Bomba

Ocena: 4.67 (3 głosów)

Jest rok 1933, wspomnienia I wojny światowej w Europie są nadal żywe, na świecie trwa wielki kryzys ekonomiczny, a nastroje faszystowskie niepokojąco szybko się rozprzestrzeniają. Tymczasem Leó Szilárd, węgierski naukowiec żydowskiego pochodzenia, w swoim berlińskim laboratorium marzy o znalezieniu źródła energii zdolnego napędzać statki kosmiczne. Kilka lat później zda sobie sprawę z innych konsekwencji takiego odkrycia.

Autorzy Bomby podążają tropem ludzkich instynktów i kolejnych decyzji politycznych. Z planszy na planszę jasne staje się, że na stworzenie bomby atomowej i zmianę równowagi na świecie wpłynęły zarówno potrzeba innowacyjności i marzenie o sile mogącej zatrzymać wojnę, jak i zaślepienie realizacją celu czy niezdolność do wątpliwości.

Tworząc monumentalny komiks Bomba, autorzy wychodzą od fascynacji tajemniczym śladem, jaki pozostał po wybuchu bomby atomowej w Hiroszimie, i rekonstruują historię powstania tego katastrofalnego wynalazku. Sięgają do jego korzeni i pokazują, jak z odkrycia dokonanego przez idealistów przeradza się on w narzędzie władzy, nad którym jego odkrywcy tracą kontrolę.

Informacje dodatkowe o Bomba:

Wydawnictwo: Kultura gniewu
Data wydania: 2023-06-24
Kategoria: Komiksy
ISBN: 9788367360333
Liczba stron: 0

więcej

Kup książkę Bomba

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Bomba - opinie o książce

Avatar użytkownika - PopKulturowyKoci
PopKulturowyKoci
Przeczytane:2023-08-24, Ocena: 6, Przeczytałem,

POPKulturowy Kociołek:

Tytuł i grafika na twardej oprawie tego dzieła, są na tyle sugestywne, że każdy domyśli się zawartej tu treści. Trójka artystów mierzy się tu bowiem z tematem bomby atomowej, która 6 sierpnia 1945 roku odmieniła oblicze świata.

Patrząc tylko na zarys treści, ktoś może pomyśleć, że jest to kolejne historyczne dzieło skupiające się na okresie II Wojny Światowej o zabarwieniu pacyfistycznym, przestrzegające świat przed skutkami wojny atomowej. Nic jednak bardziej mylnego (chociaż treści tego typu oczywiście się tu pojawiają, ale nie są pierwszoplanowe i nazbyt oczywiste). Album Bomba jest czymś znacznie bardziej złożonym i przez to mocno zachwycającym. Mamy tu do czynienia z dziełem, które wykracza poza ramy standardowej powieści graficznej i które prawdopodobnie już na zawsze zostanie w pamięci czytelnika.

Trójka twórców stworzyła bowiem graficzny ultradokument, który w ekscytujący i bardzo przejrzysty sposób skupia się na broni atomowej. Pozycję gdzie najważniejszym narratorem nie są ludzie a sam śmiercionośny pierwiastek, który może się przyczynić do upadku ludzkości. Ta spektakularna i angażująca pozycja to naprawdę niezwykły i mocno złożony obraz powstania broni zrzuconej na Hiroszimę, która momentalnie zmieniła oblicze całego świata. Na 472 stronach przenosimy się do kopalni uranu w rejonie Katanga, Stanów Zjednoczonych gdzie trwają prace nad Projektem Manhattan, Niemiec pracujących nad własną bronią zagłady, ZSRR pragnącej wielki siły, Anglii, Norwegii i ostatecznie Japonii.

Cała treść albumu została oczywiście oparta na faktach popartych dziesiątkami dokumentów wnikliwie przestudiowanych przez autorów. W ten sposób udaje się twórcą połączyć wartość edukacyjną (historyczną) z gęstą narracją odnoszącą się do polityki, poglądów społeczeństwa, opinii naukowców (którzy sami nie byli do końca świadomi siły tworzonej broni)....

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Uleczkaa38
Uleczkaa38
Przeczytane:2023-07-16,

  Od wielu lat temat broni nuklearnej nie był tak aktualnym, niepokojącym i bliskim nam wszystkim, jak właśnie teraz, za sprawą rosyjskiej agresji na Ukrainę. Dlatego też równie ważnym i aktualnym wydaje się spojrzenie na to, jak powstała ta broń, kto ją stworzył i jakie idee przyświecały tym, którzy na zawsze zmienili już bieg dziejów świata. I doskonałą okazją ku temu jest monumentalny, komiksowy album pt. „Bomba”, który ukazał się właśnie w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Kultura Gniewu.

 To opowieść prowadzona śladami losów pierwszej bomby atomowej - począwszy od naukowych odkryć, samej idei posiadania tak potężnej i wciąż nieodgadnionej broni, rozpoczynającego się wyścigu mocarstw, szpiegowskiej rywalizacji oraz dnia, który zmienił wszystko - 6 sierpnia 1945 roku, gdy oto Stany Zjednoczone dokonały zrzucenia bomby atomowej na japońskie miasto Hiroszima. To fascynująca, szczegółowa, iście reporterska i zarazem niezwykle barwna relacja o największym osiągnięciu nauki, które jednocześnie stało się największym przekleństwem naszego świata...

 To epickie dzieło, które liczy blisko 500 stron, fascynujących stron. To opowieść znaczona losami wielkich naukowców - na czele z J. Robertem Oppenheimerem, ale też i setek innych ludzi nauki, przywódców narodów, szpiegów, zwykłych żołnierzy walczących na frontach II wojna światowej oraz ofiar broni atomowej. Opowieść, z której wyłania się niezwykła kronika tamtych zmagań, mogąca konkurować śmiało z naukowymi dziełami na ten temat, jednakże i która posiada nad nimi tę przewagę, że jest przystępną dla każdego odbiorcy.

 Kolejny raz podkreślę, że mamy przed sobą epickie, monumentalne, kompletne dzieło, którego przewodnim motywem jest oczywiście tworzenia i następnie użycie przez Amerykanów bomby atomowej..., ale w którym zawarto również fascynującą podróż przez historię XX wieku i nie tylko. To rywalizacja najważniejszych graczy na ówczesnej, politycznej scenie, wybuch II wojny światowej, jej kolejne etapy i to, co nastało, czy też rozpoczęło się po wyżej wymienionym dniu 6 sierpnia 1945 roku. I naprawdę znakomitym jest to, że w tym komiksie jest miejsce i czas na wszystko, każdy szczegół, detal, element tej fascynującej i zarazem przerażającej układanki.

 Opowieść tę można odbierać na wiele sposobów, i każdy z nich będzie właściwym. Otóż możemy potraktować ten album jako swoisty, ilustrowany reportaż, który rzetelnie przeprowadza nas przez potwierdzony faktami proces tworzenia bomby atomowej i wszystkie tego, co było z nim związane - na czele z rywalizacją poszczególnych krajów ówczesnego świata. Możemy odebrać tę opowieść także jako portret ludzi - naukowców, polityków, szpiegów, żołnierzy i ofiar, którzy stali się uczestnikami atomowego szaleństwa. Wreszcie komiks ten stanowi sobą niezwykle poruszające i niepokojące przesłanie o tym, że ludzkość w imię postępu nauki i rozwoju dotknęła najprawdziwszego piekła - i co więcej, wykorzystała je przeciwko sobie...

 Piękną, bardzo wymowną, sugestywną i w dużej mierze gorzką jest także czarno biała szata ilustracyjna tego komiksu. Jej twórcą jest znany i ceniony artysta - Denis Rodier, zaś same rysunki zachwycają nas swoim realizmem, surowością i zarazem lekkością kreski, dbałością o każdy detal. To również ważna dla tej opowieści historyczna prawda miejsc, postaci i wydarzeń, które w mej ocenie zostały uchwycone w tych kadrach w niezwykle dobry, właściwy, ale i również podszyty pewną symboliką, sposób. To sztuka komiksowej ilustracji z najwyższej półki.

 Lektura tego albumu jest intrygującą, pasjonującą, ale z pewnością też i nie spieszną, a przynajmniej w mej ocenie taką być nie powinna. Komiks ten jest po prostu zbyt dobrym, ambitnym i ważnym, aby odkrywać go pobieżnie, bez pełnego zaangażowania i docenienia każdej ze scen. Bo można powiedzieć o tej opowieści to, że jest ze wszech miar znakomitą, porywającą swoją relacją, wyczerpującą tytułową tematyką. I to też przekłada się na naszą udaną zabawę, choć w kontekście tego tytułu nie można mówić chyba o zabawie, ale raczej o poznawaniu i przeżywaniu wydarzeń, które na zawsze zmieniły już bieg historii i los ludzkości.

 Komiksowa opowieść pt. „Bomba”, to rzecz wielka pod każdym względem – ujęcia i rozmachu fabuły, historycznego i naukowego realizmu, klimatycznych ilustracji oraz samej swojej objętości. To również rzecz niezwykle – niestety, aktualna, gdy oto każdego dnia szaleńcy z Rosji straszą nas nuklearną wojną. I pewnie naiwnym byłoby stwierdzenie, że powinni sięgnąć po ten tytuł również i politycy po oby stronach, by przez jego lekturą coś sobie uświadomili, zrozumieli, pojęli…

 Zanim jednak to się być może stanie, sięgnijmy po niego my – bo warto. Polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2023-06-29, Ocena: 4, Przeczytałem,

NISZCZYCIEL ŚWIATÓW

 

Christopher Nolan kręci, a Kultura Gniewu wydaje. No nie to samo dokładnie, ale temat ten sam, w sam raz na topie można rzec. No i nie wiem, jak wypadnie film Nolana - gościa cenię, a efekty na zwiastunie robią wrażenie, ale sama zapowiedź jakoś porywająco nie wygląda - o tyle komiksowa historia bomby atomowej to kawał świetnej opowieści rekonstruującej jak doszło do tego wszystkiego. I chociaż to komiks przegadany, chociaż wiele się nie dzieje na gruncie akcji pojmowanej w sensie dynamicznym, rzecz wciąga na długie godziny i zostaje z czytelnikiem na dłużej.

 

Bomba atomowa, która spadła na Hiroszimę w 1945 roku stała się wyznacznikiem końca wojny. Ale i końca pewnej epoki także. Ale co doprowadziło do jej powstania? Krok po orku wędrujemy przez kolejne lata i miejsca na świecie, by odkryć jak to, co miało być nowym źródłem energii, stało się niszczycielem światów...

 

 

https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2023/06/bomba-alcante-lf-bollee-denis-rodier.html

Link do opinii
Avatar użytkownika - isil
isil
Przeczytane:2023-06-26, Ocena: 4, Przeczytałem,
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy