Butik na Astor Place

Ocena: 5.25 (8 głosów)

Nowy Jork z przełomu XIX i XX wieku.

Historia dwóch kobiet, które dzieli stulecie, lecz łączą dążenie do niezależności, talent do interesów oraz wyzwania, jakie stawia przed kobietą każda epoka.

Amanda Rosebloom jest właścicielką butiku z ubraniami vintage "Astor Place". Pewnego dnia spotyka się ze starszą zamożną damą, która chce wycenić i sprzedać swoje dawne suknie. W jej mieszkaniu w kufrze ze strojami przypadkiem znajduje zaszyty w mufce dziennik. To zapiski Olive Westcott, młodej kobiety, która w 1907 roku zamieszkała na Manhattanie. Chociaż Olive żyła przed stu laty, Amanda wkrótce pojmuje, że łączy je ze sobą niezwykle silna więź.

Informacje dodatkowe o Butik na Astor Place:

Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2015-02-18
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788377588925
Liczba stron: 480

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Butik na Astor Place

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Butik na Astor Place - opinie o książce

Avatar użytkownika - Ewfor
Ewfor
Przeczytane:2016-01-30, Ocena: 5, Przeczytałam, Wyzwanie czytelnicze 2016,
Amanda mieszka w Nowym Jorku i jest właścicielką butiku z używanymi ubraniami vitange. Pewnego dnia zostaje powiadomiona o możliwości zakupu starych ubrań i innych przedmiotów od starszej damy. Kobieta (dość już wiekowa) pragnie przed śmiercią pozbyć się zalegających w jej domu pamiątek z przeszłości, oczywiście otrzymując za nie godziwą zapłatę. Amanda przypadkowo w kufrze ze strojami znajduje zaszyty w mufce dziennik, który okazuje się zapiskami Olive, mieszkającej w 1907 roku w Nowym Jorku na Manhattanie. Kim była Olive? Dlaczego Amanda po przeczytaniu pamiętnika Olive czuje, że łączy ją z autorką tego dziennika niezwykle silna więź? Co dzięki temu dziennikowi odkryje młoda właścicielka nowojorskiego butiku? Muszę przyznać, że dawno żadna powieść mnie tak nie wciągnęła. Nie przesadzę, jeśli napiszę, że nie mogłam się oderwać od jej stron. Książka napisana jest dwutorowo, rozdziały dotyczące Amandy i współczesnego Nowego Jorku, przeplatają się z rozdziałami dotyczącymi Olive. Nowy Jork ukazany w książce jest przedstawiony jak w specyficznym przewodniku i zmieniający się z biegiem lat dosłownie przyciąga do siebie. W trakcie czytania czułam się tak, jakbym spacerowała uliczkami tego fascynującego miasta i odkrywała miejsca, w które przenosiła mnie fabuła. Nie da się ukryć, że autorka wykazała się w tej powieści ogromną wiedzą na temat mody i stylów zarówno z epoki Olive jak i współczesnej, co jest niewątpliwie atutem tej lektury. Ta powieść jest interesującą analizą porównawczą współczesnego życia kobiet z tym sprzed ponad wieku. Autorka wprowadzając do fabuły dziennik Olive zestawia ze sobą dwa modele życia kobiety niezależnej, tej współczesnej z 2007 roku i kobiety żyjącej sto lat wcześniej w 1907 roku. Ciekawe dialogi są jedynie uzupełnieniem wyjątkowej fabuły, która potrafi zatrzymać czytelnika na tyle długo, że nie ma się ochoty na odłożenie tej książki nawet, gdy oczy już odmawiają posłuszeństwa. Wplecione w fabułę wątki realizmu magicznego, czy sił nadnaturalnych, dodają tej powieści dreszczyku emocji jakie mogą zafundować jedynie zjawiska niewyjaśnione, zapewniają logiczne połączenie między tymi dwoma światami. To opowieść o dwóch kobietach, niby różnych a jednak bardzo do siebie podobnych, zwłaszcza w dążeniu do spełnienia marzeń dotyczących ich pracy zawodowej. Każda z nich, w tym co robiła nie widziała tylko zarobków, ale przede wszystkim satysfakcję z osiągniętego celu. Dlatego może Amanda od pierwszych stron dziennika poczuła łączącą ją więź z kobietą z przeszłości. Książka pięknie wydana, sama okładka moim zdaniem zachęca do sięgnięcia. Czytelna czcionka wewnątrz, ułatwiała mi czytanie, chociaż niestety bez okularów już nie przeczytam niczego. I chociaż nie znam się zbytnio na modzie, to bardzo chętnie po przymierzałabym kilka z tych starych sukien, dla których główna bohaterka zarwała niejedną noc, reperując je i odnawiając. Ciekawym dodatkiem do treści jest wywiad z autorką umieszczony na końcu książki. Pozwolił on zrozumieć mi pewne wątki fabularne, które były odrobinę niejasne. Polecam tę powieść zwłaszcza osobom, które lubią książki, w których przeplatają się dwa światy, ja takie lektury uwielbiam i może dlatego tak bardzo wciągnęłam się w historie tych dwóch kobiet. Odrobina sensacji, szczypta tajemnicy, kilka ziaren przygody, cząstka romansu i to wystarczy, aby powstała wciągająca lektura. Polecam, w szczególności wszystkim czytelniczkom, które pragną na chwilę przenieść się do zupełnie innego świata.
Link do opinii
Avatar użytkownika - andzia13
andzia13
Przeczytane:2015-08-07, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2015,
"Butik na Astor Place" był niesamowitą lekturą. Przyznam się, że zaciekawiła mnie piękna okładka i wątek mody ale opłaciło się zaryzykować. Obie bohaterki były na swój sposób ciekawe, jednak ja zawsze wolałam Olive. Jakoś bardziej do mnie przemawiała i w ogóle jej życiowe perypetie były dla mnie atrakcyjniejsze. Sam pomysł autorki był niebanalny. Lehmann stworzyła tak wyraziste wyobrażenie minionych stuleci, że z łatwością można było się tam przenieść. Mam wrażenie, że mogłabym żyć w tamtych czasach gdyby nie to, że prawa kobiet były ograniczane. Piękna okładka z pewnością przyciąga liczne spojrzenia czytelników a równocześnie daje obietnicę dobrej lektury, która na szczęście zostaje spełniona, przynajmniej w moim przypadku. Dużo miejsca w książce zajmują opisy wyglądu dawnego Nowego Jorku, gdyż właśnie tam mieszkają główne bohaterki. Bardzo podobały mi się też opisy szykownych sukien i innych strojów, które nosiły kobiety w przeszłości. Jeśli ktoś jest fanem strojów vintage i ogólnie dawnej mody musi przeczytać tę książkę! Ogólnie pozycja wywarła na mnie bardzo dobre wrażenie. Od stylu autorki do sympatycznych (na ogół) bohaterów. Jedynym minusem była szybkość czytania, która była średnia. Jednak to tylko jedna wada a zalet mnóstwo. Dodatkowo na końcu książki możemy znaleźć swego rodzaju bonus; odpowiedzi autorki na pytania dotyczące szczegółów książki. Myślę, że większość osób, które skuszą się na tę pozycję będzie usatysfakcjonowana. Polecam!
Link do opinii
Avatar użytkownika - awiola
awiola
Przeczytane:2015-06-14, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2015, Mam,
"Przeszłość nie znika, lecz trwa. Można dotknąć i zobaczyć jej pozostałości. Zachowana w pamiątkach staje się teraźniejszością". Styl vintage, zarówno w kulturze, sztuce jak i modzie od wielu, wielu lat niezmiernie mnie fascynuje. Uwielbiam bowiem oglądać rzeczy a także wystroje wnętrz z innej epoki, bądź stylizowane na nie, które umiejętnie połączone ze współczesnością, dają niesamowity efekt. Nie mogłam więc nie przeczytać książki, której motywem przewodnim jest właśnie moda vintage. Już bowiem samo to słowo ma dla mnie magiczną wymowę. Stephanie Lehmann ukończyła stopień B.A. na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley, oraz uzyskała tytuł magistra filologii angielskiej na Uniwersytecie Nowojorskim. Uczyła pisania powieści w serwisach internetowych, które publikowały jej teksty. Autorka posiada w dorobku pięć powieści, mieszka obecnie w Nowym Jorku. Amanda Rosebloom prowadzi w Nowym Jorku butik z ubraniami vintage. Pewnego dnia, wyceniając i kupując stare suknie od zamożnej damy, znajduje przypadkowo zaszyty w mufce dziennik. Pamiętnik był własnością Olive Westcott - dziewczyny, która w 1907 r. zamieszkała na Manhattanie i dążyła do pełnej samodzielności. Książka opisuje historie dwóch kobiet, które pomimo stuletniej różnicy czasów w jakich żyły, łączy bardzo wiele. "Butik na Astor Place" to niezmiernie ciekawa powieść, będąca jednocześnie interesującą analizą porównawczą współczesnego życia kobiet z tym sprzed ponad wieku. Autorka poprzez zabieg w postaci wprowadzenia do fabuły dziennika Olive, zestawia ze sobą dwa modele życia - niezależnej, współczesnej kobiety z 2007 r. i kobiety z 1907 r., która nie miała prawa głosu oraz była pozbawiona wielu praw przynależnym jedynie mężczyznom. I trzeba przyznać, że Stephanie Lehmann udało się te dwa, tak odmienne modele życia zestawić ze sobą, uwypuklając przy tym różnice i rozwój społeczny, jaki dokonał się na przełomie ostatnich stu lat. Dzisiaj bowiem szokującym wydaje się zakaz przyjmowania samotnych kobiet do hotelu, brak prawa głosu wyborczego oraz co nie mieści mi się w głowie - niemożność ich zatrudnienia. Nie wspomnę już o totalnym braku edukacji seksualnej, co wydaje mi się wprost nieprawdopodobne. Takie porównanie panoramy życia okazało się niezmiernie ciekawym strzałem w dziesiątkę. Autorka stworzyła fabułę swojej powieści w oparciu o losy dwóch, wyżej wymienionych bohaterek, przeplatając między sobą rozdziały opisujące ich życie. Fascynującą jest przy tym możność poznawania opisów ulic i sklepów, jakie istnieją w teraźniejszości z tymi, jakie istniały sto lat temu. Wraz z Olive i Amandą bowiem przemierzamy ulice Nowego Jorku z 2007 r. i jednocześnie te z 1907 r. Wraz z bohaterkami stajemy przed wyzwaniami, jakie przygotowały dla nich czasy w których żyją. A co najciekawsze, pomimo widocznej różnicy pomiędzy Olive i Amandą, dopatrzeć się można również w nich wielu podobieństw i cech, które uwidaczniają się niezależnie od czasów, w jakich żyją, czyli pragnienie niezależności i ciekawość otaczającego świata. Muszę przyznać, że przy lekturze powieści o butiku vintage, liczyłam na smakowite kąski w postaci barwnych opisów starodawnych ubrań i szczegółów technicznych dotyczących prowadzenia takiego nietuzinkowego sklepu. I tego niestety mi w powieści zabrakło, gdyż po jej lekturze mam duży niedosyt w tym obszarze. Stephanie Lehmann jedynie szczątkowo wspomina o ubraniach vintage i materiałach z jakich użyte są suknie. Dla mnie to stanowczo za mało, skoro tematem przewodnim jest styl vintage. "Butik na Astor Place" to pasjonująca opowieść o kobietach, które zarówno sto lat temu jak i dzisiaj mają podobne pragnienia, problemy i dylematy. To książka o kobietach, które niezależnością torują sobie drogę ku lepszej przyszłości. Pomimo słabej warstwy ukazującej butik vintage, powieść wciągnęła mnie od pierwszej strony. A wywiad z autorką dołączony na końcu książki, rozświetlił mi pewne wątki fabularne, które były dość niejasne. Polecam, w szczególności wszystkim czytelniczkom, które pragną na chwilę przenieść się do zupełnie innego świata.
Link do opinii
Avatar użytkownika - chabrowacczyteln
chabrowacczyteln
Przeczytane:2015-02-12, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2015,
Stephanie Lehmann jest już autorką pięciu powieści. W Polsce znana jest tylko z tej. Autorka prywatnie to matka i żona, zakochana w Nowym Jorku, gdzie przeniosła akcję swojej powieści. Dwie kobiety, jedno miasto-Nowy Jork. Jedna z nich to Amanda Rosebloom- właścicielka butiku z ubraniami vintage w Nowym Jorku. Przypadkowo wchodzi ona w posiadanie dziennika prowadzonego przez Olivie Westcott w 1907 roku. Czy dwie nieznane osoby, w zupełnie innych czasach może coś połączyć? Ostatnio trafiam na dużo dobrych książek. Czy tak było i tym razem? Wraz z autorką odbyłam podróż do Nowego Jorku. Nigdy tam nie byłam, ale czułam się jakbym spacerowała tymi ulicami współcześnie, jak i w roku 1907. Wcale się nie dziwię, że pani Lehmann mówi, że zakochała się w tym mieście. Kusi ono swoją historią, która jest wokół nas, czasami trzeba się tylko lepiej przyjrzeć. Zostały tu poprowadzone równolegle dwa wątki: współczesny i historyczny. Rozdziały się przeplatają. Często w książkach jest tak, że któryś z tych wątków jest lepszy od drugiego. W tej książce oba były na jednakowym, znakomitym poziomie. Poczułam ten klimat. Najpierw czasy pięknych sukien, niewolniczej pracy i rozbudowy miasta, a później współczesny gwar i zabieganie. Autorka sprawiła, że poczułam się częścią wydarzeń. Dowiedziałam się mnóstwa wiadomości o ubraniach vintage, materiałach. Nowe rzeczy nie mają duszy, nie mogę opowiedzieć nam żadnej historii. Lubię oglądać ubrania z dawnych lat, zwłaszcza sukienki. Były skromne, a jednocześnie niezwykle seksowne. Autorka umieściła część akcji w ciekawych czasach. Zwróciła uwagę na zmiany w postrzeganiu kobiety jakie się właśnie dokonywały. Chociaż już mogły one pracować to za śmieszne pieniądze, nie były poważnie traktowane. W relacjach damsko-męskich miały jeszcze trudniej. Chociaż już coś wtedy zaczynało się dziać to myślenie wielu osób było jeszcze skostniałe i zacofane. Niektóre sprawy nie zostały chyba wyjaśnione do dnia dzisiejszego. Polubiłam obie główne bohaterki. Miały trochę podobnych do siebie i zupełnie różnych cech, ale bardzo mi się spodobały. Książka jest magiczna. Widzę w niej same plusy. Autorka ukazała dwa silne charaktery, należące do domniemanej ,,słabszej" płci. Udowodniły one wiele razy, że potrafią poradzić sobie w każdej sytuacji. Bo takie jesteśmy my wszystkie kobiety. Mamy swoje gry i sztuczki, żeby osiągnąć cel, a często jesteśmy pomijane. Piękna i magiczna opowieść. Cudna okładka. Absolutnie każdego zapraszam do butiku na Astor Place. Wielkie emocje i miłość do Nowego Jorku gwarantowane.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Aga25
Aga25
Przeczytane:2015-03-14, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki w 2015 roku, Mam,
Zastanawiam się czym moją uwagę przykuła książka nieznanej autorki, że tak bardzo zachciałam ją przeczytać. Okładka jest zwykła, opis wydawał być obiecujący, ale było coś jeszcze. Poczułam, że historia, którą opisała Lehmann wciągnie i zawładnie moje myśli. Czasami miewam przeczucie, które popycha do zapoznania z danym tytułem. Jakie więc są moje wrażenia po zakończonej lekturze Butiku na Astor Place? Akcja książki rozgrywa się dwutorowo, opowiadając życie dwóch bohaterek. Żyjącej w czasach współczesnych Amandy oraz Olive mieszkającej w tym samym mieście przeszło sto lat wcześniej. Amanda prowadzi butik z odzieżą staromodną, bądź ładniej określaną "Vintage", jej ulubionym zajęciem jest polowanie na oryginalne perełki z różnych epok. Bo jak twierdziła każde dziesięciolecie miało swoje charakterystyczne kroje, mniej lub bardziej efektowne. I tak będąc na przeglądzie ubrań w domu pewnej staruszki zakupuje sporą część garderoby, znajdując w starej mufce wszyty zeszyt. Po bliższych oględzinach okazuje się, że należał do kobiety mieszkającej w Nowym Jorku w roku 1907. Amanda zaintrygowana zapiskami z tak dawnych czasów postanawia zapoznać się z nimi w zaciszu domowym, gdy nadejdzie odpowiednia chwila. I tak z hałaśliwego zgiełku Manhattanu przenosimy się w czasie, gdzie ulice miasta nie są jeszcze tak zatłoczone, damą nie wolno samym meldować się w hotelu, priorytetem ich przyszłości jest odpowiednie zarządzenie domem i dobre zamążpójście. Kariera zawodowa to tylko marzenie dla najbardziej odważnych, które wyłamywały się utartym konwenansom by móc czuć się i być niezależnymi, decydować o swoim losie bez ograniczeń. Olivie jest właśnie tego typu kobietą. Mając u boku kochanego ojca wiele czasu spędza na nauce o handlu, jej marzeniem jest zostać specjalistką do spraw sprzedaży, ale czy w świecie gdzie mężczyźni mają ostatnie słowo możliwe jest awansowanie na tak poważne stanowisko? Z kolei druga, a tak naprawdę pierwsza z bohaterek, Amanda jest w pewien sposób bardzo podobna do Olive, z tą różnicą, że dzięki zmianom jakie zaszły w społeczeństwie nie musiała borykać się z problemami, które potrafiły spędzać sen z powiek kobietą w odległej przeszłości. Co nie oznacza, że było jej łatwiej. Sklep miewał lepsze i gorsze czasy, chętnych na tego typu ubrania nie brakowało, ale też nie zjawiali się notorycznie. W dodatku kobieta zmagała się z bezsennością, każda noc była wyzwaniem, kiedy i czy w ogóle zaśnie. Gdy w jej rękach pojawia się dziennik zaczyna interesować losami kobiety, która wydaje się być niezwykle znajoma, jakby dzieląca różnica lat nie miała wielkiego znaczenia. Kim jest Olive i jaki ma związek z Amandą? Muszę przyznać, że lektura tejże książki bardzo mnie pochłonęła, czytałam z ogromnym zainteresowaniem, bez problemu przenosiłam się w czasie, chociaż mówiąc szczerze to losy Olive wydały się dla mnie bardzo interesujące. Nie mogłam się doczekać kiedy znowu zagoszczę w jej świecie, dowiem co słychać jak radzi w odnajdywaniu własnej tożsamości w trudnym etapie życiowym. Wielokrotnie podziwiałam jej postawę oraz samozaparcie w dążeniu do określonego celu, dumę oraz konsekwentność. Zwłaszcza kiedy nie mogła tak naprawdę na nikogo liczyć. A żyjąc w epoce niezbyt przychylnej kobietom było naprawdę wielką odwagą, stawić czoła i iść przed siebie, nawet wtedy gdy czuła gorycz upokorzenia. Z Amandą było inaczej, nie bardzo polubiłam jej postać. Nie pochwalałam zachowania dotyczącego relacji z Jeffem, wydawało się być absurdalne, ale z drugiej strony łatwo oceniać patrząc z boku. niestety odnoszę wrażenie, że ta postać nie miała wryć się w pamięć, jakby stanowiła tło do Olive, ona grała pierwsze skrzypce i w moim odczuciu jej losy zawładnęły całością. Poczułam niezwykłą nic sympatii do tej kobiety. W dodatku autorka tak wspaniale zobrazowała epokę w której przyszło się wychować i dorastać Olive, że praktycznie oczami wyobraźni widziałam wszystkie miejsca w których danej chwili się znajdowała. Ogólnie całość jest wspaniale napisana, Lehmann genialnie stworzyła fabułę, przeskoki z bohaterek były płynne i nie odczuwało się dyskomfortu podczas czytania. Klimat był dość tajemniczy, nie jeden raz przechodziły mnie dziwne ciarki. Zwłaszcza kiedy Amanda odczuwała cudzą obecność w mieszkaniu. Jedyne do czego niestety muszę się przyczepić to zakończenie, wydawało się być zbyt płytkie, zbyt proste do tego co serwowane było przez całość. Poczułam się porzucona w trakcie lektury, oto nadszedł koniec i trzeba odkryć karty. I nic. Oczekiwałam spektakularnego zakończenia, nieoczekiwanego zwrotu akcji, niestety tak się nie stało. Szkoda. Mimo wszystko, książkę uważam za świetną, gdyż nawet zakończenie nie zburzyło mojej bardzo pozytywnej opinii. Mogło być jeszcze lepiej, ale uważam, że Butik na Astor Place jest świetnie napisaną, dokładnie opracowaną książką, którą warto przeczytać. Długi czas zajmowała moje myśli, a to chyba najlepsza rekomendacja
Link do opinii
Butik przy Astor Place skrywa niezwykłe kreacje i dodatki z dawnych lat. Jego założycielką i właścicielką jest Amanda Rosenbloom, wielka miłośniczka vintage, a prywatnie kobieta zbliżająca się czterdziestki, zaangażowana w związek z żonatym mężczyzną. Pewnego dnia Amanda zostaje wezwana do mieszkania zamożnej starszej damy, która przed śmiercią, chce pozbyć się swoich pięknych strojów. W mufce Amanda znajduje zaszyty pamiętnik i decyduje się ukryć go i przeczytać. Tym sposobem kobieta poznaje losy Olive Westcott, młodej Amerykanki, która zamieszkała na Manhattanie w 1907 roku. Poznając koleje życia Olive, Amanda odbywa fascynującą podróż w przeszłość i odkrywa, że łączy je niezwykła więź... Uwielbiam powieści, które pozwalają nam odbyć tę wyjątkową podróż w przeszłość i dowiedzieć się, jak wyglądał świat, kiedy nie nas jeszcze na nim nie było. Jedną z takich powieści jest właśnie Butik na Astor Place. I choć książka ta nie zachwyciła mnie w każdym calu, a w niektórych momentach nawet drażniła, cieszę się, że odbyłam podróż, do której stała się biletem. A wszystko za sprawą losów młodziutkiej Olive Westcott, dziewczyny dzielnej, ambitnej i twardej. To właśnie dzieje życia Olive, która po śmierci ojca decyduje się zostać w Nowym Jorku, podjąć pracę i osiągnąć w tej dziedzinie sukces, ukazały mi sytuację Amerykanek z początku XX wieku. Chociaż historia Stephanie Lehmann jest powieścią dwóch bohaterek, dla mnie tą ważniejszą i ciekawszą od razu stała się Olive. Dziewczyna wywodząca się z bogatego domu, która w wyniku przykrych wydarzeń została pozostawiona samej sobie, musi zarobić na własne utrzymanie i zupełnie zmodyfikować swój model życia. Życie kobiet na początku ubiegłego stulecia nie było usłane różami, nie miały one praktycznie żadnych praw, podejmowały wyłącznie pracę na niższym szczeblu i naturalnie za wiele niższą pensję, niż miało to miejsce w przypadku mężczyzn. Kobiety były również znacząco dyskryminowane w codziennym życiu, o czym mamy okazję przeczytać w powieści Butik na Astor Place. Butik na Astor Place jest powieścią, w której teraźniejszość przeplata się z przeszłością i pozwala zauważyć kontrast pomiędzy dwiema płaszczyznami czasowymi. Areną wydarzeń pozostaje Manhattan, a my mamy okazję dostrzec, jak zmieniła się nie tylko okolica, ale również sposób życia, kontakty międzyludzkie, codzienne problemy i troski. Dwie bohaterki Stephanie Lehmann zmagają się zarówno z kłopotami natury materialnej jak i uczuciowej, a jednak łatwo dostrzec, jak różny charakter mają te problemy i jak różni się samo podejście dwóch kobiet! Wspomniałam, że książka nie zachwyciła mnie w pełni. Przyznaję, że część dotycząca Amandy, która poza zaznajamianiem się z pamiętnikiem Olive boryka się z decyzją o zakończeniu romansu z żonatym mężczyzną, w ogóle do mnie nie przemówiła. Sama bohaterka mocno mnie irytowała, wydała mi się mdła i niezdecydowana, przyznaję, że rozdziały współczesne czytałam ze znużeniem i wprost nie mogłam się doczekać, by dojść do części dotyczącej 1907 i 1908 roku. Trzeba jednak przyznać, że całość czyta się bardzo przyjemnie, a książka poza ładnym językiem może pochwalić się również cudownym klimatem. Podsumowując: Na plus w moim przypadku przemawia: ładny język, wspaniała historia wyjęta z początku ubiegłego wieku, niezwykły klimat vintage, piękna i nastrojowa okładka doskonale pasująca do całości Nie przypadły mi do gustu: niewyrazista bohaterka (pamiętajcie jednak, że Wy możecie odebrać Amandę zupełnie inaczej), mało zajmująca historia z obecnych czasów i nieco zbyt powolna akcja jak na mój gust.
Link do opinii

Książka ta traktuje o kobietach, które dzielił czas ale łączyły zmagania z męskim światem (i rolą kobiety w społeczeństwie). Zaletami tej książki są wątki feministyczne, dotyczące mody i miasta Nowy Jork. Wadą tego utworu jest nadmiar zbędnych opisów, które drażnią czytelnika. Książkę czyta się bardzo szybko i z średnią dozą przyjemności.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Kroku
Kroku
Przeczytane:2018-03-17, Ocena: 5, Przeczytałam, Babskie, Literatura współczesna, 2018, Posiadam,
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy