nie jest to żaden romans, a raczej ambitne spojrzenia na przewrotność ludzkiego życia, które czasami prowadzi nas do rodzinnego domu po to, by móc odnaleźć w nim raz jeszcze swoje właściwe miejsce w świecie. Polecam.