Najnowsza sprawa mecenas Zuzy Lewandowskiej!
Płock staje się areną krwawych wydarzeń. Zuza zostaje adwokatem swojego najgorszego wroga - kapitana Mariańskiego. Z dnia na dzień jego życie zawisło na przysłowiowym włosku, a wszystko to przez przypadkowe odnalezienie skarbu popa i związane z tym wydarzenia z porucznik Pawłowicz w tle.
Czy mecenas Lewandowska oczyści kapitana z zarzutów? Czy uda jej się rozwiązać zagadkę zabójstw młodych kobiet? A może cała sprawa ma związek z jej poprzednim dochodzeniem? Dlaczego zaginął rękopis autobiografii Zuzy? Czy maczał w tym palce niejaki Bielski, podejrzany typ, prezes spółdzielni wydawniczej ,,Kacze pióro"?
W ,,Bohomazie" pojawia się plejada nowych postaci, a każda z nich jest barwna niczym kolorowy ptak. Mnóstwo zagadek, a na dodatek ta największa , ostatnia tajemnica Ambrożego Lewandowskiego, ojca Zuzy.
Jacek Ostrowski kolejny raz zabiera nas do pokręconego i często absurdalnego świata Zuzy Lewandowskiej, okraszając wszystko dawką humoru i niespodziewanych zwrotów akcji!
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2023-04-12
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 306
BOHOMAZ to już 9 odsłona przygód Zuzanny Lewandowskiej, Pani mecenas z PRL-u oraz kryminał podsycony wybornym poczuciem humoru.
Praktycznie przez przypadek trafiła do mnie najnowsza powieść Jacka Ostrowskiego, i tak się zastanawiam dlaczego dopiero teraz poznałam tą serię? Postać Zuzanny wyśmienita, ironiczna z ciętym językiem, kupiła mnie w całości, a papuga Zgaga? Podbiła stawkę i wymiata 😂.
Fabuła też całkiem niezła, już od pierwszych stron wciągnęła mnie w świat komuny, serwując ciekawą zagadkę kryminalną na świetnym poziomie. Dzieje się dużo i szybko, tak jak lubię najbardziej. Natomiast dialogi podszyte sarkazmem nie raz wywoływały śmiech na mojej twarzy.
Mimo że minęło kilka lat i pojawiło się kilka tomów, odkąd sięgnęłam po tom pierwszy ,,Serii z papugą" Jacka Ostrowskiego, to praktycznie w ogóle nie odczułam upływu czasu. Owszem, ,,coś" w międzyczasie wydarzyło się w życiu pani adwokat. Zwierzyniec się powiększył, lat przybyło, lecz jej charakter, ostry język, morze alkoholu i paczki papierosów pozostały bez zmian. I czas akcji - komuna w rozkwicie. Breżniew, Regan i Kohl trzęsą polityką na świecie, a Polska jest niczym ptak zamknięty w klatce z drutu zbrojeniowego. Jest zimno. Nad miastem unoszą się wszechobecne smrody Petrochemii Płock.
Muszę przyznać, że z sentymentem powróciłam do dzieciństwa i przypomniałam sobie ówczesny ustrój i rzeczywistość. Czekanie dwa lata na telefon, sprawdzanie obecności w kolejkach, zakupy w Pewexie, papier toaletowy na sznurku, syfon z wodą sodową, kasety magnetofonowe, żyletki Polsilver, papierosy Extra Mocne. Kto to jeszcze pamięta? Tym razem autor osadził akcję w czasie stanu wojennego, ale komuna wypisz wymaluj wiarygodnie przedstawiona. Dbanie o detale widać na każdym kroku. Jednak komunizm przejawia się przede wszystkim w podejściu do obywatela, wszechwładzy milicji, znajomościach i koneksjach, hakach zbieranych na innych, a także w języku. Teraz z perspektywy lat bawiło mnie zwracanie się do kogoś w liczbie mnogiej czy zwroty per obywatelu.
Rozrywki dostarcza sama pani mecenas. Uwielbiam sarkazm w jej głosie, inteligentny humor, celne riposty i porównania. Jej zwierzyniec także bawi, choć przyprawia momentami o żądzę mordu w oczach. Papuga Zgaga na przemian klnie i wyznaje miłość, pies Borys i kot Wrzód plączą się pod nogami. Gdy ta trójka zaczyna szaleć, to dopiero jest pandemonium! Nowy mężczyzna w życiu Zuzy wprowadza kolory do jej szarego świata. Niektóre sceny rodem z PRL-u mogą się wydawać tak absurdalne, że wywołują uśmiech na twarzy, ale tak naprawdę było. Wisienką na torcie są grypsy i notatki służbowe Mariańskiego. Trzeba mieć talent, żeby TAK pisać. Nic dziwnego, że wszyscy kpią w żywe oczy z jego ,,intelektu". Te chwile humoru łagodzą brutalność świata przestępczego Płocka.
Dzieje się sporo. Zuzanna L. lubi trudne sprawy i sporo ich ma na głowie. Oprócz złożonej sprawy znienawidzonego Mariańskiego i tajemniczego skarbu popa, problemów z sąsiadem Tomaszkiem, amnestii gwałciciela Szczawińskiego grożącego jej zemstą, bieżących spraw nowych petentów pani mecenas zaczyna się interesować morderstwami młodych kobiet. Wciąż prowokuje los i tym razem naprawdę się doigrała. Nie pomogły jej nawet cuda techniki tak przez nią uwielbiane. Pomagają jej aplikantka Jolka, sierżant Nowak, adwokat Kowalski, proboszcz i szemrany element Psionek. Charakterne, nietuzinkowe postacie, te stare i te nowe, to barwne plamy na palecie autora, z których tworzy klimatyczny kryminał naszpikowany zagadkami, zaskakującymi zwrotami akcji i największą tajemnicą mecenasa Lewandowskiego. A w tym wszystkim puste miejsce na ścianie w gabinecie Lewandowskiej czekające na jej portret...
,,Bohomaz" to świetny kryminał osadzony w czasie stanu wojennego, ukazujący PRL-owską rzeczywistość od podszewki. Dla niektórych wspomnień czar, dla innych lekcja historii o komunistycznych realiach i relacjach, ale przede wszystkim dobra, kryminalna lektura z panią mecenas i milicją w roli głównej, w oparach dymu papierosowego i przy kieliszku.
,,Psychole to nie grzyby, nie rosną po deszczu".
Przenosimy się do Płocka, czasy PRL-u, do akcji wkracza charyzmatyczna Zuzanna Lewandowska. Pani mecenas podejmuje się obrony swojego odwiecznego wroga, kapitana Mariańskiego. Ten znalazł się w niemałych tarapatach, a wszystko to przez odnalezienie skarbu popa. Czy pani mecenas uda się oczyścić kapitana z zarzutów? Jakby tego było mało, dochodzi do serii zabójstw młodych kobiet, milicja jest bezradna. Zuzanna zrobi wszystko, aby rozwikłać tę zagadką. Absurdy gonią absurdy...
Fabuła ciekawie poprowadzona, przenosi nas do lat końca lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku, zaskakuje zwrotami akcji, absurdami, jakie w tamtych czasach były codziennością. Tutaj nie ma mowy o nudzie! Autor nie szczędzi nam dobrego humoru i specyficznej ironii. Bohaterowie ciekawie ukazani, spora plejada postaci, różnorodne, zaskakujące osobowości. Panią mecenas Zuzannę polubiłam od razu, niesamowita postać. Charyzmatyczna, odważna, bezkompromisowa, inteligentna, pewna siebie, jej cięty język niezmiennie robił na mnie pozytywne wrażenie. Rewelacyjnie przedstawiona postać kapitana Mariańskiego - ten już budził we tylko negatywne odczucia.
Zagadki, intrygi, kłamstwo goni kłamstwo. Seryjny morderca jest przebiegły i nieuchwytny, skrywa twarz za kapturem. Czy Zuzie uda się go rozpracować? Czasy PRL-u w całej okazałości, kiedy to rączką rękę myła, a milicyjna odznaka otwierała wszystkie drzwi. Szemrane typy, lejąca się wódka.
Zaskakujący, wciągający kryminał, okraszony rewelacyjnym poczuciem humoru. Czyta się szybko i bardzo przyjemnie, uśmiech często mi towarzyszył. Serdecznie polecam.
Czy można sam moment zejścia z tego świata skomercjalizować? Na taki pomysł wpada pewien duchowny, który pod kuratelą Watykanu zakłada zagadkową firmę...
Mecenas Zuza Lewandowska powraca! Tym razem Zuza Lewandowska musi się zmierzyć z nierozwiązaną sprawą sprzed lat. Chodzi o tajemnicze zaginięcie kolegi...
Przeczytane:2023-07-02,
Yerbopoczytalni polecają:
https://www.facebook.com/YerboPOCZYTALNI
O samym samy PRlu mogę powiedzieć tyle co „Yerbo Poczytalni”. na temat zbierania liści herbaty w Indiach, czyli nie wiele. W 1989 kiedy następuje zakończenie epoki miałem ledwo cztery lata. I moja wiedza jest oparta na rodzinnych opowieściach, książkach, filmach itp. Czy wypada się cieszyć , że moje dzieciństwo przebiegało już w nowy ustroju ?:) Jacek Ostrowski serwuje porównanie. Zapraszam na jego ucztę.
„Bohomaz” to dziewiąta odsłona cyklu zatytułowanego „Zuzanna Lewandowska”. Niestety nie było mi dane sięgnąć po wcześniejsze tomy z serii, gdyż sława autora nie dotarła w moje strony , a poważnie chyba nie znajduję logicznego argumentu, który mógłby mnie wytłumaczyć
Oczywiście po przeczytaniu zdecydowałem się nadrobić cały cykl w pełnej chronologii . Autor zdecydowanie swoim poczuciem humoru, staje na podium wraz z Andrzejem Pilipiukiem, który przeze mnie uważany jest bardem polskiej fantastyki. Czy Jacek Ostrowski zasługuje na tytuł barda komedii kryminalnej?
Skupiając się jednak na „Bohomazie” …
Główna bohaterka Zuzanna Lewandowska- kobieta pełna charyzmy, ciętych ripost, językiem ostrym niczym brzytwa, inteligentna, pewna siebie- po kilku stronach wywołuje ogromną sympatię.
Pani mecenas podejmie się obrony odwiecznego wroga jakim jest kapitan Mariański, który jest w przysłowiowej „czarnej d...”., a to wszystko poprzez przypadkowe odnalezienie skarbu popa.
To namiastka co serwuje nam Jacek Ostrowski w świecie, który rządzi się swoimi absurdalnymi prawami. Gdzie przebywanie w pomieszczeniach zadymionych od papierosów to rutyna, a każdy kieliszek traktowany jak szklanka wody mineralnej mająca cudowne zdrowotne właściwości Nie pozostaje nic innego jak napisać na zdrowie tzn. udane lektury !
Pełna gama emocji , groteska, absurd , akcja , dynamika sprawiają, że czytelnik nie odczuje nudy !