Bluey zna już wszystkie atrakcje na placu zabaw. Pora wybrać się gdzieś dalej! Razem z Tatą i przyjaciółmi wyruszają na daleki spacer w busz, by odkryć urokliwy strumyk, nad którym Tata bawił się przed laty. Droga nie jest jednak łatwa. Na wędrowców czekają pijawki, a kamienie, po których trzeba iść, są bardzo śliskie. Czy Bluey uda się dotrzeć do strumyka? Czy to miejsce spodoba się jej tak jak Tacie? Ta pełna humoru opowieść została napisana na motywach odcinka serialu o przygodach Bluey i Bingo, a ilustracje zostały zaczerpnięte wprost z animacji. Jest tu wszystko, co uwielbiają fani i fanki kreskówki w każdym wieku - wyjątkowy klimat, zabawne wyrażenia, codzienne życiowe prawdy, dużo pozytywnej energii i mądre, acz nienarzucające się przesłanie. Książeczka ma niewielki format i z łatwością zmieści się do torebki mamy, kieszeni taty albo do dziecięcego plecaka, dzięki czemu może towarzyszyć młodemu czytelnikowi w podróży, w poczekalni u lekarza albo podczas pieszej wycieczki. Dzięki dużym literom i prostym tekstom doskonale nadaje się do nauki czytania, a kolorowe ilustracje można oglądać nawet wtedy, gdy treść opowiadania zna się już na pamięć.
Informacje dodatkowe o Bluey. Strumyk. Moja czytanka:
Wydawnictwo: HarperKids
Data wydania: 2024-08-28
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 24
Tytuł oryginału: Bluey. The Creek
Kup książkę Bluey. Strumyk. Moja czytanka
Zobacz także
Bluey. Strumyk. Moja czytanka - opinie o książce
Zeszyt powstał, by ułatwić dzieciom poznanie i pokochanie polskiej przyrody. Podpowiadamy, jak rozmawiać z dzieckiem o facynującej przyrodzie. Ten zeszyt...
W PRLu brakowało wszystkiego. Można nawet powiedzieć, że Polska Ludowa była krajem permanentnego niedoboru. Przede wszystkim brakowało prawdy. Bo to, że...
Przeczytane:2024-08-27, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2024, 26 książek 2024, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2020 roku,
Bajka o przygodach Bluey i Bingo jest obecnie mocno znana i lubiana przez dzieci. U mnie w domu jeszcze nie miała przyjemności zagościć aż do teraz. Przygodę z Bluey rozpoczęliśmy od wycieczki nad strumyk i przyznać muszę, że było to zdecydowane owocne spotkanie i myślę, że polubimy się na dłużej.
Książeczka przedstawia nam historię o znudzeniu dzieci placem zabaw i przygodą, na którą zabiera pociechy tata. Bluey, Bingo oraz Kołnierzyk wybierają się nad strumyk, nad którym tata bawił się gdy był dzieckiem. Z początku główna bohaterka jest pełna obaw i niepewności, podąża za wszystkimi jednak bez entuzjazmu, ze strachem przed nieznanym, ale gdy docierają na miejsce powoli zaczyna się oswajać z nową sytuacją.
Historia którą poznajemy pokazuje dzieciom, że bać się nieznanego jest zupełnie normalną sprawą i że nie wszyscy są pełni odwagi i ciekawi przygód tak jak Bingo i Kołnierzyk. Bluey swoją postawą pokazuje malutkim, że do nowości można podchodzić z niepewnością i że to co wydaje się nam straszne, ponieważ tego nie znamy, wcale nie musi takie być. Główna bohaterka jest odzwierciedleniem dzieci nieco nieśmiałych, które chcą poznać coś nowego, ale często lęk psuje na początku całą zabawę, jednak gdy poznają i dowiedzą się o co chodzi z nowością, od razu nabierają wiatru w skrzydła i pojawia się radość. Mamy tutaj przedstawiony obraz wyjścia z własnej strefy komfortu.
Książeczka, którą poznajemy, przedstawia tak naprawdę bardzo krótką historię. Jestem jednak pod ogromnym wrażeniem ile mądrości kryje tak niewiele słów. Jest to zdecydowanie bardzo pomysłowa i wartościowa pozycja na rynku wydawniczym. Na uznanie zasługują również przepiękne i barwne ilustracje, które są idealnym dopełnieniem całości. Przyznam szczerze, że na początku miałam pewne obawy czy poznawanie świata Bingo i Bluey to dobry pomysł, ponieważ często te popularne bajki wcale nie są interesujące i nie rozumiem ich fenomenu, jednak w tym przypadku jestem naprawdę pod wrażeniem. Tak wartościowej historii w tak niewielu słowach dawno nie miałam okazji poznać. Dlatego nie pozostaje mi nic więcej, jak zachęcić do sięgnięcia po tę pozycję.
Recenzja: