Nie obchodzi mnie, co mówi moja kuzynka; nie jestem królową niemożliwych związków. To, że mój ostatni chłopak próbował mnie zabić i zostawił mi bliznę na szyi, a potem zmusił do przeprowadzki na drugi koniec kraju i legalnej zmiany nazwiska na Reese Randall, nie znaczy wcale… Okej, kogo ja próbuję oszukać? Jak na świeżo upieczoną studentkę college’u, mam okropne doświadczenia z facetami.
Nic dziwnego, że miłość to ostatnia rzecz, o jakiej myślę, gdy w moim życiu pojawia się Mason Lowe. Ale trudno zignorować chemię między nami. Nasza więź przeczy logice. A on jest po prostu diabelsko przystojny. W jego towarzystwie bardziej niż kiedykolwiek czuję, że żyję. Lubię się nawet z nim sprzeczać. Mógłby być moją bratnią duszą… gdyby nie jeden mały problem. Jest żigolakiem. Ja to mam szczęście do chłopaków.
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 2019-05-13
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 332
Tytuł oryginału: Price of a kiss
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Iga Wiśniewska
Sięgając po "Cenę pocałunku" miałam spore oczekiwania co do historii. Liczyłam na coś nowego, oryginalnego, ciekawego. I dostałam taką powieść, ale tylko po części, bo jednak nie było idealnie. Sam pomysł na fabułę jest bardzo ciekawy. Mamy tutaj dziewczynę, która musiała uciec przed swoim byłym chłopakiem, po tym jak spotkały ją smutne i traumatyczne przeżycia, które zostały stworzone przez niego. I jest też nieziemsko przystojny chłopak, który przyciąga uwagę, ale ma też nieciekawą opinię, bowiem jak głoszą plotki, sprzedaje swoje ciało bogatym kobietą. Połączenie tej dwójki jest naprawdę ciekawym zjawiskiem, a motywy spania za pieniądze są jak najbardziej uzasadnione, chociaż nie do końca mnie przekonują i sam sposób prowadzenia całej historii nie przypadł mi do gustu. Przede wszystkim książka nie spodobała mi się na początku, przyznać muszę, że było wręcz niesmacznie. Nieciekawie czytało się o dorosłej kobiecie, która dobiera się do 18-sto letniego chłopaka i mówi, że ma się nie myć z potu, bo ona wszystko zliże. Cóż... sądzę, że są pewne granice. Dalej historia była ciekawsza, ale jednak brakowało mi w niej czegoś. Podobał mi się motyw siostry Masona w połączenie z Reese, która się nią opiekowała. To był świetny wątek, który pokazał jak wielkie serce ma główna bohaterka. A z drugiej strony historia była słaba i jednak nie rozumiem idei przespania się z inną kobietą, aby uratować ukochaną, jakby nie można było wymyślić czegoś bardziej kreatywnego. Ja na miejscu Reese nie wybaczyłabym facetowi, że przespał się z inną. Wątek spania za pieniądze z jednej strony jest zrozumiały, bo chłopak robił to dla rodziny, ale z drugiej strony mógł złapać pracę, ciężko pracować i mieć z tego pieniądze. Może i by było ich trochę mniej, ale myślę, że by wystarczyło. A skoro było stać rodzinę Masona na pilnowanie jego siostry, to jednak musieli mieć trochę pieniędzy. Również sam Mason niekoniecznie skradł moje serce. Był opryskliwym chłopakiem, który unosił się i zachowywał się nieciekawie wobec innych osób, chociaż nic mu nie zrobiły. Moim zdaniem gdyby został przedstawiony jako bardziej sympatyczny bohater, to odbiór jego "zawodu" byłby również inny. A tak wyszedł na typowego żigolaka. Książkę czyta się szybko, jest oryginalna, ale nie do końca dobrze poprowadzona. Zdecydowanie wykonanie zawiodło tutaj. Trochę szkoda, że tak zostało wszystko rozegrane, można by było poprowadzić lepiej całą powieść. Niemniej jednak na nudny wieczór książka się sprawdzi, jeśli nie będziemy oczekiwać od niej zbyt wiele. Ja niestety zawiodłam się, bo oczekiwałam czegoś ciekawszego i lepszego.
Czytając książkę pomyślałam będzie to banalny romans o młodych ludziach i wiadomych zakończeniu.
Jednak w trakcie czytania coraz bardziej się wkręcałam. Książka daje poczucie ciepła, może nadziei no i przede wszystkim zaskoczyło mnie zakończenie.
Tak zakończenie książki bardzo fajne ciekawe i nieoczywiste.
czyta się szybko i przyjemnie. Pomimo powoli rozkręcającego się początku warto w niej wytrwać
"Cena pocałunku” jest lekturą mocno wciągającą, która zadowoli fanki literatury kobiecej. Poza romansem, mamy tu odrobinę niebezpieczeństwa, trudnych sytuacji życiowych oraz przerażającego stalkera, który czeka tylko na okazję, żeby dopaść swoją ofiarę. Akcja w powieści jest osadzona na uniwersytecie, co może sugerować, że książka jest dedykowana młodzieży, ale jestem zdania, że nieco starsze czytelniczki z łatwością pokochają tę historię.
Na skrzydełku okładki, obok zdjęcia autorki znajduje się też parę słów o niej. Oprócz podstawowych danych, jest też wypowiedź autorki - książki mają być czytane dla przyjemności i rozrywki. I taka właśnie jest Cena Pocałunku.
Z pozoru banalna historia. Chłopak, przystojny i świetnie zbudowany, nieosiągalny dla swoich koleżanek z collegeu. Dziewczyna, nowa, dopiero się przeprowadziła do wujostwa i chce zacząć wszystko od nowa. Niby nic ciekawego. Ale każde z nich skrywa tajemnice, każde ma za sobą trudną przeszłość i żadne nie chce się angażować.
Taka prosta historia, przyjemna w odbiorze i szybka do czytania, a jednak pod warstwą tych wszyatkich maślanych oczy, pożądania i westchnień, kryje się ciężka treść. Problem prześladowania przez byłego partnera; choroby; braku pieniędzy; wykorzystywania przez osoby dorosłe i brak oparcia; szantaż emocjonalny. Te wszystkie brzydkie aspekty życia porusza autorka w tej krótkiej powieści. Jednak możecie być spokojni. Kryzysy, emocje i wydarzenia są dobrze dawkowane, więc nie będzie przysłowiowego "o jednego grzybka za dużo". Podobało mi się też to, że mimo napięcia miedzy bohaterami, autorka nie poszła na łatwiznę i nie "doprodukowała" kolejnych 100 stron samymi opisami seksów. Chociaż, raczej tej książki nie nazwałabym grzeczną. Polubiłam też główną bohaterkę, co nie zdarza mi się często.
Nad tą książką spędziłam jakieś 3 godziny. Bardzo przyjemne godziny, chociaż żałuję, że tak szybko mi poszło.
Noel Gamble zdecydowanie błyszczał na swojej uczelni. Wszyscy go uwielbiali, a płeć przeciwna zabiegała o jego uwagę. Jednak nikt nie wie, że Noelowi udało...
Dawno, dawno temu żyła sobie bogata dziewczynka, która była bardzo zarozumiała i obchodziło ją tylko to, jak wygląda i czy znajduje się w centrum uwagi...
Przeczytane:2020-04-14, Ocena: 4, Przeczytałam, 2020, 52 książki 2020, Romans, E-booki, Literatura piękna, Obyczajowe,
"Cena pocałunku" Linda Kage
Powieść należy zarówno do literatury obyczajowej jak i romansu. Jest to genialnie napisana książka. Autorka pisze lekkim stylem pisania. A powieść czyta się z zapartym tchem. Kiedy zaczęłam czytać nie mogłam się oderwać. Jest to niesamowicie wciągająca opowieść o dwójce ludzi okrutnie doświadczonych przez życie. Mason jest żigolakiem natomiast Reese przeżyła dosyć emocjonujący związek, którego bynajmniej nie wspomina miło. Pomimo tego, co Reese wie o Masonów nie jest w stanie trzymać się od niego z daleka. Oboje przyciąga jakaś siła. Może przeznaczenie ? Reese czuje że Mason jest jej bratnią duszą. Czy ma rację ?
Przekonajcie się sami!
Jest to więc niesamowita opowieść o dwójce ludzi.
Powieść porusza takie tematy jak miłość, zdrada, nienawiść, przyjaźń, zazdrość, namiętność i wiele innych.
Czego nauczyła mnie ta książka ? Że nie warto patrzeć na kogoś przez pryzmat plotek. Najważniejsze jest poznać człowieka dopiero później go oceniać. Tak było w przypadku naszych bohaterów. Pomimo tego że Mason był okryty złą sławą Reese i tak do niego ciągnęło. I nie zważała na to co myślą o tym inni. Była zafascynowana tym niesamowitym mężczyzną. Co pokazuje że miłość jest ślepa i nie wybiera. Nie do nas należy decyzja komu oddamy serce.
Uważam, że jest to genialnie napisany romans które poruszy nie jedno damskie serce. Ta książka pokazała mi prawdziwą miłość. Pokazała, co to namiętność i że dwoje ludzi zawsze odnajdzie do siebie drogę o ile są sobie przeznaczeni.
Jest to pierwszy tom z serii "Forbidden Men"
Książka nie jest zbyt gruba, więc można ją szybko przeczytać.
A więc zdecydowanie polecam.