Buenos Aires

Ocena: 2.5 (2 głosów)
Buenos Aires Marty Handzlik to utwór o spełnionym marzeniu. Jego narratorkę, zafascynowaną muzyką do wchodzącego wówczas na polskie ekrany filmu Alana Parkera "Evita", zauroczyły piosenki śpiewane przez Madonnę, odtwarzającą postać EvyPerón. Potem zainteresowała się biografią tej niezwykłej kobiety, uczyła się języka hiszpańskiego, a w końcu kupiła bilet lotniczy do Buenos Aires - miasta marzeń. Uznała bowiem, że jest już gotowa zmierzyć się z legendą wielkiej Evity. Wraz z nią przemierzamy ogromne miasto, chłoniemy jego gwar, zapach, wdychamy wilgotne powietrze, przeżywamy fascynację odmiennością. Towarzyszymy narratorce podczas rozmów z ludźmi, dla których żona Peróna była "królową descamisados", czyli najbiedniejszych, pokrzywdzonych, skazanych na nędzną wegetację. Evita Perón, uwielbiana przez lud, znienawidzona przez klasę wyższą, zmarła w wieku 33 lat. Kilkadziesiąt lat później polska prawniczka wędruje po stolicy Argentyny, próbując zrozumieć fenomen tej postaci, odkrywając ją dla siebie na nowo. Ma świadomość, że choć nie była ona idealna, uczyniła tak wiele dobrego dla innych, że świat o niej nie zapomni. Może po lekturze Buenos Aires niektórzy z nas odważą się na realizację porzuconych marzeń? Marta Handzlik udowadnia, że człowiek ma możliwość skutecznego działania i nie warto z tego rezygnować.

Informacje dodatkowe o Buenos Aires:

Wydawnictwo: Warszawska Firma Wydawnicza
Data wydania: 2013-08-09
Kategoria: Podróżnicze
ISBN: 978-83-7805-757-4
Liczba stron: 164

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Buenos Aires

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Buenos Aires - opinie o książce

Nie kategoryzujcie ,,Buenos Aires" jako literatury podróżniczej. Oczekujcie od książki czegoś więcej niż tylko biograficznych wspomnień z życia Evity. Nie myślcie, że jest to zaledwie notatnik z odbytej podróży. Wtedy czytanie tej pozycji okaże się wyśmienitą literacką zabawą. Znajdziecie tutaj wszystkiego po trochu. I odkryjecie, że ,,Buenos Aires" to przede wszystkim książka... o spełnionym marzeniu. Dla mnie jednak ,,Buenos Aires" jest świetnym obrazem współczesnej Argentyny. Bowiem pomiędzy poszukiwaniami ducha Evity, autorka książki próbuje nam przedstawić dokładny obraz tego rejonu świata. Dlatego pozycja ta jest także swego rodzaju przewodnikiem. Poznamy trochę zwyczajów, zapragniemy skosztować specjałów kulinarnych i wiele więcej. Marta Handzlik zwróci nam uwagę na parę istotnych faktów, które mogą się przydać w naszej przyszłej przygodzie z tym krajem i miastem. Styl ,,Buenos Aires" najbardziej zbliżony jest do luźno pisanego dziennika z przeżyć w obcym kraju. Można odnieść wrażenie, że duża część książki pisana była ,,na gorąco". Autorka czasami się powtarza. Ale jednak całość można pochłonąć bardzo szybko. Czyta się ją bardzo dobrze. Szybko przewraca się kolejne strony, by z każdą kolejną poznać nowe fakty.
Link do opinii
Avatar użytkownika - sleeek
sleeek
Przeczytane:2014-04-05, Ocena: 1, Przeczytałem,
Buenos Aires traktuje o losach Evy Marii Duarte - kobiecie z plebsu która dzięki własnemu urokowi i inteligencji wyniosła na szczyt Juana Peron - późniejszego prezydenta Argentyny. Autorka podczas zwiadowczej podróży do stolicy państwa stawia sobie za zadanie przenieść na czytelnika klimat Ameryki Południowej oraz przekazać swoje doświadczenia związane ze stosunkiem Argentyńczyków do postaci Evity. Czytając Buenos Aires nie unikniemy masy błędów, przejęzyczeń i stereotypowego myślenia. Autorka na każdym kroku podkreśla swoje podobieństwo do Evy Duarte hiperbolizując własne umiejętności i osiągnięcia. Treści zawarte w książce są nieuporządkowane i nie wyselekcjonowane, Handzlik nie potrafi odróżnić informacji ważnych od nieistotnych i nieinteresujących. W tekście roi się od powtórzeń, niektóre motywy są powielane kilkakrotnie w niemal ten sam sposób zwiększając tylko ilość stron i tak niezbyt obszernej lektury. Na jakość wydanego utworu bez wątpienia wpłynęło to, że autorka wydała go własnym nakładem w firmie wydawniczej, czyli sama zapłaciła za możliwość zaistnienia na księgarnianych półkach. Nie sądzę, żeby jakiekolwiek prawdziwe wydawnictwo odważyło się na wydanie tak słabego tekstu. Poszkodowany jest w tym momencie czytelnik, ponieważ wydane pieniądze idą w błoto. Stanowczo odradzam, chyba że ktoś pragnie się uwstecznić.
Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy