Blask ukrytego złota: Dolnośląskie tajemnice wojenne

Ocena: 0 (0 głosów)

Blask ukrytego złota nieustannie rozpala wyobraźnię i wabi poszukiwaczy.

Dolny Śląsk, jak długi i szeroki, od 1945 roku penetrują eksploratorzy. Historycy zaś namiętnie przeglądają archiwalne dokumenty i studiują wiekowe gazety. Wszyscy liczą, że to właśnie im uda się wyjaśnić tajemnicę ,,złota Wrocławia" czy innych skarbów, które Niemcy mieli ukryć w tej prowincji Trzeciej Rzeszy.

Poszukiwacze zapuszczają się w mroki poniemieckich sztolni, do rozpadających się ze starości fabryk, zawalonych kopalń, w ruiny dolnośląskich pałaców i do zamków, chcąc zgłębić zagadki ich konstrukcji i przeznaczenia.

Leszek Adamczewski podąża w ślad za nimi. Opisuje niezwykłe miejsca i tajemnicze zdarzenia, jakie miały miejsce na Dolnym Śląsku podczas wojny i po jej zakończeniu.

Informacje dodatkowe o Blask ukrytego złota: Dolnośląskie tajemnice wojenne:

Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2021-04-20
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN: 9788366790094
Liczba stron: 368
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: brak

Tagi: seryjni mordercy bóg

więcej

Kup książkę Blask ukrytego złota: Dolnośląskie tajemnice wojenne

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Blask ukrytego złota: Dolnośląskie tajemnice wojenne - opinie o książce

Avatar użytkownika - sistersasbook
sistersasbook
Przeczytane:2021-05-02,

Przyznamy się bez bicia, że niespecjalnie lubimy czytać książki historyczne lub książki, które z historią są związane. Jednak tę książkę musiałyśmy przeczytać i mamy ku temu dwa powody. Książka, którą dzisiaj będziemy dla was omawiać to „Blask ukrytego złota. Dolnośląskie tajemnice wojenne” od Wydawnictwa Replika i Leszka Adamczewskiego.
Po pierwsze książka dotyczy Dolnego Śląska w którym mieszamy całe życie, tutaj się wychowałyśmy i zapewne będziemy mieszkać jeszcze tutaj długo, więc warto liznąć trochę wiedzy na temat tych terenów.
Po drugie odkąd pamiętamy nasi dziadkowie opowiadali nam o niemieckich ciężarówkach, które wjechały w głąb góry w Stroniu Śląskim i nigdy więcej z niej nie wyjechały, jak również o podziemnych korytarzach i dziwnym zdarzeniu o którym lepiej nie mówić głośno.
No i przede wszystkim byłyśmy ciekawe gdzie mogą być ukryte te wszystkie skarby dolnego śląska.
To może opowiemy wam trochę o fabule. Autor przedstawia w książce kilkanaście miejscowości, w których prawdopodobnie zostały ukryte skarby równego rodzaju, są to oczywiście miejsca znajdujące się na Dolnym Śląsku. Wszystko to opowiedziane zostało na historycznych zdarzeniach, w których każdy szczegół ma znaczenie.
Książka z pewnością przypadnie do gustu osobą, które uwielbiają książki historyczne, wydaje nam się, że z przyjemnością przeczytają ją też osoby mieszkające w tym województwie, gdyż wiadomo ciekawie się czyta o rzeczach związanych z twoim regionem, bądź osoby, które interesują się tutejszą okolicom. No i wreszcie sądzimy, że przyda się ludziom, którzy skarbów tych poszukują, bowiem każda informacja jest przecież cenna. Nawet sam autor co jakiś czas posiłkuje się innymi źródłami, które pomagają w rozwiązaniu zagadki ze skarbami.
Co nam się bardzo podobało to to, że autor opiera się na faktach i jest bardzo dobrze obeznany z tym tematem, gdyż w swoim życiu się tym zajmował, był w tych miejscach osobiście i ukazuje jak to naprawdę wygląda. Wydaje nam się plusem, że ktoś piszący o takim wątku, sam na własną rękę to sprawdził, a nie tylko o tym pisał. Fantastyczna sprawa.
Jeżeli ktoś jest zainteresowany tematem, to książkę czyta się naprawdę przyjemnie, chociaż niemieckie nazwy miejscowości dziwnie, a czasem zabawnie się czyta. Szczególnie jeżeli słyszysz, że Ząbkowice Śląskie nazywały się kiedyś Frankenstein. Znajduje się w niej wiele ciekawostek, o których jedna z nas często mówiła drugiej, a druga miała już czasem dość. Wiecie jak to bywa gdy czyta się coś co się zna, a szczególnie jeśli się mieszka kilka kilometrów dalej od wymienionych miejsc.
Książka to istna skarbnica wiedzy o tajemnicach, taka trochę mapa do ukrytego skarbu.
Interesująca również było to, że pan Adamczewski, pokazuje, że nie wszystkie informacje są zawsze prawdziwe i zdarzają się kłamstwa, które później przeistaczają się w plotki na temat skarbów. Jednak niestety nie da się tego sprawdzić, bądź udowodnić gdyż większość cennych rzeczy zostało zakopanych i zasypanych albo po prostu nie istnieją. A odkrycie ich jest czasem niemożliwe czy też inwestycja w coś takiego jest to bardzo kosztowna i nieopłacalna.
Podsumowując jeżeli jesteście ciekawi gdzie mogą znajdować się ukryte skarby na dolnym śląsku lub po prostu jesteście ciekawi tej książki to polecamy wam ją serdecznie, nam bardzo przypadła do gustu. Miłego dnia kochani.

Link do opinii
Inne książki autora
Pierwszy błysk: Tajemnica hitlerowskiej broni jądrowej
Leszek Adamczewski0
Okładka ksiązki - Pierwszy błysk: Tajemnica hitlerowskiej broni jądrowej

Leszek Adamczewski, dziennikarz i pisarz od lat specjalizujący się w tajemnicach drugiej wojny światowej, w Pierwszym błysku idzie tropem niemieckich prac...

Zejście do piekła. Od Niederschlesien do Dolnego Śląska
Leszek Adamczewski0
Okładka ksiązki - Zejście do piekła. Od Niederschlesien do Dolnego Śląska

Zbiór sensacyjnych i nierzadko dramatycznych historii z dziejów Dolnego Śląska w okresie drugiej wojny światowej i pierwszych miesięcy powojennych. Leszek...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy