Brudna trylogia o Hawanie

Ocena: 5.5 (2 głosów)

Bolesny, lecz przepełniony miłością hołd dla Hawany i buntowniczego życia, które rozkwita pośród powszechnego rozkładu.

Cyniczne i pozbawione złudzeń świadectwo człowieka, który w latach dziewięćdziesiątych jest mieszkańcem Hawany. Niegdyś dziennikarz i człowiek mający swe miejsce w społeczeństwie, obecnie stał się pariasem systemu. Pedro Juan - zbieżność imion bohatera i autora znacząca - żyje nad brzegiem przepaści. Mimo że mieszka w samym centrum Hawany (w obskurnej ruderze na dachu wieżowca), jest całkowicie zepchnięty na margines. Z chirurgiczną precyzją przeprowadza sekcję otaczającej go rzeczywistości. A jest to rzeczywistość szokująca. Pedro Juan bezlitośnie wydobywa na jaw wszystkie jej elementy: seks, wszechobecny głód, politykę, rozczarowanie, marzenia, beznadziejność, rum i humor. Szybkie tempo, niespodziewane pointy, egzotyka butwiejącej dyktatury i przeraźliwy autentyzm opisywanych epizodów - wszystko to sprawia, że Brudna trylogia o Hawanie oscyluje między tropikalną bujnością i rozpasaniem a mrocznym klimatem powieści Bukowskiego.

Informacje dodatkowe o Brudna trylogia o Hawanie:

Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2019-01-21
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788381164900
Liczba stron: 508
Tytuł oryginału: Trilogía sucia de La Habana

Tagi: bóg Proza literacka

więcej

Kup książkę Brudna trylogia o Hawanie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Brudna trylogia o Hawanie - opinie o książce

Avatar użytkownika - verreads
verreads
Przeczytane:2019-03-10,

"Wypiąłem się na wszystko i zacząłem pisać brutalną prawdę. Niech moje teksty będą nagie i bezwstydne, niech idą między ludzi i głośno krzyczą 'Wolności! Wolności! Chcemy wolności!'"

Bezpruderyjny seks, wszechobecna bieda, roztaczająca się w dusznym powietrzu mieszanka aromatycznego rumu i ostrego potu. "Brudna trylogia o Hawanie" ocieka wulgarnością, brutalnością, i co najistotniejsze, realizmem. Pedro Juan przenosi nas wprost do lat 90-tych, serwując tym samym historie ludzi, którzy odgrywali w jego życiu pewne role. Jedni z nich pojawiali się na kartach papieru kilkukrotnie, inni byli jedynie nieznacznymi epizodami, znikającymi wraz z końcem rozdziału. Autor posługując się lekkim piórem kreował drobiazgowe i plastyczne opisy, które niczym wyjęte z filmu kadry pojawiały się w mojej wyobraźni.

Nie będę Was oszukiwać, nie jest to z pewnością książka dla każdego. Stanowiące istotną jej część, odarte z jakiejkolwiek subtelności sceny seksu mogą w pewnym momencie nużyć, na próżno też doszukiwać się w nich głębi. Jednak to właśnie w ich tle Juan porusza problem coraz mocniej doskwierającej Kubańczykom biedy, powszechnego głodu i rasowych podziałów. Niewiele natomiast mówi o samym sobie, o uczuciach, o kotłujących się wewnątrz emocjach. Chwilami na jaw wynurza się ciążąca mu samotność, tęsknota za utraconym życiem i skrywany głęboko lęk, który skutecznie maskuje szarą codziennością i butelką ciemnego rumu.

"Brudna trylogia o Hawanie" bez wątpienia robi ogromne wrażenie, szokuje, zniesmacza i jednocześnie zachwyca - warto dać jej szansę.

Link do opinii
Avatar użytkownika - allison
allison
Przeczytane:2019-03-01, Ocena: 5, Przeczytałam,

„Brudna trylogia o Hawanie” to książka intrygująca, mogąca bulwersować językiem i wyjątkowo naturalistycznymi opisami. Na pewno jednak jest to też powieść ukazująca prawdziwe oblicze Kuby w latach 90. minionego wieku, książka demaskatorska i wstrząsająca do głębi, obok której nie da się przejść obojętnie. 

Autor, Pedro Juan Gutierrez, jest nie tylko pisarzem, ale i dziennikarzem. Może właśnie dlatego potrafi patrzeć na otaczającą rzeczywistość z perspektywy wnikliwego obserwatora, umie wydobyć na światło dzienne sytuacje, miejsca i ludzi, o których reżimowy system najchętniej w ogóle by nie mówił. 
Milczenie nie jest jednak rozwiązaniem problemu. Wręcz przeciwnie – i to udowadniają burzliwe losy postaci – to tylko odsuwanie problemu w czasie, co w pewnym momencie musi pęknąć jak nabrzmiały wrzód. Nie jest to estetyczne porównanie i nie powinno być, zwłaszcza w zestawieniu ze światem opisanym przez Gutierreza. 

Jego świat jest odrażający, brudny, zły. Ale i prawdziwy aż do bólu. 
Główny bohater i narrator to cyniczny były dziennikarz, który żyje w nędzy, ale nie zamierza rezygnować z uciech. Te jednak sprowadzają się do szybkiego i niezobowiązującego seksu, zaspokajania głodu i zapijania depresyjnych myśli tanim alkoholem. 
Główny bohater nazywa się Perdo Juan, więc trudno nie doszukiwać się powiązań z autorem. Jeśli prześledzimy biografię pisarza, bez problemów odnajdziemy kilka wspólnych punktów. 

W powieści występuje też wielu innych bohaterów. Każdy z nich ma swoją dramatyczną historię. Czasem to naprawdę opowieści tak wstrząsające, że trudno się z nich otrząsnąć. 
Alkoholizm, narkomania, brutalność, przemoc, gwałty, kradzieże, prostytucja, także wśród dzieci, a nawet morderstwa – to codzienność Hawany końca minionego wieku w dobie kryzysu. 

Obrzydliwy jest wszechobecny brud i smród. Mało kto myje się w tej książce chociażby samą wodą. Mydło jest tu bowiem produktem luksusowym. W wielu przypadkach także woda należy do towarów deficytowych. 
Autor opisuje tę ohydną rzeczywistość wyjątkowo przekonująco, oddziałując na wszystkie zmysły odbiorcy. Ta synestezja sprawia, że niemal fizycznie odczuwa się klaustrofobię, gdy czyta się o kilkunastu osobach ściśniętych na zaledwie kilku metrach kwadratowych zapleśniałych pomieszczeń, w których nocami używają sobie karaluchy i szczury. Podobnie rzecz ma się z opisami zaduchu, odoru, strachu, który cuchnie w specyficzny sposób... 

Przerażająca jest sytuacja kubańskich kobiet. Większość mieszkanek Hawany żyje z prostytucji, staje się ofiarami przemocy seksualnej, jest na łasce wyrachowanej rodziny albo psychopatycznych facetów. 
Także narrator, który przecież jest wykształconym i niegłupim mężczyzną, traktuje dziewczyny i kobiety jako obiekty seksualne, które można wykorzystywać na różne sposoby. 

Plugawość „Brudnej trylogii o Hawanie” na pewno wstrząsa, ale też skłania do refleksji na temat kondycji miasta i kraju, do którego wciąż przybywają goście szukający różnych wrażeń, od zwiedzania atrakcyjnych miejsc, poprzez wylegiwanie się na basenach, aż po tzw. tanią turystykę seksualną. 
Bo w Hawanie są też miejsca zarezerwowane tylko dla tzw. niedzielnych turystów. Oni nigdy nie zobaczą slamsów i nędzy. Będą nocować w czystych hotelach, jadać w eleganckich restauracjach, słuchać muzyki, oglądać tancerzy i kupować pamiątki w wybranych sklepach... 

Tę dwulicowość stolicy Kuby autor obnaża w bezlitosny sposób. I tu dochodzimy do sedna problemu – miasto tak bardzo znienawidzone przez głównego bohatera jest jednocześnie jego domem, którego nie potrafi opuścić. Nawet jeśli wyjeżdża on na jakiś czas, musi wrócić do miejsc, które zna jak własną kieszeń. 

Czyta się tę powieść z wielkimi emocjami. Czasem trzeba zrobić sobie przerwę, by odetchnąć od dusznej, przytłaczającej atmosfery, by złapać oddech przed poznaniem kolejnych dramatycznych, wstrząsających historii. A jednak powraca się zaraz do lektury, gdyż działa ona jak magnes.

Link do opinii
Avatar użytkownika - emiliarusinek82
emiliarusinek82
Przeczytane:2020-08-02, Ocena: 6, Przeczytałem,
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy